Skocz do zawartości

Narta wewnetrzna(skretu)


fredowski

Rekomendowane odpowiedzi

To ja mam jeszcze taką wątpliwość patrząc na takie fotki:
 
attachicon.gif298.jpg
 
Z czego się biorą takie ślady na śniegu. Widoczne szczególnie z samego rana na "wysztuksionym" stoku?
Bo chyba nie z rozkładu 100% / 0%
 
Pozdrawiam


Bo teoria jest teorią a rzeczywistość rzeczywistością i te 0% nie wystepuje w naturze. W rzeczywistości zawsze jakieś obiążenie narty wewntrznej występuje, co skutkuje załączonym śladem- szczególnie na na świezym sztruksie.

Nie ma co rozbijać g... na atomy :)

Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 163
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

To ja mam jeszcze taką wątpliwość patrząc na takie fotki:

 

attachicon.gif298.jpg

 

Z czego się biorą takie ślady na śniegu. Widoczne szczególnie z samego rana na "wysztuksionym" stoku?

Bo chyba nie z rozkładu 100% / 0%

 

Pozdrawiam

 

Photoshop?   :)

 

Poważniej to z braku prędkości.

 

Nie ma gazu, nie ma skrętu ! :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo teoria jest teorią a rzeczywistość rzeczywistością i te 0% nie wystepuje w naturze....

 

No właśnie. Wydaje mi się, że Fredowski-emu chodziło właśnie o to.

Skoro to 0% nie występuje to czemu nie ma być np. 45% (to taka fajna liczba). ;)

Nigdzie nie wspomniał on o tym by „jeździć” na narcie wewnętrznej, a tylko o tym aby bardziej ją wykorzystywać.

Wbrew teorii o jeździe na narcie zewnętrznej właśnie.

Bardziej „równy” rozkład ciężaru na obie narty (ze wskazaniem na nartę zewnętrzną oczywiście) zmniejsza także przeciążenia nogi zewnętrznej (bo prędkość jest ta sama przecież).

A to ma znaczenie w jeździe rekreacyjnej.

Jak to mówią tylko tyle i aż tyle.

 

Pozdrawiam

 

Edit@harpia - no takie równe to faktycznie z braku prędkości. Te "szybsze" są bardziej rozorane :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Wydaje mi się, że Fredowski-emu chodziło właśnie o to.
Skoro to 0% nie występuje to czemu nie ma być np. 45% (to taka fajna liczba). ;)
Nigdzie nie wspomniał on o tym by „jeździć” na narcie wewnętrznej, a tylko o tym aby bardziej ją wykorzystywać.


Ale po co? Jak komuś napiszesz że ma obciążac nartę wewnetrzną, to zacznie na niej stawać całym ciężarem, kombinować czy ją wysuwac czy nie wysuwać itd. Nie wspominając o problemach z równowaga i wynikającej z tego "drewnianej" jeździe. Same problemy.

Wbrew teorii o jeździe na narcie zewnętrznej właśnie.
Bardziej „równy” rozkład ciężaru na obie narty (ze wskazaniem na nartę zewnętrzną oczywiście) zmniejsza także przeciążenia nogi zewnętrznej (bo prędkość jest ta sama przecież).
A to ma znaczenie w jeździe rekreacyjnej.
Jak to mówią tylko tyle i aż tyle.
Pozdrawiam


Obciążanie bardziej zgiętej nogi jest gorsze dla kolana.
Zresztą, zrób półprzysiad i pełny przysiad na jednej nodze. Różnice poczujesz od razu :)
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obciążanie bardziej zgiętej nogi jest gorsze dla kolana.
Zresztą, zrób półprzysiad i pełny przysiad na jednej nodze. Różnice poczujesz od razu :)

Marcin idąc "klasykiem" to "oczywista oczywistość".

Z tego powodu w pierwszym moim poscie napisałem o "płynnej" zmianie obciążenia.

Nie mniej jazda z obciążeniem 100% nogi zewnętrznej jest na pewno bardziej dla niej szkodliwa niż przy 70% obciążeniu?

 

Popatrzcie lepiej tu:

http://www.pkl.pl/kasprowy/Kamery

 

....... że to jeszcze jakąś chwilę na mnie poczeka.

Będę w Zakopcu od 23.04 i mam nadzieję, że 24.04 będę na "Świętej górze". Jak by co to do zobaczenia.

 

Pozdrawiam


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin idąc "klasykiem" to "oczywista oczywistość".
Z tego powodu w pierwszym moim poscie napisałem o "płynnej" zmianie obciążenia.
Nie mniej jazda z obciążeniem 100% nogi zewnętrznej jest na pewno bardziej dla niej szkodliwa niż przy 70% obciążeniu?


Nie chce tu dyskutowac dalej na temat szkodliwości, bo ortopedą nie jestem. A czynników jest o wiele za dużo, żeby sobie pisać co się nam wydaje.

Ale z punktu widzenia nauki jazdy- jeśli początkujący narciarz chce dojść jak najszybciej do ładnej jazdy po przygotowanej trasie, powinien zapomnieć o obciążaniu narty wewnętrznej.
Próba obciązania wewnętrznej prowadzi do walki z problemami spowodowanymi tylko i wyłącznie tymi próbami, więc po co to robić? Np jak płynnie pogłębiać skręt, obciążając jednocześnie nartę wewnętrzną?
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko bedzie co nie ktorym sie oswoic z mysla, ze mozna wiecej uzywac(obciazac) narte wewnetrzna niz ortodoxi przewiduja.

Ciagniecie w swoja strone do skrajnosci wlacznie.

Ale po co? Jak komuś napiszesz że ma obciążac nartę wewnetrzną, to zacznie na niej stawać całym ciężarem, kombinować czy ją wysuwac czy nie wysuwać itd. Nie wspominając o problemach z równowaga i wynikającej z tego "drewnianej" jeździe. Same problemy.
 

Wymyslasz sytuacje ktorych nie ma, ja czegos takiego nie sugeruje.

Jezeli przy za duzym obciazeniu narty wewnetrznej (ona i tak jest mniej obciazona od zewnetrznej), narty zaczynaja sie rozjezdzac co widac na sladach  i na filmach to znaczy, ze narciarz nie opanowal jazdy podstawowej.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli przy za duzym obciazeniu narty wewnetrznej (ona i tak jest mniej obciazona od zewnetrznej), narty zaczynaja sie rozjezdzac co widac na sladach  i na filmach to znaczy, ze narciarz nie opanowal jazdy podstawowej.


A jazdę podstawową należy opanowac po ortodoksyjnemu. Po opanowaniu można jeździć na wewnętrznej, tyłem, z majtkami na głowie i jak tylko fantazja podpowie.
Zresztą jak ktoś jeździ na odpowiednim poziomie, to się nie pyta czy ma obciążać czy nie. Co najwyżej zada sobie pytanie- a po co?
No właśnie- po co?
Rozumiem, że można ćwiczyć jazdę na wewnętrznej, bo po pierwsze czasem człowiek się musi w ten sposób wyratować a po drugie zawsze znajdza się jakieś osobniki płci przeciwnej, które na to polecą. Ale nie widze potrzeby specjalnego obciążania nogi wewnętrznej w skrecie podczas jazdy rekreacyjnej. Bo po co?
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bocian nie oswoisz sie z moja propozycja, nie bede z Toba podejmowal tematu.
Ponadto nie piszesz za siebie, tylko w imieniu kogos tam tz nikogo.
Moze jeszcze nie opanowales jazdy podstawowej? Sam wiesz najlepiej.


Ja jestem tylko kiepskim narciarzem i być może dlatego nie widze żadnej korzyści z obciążania narty wewnętrznej. Widze tylko problemy ale pewnie tylko daltego, że brakuje mi umiejętności. Dlatego pytam- po co? Napisze ktoś, jakie odniosę korzyści?
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie sie to czyta.90% z was pisze to samo tylko klocice sie dla zasady,zeby podtrzymac tradycje SF.Fredowski dobrze pisze z malym wyjatkiem.Obciazanie narty wewnetrznej dzieje sie podswiadomie gdy narciarz osiaga poziom zaawansowania forumowej 8 powiedzmy(moze 7).5-6 tki jeszcze sa na etapie gdzie mysla,ktora noge obciazaja i lepiej im nie mieszac w glowach dziwnymi liczbami 70,30,45,55,100 itd.Zaawansowani po prostu cosna w dol robia co im sie podoba podczas jazdy i dopiero po przeczytaniu kilku postow na roznych forach zauwazaja,ze czasami jezdza na wewnetrznej.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za OT, ale mam pytanie.

Paru userów ma ciekawy napis nad awatrem : "kiepski narciarz", "absolutny fenomen narciarski" czy "były stały bywalec forum".

A teraz pytanie, czy to trzeba mieć jakieś specjalne uprawnienia żeby zmienić taki "podpis"?

 

Bo próbowałem to zmienić u siebie i nie potrafię.

Bardzo bym chciał taki "nagłówek" - "Narciarski neptek nadrach i memelik"

Myślę, że taki podpis mówi o "użytkowniku" wszystko ;)

 

Jeszcze raz wszystkim Zdrowych i Szczęśliwych Świąt Wielkiej Nocy"

 

Pozdrawiam

 

PS: sorry za taki żarcik :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za OT, ale mam pytanie.
Paru userów ma ciekawy napis nad awatrem : "kiepski narciarz", "absolutny fenomen narciarski" czy "były stały bywalec forum".
A teraz pytanie, czy to trzeba mieć jakieś specjalne uprawnienia żeby zmienić taki "podpis"?


Ustawienia -> Informacje ogólne -> Sekcja Informacje o profilu -> pole Tytuł użytkownika

Nie sądzę zebym miał jakies szczególne uprawnienia :)

Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaawansowani po prostu cosna w dol robia co im sie podoba podczas jazdy i dopiero po przeczytaniu kilku postow na roznych forach zauwazaja,ze czasami jezdza na wewnetrznej.

Cześć

To Nie są zaawansowani. Zaawansowanie wiąże się ze świadomością i to oni uzmysławiają innym, że jeżdżą na wewnętrznej a nie "orientują się po postach na forum".

Czym innym jest jazda w realu - i tu jeździmy (tak jak piszesz) i tak jak Fredi (myślę, że o to tu chodzi) sugeruje - czyli automatycznie dostosowywując się do terenu i warunków. Pisanie  z tej perspektywy o procentach jest oczywiście chore.

Czym innym jest jednak ideał, który obrazuje poprawność techniki - i tu zasada jest dość prosta - dolna narta.

Dziwi mnie tylko, że w tym temacie sporo sensownych głosów osób, które nie potrafią się same ocenić a to jedna z podstaw dobrej jazdy. Te jedynki, dwójki i trójki śmieszne są nieco wiedząc jak jeździcie.

Pozdro


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć


Dziwi mnie tylko, że w tym temacie sporo sensownych głosów osób, które nie potrafią się same ocenić a to jedna z podstaw dobrej jazdy. Te jedynki, dwójki i trójki śmieszne są nieco wiedząc jak jeździcie.

Pozdro

 

Co jakis czas informuje, widocznie ten czas nadszedl.

W porownaniu z innymi a znam jazde na zywo ok 200 forumowiczow, oceniem sie na 11. Tej drugiej jedynki jak na razie nie moge dopisac.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To Nie są zaawansowani. Zaawansowanie wiąże się ze świadomością i to oni uzmysławiają innym, że jeżdżą na wewnętrznej a nie "orientują się po postach na forum".

Czym innym jest jazda w realu - i tu jeździmy (tak jak piszesz) i tak jak Fredi (myślę, że o to tu chodzi) sugeruje - czyli automatycznie dostosowywując się do terenu i warunków. Pisanie  z tej perspektywy o procentach jest oczywiście chore.

Czym innym jest jednak ideał, który obrazuje poprawność techniki - i tu zasada jest dość prosta - dolna narta.

Dziwi mnie tylko, że w tym temacie sporo sensownych głosów osób, które nie potrafią się same ocenić a to jedna z podstaw dobrej jazdy. Te jedynki, dwójki i trójki śmieszne są nieco wiedząc jak jeździcie.

Pozdro

To przynajmniej wiem,ze nie jestem zaawansowany.Podczas mojego zachlysniecia ******* robilem wszystko aby na wewnetrzna.Potem zrozumialem,ze to do **** rozwiaznie i odpuscilem i w tym sezonie zlapalem sie na dosc wyrazej inicjacji skretu przez wewnetrzna a zauwazylem to dzieki,jednemu z tematow tu na SF.Czasami mysle,ze narciarstwo bylo latwiejsze i ciekawsze bez for narciarskich.


Użytkownik jark edytował ten post 18 kwiecień 2014 - 12:27
wulgarne słownictwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas mojego zachlysniecia "kurwingiem" robilem wszystko aby na wewnetrzna


Widzę ze przerabialiśmy to samo. Dwa sezony zmarnowałem aż w końcu zacząłem po prostu jeździć i nagle wszystko zaczęło wychodzić.

Czasami mysle,ze narciarstwo bylo latwiejsze i ciekawsze bez for narciarskich.


Bo jest :)
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przynajmniej wiem,ze nie jestem zaawansowany.Podczas mojego zachlysniecia "kurwingiem" robilem wszystko aby na wewnetrzna.Potem zrozumialem,ze to do d..py rozwiaznie i odpuscilem i w tym sezonie zlapalem sie na dosc wyrazej inicjacji skretu przez wewnetrzna a zauwazylem to dzieki,jednemu z tematow tu na SF.Czasami mysle,ze narciarstwo bylo latwiejsze i ciekawsze bez for narciarskich.

 

Gdzie to cwiczyles w krzakach sam? Najczesciej takie proby robi sie w grupie, nie koniecznie z instruktorem. Zawsze jest ktos kto wie wiecej i scieramy sie na zywo na stoku.

Moglbys to opisac? nie ma takich opowiecie typu: jak opanowalem carving, gdzie byl "pies pogrzebany". Tuzy forumowe czysty carving maja w genach i rozwijac sie nie musza.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...