Jakoś nie dziwi mnie, że Atomic cały czas plasuje się w top 3 - w tych słynnych testach, a czasem dziwi mnie jak wybitne narty typu - master rossi/dyn - odstają od reszty. Aczkolwiek ostatnio coś tam widzę poszły w górę. Natomiast - może jestem przyziemny i nie jaram się egzotyka - ale wolę postawić na firmy z dobrym zapleczem niż małe handmade - choć - nie twierdzę, że robią gorsze narty - bo mogą robić świetne. Ostatnimi czasy widzę, że najsłynniejsi demonstratorzy narciarscy z socjali promują jedną markę, małą manufakturę, która wypuszcza dany model w 3 różnych flexach. I może to jest dobry kierunek, ale warunek jest jeden - testy pod siebie. Duże marki nie produkują nart w różnych flexach - a komórki już są. Więc - narty fis są najlepsze 😁😎