Skocz do zawartości

Ubezpieczenia zawierające "jazdy poza trasowej - offpiste, freeride"


1dominGO

Rekomendowane odpowiedzi

CZESC!
Czy ktos moze polecic opcje ubezpieczenia zawierajaca wariant "jazdy pozatrasowej - offpiste, freeide" (zwal jak zwal).

Natknalem sie tylko na Hestie ktora do poprzedniego roku po prostu nie rozgraniczala "trasa - nietrasa", a w tym roku "w pakiecie "full" sa zawarte przrozne sporty, z jada pozatrasowa wlacznie.

 

Pozdro!, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeździsz często w Alpy w sezonie, ewentualnie za granice itp. to sprawdź te opcje (ubezpieczenie na cały rok):

 

Austriacki Alpenverein  to chyba najlepsza opcja -  tu link do polskiej strony:http://www.alpenverein.com.pl/cms/ ale to wydatek 71 euro na rok

 

Ewentualnie  Planeta Młodych (do 40 roku życia bodajże - nazwa trochę myli)  http://www.planetaml...pl/?page_id=165

osobiście używałem opcji TSA - na cały rok składka wynosiła około 90 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeździsz często w Alpy w sezonie, ewentualnie za granice itp. to sprawdź te opcje (ubezpieczenie na cały rok):

 

Austriacki Alpenverein  to chyba najlepsza opcja -  tu link do polskiej strony:http://www.alpenverein.com.pl/cms/ ale to wydatek 71 euro na rok

 

Ewentualnie  Planeta Młodych (do 40 roku życia bodajże - nazwa trochę myli)  http://www.planetaml...pl/?page_id=165

osobiście używałem opcji TSA - na cały rok składka wynosiła około 90 zł

Popieram Alpenverein albo teraz PZU wprowadziło nowe "Bezpieczny powrót", sam korzystam z pierwszego.
Widze że Planeta Młodych nie ma kosztów ratownictwa? czyli wypadek i kaplica :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. oprócz Austriackiego alpenverain podobne grupówki mają inne Towarzystwa Alpejskie np DAV (Deutsche AV) gdzie też ubezpiecza się sporo Polaków

2. Trzeba przemyśleć o co nam "chodzi" czyli jakiego zabezpieczenia potrzebujemy. A tak naprawdę to sporo różnych zagadnień np. koszt akcji ratowniczej, odpowiedzialność cywilna, koszty prawne, transportu, leczenia, rehabilitacji.

3. Moim zdaniem nie ma produktu w pełni zadawalającego i trzeba go sobie złożyć z dostępnej oferty. A ponieważ nie ma sensu drugi raz pisać to odsyłam do tego tekstu, który kiedyś zamieściłem i w zasadzie dotyczy to też off piste

 

http://www.skiforum....rski-ala-wujot/

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sportmaniak rzeczywiści w regulaminie jest ratownictwo ale warto zwrócić uwagę na wysokość sumy 5000e uważam że to jest mało min. to jest 20 000e a i czasami to nie starcza dwa przykłady:

1. Akcja ratunkowa na Słowacji 3dni szukają skiturowca koszt ok 30 000e chłopak miał ubezpieczenie do 22 500e czyli 7 500e (ponad 30tyś zł) z własnej kieszeni.
2. Akcja ratunkowa na Słowacji szukają w czerwcu chłopaka 19 letniego z Polski, który wyruszył na Rysy i we mgle zszedł na słowacką stronę i utknął na półce skalnej koszt ok 14 000e (ok 60tyś zł) chłopak nie miał ubezpieczenia najprawdopodobniej kwotę pokryli rodzice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MajorSki, moja pierwsza propozycja i wskazanie to było właśnie  Austriacki Alpenverein   i pisałem przecież, że to chyba najlepsza opcja. Co do kosztów akcji ratowniczej to kwestią jest gdzie jeździmy....,

 

Przykłady przez Ciebie podane znam, jak widać w tych przypadkach nawet Alpenverein i 20000euro nie starczyło - ale tu mówimy o ekstremalnych sytuacjach i kilku dniach poszukiwań ( wniosek - omijać Słowację ;) - przypominają mi się w tym miejscu anegdoty o ludziach ze skręconymi nogami próbującymi dostać się na polską stronę Tatr, pokonując grań, przed wezwaniem śmigłowca i TOPRu...), a tak  serio to zdarza się to niezmiernie rzadko (ale oczywiście zdarzyć się może...). Dlatego moim zdaniem każdy musi być świadom jakie ma ubezpieczenie i wybrać najlepszą dla siebie opcje, podałem planetę młodych obok Alpenverein bo to też może być ciekawa propozycja moim zdaniem w niektórych przypadkach, np. gdy freeride uprawiamy w pobliżu stoków i ośrodków narciarskich to koszt samej akcji ratowniczej raczej nie powinien przekroczyć nawet tych 5000 euro w razie W, ale jeżeli zapuszczamy sie dalej, pokonujemy szlaki skiturowe np. kilku dniowe wycieczki etc. jeździmy z dala od ośrodków narciarskich to wtedy im wyższa polisa tym lepiej bo jak sam wskazałeś i Alpenverein może nie wystarczyć....wszystko jest zależne od konkretnego przypadku i każdy decyduje co mu jest najbardziej potrzebne.

 

Konkludując dodam tylko, że jak chodzi się na dalsze/dłuższe tury, jeździ z dala od ośrodków to Alpenverein to świetny wybór i TANI - bo jego koszt spłaca się często już po kilku noclegach w schroniskach (ZNIŻKI), ale jak ktoś jeździ freeride przy-trasowy w okolicach ośrodka narciarskiego, nie śpi w schroniskach itp. to może też wsiąść pod uwagę alternatywne rozwiązania.

 

P.S.

Wujot, zdradź proszę jak to zrobiłeś, że zapłaciłeś za Alpenverein o 10 euro mniej tzn. 61 euro zamiast 71? - odnoszę się do linka (następnym razem też chętnie zaoszczędzę 10 euro ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W Warcie wybierając Pakiet Podróżnik lub Pakiet Sport trzeba zaznaczyć "uprawianie sportów ekstremalnych" i wówczas w ubezpieczeniu zawarta jest jazda poza trasami. Przy okazji należy uważać i nie nabrać się na dodatkowe "Ski Plus" w którego skład wchodzi jedynie: wypożyczony sprzęt narciarski, zwrot za niewykorzystany karnet lub jeśli wszystkie trasy będą zamknięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem OWU  Bezpieczny powrót PZU i wszystko fajnie, tyle że nawet zwykłych zawodów o puchar sołtysa niestety nie obejmuje, bo sołtys nie występuje z ramienia PZA  :( . Czy jest jakiś inny rodzaj takiego rocznego ubezpieczenia, który obejmowałby treningi i tyczki nie tylko PZA ?

Przeglądnij OWU z Alpenverein

http://www.alpenvere..._2013-14_pl.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądnij OWU z Alpenverein

http://www.alpenvere..._2013-14_pl.pdf

 

Sprawdzałem już rok wcześniej - AV w ogóle nie ma żadnych treningów i podobnych jazd - wręcz jest to wykluczenie. Jeżdżę na kilkudniowych PZU Wojażer z klauzulą "wyczyn" czy jakoś tak, ale trzeba pamiętać o polisie przed wyjazdem, wygodniej byłoby wziąć coś niedrogiego ale na sezon czy rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem już rok wcześniej - AV w ogóle nie ma żadnych treningów i podobnych jazd - wręcz jest to wykluczenie. Jeżdżę na kilkudniowych PZU Wojażer z klauzulą "wyczyn" czy jakoś tak, ale trzeba pamiętać o polisie przed wyjazdem, wygodniej byłoby wziąć coś niedrogiego ale na sezon czy rok

 

Nie wiem jak interpretować słowa "krajowy konkurs" bo krajowy tz. "o puchar sołtysa Istebnej" czy krajowy że "Puchar Polski"? najlepiej byłoby się zgłosić do Pani Aleksandry Chruściel z zapytaniem. Ewentualnie może mają rozszerzenie bo chyba Przewodnicy i Ratownicy dopłacali coś i też mieli ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak interpretować słowa "krajowy konkurs" bo krajowy tz. "o puchar sołtysa Istebnej" czy krajowy że "Puchar Polski"? najlepiej byłoby się zgłosić do Pani Aleksandry Chruściel z zapytaniem. Ewentualnie może mają rozszerzenie bo chyba Przewodnicy i Ratownicy dopłacali coś i też mieli ubezpieczenie.

 

 

Kolego,

z uporem maniaka reklamujesz coś, co nie do końca jest dobre - tak delikatnie to ujmę. Nie wiem czy czynisz to z pobudek finansowych (mam nadzieję, że nie) czy też przez brak znajomości tematu. Nie zawsze należy się wypowiadać - jezeli kupiłeś twoja sprawa, nie znaczy to jednak, że jest to dobre ubezpieczenie (co już parę osób tutaj wykazało)

 

Jacek 1210 nie wiem jakiego ubezpieczenia oczekujesz (koszty leczenia, OC) więc trudno coś podpowiedzieć, ale wspomniana przez Ciebie firma, jak i inne polskie sprzedają ubezpieczenia dla klubów sportowych i wtedy zawody i treningi objęte sa ochroną. indywidualnym trudniej, ale też możliwe. napisz proszę czego potrebujesz, a może podpowiem

 

pozdrawiam

robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy jest jakiś inny rodzaj takiego rocznego ubezpieczenia, który obejmowałby treningi i tyczki

 

Wiem, że ubezpieczyciele lubią się przyczepiać ale nie wiem czy nie przesadzasz z interpretacją w druga stronę. Jak dla mnie nasze treningi na tykach to dalej jest "rekreacyjne uprawianie narciarstwa" Dopiero start w jakiś zagranicznych zawodach związany z zapisaniem sie na listę startową czy oficjalny trening przed zawodami FIS kwalifikowałby się do tych wykluczeń. 

Ale co stwierdzili by prawnicy to osobiście nie wiem. Liczyłbym jednak na to, że ubezpieczyciel w ogóle się nie dowie, że upadek miał miejsce na jakimś "treningu".


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że ubezpieczyciele lubią się przyczepiać ale nie wiem czy nie przesadzasz z interpretacją w druga stronę. Jak dla mnie nasze treningi na tykach to dalej jest "rekreacyjne uprawianie narciarstwa" Dopiero start w jakiś zagranicznych zawodach związany z zapisaniem sie na listę startową czy oficjalny trening przed zawodami FIS kwalifikowałby się do tych wykluczeń. SS
Ale co stwierdzili by prawnicy to osobiście nie wiem. Liczyłbym jednak na to, że ubezpieczyciel w ogóle się nie dowie, że upadek miał miejsce na jakimś "treningu".


Tak na szybko: https://www.polisatu...isa-turystyczna to co robimy podpada pod sporty amatorskie a nie rekreacyjne uprawianie narciarstwa :/ i jak Cie zwioza z tyczek a ubezpieczyciel np. poprosi o zapisy z monitoringu, to czarno na bialym bedzie widac, ze w rekreacyjnej czesci stoku to nie urzedowales. Trudno znalezc cos sensownego na tyczki, duzo latwiej znzlezc na jazdy pozatrasowe. Przekopywalem polisy, Mondial Asistante jest w miare, ale jedynie zagranica. Pozostaje PZU, oferta w miare sensowna na kilkudniowy wyjazd, ale od pewnego czasu, przy wyjazdach krajowych doszedl zapis ze dotyczy "wyjazdu zorganizowanego". Jak to udowodnic ? Ano chyba wlasnie zorganizowanym treningiem narciarskim.
FIS to juz chyba zawodowstwo dla ubezpieczycieli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to co robimy podpada pod sporty amatorskie

 

O to właśnie mi chodziło, że nie jest to wyczynowe uprawianie sportu. Polisy jakie wykupywąłem zawsze zawierały amatorskie  uprawianie sportów czasem również wyczynowe lub sportów ekstremalnych.

 

W ubezpieczeniu planeta młodych czy euro 26 sport, ochroną objęte są sporty nawet w wersji wyczynowej.

 

 

Co do wyjazdów krajowych to ja nigdy nie wykupywałem żadnych ubezpieczeń. Jak dla mnie to trzeba by mieć jakiś wypasiony pakiet medyczny na cały rok, bo tak samo możesz połamać się na schodach koło domu jak w czasie tych treningów.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...