Jump to content

wymiana krawędzi (Szczyrk?)


pakalolo
 Share

Recommended Posts

Witam wszystkich

czy kojarzycie, gdzie można wymienić krawędź w narcie? Podobno jest w Szczyrku ktoś, kto dysponuje odpowiednimi maszynami żeby sprasować nartę i wymienić krawędź. Rozwaliłem sobie nartę po 1 dniu jeżdżenia a narta była świeżo kupiona, kupe kasy wydałem i jestem mówiąć krótko załamany :P

Link to comment
Share on other sites

hmmm a myślałeś, żeby zareklamować nartę u sprzedawcy? Nowa narta raczej nie powinna "gubić" krawędzi w pierwszym dniu eksploatacji no chyba, że w ogóle śniegu nie było i jeździłeś po szutrze :->

 

Nie ma specjalnych maszyn, które służą do wymiany krawędzi. To jest robota ręczna i nie wymienia się jej na całej długości narty a tylko sztukuje fragmenty. Narta po wymianie krawędzi już nigdy nie będzie tą samą nartą. W Krakowie coś na ten temat powie Ci Witek Gątarski, który ma doświadczenie w tej robocie. Ale nie myśl, że będzie to tania impreza i że zrobisz ją w środku sezonu.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich

czy kojarzycie, gdzie można wymienić krawędź w narcie? Podobno jest w Szczyrku ktoś, kto dysponuje odpowiednimi maszynami żeby sprasować nartę i wymienić krawędź. Rozwaliłem sobie nartę po 1 dniu jeżdżenia a narta była świeżo kupiona, kupe kasy wydałem i jestem mówiąć krótko załamany :P

Spytaj tu:

http://mapa.targeo.p...6071/inne/adres

Link to comment
Share on other sites

hmmm a myślałeś, żeby zareklamować nartę u sprzedawcy? Nowa narta raczej nie powinna "gubić" krawędzi w pierwszym dniu eksploatacji no chyba, że w ogóle śniegu nie było i jeździłeś po szutrze :->

 

Nie ma specjalnych maszyn, które służą do wymiany krawędzi. To jest robota ręczna i nie wymienia się jej na całej długości narty a tylko sztukuje fragmenty. Narta po wymianie krawędzi już nigdy nie będzie tą samą nartą. W Krakowie coś na ten temat powie Ci Witek Gątarski, który ma doświadczenie w tej robocie. Ale nie myśl, że będzie to tania impreza i że zrobisz ją w środku sezonu.

 

po prostu przy mocnym hamowaniu zahaczyłem o skałę. To było w listopadzie na lodowcu więc nie dziwi mnie to specjalnie ale skala rozwałki mnie powaliła. A o Witku nie pomyślałem, celna uwaga.

Link to comment
Share on other sites

hmmm a myślałeś, żeby zareklamować nartę u sprzedawcy? Nowa narta raczej nie powinna "gubić" krawędzi w pierwszym dniu eksploatacji no chyba, że w ogóle śniegu nie było i jeździłeś po szutrze :->

 

Nie ma specjalnych maszyn, które służą do wymiany krawędzi. To jest robota ręczna i nie wymienia się jej na całej długości narty a tylko sztukuje fragmenty. Narta po wymianie krawędzi już nigdy nie będzie tą samą nartą. W Krakowie coś na ten temat powie Ci Witek Gątarski, który ma doświadczenie w tej robocie. Ale nie myśl, że będzie to tania impreza i że zrobisz ją w środku sezonu.

 

Niedawno korzystałem z pełnej wymiany ślizgu w sowich ukochanych nartach. Całość roboty zrobiłem tutaj w serwisie narciarskim  w szczyrku u Mysłajka.  Wymianie podlegał cały ślizg oraz wymiana krawędzi, przyczyną było zjechanie krawędzi na żyletkę, plus kamienie.  Jeżeli nie masz rozwalonego rdzenia to taka naprawa jest możliwa.   Ja zapłaciłem za całość jakieś 350zł .  Co do jakości - jeździłem ostatnio ostro ponad 12 dni i nic się z tym nie działo.  Narty jak nowe, krawędź trzyma tak jak powinna. Wymianie podlegała cała krawędź i cały ślizg narty.  

 

Obawiałem się tego szczególnie po słowach Jana Kovala o tym że narty nie będą miały parametrów i będą jeździć inaczej - nic się z tego nie sprawdziło.  :D

 

Na wykonaną naprawę dostałem 5 lat gwarancji  B)

Link to comment
Share on other sites

Niedawno korzystałem z pełnej wymiany ślizgu w sowich ukochanych nartach. Całość roboty zrobiłem tutaj w serwisie narciarskim  w szczyrku u Mysłajka.  Wymianie podlegał cały ślizg oraz wymiana krawędzi, przyczyną było zjechanie krawędzi na żyletkę, plus kamienie.  Jeżeli nie masz rozwalonego rdzenia to taka naprawa jest możliwa.   Ja zapłaciłem za całość jakieś 350zł .  Co do jakości - jeździłem ostatnio ostro ponad 12 dni i nic się z tym nie działo.  Narty jak nowe, krawędź trzyma tak jak powinna. Wymianie podlegała cała krawędź i cały ślizg narty.  

 

Obawiałem się tego szczególnie po słowach Jana Kovala o tym że narty nie będą miały parametrów i będą jeździć inaczej - nic się z tego nie sprawdziło.  :D

 

Na wykonaną naprawę dostałem 5 lat gwarancji  B)

Dzięki za opinię. Ze rdzeniem jest wszystko ok, kamień ewidentnie zahaczył o samą krawędź i ubytek ślizgu w tym miejscu jest bardzo mały. W każdym razie w przyszłym tygodniu zawoże narty do roboty, dobrze wiedzeć, że nie jest to także zabójcze cenowo.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Niedawno korzystałem z pełnej wymiany ślizgu w sowich ukochanych nartach. Całość roboty zrobiłem tutaj w serwisie narciarskim  w szczyrku u Mysłajka.  Wymianie podlegał cały ślizg oraz wymiana krawędzi, przyczyną było zjechanie krawędzi na żyletkę, plus kamienie.  Jeżeli nie masz rozwalonego rdzenia to taka naprawa jest możliwa.   Ja zapłaciłem za całość jakieś 350zł .  Co do jakości - jeździłem ostatnio ostro ponad 12 dni i nic się z tym nie działo.  Narty jak nowe, krawędź trzyma tak jak powinna. Wymianie podlegała cała krawędź i cały ślizg narty.  

 

Obawiałem się tego szczególnie po słowach Jana Kovala o tym że narty nie będą miały parametrów i będą jeździć inaczej - nic się z tego nie sprawdziło.  :D

 

Na wykonaną naprawę dostałem 5 lat gwarancji  B)

krawedz krawedzia - najwazniejszy jest rdzen - nie bede zlosliwy, jezeli powiem, ze Twe ukochane narty sa tak wyjezdzone, ze nie ma to znaczenia :) 

zdecydowanie zycze radosci z jazdy

BTW jakie to sa nart I ktory rocznik I ile dni na nartach?

 

Dzięki za opinię. Ze rdzeniem jest wszystko ok, kamień ewidentnie zahaczył o samą krawędź i ubytek ślizgu w tym miejscu jest bardzo mały. W każdym razie w przyszłym tygodniu zawoże narty do roboty, dobrze wiedzeć, że nie jest to także zabójcze cenowo.

 

Pozdrawiam

z definicji, rdzen MUSI byc naruszony, jezeli wyrwales krawedz - gwarancja tego nie pokryje - chociaz to zdecydowanie dziwne........ze krawedz wyrwana..

I takie samo pytanie - jakie to narty?

Link to comment
Share on other sites

Sorry Janie ale z definicji nie musi. W komorkach Voelkla krawedz jest osadzona po prostu na kleju, jakiejś żywicy. Tsk wiec szarpniecie za krawedz nie przenosi sie na rdzen. Wiem bo niestety miałem okazję zajrzeć do srodka. Nie sądze by sklepowe narty miały solidniejsze mocowanie.... ale kto to wie. ... Przyznam że zdziwiło mnie ze blacha zaczynała się dopiero 2-3 mm za krawędzią. W dodatku nie za tym elementem krawedzi ktory widać a ta 'arabeska' zwiekszajaca powierzchnię mocowania.
Link to comment
Share on other sites

Witam 

 

Żyje Mysłajek, czy też warsztat prowadzi jego rodzina? Ostrzyłem kiedyś ze dwa razy narty u niego. I pogadałem z nim wspominając, że raz dawniej go widziałem na  Bienkuli. Zwracał uwagę swoją bardzo szybką, dynamiczną jazdą. Różnica była między nim a innymi zjeżdżaczami na Bienkuli była taka, jak między podmiejską osobówką  a lukstorpędą.  Mistrz się rozgadał i rozmowa zeszła na jego rywalizację z Bachledą. Warsztat był przy parkingu, niedaleko krzesła na Skrzyczne. Już wtedy miał dobrze zaopatrzony warsztat, min. fajną maszynę do ostrzenia krawędzi. Ale po maszynie Mistrz osobiście dopieszczał krawędzie kątownikiem.  Widać teraz mają niezłe wyposażenie, jeśli wymieniają ślizg i lepią krawędzie. Nie mówiąc o doświadczeniu.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Sorry Janie ale z definicji nie musi. W komorkach Voelkla krawedz jest osadzona po prostu na kleju, jakiejś żywicy. Tsk wiec szarpniecie za krawedz nie przenosi sie na rdzen. Wiem bo niestety miałem okazję zajrzeć do srodka. Nie sądze by sklepowe narty miały solidniejsze mocowanie.... ale kto to wie. ... Przyznam że zdziwiło mnie ze blacha zaczynała się dopiero 2-3 mm za krawędzią. W dodatku nie za tym elementem krawedzi ktory widać a ta 'arabeska' zwiekszajaca powierzchnię mocowania.

Masz swoje zdanie, aj mam swoje I dobrze - w sumie (niezaleznie of zdania :) )  jest to bardzo zastanawiajace zdarzenie - jaka jest statystyczna szansa, ze  uderzysz WYLACZNIE krawedzia I ja wyrwiesz??? wszystko moze sie zdarzyc, ale to jest dziwne..... jezeli jest prawda (w co watpie - ale juz jestem taki upierdliwy)...

Link to comment
Share on other sites

Piszemy o faktach materialnych, fizycznie sprawdzalnych (wnetrze narty) a nie o polityce, by ustalać coś przez głosowanie. ... ;-). Myślę, że szansa jest bardzo duża. Siły od kamola są prawie styczne do slizgu wiec ścięcie dlizgu i wyrwanie krawędzi to oczywisty skutek, a uszkodzenie rdzenia wymagałoby sił bardziej prostopadlych do narty-zginajacych. Uszkodzenie pokazywał em tu juz kiedyś.... w innych nartach w tym miejscu (prawy dolny rog) pod slizgiem zamiast TiAl będzie drewno/sklejka lub laminat... 60a8d62f236927449f46c3f3b0a92497.jpg
Link to comment
Share on other sites

NIE  przyjmuj tego jako  klotnie, jakich tu duzo....

Wielokrotnie walnalem krawedzia w kamien (tutaj jest to rzadkosc, na szczescie) I NIGDY krawedz mi nie wyleciala, najwyzej sie  przytepila...

NIE MA  glazow czy kamieni  jak noz - jezeli krawedz jest 2-3 od rdzenia, a kamien nie jest cienki jak noz, MUSI uderzyc w rdzen.. wybiorczy atak na krawedz jest malo prawdopodobny.

Miedzy krawedzia a rdzeniem jest takze  "spoiwo" wyrwanie krawedzi powoduje zmiane tego elementu - fizyczno-filozoficznie po prostu , dla mnie,  nie trzyma sie kupy, ze latwo jest uszkodzic WYLACZNIE krawedz- wrecz odwrotnie - wydaje MI  sie, ze  jest to rzadkosc.

 

osobny rozdzial to 5 lat gwarancji na klepanie krawedzi.........................................................

Link to comment
Share on other sites

Ostatnie zdanie to kwintesencja problemu. Większość serwisów nie ma ochoty na prace, gdzie trudno zagwarantować efekt-moze sie nie udać. Rozumiem, choć nie popieram... ;-). Tym cenniejsze są serwisy jak ten u Myslajka w Szczyrku, gdzie takie naprawy są możliwe, ba... skuteczne. Janie, w nartach nie ma wiedzy tajemnej. Jest nieco technologi i matarialow ktorym daleko do kosmicznych (wbrew reklamom). Nieco doświadczenia nawet z innych dziedzin niż serwis narciarski tu wystarczy.
Link to comment
Share on other sites

krawedz krawedzia - najwazniejszy jest rdzen - nie bede zlosliwy, jezeli powiem, ze Twe ukochane narty sa tak wyjezdzone, ze nie ma to znaczenia :)

zdecydowanie zycze radosci z jazdy

BTW jakie to sa nart I ktory rocznik I ile dni na nartach?

 

z definicji, rdzen MUSI byc naruszony, jezeli wyrwales krawedz - gwarancja tego nie pokryje - chociaz to zdecydowanie dziwne........ze krawedz wyrwana..

I takie samo pytanie - jakie to narty?

Volkl Racetiger SL, przypominam, że krawędź poszła przy ostrym bocznym hamowaniu a kamień ułożony był prostopadle to krawędzi. Coś jakby przejechać nartą prostopadle do jakiejś grani górskiej. Uszkodzenie sięga max. 1 cm w głąb ślizgu jeżeli chodzi o powierzchnię , a ma szerokość ok. 1.5 cm.

Link to comment
Share on other sites

Witam 

 

Żyje Mysłajek, czy też warsztat prowadzi jego rodzina? Ostrzyłem kiedyś ze dwa razy narty u niego. I pogadałem z nim wspominając, że raz dawniej go widziałem na  Bienkuli. Zwracał uwagę swoją bardzo szybką, dynamiczną jazdą. Różnica była między nim a innymi zjeżdżaczami na Bienkuli była taka, jak między podmiejską osobówką  a lukstorpędą.  Mistrz się rozgadał i rozmowa zeszła na jego rywalizację z Bachledą. Warsztat był przy parkingu, niedaleko krzesła na Skrzyczne. Już wtedy miał dobrze zaopatrzony warsztat, min. fajną maszynę do ostrzenia krawędzi. Ale po maszynie Mistrz osobiście dopieszczał krawędzie kątownikiem.  Widać teraz mają niezłe wyposażenie, jeśli wymieniają ślizg i lepią krawędzie. Nie mówiąc o doświadczeniu.

 

Pozdrawiam

Pana  Jan żyje i ma się całkiem dobrze, może nie jeździ już tak wyczynowo ale dalej jeździ.  Poza samą naprawą mega wartością dodaną   jest rozmowa z nim samym jak i wplatane gdzieniegdzie bezcenne informacje dotyczące jazdy sportowej oraz samego serwisu.   Co do  serwisu prowadzi go dalej i idzie mu to jak dawniej.  Podejmuje się naprawy naprawdę ciężkich tematów.  

Link to comment
Share on other sites

krawedz krawedzia - najwazniejszy jest rdzen - nie bede zlosliwy, jezeli powiem, ze Twe ukochane narty sa tak wyjezdzone, ze nie ma to znaczenia :)

zdecydowanie zycze radosci z jazdy

BTW jakie to sa nart I ktory rocznik I ile dni na nartach?

 

z definicji, rdzen MUSI byc naruszony, jezeli wyrwales krawedz - gwarancja tego nie pokryje - chociaz to zdecydowanie dziwne........ze krawedz wyrwana..

I takie samo pytanie - jakie to narty?

Ad 1) 

 

Regenerowane spody były w Elanach speedwave 14  narty kupione 2010 nowe.    W sumie na śniegu pewnie z 7 mc czyli sezon.   Podkreślam narty miały wymieniane spody i krawędzie nie ze względu na rozerwanie ale na cienkość samych krawędzi.  Miałem na nogach nowe 14 i jeżeli chodzi o dynamikę i oddawanie w skrętach  było praktycznie tak samo. 

 

ad2

Wszystko zależy jak ta krawędz jest wyrwana - czy bebechy są pociągniete z krawędzią czy "tylko" puścił klej.

 

Natomiast  bezdyskusyjnie uszkodzenie rdzenia dykswalifikuje narty. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...