Jump to content

Ochraniacze na plecy zalety i wady?


narciarz70
 Share

Recommended Posts

sam zolw na plecy wg mnie za wiele nie daje.

kupilem pare lat temu jak dostalem galezia w plecy, zaczalem w tym jezdzic. w sumie w niczym nie przeszkadza, podczas jazdy praktycznie nie odczuwalne, jedynie na krzeselku jak sie jedzie.

 

no ale rok pozniej potluklem zebra na kijku i od tego czasu zolwia juz praktycznie nie zakladam, 

rozwazam zakup zbroi, ale wydaje mi sie ze zbroja + plecak to juz troche za wiele :)

Link to comment
Share on other sites

Żółwie mają zabezpieczać przed urazami kręgosłupa.

Sądzę, że są powinny być zalecane dla każdego narciarza/snowbordzisty, podobnie jak kaski.

Narciarz rzadko upada na plecy, częściej na bok, przez co jest narażony na najechanie i uderzenie w plecy przez innego użytkownika stoku.

Z kolei snowbordzista wali plecami o śnieg lub leci na twarz.

 

Bardzo ważne jest właściwe dobranie wielkości żółwia. Za krótki nie chroni odcinka lędźwiowego, za długi ma tendencję do przesuwania się do góry przy schylaniu się i jeździe krzesełkiem, ocierając kark. Ważne jest dopasowanie długości pasa lędźwiowego do obwodu talii. Proponuję przymierzyć kilka modeli, założyć kurtkę, poruszać się na boki, schylić, kucnąć, wybrać najlepiej leżący i najwygodniejszy.

 

Zbroja jest rozwinięciem żółwia. Zawiera dodatkowo ochraniacze klatki piersiowej, barków, obojczyków, żeber, ramion, przedramion i łokci (w zależności od wersji). Niektóre modele posiadają odpinane żółwie.

 

Temat znam z autopsji. W żółwiu jeździłem zawsze (oczywiście pierwszy kupiony za duży), a po operacji i zdrutowaniu klatki piersiowej, przetestowałem kilka modeli zbroi.

Nie ma gwarancji, że używanie żółwia lub zbroi wyeliminuje urazy, ale na pewno zmniejszy ryzyko.

Link to comment
Share on other sites

Na nartach najważniejsze jest bezpieczeństwo.

 

Ja od kilku lat jeżdżę w żółwiu i kasku i dobrze się z tym czuję.

 

Aby dobrać odpowiedni rozmiar trzeba mierzyć, nie ma rady.

 

Co do zbroi nie wypowiadam się, nie mam .

 

A w całości to nigdy się nie ochronimy :D

Link to comment
Share on other sites

sam zolw na plecy wg mnie za wiele nie daje.

kupilem pare lat temu jak dostalem galezia w plecy, zaczalem w tym jezdzic. w sumie w niczym nie przeszkadza, podczas jazdy praktycznie nie odczuwalne, jedynie na krzeselku jak sie jedzie.

 

no ale rok pozniej potluklem zebra na kijku i od tego czasu zolwia juz praktycznie nie zakladam, 

rozwazam zakup zbroi, ale wydaje mi sie ze zbroja + plecak to juz troche za wiele :)

 

 

Dużo lepszym i wygodniejszym rozwiązaniem od zbroi jest bielizna termoaktywna z ochraniaczami na łokcie, barki, klatkę piersiową i plecy.

Załączone miniatury

  • Pro Shirt back.jpg
  • Pro Shirt front.jpg
Link to comment
Share on other sites

Na nartach najważniejsze jest bezpieczeństwo.

 

Ja od kilku lat jeżdżę w żółwiu i kasku i dobrze się z tym czuję.

 

Aby dobrać odpowiedni rozmiar trzeba mierzyć, nie ma rady.

 

Co do zbroi nie wypowiadam się, nie mam .

 

A w całości to nigdy się nie ochronimy :D

 

 

Tu masz tabelę rozmiaru ochraniaczy na plecy.

Model Sport Lite 1 i Sport Lite 2 są żółwiami sportowymi, Flyer i Kadet żółwie dla dzieci i w ciemno według tabeli możesz zamówić żółwia np. przez internet bez przymiarki i na pewno będzie pasować.

Załączone pliki

Link to comment
Share on other sites

Dużo lepszym i wygodniejszym rozwiązaniem od zbroi jest bielizna termoaktywna z ochraniaczami na łokcie, barki, klatkę piersiową i plecy.

 

Musiałbym mieć ze 3 takie zestawy na zmianę. Więc kosztowo jest to mniej optymalne niż zbroja zakładana osobno.

Link to comment
Share on other sites

Witam

Choć nie jest na mój portfel, to chętnie bym się dowiedział.

Ile waży taka koszulka?

Postrufka

 

Jak jeździsz na motorze i na nartach to masz uniwersalny produkt na cały sezon.

Nie mam wagi żeby zważyć ani takiej informacji od producenta.

Ale jak w jednej ręce mam bieliznę z ochraniaczami a w drugiej ochraniacz Sport Lite 2 to bielizna jest odrobinę lżejsza.

Link to comment
Share on other sites

Trzy komplety?

A po co tyle?

Wszystkie wkłady wyjmujesz, wkładasz do pralki i pierzesz bielizne oczywiście nie w proszku.

 

Odpowiem w Twoim stylu.

Czy ty jeździsz na nartach, czy pocisz się ? (ja TAK)

Czy jeździsz na kilkudniowe wyjazdy z jednym kompletem bielizny ? (ja z 3 kompletami na 6 dni)

 

Czy można kupić trzy koszulki z jednym kompletem wkładów i przekładać wkłady po zabrudzeniu się bielizny ?

Link to comment
Share on other sites

Odpowiem w Twoim stylu.

Czy ty jeździsz na nartach, czy pocisz się ? (ja TAK)

Czy jeździsz na kilkudniowe wyjazdy z jednym kompletem bielizny ? (ja z 3 kompletami na 6 dni)

 

Czy można kupić trzy koszulki z jednym kompletem wkładów i przekładać wkłady po zabrudzeniu się bielizny ?

 

 

Na nartach mam więcej kompletów bielizny na 6 dni 6 kompletów.

Co do bielizny Forcefield to znam przypaki użytkowania jej przez tydzień i podobno nie czuć potu.

Oczywiście, że można kupić samą bluzę bez ochraniaczy.

Link to comment
Share on other sites

Dużo lepszym i wygodniejszym rozwiązaniem od zbroi jest bielizna termoaktywna z ochraniaczami na łokcie, barki, klatkę piersiową i plecy.

Niezła ta zbroja - narciarze będą wyglądać jak piłkarze w futbolu amerykańskim.

 

co do spraw higieny to wiadoma sprawa że trzeba mieć na zmianę bieliznę,

pozostaje jeszcze pranie na sucho jak w rodzince.pl  :)

dzięki za podpowiedź pomyślę o zakupie przed sezonem

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że są mylone pojęcia co do produktów to pozwolę sobie wyjaśnić co jest co i wstawię zdjęcia.

 

1. Zbroja - Buzer.

Chroni plecy, klatkę piersiową, barki i łokcie.

W profesjonalnych zbrojach jest możliwość wypięcia poszczególnych ochraniaczy np. łokci i barków.

 

2. Bielizna termoaktywna z ochraniaczami.

Chroni plecy, klatkę piersiową, barki i łokcie.

Część chroniąca nasze plecy jest dużo mniejsza niż w przypadku zbroi lub żółwia (ochraniacza pleców).

Bielizna termoaktywna nie chroni nam kości ogonowej.

Profesjonalna bielizna ma możliwość wyjęcia wszystkich wkładów ochronnych celem wymiany na nowe i jest to bardzo praktyczne podczas prania.

 

3. Kamizelka z ochroną pleców.

Chroni tylko nasze plecy.

Część chroniąca nasze plecy jest dużo mniejsza niż w przypadku zbroi lub żółwia (ochraniacza pleców).

Kamizelka nie chroni nam kości ogonowej.

W profesjonalnej kamizelce mamy możliwość wyjęcia wkładu ochronnego na plecy celem wymiany na nowy i jest to bardzo praktyczne podczas prania.

 

4. Żółw-ochraniacz pleców.

Chroni tylko plecy i kość ogonową.

Powinien być elastyczny tak żeby bardzo dokładnie przylegał do naszych pleców.

Część która chroni nasze plecy i kość ogonową powinna być na całej swojej powierzchni wykonana z tego samego materiału o takiej samej grubości.

Załączone miniatury

  • Zbroja-ExtremeHarness_Adventure_back_1.jpg
  • Zbroja-Extremeharness_Adventure_front_1.jpg
  • Bielizna ProShirt-back_1.jpg
  • Bielizna ProShirt-front_1.jpg
  • Kamizelka-RaceLite_Vest-Back_1.jpg
  • Kamizelka-Racelite_Vest-Front_1.jpg
  • Zółw-SPORT-LIGHT-1_01_1.jpg
Link to comment
Share on other sites

witam 

 

ze  swojej  strony  polecam  takiego  żółwia,  nie  krepuje  ruchów  a  już  nie  raz  ochronił  mi  plecy  przed  większym  urazem  czy  zwykłym  siniakiem,  jedynie  na  krzesełku  troche  go  czuc  ale  naprawdę  warto. 

 

pzdr

 

 

Jakiego żółwia używasz, że czujesz go na krzesełku?

 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Jak dotąd prócz kasku, gogli i rękawic z ochraniaczem nadgarstków nic więcej nie miałem. Zastanawiam się właśnie nad kupnem żółwia. Przeszukałem wiele stron, porównań, testów i wpadł mi w oko jeden konkretny model. Forcefield PRO L2K (film pokazujący wypadek osoby z tym żółwiem-warto obejżeć ). Cena na necie to od 400PLN do ponad 600PLN więc dosyć dużo ale wole przeboleć większą sumę niż po popełnieniu błędu lub trafieniu na wariata w najgorszym wypadku (złamanie kręgosłupa) żałować do końca życia. Model wybrałem ale teraz największy problem-dostępność. W sportowych sklepach stacjonarnych w mojej okolicy nie ma tego żółwia a przymierzyć przed zakupem by się należało. Zrezygnować z niego i szukać innego w stacjonarnych sklepach?

Wszystko jest dostępne od ręki :D  :D  :D tylko napisz na forum do dystrybutora to Ci sprzeda w super cenie :)  :)  :) a nie szukaj w sklepach.

No i nie Pro L2k bo to stary model jest.

Nowy to Pro L2k EVO.

Więcej informacji na PW.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...