Skocz do zawartości

Wspólny karnet w WIŚLE!


krisaz

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo prawdopodobnym jest, iż od najbliższego sezonu zimowego 2011/12 w Wiśle funkcjonować będzie SKIPASS - specjalny czasowy karnet narciarski, w ramach którego pojeździć będzie można na wielu wyciągach zlokalizowanych na terenie miasta. W planach jest również uruchomienie karty lojalnościowej na terenie gmin "Beskidzkiej 5". Do wspólnego przedsięwzięcia, jakim jest wspólny SKIPASS narciarski w Wiśle, przystąpiło większość wyciągów "krzesełkowych". Choć trwają jeszcze ostatnie rozmowy, mające na celu dopracowanie szczegółów technicznych to już dzisiaj wiemy, że uruchomiony zostanie wspólny karnet czasowy (prawdopodobnie 2 i 7 dniowy). Wiślański SKIPASS będzie można nabyć na każdym wyciągu biorącym udział w akcji oraz w szeregu wiślańskich obiektów noclegowych. Prowadzone są również rozmowy z przedsiebiorcami z terenu "Beskidzkiej 5" (Wisła, Ustroń, Istebna, Szczyrk i Brenna) w sprawie wprowadzenia nowego produktu turystycznego jakim będzie "KARTA LOJALNOŚCIOWA".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a cena będzie 2 razy wyższa, niż w renomowanym ośrodku austriackim :(

Nawet jeśli,to coś sie ruszyło i nie narzekajmy z góry! Bo to naprawde rewelacyjna wiadomość, a Ty tooom zamiast sie cieszyć odrazu szukasz dziury w całym. Głowa do góry może cena będzie na odpowiednim poziomie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wiśle wcale nie trzeba szukać dziury, bowiem są wszędzie po godzinie 13:00 (bardziej znane ogółowi jako muldy). Nie marudzę, a podchodzę realnie do sprawy. Rodzinnie lubimy Wisłę poza feriami i weekendami.

Prawda jest taka, że Wisła to jedyna miejscowość Beskidu Śląskiego w której się coś dzieje na plus. Powstało kilka nowych krzesełek, dwa następne są w przygotowaniu. Do tego dochodzą darmowe parkingi (niestety jeszcze nie wszędzie), toalety czy gastronomia na przyzwoitym poziomie. Jasne, że jest jeszcze sporo do poprawy, ale tu się w końcu coś dzieje podczas gdy w sąsiednim Szczyrku tylko się dużo mówi i obiecuje. A, że trasy popołudniu zamuldzone? To niestety świadczy o popularności i o tym, że takich miejsc w Beskidach, gdzie można pojeździć w przyzwoitych warunkach jest jak na lekarstwo Nie wchodzę tu w kwestię ratrakowania tras przed wieczorną jazdą itd. bo to osobny temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre pytanie Bocian 74, bądź co bądź,ale najlepszy stok w Wiśle -Soszów ma kosmiczne ceny kilkudniowych karnetów

Na cenniku na stronie widzę tylko tygodniowe- w cenie równej siedmiu karnetom pięciogodzinnym. Deal życia to to nie jest, ale kosmos też nie :) Osobiście interesuje mnie czy do akcji dołączył Stożek. Pozdr Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście interesuje mnie czy do akcji dołączył Stożek.

W ciągu najbliższych kilku tygodni okaże się czy karnet w ogóle ruszy w tym sezonie i które ośrodki będzie obejmował. EDIT Cieńków i Nowa Osada potwierdzona na 100%, prawdopodobnie dołączy też Stożek. I to na tyle jeśli chodzi o ośrodki posiadające krzesła.

Użytkownik krisaz edytował ten post 30 wrzesień 2011 - 15:47

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na cenniku na stronie widzę tylko tygodniowe- w cenie równej siedmiu karnetom pięciogodzinnym. Deal życia to to nie jest, ale kosmos też nie :) Osobiście interesuje mnie czy do akcji dołączył Stożek. Pozdr Marcin

Na jakiej stronie widzisz ten cennik? bo na stronce Soszowa - jest z poprzedniego sezonu:(

A fakt wyskoczenia po pracy w tygodniu na wieczorną jazdę na nartach w Wiśle jest rewelacyjny.

ehhhhhhhh zawsze mnie ogarnia zazdrość w takich sytuacjach...:) mnie pozostaje Wisła w okresie ferii - ale i tak ją kocham:) miłością szczerą i dozgonną:) nawet z popołudniowymi muldami:) pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wiśle do SKIPASS-u przystąpiły już trzy z czterech dużych ośrodków narciarskich mających wyciągi krzesełkowe (Stożek, Cieńków i Nowa Osada) oraz dwa posiadające orczyki (Rówienki i Beskid). źródło: Dziennik Zachodni Soszów jak widać się izoluje by nie stracić na cenach i nie podda się bez postawienia na swoim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Bolączką Wisły jest brak sprawnej komunikacji. Dojazdy do poszczególnych stacji narciarskich stają się szkołą cierpliwości. Moje obserwacje pochodzą niestety z ferii, ale po nich pewnie nie lepiej. Skipass powinien także zapewniać sprawny transport miedzy stacjami. Znudził Ci się jeden, wsiadasz w bus i po godzinie jeździsz na innym stoku. Pomysł Skipassu dobry, bo coś się zaczyna dziać. Oby poszli za ciosem. Pozdrawiam WW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A fakt wyskoczenia po pracy w tygodniu na wieczorną jazdę na nartach w Wiśle jest rewelacyjny.

Na wieczorną jazdę po pracy do wisły z opola?:Oprzecież to kaaawał drogi:O Fajnie by było jakby jeszcze oprócz soszowa dołączyła kiczera (zawsze mnie podniecała myśl o ustawieniu tam slalomu przez cały stok:O:D) no i jakby tak czantorie do tego dołożyć:D tak,tak wiem nie wszystko naraz:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarze czekali na to od dawna. Wisła jako pierwsze narciarskie miasto w Beskidach wprowadza wspólny karnet na wyciągi. Niemal na 100 proc. ze wspólnego skipassa będzie można korzystać już tej zimy. Od dawna mówiło się o specjalnym czasowym karnecie narciarskim, który będzie upoważniał do korzystania z wielu wyciągów na terenie Wisły. Takie skipassy to norma w krajach alpejskich. - O wspólnym karnecie rozmawialiśmy już 10 lat temu, ale gestorzy musieli do tego dojrzeć. To bardzo cieszy. Mam nadzieje, że przedsięwzięcie przyciągnie do nas jeszcze więcej turystów - mówi Jan Poloczek, burmistrz Wisły. Na razie wspólny karnet będzie obowiązywał na pięciu wyciągach, w tym na największych: Stożku, Cieńkowie i Nowej Osadzie. Trwają rozmowy z kolejnymi, a także z hotelami i punktami gastronomicznymi. - Idea jest taka, żeby narciarz, który przyjeżdża do Wisły, zameldował się w hotelu, kupił skipass i jeździł, gdzie chce. A oprócz tego płacił nim w wybranych kawiarniach, restauracjach, pubach. Chcemy włączyć do akcji wszystkie hotele - mówi Ewa Zarychta z Referatu Promocji, Turystyki i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle. Na razie wiadomo, że uruchomiony zostanie wspólny karnet czasowy na różne okresy: najkrótszy na jeden dzień, najdłuższy może nawet na dwa tygodnie. - Nowością będzie karnet "jeździsz, kiedy chcesz", czyli kupujemy w grudniu karnet na przykład na pięć dni i możemy je wykorzystać w trakcie całego sezonu - zapowiada Maciej Ziębiński z firmy Base System, która jest odpowiedzialna za techniczną stronę przedsięwzięcia. To sprawi, że pomysł będzie atrakcyjny nie tylko dla gości, którzy przyjadą do Wisły na święta lub ferie, ale też dla miejscowych narciarzy. Czemu tak długo trzeba było czekać na karnet, skoro podobne rozwiązania z powodzeniem działają gdzie indziej? - Rozwija się dziedzina systemów elektronicznych. W Polsce pierwsza była Białka Tatrzańska, potem Zieleniec. Czekaliśmy, jak to się sprawdzi, ale widzimy, że system działa, więc postanowiliśmy go wprowadzić. Zaznaczam, że Wisły nie ma co porównywać do Alp, bo tam są zupełnie inne warunki. Żeby taki skipass dobrze działał, poszczególne ośrodki muszą być ze sobą idealnie skomunikowane - wyjaśnia Krzysztof Brożyna z ośrodka narciarskiego Cieńków. Czy wspólny karnet przyciągnie do Wisły więcej narciarzy? - To na pewno bardzo wygodne. Ja bardziej zwracam uwagę na warunki narciarskie i ceny. Wybieram miejsca, na które mnie stać. Ale myślę, że dla niektórych karnet będzie zachętą - mówi Aleksandra Patulska z Warszawy. Właściciele wyciągów widzą w karnecie korzyści. - Dotrzemy do większej grupy klientów. Konkurencja nie zawsze polega na tym, żeby się nawzajem wycinać, trzeba też współpracować. Ważne, żeby turysta w ogóle przyjechał do Wisły, potem przekonał się, że jest tu fajnie i wygodnie. Na pewno wróci i jeszcze innych namówi. My raczej konkurujemy ze Słowacją, a w grupie będziemy silniejsi - podkreśla Brożyna. Oprócz przygotowania skipassa Wisła prowadzi też rozmowy z przedsiębiorcami z terenu "Beskidzkiej 5" (Wisła, Ustroń, Istebna, Szczyrk i Brenna) w sprawie wprowadzenia nowego produktu turystycznego, jakim będzie wspólna karta lojalnościowa. Ma obowiązywać przez cały rok na różne obiekty turystyczne wszystkich pięciu beskidzkich miejscowości. Źródło: Gazeta Wyborcza Bielsko-Biała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wieczorną jazdę po pracy do wisły z opola?:Oprzecież to kaaawał drogi:O Fajnie by było jakby jeszcze oprócz soszowa dołączyła kiczera (zawsze mnie podniecała myśl o ustawieniu tam slalomu przez cały stok:O:D) no i jakby tak czantorie do tego dołożyć:D tak,tak wiem nie wszystko naraz:)

Z Opola do Wisły jest 160 km ( sprawdzam to regularnie ) a autostradą A4 i A1 dojeżdzam - spokojnie w 1 godz 40 min. Więc wieczorowa jazda jak w sam raz - spanko mam zapewnione i o poranku mogę wrócić do pracy ( na 9.oo ) lub zostać na nastepny dzionek. Se la wi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...