Skocz do zawartości

Atomic SL 10 2007/2008


Irq

Rekomendowane odpowiedzi

nie , nie oczywiscie ....ja nawet przyznaje sie ze poprzedniczka ST11 dla mojej wagi byla odpowiednia (wazylem 65 kg)
musze jeszcze poczytac na temat tych systemow....no chyba ze je juz opanowales (roznice miedzy tymi nartkami) oprocz oczywiscie flexa (w ST12 ma on wartosc 80, kiedy to SL12 ma 100)
a wracajac do wiazan....zgadza sie mnie przy ostrej jezdzie i upadku srodkowa czesc wiazania oderwala sie ale do tej pory jezdzilem z taka odstajaca....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ze dwa tygodnie temu rozmawialem z jednym ze sprzedawców Atomica (wydaje mi sie konkretnym facetem który nie sieje popeliny) i powiedzial mi że wyjsciowa cena detaliczna SL10 ma być jakaś super konkurencyjna,ale jest to kosztem technologii i materialów użytych przy produkcji tzn. SL10 nie ma jakiegoś elementu który byl w SL9.
nie jestem fachowcem w dziedzinie technologii używanych w nartach i naprawdę nie pamiętam dokladnie o jaki element chodzilo bo nieszczególnie interesowala mnie ta narta ale myślę że ktoś kto przymierza sie do kupna tego modelu powinien to dokladnie sprawdzić
wydaje mi się że chodzilo tutaj o brak pręta tytanowego czy czegoś w tym stylu ale tu może jakiś znawca tematu będzie w stanie określić fachowo o co chodzilo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda zmiana będzie korzystna dla tego badziewia...i nad wiązankami niech popracują bo cud że wogóle działają...a diagnostyki co drugie nie przechodzi...


Chciałem zaznaczyć, że interski handluje nartami konkurencyjnymi do Atomic-a, więc nic dziwnego, że nie będzie pisał w pozytywach o tej firmie. Każdy ma swoją opinie. Jeździłem na różnych nartkach, nie tylko Atomic-a i uważam, że są modele porównywalne jakością, choć ja osobiście wole Atomic-a.
Aha, dementuje plotki co do wiązań.
pozdrawiam
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Pamiętajmy, że każdy jeździ nieco inaczej i każdemu może dana narta mniej lub bardziej odpowiadać. Zawsze jeździłem na Fischerach (no raz było SL9, chyba 2002/2003), odpowiednio od niższych modeli aż do World Cup-ów. W zeszłym sezonie przyszedł czas zmiany slalomek i gigantek. Poczytałem, potestowałem troszkę i stwierdziłem ,że GS 12 i SL 11 M 05/06 to nary dla mnie! Dawały mi potężnego kopa na slalomach/gigantach a i "rekreacyjnie" da się jeździć. Nie ma co ukrywać, Atomici mają swoją własną charakterystykę, do tego nie należą do łatwych desek, nie wybaczają błędów. Znajdziesz z nimi wspólny język to pokochasz, w innym przypadku znienawidzisz. Mój kolega jeździ tylko na Rossignolach World Cup, czuje się świetnie używając ich. Ja nie potrafię na nich szusować... Ot, tyle moich spostrzeżeń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdania na temat Atomiców są podzielone. Ale nikt nie zaprzeczy temu, że są to jedne z najlepszych nart na świecie. Z drugiej strony podobnie można powiedzieć o Volklach, Fischerach, Salomonach, Headach itd. Każda firma ma swój sztandarowy model, który jest wręcz idealny. Wszystkie narty z tzw. TOP slalomówek to narty godne polecenia, o których negatywnych wypowiedzi praktycznie się nie znajduje. Każdy musi dopasować nartę do siebie. Jedni kierują się sentymentami, jeszcze inni firmą a jeszcze inni systemami w narcie czy opiniami kolegów. Jest to niezwykle trudne powiedzieć ta narta jest NAJLEPSZA. Nie ma nart najlepszych, bo każdy wymaga od swoich desek czego innego i na różnych deskach inaczej się czuje!!! Moim skromnym zdaniem nartki te są godne uwagi. Narta nie ma wad konstrukcyjnych, jest starannie wykonana i można na niej konkretnie pojeździć. Ale to od Ciebie zależy czy przypasuje Ci do gustu właśnie ona :D Tyle jeśli chodzi o moje odczucia POZDRAWIAM Wojtek P.S. Niektóre osoby na forum myślą, że ich słowa są święte i na siłę próbują przekonać innych o tym, że poza tym co powiedzieli nie ma nic mądrzejszego :D Dlatego do niektórych opinii krytykujących całkowicie zdanie innych lub próbujących moralizować bywalców forum nie przywiązuj uwagi :D Tacy nabijacze postów :D Jeszcze raz POZDRAWIAM :P:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Witam Ciepło ! (Niestety:mad:) Cały ubiegły sezon zjeździłem na Rossiniolach R8S .Pokonałem - razem z córką -łagodne stoki Beskidów (Pilsko,Salmopol,Stożek - trochę ostrzej),prawie wszystkie górki w Gorcach .Koniec sezonu spędzałem na Kasprowym (głównie "Gąsiennicowa" pierwszy odcinek ostry ,lecz tylko rano). Sezon zakończyłem w Łomnickim Siodle" - góra dla odważnych.Jeździłem na świetnie przygotowanych trasach - łagodnych i ostrych .W Łomnicy rano nięźle , po 12.00 - masakra .Ostra góra a pod stopami 2 metry roztopionego kaszowatego śniegu .Wszystko na Rosołach R8S . Na obecny sezon , kupiłem -bardzo chwalone Sl10 (ważę 60 kg przy 184 cm - ale jestem zdrowy !) . Jeździłem na nich już w listopadzie na Pilsku , Stożku , trochę w Gorcach ... ... właśnie wczoraj ponownie kupiłem Rossiniole R8S !!!:) Konkludując : przy mojej niskiej wadze (choć dość ostrej jeździe)Rosoły są zwinne,lekkie,dość dynamiczne,świetnie trzymają krawędzie - bez chęci dokręcania charakterystycznej cechy Atomica .Nieprawdopodobna łatwość i lekkość zmiany krawędzi. Atomici natomiast - moim zdaniem - jadą jak czołg.Ostro trzymają zadany łuk,natomiast wymagają większego wysiłku niż Rosoły.Narty są cięższe ( prawdopodobnie NEOX y 412 )... TO MOJE ODCZUCIA .Bardzo chciałem te Atomiki - wszędzie chwalone,w testach zawsze VIP-y . Nie dla mnie.Może moja waga ? Myślę , że lekki narciaż będzie bardziej zadowolony z Rossignoli .NA KONIEC - opisane różnice zauważyłm po kilku pierwszych skrętach .To niesamowite jak bardzo różnią się te narty! Choć Rosoły słyną z łatwości i lekkości od lat .Pozdrawiam .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku (listopad 2007 ) kupiłem Atomic SL10(długość 163 cm). Do tej pory czyli od 2003 r jeździłem na Atomic C9(długość 160 cm). Pierwszy raz skalałem Atomici SL10 30 .11 .2007 r. na Pilsku. Moje subiektywne odczucia w stosunku SL 10 do C9 są następujące ; 1. Sl 10 pozwalają na szybszą i stabilniejszą jazdę w zakrętach . 2. Sl 10 nie 'myszkują' przy dużych prędkościach. 3. Jeździłem nimi jak szaleniec - ale tyko może tak mi się wydaje . 4. Ogólnie fajna narta. Cena zakupu 1400 Pln

ja dalem 1150 zl :)

Witam Ciepło ! (Niestety:mad:) Cały ubiegły sezon zjeździłem na Rossiniolach R8S .Pokonałem - razem z córką -łagodne stoki Beskidów (Pilsko,Salmopol,Stożek - trochę ostrzej),prawie wszystkie górki w Gorcach .Koniec sezonu spędzałem na Kasprowym (głównie "Gąsiennicowa" pierwszy odcinek ostry ,lecz tylko rano). Sezon zakończyłem w Łomnickim Siodle" - góra dla odważnych.Jeździłem na świetnie przygotowanych trasach - łagodnych i ostrych .W Łomnicy rano nięźle , po 12.00 - masakra .Ostra góra a pod stopami 2 metry roztopionego kaszowatego śniegu .Wszystko na Rosołach R8S . Na obecny sezon , kupiłem -bardzo chwalone Sl10 (ważę 60 kg przy 184 cm - ale jestem zdrowy !) . Jeździłem na nich już w listopadzie na Pilsku , Stożku , trochę w Gorcach ... ... właśnie wczoraj ponownie kupiłem Rossiniole R8S !!!:) Konkludując : przy mojej niskiej wadze (choć dość ostrej jeździe)Rosoły są zwinne,lekkie,dość dynamiczne,świetnie trzymają krawędzie - bez chęci dokręcania charakterystycznej cechy Atomica .Nieprawdopodobna łatwość i lekkość zmiany krawędzi. Atomici natomiast - moim zdaniem - jadą jak czołg.Ostro trzymają zadany łuk,natomiast wymagają większego wysiłku niż Rosoły.Narty są cięższe ( prawdopodobnie NEOX y 412 )... TO MOJE ODCZUCIA .Bardzo chciałem te Atomiki - wszędzie chwalone,w testach zawsze VIP-y . Nie dla mnie.Może moja waga ? Myślę , że lekki narciaż będzie bardziej zadowolony z Rossignoli .NA KONIEC - opisane różnice zauważyłm po kilku pierwszych skrętach .To niesamowite jak bardzo różnią się te narty! Choć Rosoły słyną z łatwości i lekkości od lat .Pozdrawiam .

kolego mialem to samo z nartka SL9....rewelacyjna ale wymagala duzej sily...waze niewiele jak na faceta i dlatego przesiadlem sie na ST11 .....rewelacja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sl 9 ST 11-sorry jak taka róznica, to .....nie wiem co napisać.Albo miałeś totalnie tępe SL 9 albo nie jesteś w stanie porównać obie deski....Ja ważę 65kg i SL9 przy SL12!! to dopiero jest różnica,no ale " de gustibus..."

nie wiem nie jezdzilem n sl12 ale nie rozumiem czemu taki zdziwiony ze zauwazylem roznice .....to zupelnie inne deski i inne przeznaczenie (ST11 to narta "kobieca" dla facetow o mniejszej wadze).....i ta roznice czuc !!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że Atomic Sl 10 są prawdopodobnie dla osób z "większą masą mięśniową". Ja ważę 77 kg.

kolego ja powiem tak....jezdzilem i na SL9 i na ST11 ....te drugie pod moja mase byly lepsze - wymagaly znacznie mniejszej sily aby zrobic to samo co na SL9...teraz przytylem do prawie 77 kg....i zobaczymy jak ST11 poradza sobie z ta nadwaga :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Jeśli chodzi o Atomic, konkretnie sl 11M, to moje początki z tą nartą nie były zachęcające. Jeździłem na dość łatwej narcie Dynastar 93 speed carve (taki gigant carve - określenie producenta), zresztą narta roku w Ski Magazine 2000 lub 2001 (?). Zresztą nadal ją lubię, stabilna, pewna ale trochę mało agresywna. Więc nabyłem te Atomki i porażka. Ani stbilne, dłuższe skręty nietrzymane, zupełnie jej nie czułem. Dwa lata temu prawie jej nie tykałem. Dopiero po przeglądnięciu po sezonie filmu, który zrobił brat zrozumiałem w czym rzecz - to ja jestem zbyt mało agresywny i wymagający w stosunku do narty. Może nie uwierzycie, w ubiegłym sezonie, mimo kontuzji kolana, na tych nartach poczułem się bosko. Wszystko pasowało, w zasadzie ideał, długie i krótkie skręty, różne śniegi no może poza jazdą na kreskę, ale do tego one nie są stworzone. Na razie nie marzę o zmianie ani o SL 10. Pozdro. Rolnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Powracajac do wypowiedzi INTERSKI. Jest w tym troche prawdy lecz sam nie moge tego ocenic bo nigdy na neoxach nie jezdzilem. Moj kumpel,mial rok temu narty atomic GS 9.jechalem z nim i nagle nie wiadomo z kad przy jego dosc ostrym skrecie wiazania ropadly sie na czesci pierwsze.Nie oceniam z gory tych wiazan bo nie mialem okazji ich przetestowac jak juz mowilem ale widzialem i to mi wystraczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...