Skocz do zawartości

colgate

Members
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez colgate

  1. Wybieram się do Zinal (Szwajcaria) w terminie 9-16.01.2021. Mamy w jednej prywatnej osobówce 1 miejsce wolne, w drugiej 2. Jest nas 5 osób, dlatego gdyby były chętne 2/3/4 dodatkowe osoby, możemy wynająć też wspólnego busa. Zainteresowanych proszę o kontakt prywatny, ostatnio rzadko tu zaglądam.
  2. Widzieliście jak nam pięknie lodowce przyprószyło?     Tak, to jest TEN czas, w którym już można na poważnie planować zimowe wojaże - nie mogę się doczekać pierwszych szusów w tym sezonie "Klik-klik", już słyszę ten dźwięk wpinanych butów narciarskich w wiązania      jaro323, uda się skleić trasę przez Łódź-Wrocław na "Wszystkich Świętych"? Miśka też już w gotowości w blokach startowych https://www.facebook...525228208312438 Załączone miniatury
  3. Gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości odnośnie tego, jaki aktualnie warun w Tyrolu, to chcę je natychmiastowo rozwiać. Jest fantastycznie! Puch po pachy, prawdziwa zimowa bajka Załączone miniatury
  4. Kolejny udany wyjazd do Tyrolu za nami. Rewelacyjna pięciodniówka: 3 dni na lodowcach w Solden, 2 dni w Hochgurgl. Pogoda dopisała - 4 dni słońca i jeden bardziej mroźny i śnieżny dzień. Wspaniała 18-osobowa ekipa, perfekcyjna organizacja jaro323, wypaśne warunki mieszkaniowe z sauną, pod nosem termy Aqua Dome w Langenfeld, integracja z ekipą gajowy01 + możliwość szkolenia u niego - czego chcieć więcej?  Załączone miniatury
  5. Na lodowcach śniegu pod dostatkiem, można uprawiać narting sztruksowy, muldowy, tyczkowy, snowparkowy, pozatrasowy etc., co tylko chcecie. Wyjazd rewelka, czekam z niecierpliwością na kolejny   Kilka strzałów ode mnie   może mi ktoś napisać w PW jak odwrócić te zdjęcia? Załączone miniatury
  6. Wygląda na to, że na Tuxiku z każdym dniem jest coraz pyszniej    (fot. z https://www.facebook...ertux.Glacier/)   Załączone miniatury
  7. colgate

    Dla kogo komórki?

    Jeśli rozważasz zakup, to spróbuj jeszcze teraz poszukać, ze względu na wyprzedaże posezonowe. Mało kto chce trzymać deski na kolejny sezon przez lato i potem sprzedawać jako starszy model, to oczywiste.
  8. colgate

    Dla kogo komórki?

      Po znajomości A serio, to popytaj u instruktorów-wykładowców, często mają na sprzedaż nowe i używane. Od momentu, kiedy komórki weszły tez do niektórych sklepów to mega promocje się zdarzają (chyba nie można tu reklamować sklepów - napiszę Ci prv). Ja kupiłam FISowską gigantkę kilka lat temu za jakiś śmieszny pieniądz (700zł?), a w/w SLkę za 1200, 2 dni jeżdżona - jak nówka
  9. colgate

    Dla kogo komórki?

      Przesiadłam się właśnie z drugiej sklepowej slalomki na komórkę SL i moje subiektywne odczucia:   WALETY: - komórka bez porównania lepiej trzyma na twardym, zarówno na sztruksobetonie jak lodzie. Naprawdę trzyma fest. (Wymagać będzie jednak dobrego serwisu robionego regularnie) - przy dobrym dociśnięciu zdecydowanie szybciej (naprawdę w mgnieniu oka) wchodzi z krawędzi na krawędź (zawsze lubiłam wąsko kręcić, ale w tej chwili jestem zaskoczona, że moje kolana są aż tak elastyczne) - oddaje swoją siłę przy wchodzeniu z krawędzi na krawędź mocniej, cały proces przebiega szybciej, ta narta dodała mi speeda na betonie. Myślę, że na tyczkach będzie super - można kupić tanio, zdecydowanie taniej niż pierwszą sklepówkę (mówię i o nowych i o używanych) - to mit, że trzeba mieć odpowiednią wagę, żeby docisnąć. Przy moich 52-55 kg, na twardym, przy skoncentrowaniu i solidnej, niebylejakiej jeździe - do zrobienia. (- nie wiem jakim cudem, ale mniej myszkuje)   ZADY: - nie jest to raczej narta uniwersalna, całodniowa i tak jak chciałam, żeby była pierwsza z wyboru niezależnie od warunków (tak jak poprzednia slalomka). Na mokrym/miękkim śniegu, muldach (mówię o prawdziwych betonowych) i muldach (rozjeżdżonych kalafiorach) da się jechać, ale męczy bardziej niż sklepówka i nie daje lekkości w prowadzeniu. Jest zdecydowanie trudniejsza. Poprzednią slalomkę używałam jako nartę całodzienną, komórkę pokochałam, ale w przyszłości będę wozić z nią drugą parę nart - mniej krawędzi   PODSUMOWANIE: polecam tam, gdzie ma być wykorzystywana: na twardym i przez konkretnego narciarza (nie pytajcie jaki to ani ile pkt ma w skali skiforum )   EDIT: Narty porównywane to Atomic Race TI i Elan SLX World Cup Plate (FIS approved) EDIT2: http://ntn.pl/upload...ine/20_nr1/104/i z tą opinią się zgadzam
  10. Maciek, dzięki za prawdziwie dojrzałą postawę i przeczołganie po puchu Mam ndzieję, że do zobaczenia w przyszłym sezonie. A.
  11. W Warcie wybierając Pakiet Podróżnik lub Pakiet Sport trzeba zaznaczyć "uprawianie sportów ekstremalnych" i wówczas w ubezpieczeniu zawarta jest jazda poza trasami. Przy okazji należy uważać i nie nabrać się na dodatkowe "Ski Plus" w którego skład wchodzi jedynie: wypożyczony sprzęt narciarski, zwrot za niewykorzystany karnet lub jeśli wszystkie trasy będą zamknięte.
  12. życie mnie miło zaskoczyło, rozjeździłam się trochę jeszcze w tym sezonie i przyszła pora na zakup gigantek (nadal lepiej teraz niż w sezonie) Mam na oku: 1) Rossignol Radical WC GS FIS Cascade Racing 175cm (wolałabym chyba półkę niżej Master) 2) Atomic Redster D2 GS 179cm (wolałabym 174, jeździłam na nich, był szał w odróżnieniu np od Voelkl Racetiger Speedwall GS jakiś nieco starszy model) 3) Blizzard R-Power Full Suspension IQ 174cm 4) Voelkl Racetiger RC UVO Orange 175cm Wydaje mi się, że to wszystko są całkiem przyzwoite deski. Jakieś uwagi macie? Ceny trochę kiepskie, myślę, że mogę kupić też jakieś dobre, ale starsze używki (może ktoś ma jakąś propozycję? to na prv poproszę)
  13. ajjj, to pudło. Ten film znam i na jego podstawie odpowiedziałam myśląc, że to Twoja szablonowa odpowiedź po każdym zjeździe
  14. kondycji Co wygrałam? (chciałabym filmowanie przez Mitka)
  15. Sprzedawca, od którego wzięłam wczoraj 24,5 podgrzewał w czymś buty, trwało to na okoz z 10 minut i buty rzeczywiście zwiększyły swoja objętość odrobinkę. Testuję, robię ćwiczenia w tych butach, nie ma szans, bym wzięła te 24,5, są za małe zarówno na długość jak i na szerokość, niezależnie od ilości zamkniętych klamer. 25 są bardzo dobrze obcisłe na szerokość i mam odrobinę luzu w palcach, mogę nimi poruszać. W 24,5 nie mogę, może ciut, gdy zejdę mocno na języki, a po pół godzinie ćwiczeń w nich stopy cierpną. Także wnioski przyszły same. Pojeżdże 4 dni, jak będzie źle, to kupiłam poza sezonem, a sprzedam w sezonie i pewnie dużo nie stracę
  16. ale bajer Nie wdziałam nigdy takich, albo nie wiedziałam, że mają takie cudo, żaden sprzedawca też mi nie pokazywał. To tylko Tecnica ma, czy inne firmy też? Bo Tecnikę skazałam na porażkę, bo ANI JEDEN model z tych, które mierzylam mi nie pasował już od pierwszego założenia A stare buty kiedyś nie były "aż takie złe", nie bolało mnie w nich nic w każdym razie, tylko za duże były. Ale stopa się zmienia, noga się zmienia, ja wagę zmieniam, mam też dwoje dzieci, a ciąża też ponoć zmienia stopę
  17. Wyjeżdżam z ekipą forumową w piątek na 4 dni. Własnie to taki wyjazd pt "testowanie nowego sprzętu". Strarych butów nie zabiorę na bank! One mi uszkadzają nogę w parę chwil! (pisałam w pierwszym wątku - to rozm 26,5, bardzo twarda wkładka jakaś taka termiczna (nie termoformowalna) zawinięta, w prawej nodze na piszczeli wyskakuje mi w nich jakaś przeokropnie boląca gula, narośl, czy coś, która potem się leczyła/wchłaniała z miesiąc). Pomierzę jeszcze ile dam radę do piątku i tyle. Jak będzie fatalnie, to odsprzedam buty w przyszłym sezonie. Kupię po cenie promocyjnej, w sezonie cena takich samych nowych będzie o 1/3 wyższa, więc może dużo nie stracę jakby co. A i pogląd będzie na sprawę, bo w sumie jak inaczej to wszystko sprawdzić, musze w 24,5 albo 25 pojeździć, żeby wiedzieć
  18. Czasu mam bardzo malutko, bo wyjeżdżam na narty za 2 dni. Na obcasach mam dyskomfort z piekącą częścią śródstopia tylko w niektórych butach, nie zauważyłam jakiejś zasady mówiącej o tym, w których konkretnie, albo inaczej - nie przyglądałam sie problemowi. Tak mi się zdaje, że chodzi o obcasy-sandałki, czyli z letnie z odkrytymi palcami i sopa mi w nich leci do przodu. Wydaje mi się, że stopa jest jednak wąska, bo w większości zwykłych klapków noga mi się wysuwa za bardzo do przodu, w niektórych modelach palce szorują po ziemi. To prawda, nic juz nie wiem, najbardziej próbuję słuchać sama siebie, ale nie wiem które wybrać, mam obie pary w domu, męczę je. Też na dobrą sprawę zastanawiam się czy to aż taka wielka róznica będzie. Nawet jeśli popełnię bład i kupię złe o te PÓŁ rozmiaru, to czy to będzie w ogóle odczuwalne? Ja rozumiem, ze dużo za duży albo dużo za mały jest zły, ale tu problem taki, że 24,5 dobre/za małe, a 25 dobre/za duże, czyli różnica minimalna Pójdę jeszcze przymierzyć dłużej Dalbello 25, które też w pierwszych chwilach mi odpowiadały
  19. Wybór jest spory, ale jednocześnie (jedno drugiego nie wyklucza) buty są mocno przebrane. Wczoraj w jednym ze sklepów mierzyłam ok 10 par butów w rozmiarze 24,5, a już w rozmiarze 25 mieli tylko 2 pary, oczywiście ani jedne tego samego modelu co 24,5 (tak żeby porównać). W każdym bucie zupełnie inne odczucie jest po pierwszych sekundach stania, inne po 5, inne po 30 minutach itd. Naprawdę trzeba by mieć kuuuupę wolnego czasu, żeby każdy but przymierzyć rzetelnie, czyli co najmniej kilkadziesiąt minut. Wskoczyłam w 25 po ok 2h przebywania w 24,5 - no przyjemnie w paluszki z przodu, luźniej, ale czy nie za luźno... hanka1, chyba trafiłaś w sedno sprawy. Tak, teraz też myślę, że to o szerokośc może chodzić z tym pieczeniem. 25 choć w palcach mam trochę luzu, swobodnie nimi poruszam, to na szerokość fajnie trzymają, nie aż tak mocno jak 24,5, ale mocno, uważam, ze wystarcxzająco mocno, jak mawiacie "jak uścisk ręki". Czy zatem ten luz w palcach przeszkadza w czymś? Jeszcze muszę w nich połazić dłużej
  20. ja też. W tych dużo za dużych 26,5 dociskałam klamry na maksa, przez co łydka była mocno ściśnięta, a cała stopa sobie w środku tańcowała i w sytuacji trudniejszych warunków rzeczywiście noga chciała wylecieć z buta, a trzymała się jedynie dzięki temu spięciu klamer na łydce. Nieprzyjemnie uczucie, takiego wyrywania
  21. u mnie zarówno te 24, 24,5 jak i 25 są mocno obcisłe na szerokość i "objętość". W tych 25 wcale nie mam luzu, za to mam większy komfort przy palcach, jednak niepokojące jest unoszenie pięty w momencie, gdy opieram piszczel mocno na językach
  22. acha, no to po opisie i tak nie wiem czy to to. Ja to odczuwam tak, że mnie piecze, pali (dosłownie) skóra takl jakby w tym miejscu. Coś jakby przejechać szybko dłonią po dywanie, tak, że się wytworzy i poczuje ciepło, a wręcz pieczenie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...