Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Cześć Zdania napisane niegramatycznie i nieortograficznie sugeruje pomijać. Z założenia pisze je ktoś kto Cię nie szanuje, więc co się byle czym przejmować. Pozdro
-
Tak, wiem, nawet pamiętam kilkanaście lat temu jak wrzuciłem swój film z powrotu na narty i jak skomentowaleś. Potwierdzam. Pozdro
-
Edwin!!!! wracaj do zdrowia bo zima przednia tego sezonu 💪 Takich obłędnych warunków śniegowych jeszcze nie widziałem w listopadzie za mojej krótkiej przygody narciarskiej w Tyrolu a z tego co przeglądałem kamery ogólnie wszędzie w Alpach jest fantastycznie ⛄️ Ścieżka w str. Garmisch.. U góry śniegu jest cała masa do jady poza trasami jeżeli ktoś ma oczywiście tzw „cohones” i umiejętności 😉 ⛷️🤣 pozdro 😉
-
Po co ta uszczypliwość? Nie mam żadnego doświadczenia więc wolę sie upewnić i zapytać osób bardziej doświadczonych. Nie ma Pan ochoty doradzić to nie ma przymusu tylko po co głupie przycinki robić?
-
Cześć No jeżeli nawet tu, na forum, są osoby, które lansują kult prędkości to co ja Ci poradzę Edwin. Użerałem się na stoku z ludźmi przez wiele lat. Teraz mam to w dupie. Mnie się nic nie stanie a reszta niech sobie jeździ jak chce. Biorę to pod uwagę bo na nartach bardzo dużo czasu poświęcam obserwacji tego co się dzieje. Pozdrowienia
-
To zawsze do dupy jeździłem,bo na płaskim potrafiłem nabierać prędkości na krawędzi i kręcić,gdzie inni ledwo do przodu się ślimaczki. To ja chyba już nie będę do nart wracał...
-
Ale tych co nie kontrolują swojej jazdy jest coraz, więcej taka moda i co z tym zrobisz jak zapierdalają i nie mają kontroli i do końca umiejętności,tylko szybkość się liczy..
-
Cześć Nie byłem tam, nie wiem ale... jeżeli za garbem jesteś na środku trasy - błąd jeżeli jesteś w miejscu narzucającym się lub w które spycha teren - błąd jeżeli jest wąsko musisz jechać tak szybko jak tylko się da - jazda wolna to błąd było płasko - jeżeli skręcał to błąd A wiedziałeś/widziałeś że jest tam dojazd?
-
Cześć Na nartach można zginąć. Jeżeli nie potrafi się trzymać nerwów na wodzy i kontrolować tego co się robi i tego co się dzieje wokół to jest się po prostu głupota. Pozdro
-
Panowie spadł śnieg, w Beskidach jest w tej chwili -10, w domku mam już plus 10, wiec spokojnie można siedziec w polarze i sączyć piątkowe piwo. Proponuję przejść do czynów ⛷️ weekend zapowiada sie słonecznie i zimowo.
-
Tytuł wątku sezon 25/26 - zachęcacie, czy odradzacie ,bo trochę nie ten temat😄 Ja i ten sezon chyba będę miał z głowy, dzisiaj diagnoza,przemieszczenie dysku na szczęście bez wylania ,od wtorku spać nawet nie mogłem tak bolało,, a dzisiaj miałem problem z chodzeniem,bo poszło na czworoglowy. Tak że zajebiscie
-
to teraz zapytaj jeszcze forum jaka ma być twardość tych butów
-
Mitku, to są wszystko zalecenia, które doświdczony narciarz stosuje mimowolnie. Ale czasem nie da się ich zastosować. Opiszę Ci przypadek szwagra, o którym wspomniałem. To była dość wąska trasa, raczej łagodna, z kilkoma przewyższeniami. Dojazd do wyciągu. Cały czas sporo zjeżdżających ludzi. Szwagier, bardzo doświadczony narciarz, pojechał sobie spokojnie jak wielu innych zjeżdżających. Ale trafił się pirat, który jechał wariacko z góry. Pewnie nic by sie nie stało i zdążyłby szwagra ominąć, ale szwagier był już za przewyższeniem a pirat przed i miał krótkie pole widzenia. Który z Twoich punktów zastosowałbyś? A który zastosowałbyś do przypadku, w którym 13-latek wjechał we mnie. Wyjechał nagle z bocznego dojazdu. Wcześniej nie mogłem go zauważyć.
- Dzisiaj
-
Do tego trzeba dojrzeć. Ale powiedz to wyposzconym narciarzom dla których jeden wyjazd na ferie ,to jedyny dłuższy wyjazd.
-
Ja mam dość duża stopę. Normalnie chodzę w butach 45,5. Butów narciarskich jeszcze nie kupiłem. Za tydzień mam zamiar podjechać i kupić do sklepu poniewaz przez internet trochę sie obawiam. Czyli podsumowując dla zamknięcia wątku DIN 10 dla mnie waszym zdaniem nie stanowi problemu?
-
Cześć Jest sporo - ruszać jak za Tobą jest pusto i jechać szybko - mniej więcej wiedzieć kto jedzie przed i za Tobą - wystarczy postać ze 30 s i ju z wiesz - jechać zawsze tą częścią stoku, na której jeździ najmniej ludzi - tam zazwyczaj jest najlepszy śnieg a że są odsypy i nierówności więc nikt tam nie jeździ - jechać zawsze tak aby z jednej strony nie zostawiać miejsca - wtedy do kontroli masz tylko jedna stronę - jechać zawsze przewidywalnie, nie zmieniać rytmu, nie przedłużać skrętu, nie jeździć w skos stoku (zgroza) itd. - jeździć w godzinach, w których jeździ mało ludzi - schodzić ze stoku gdy jest tłum. itd.. Ale jest jeden pewny sposób - prowadzić grupę. 🙂 POzdro
-
Dlatego była taka odpowiedź. A jeśli chodzi o skalę din i wypięcie,to nie tylko waga na znaczenie ,ale rozmiar skorupy buta. Im mniejsza stopa tym nastawy większe, fizyka
-
Cześć To jest tylko skala. Dla uproszczenia tak 1=10 ale to bardzo duże uproszczenie.Ważna jest dynamika jazdy, umiejętności, nawet rodzaj nart i styl. Dla przykładu ja swego czau jeździłem na nastawach 12 przy wadze 95kg. Teraz jeżdżę chyba na 8 ale mogę zjechać na rozkręconych wiązaniach czyli np. na 4 i raczej nie wypną jak nie będę chciał. Ty jeździsz po płaskim nie za szybko, nie ma dużej dynamiki za to mogą występować niebezpieczne ruchy skrętne więc 10 będzie aż za dużo a jak będzie kłopot można zmienić sprężyny - choć teraz to chyba już się tego nie robi. Pozdro
-
Mieć oczy z tyłu? 🙂
-
Nie ma takiej możliwości. Kontroluje co się dziej dookoła. Bądź spokojny. Wiesz jaki jest pewny sposób aby nikt w ciebie z tyłu nie wjechał? Pozdro
-
Ponieważ gdzieś na Googlach przeczytałem że można przyjąć, że 1din=10kg wagi. Zadzwoniłem też do ski24 bo od nich chciałem kupić i potwierdzili że mogą być dla mnie na granicy. Z racji tego, że konsultant byl zajęty nie rozwinąłem sie na temat moich umiejętności więc nie miał pełnego obrazu jaki tu przedstawiłem
-
Ale te 100% jest nieosiągalne. Zawsze zostaje jakis mały margines. Np. taki typ jak ja, który wiele lat temu o mało nie rozjechał jakiegoś malucha włoskiego szkolonego przez bardzo uważnego instruktora. Coś sobie głupio wymyśliłem, że się zmieszczę między dwoma maluchami. Zmieściłem się, że o mało co. Wstyd był. Żeby nie było, bynajmniej nie zachęcam Cię do noszenia kasku. Na nartach go używam, ale na rowerze sporadycznie. Ale apelowałbym, dla Twojego dobra, o większą pokorę. Np. by nikt nie wjechał na Ciebie od tyłu, gdy sobie spokojnie zjeżdżasz Twoim płynnym śmigiem. Czy aby nigdy żadna "uwolniona" deska snowboardowa nie przyładowała w Ciebie, gdy grzecznie sobie stoisz z boku trasy.
-
A dlaczego przejmujesz się DIN 10?
-
Jasne. Dzięki za odpowiedź. A mógłbyś jakoś zdefiniować 'bardziej ambitne narty'? Z racji tego że to moje pierwsze narty nic mi to nie mówi 🙂 I w sumie mi nie chodzi o podanie konkretnego typu tylko czy przy moich warunkach powini3nem sie przejmować tym DIN10 w wyzej wynienionych volkach czy raczej dla mnie nie bedzie mialo to wpływu
