Skocz do zawartości

Drgające narty na stromym twardym stoku


darek74

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki Na tych Progressorach jest juz spoko, nie drgaja, jezdzi sie swietnie. Zostawie je sobie ,bo sa w sam raz.Chcialbym sprobowac po prostu trudniejszych nart. Poszukam w takim razie 175cm RC4 WC SC lub RC. Mialem kiedys narty 180 i 183 i moim zdaniem byly za dlugie na szybkie skrety - szczegolnie na lodzie. Tylko ciekawi mnie to, ze 3 osoby w tym 2 instruktorów wspominalo, abym kupil twardsze narty niz te progresory ( 170cm ), ale jeszcze krotsze, wlasnie cos okolo 165 cm. Sam juz nie wiem jakiej dlugosci narty kupic. Popytam jeszcze Pana Googla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam juz nie wiem jakiej dlugosci narty kupic. Popytam jeszcze Pana Googla

A dlaczego nie zaufasz producentowi? Producent dla twoich gabarytów podaje 180 dla P 9+. Tak samo możesz sprawdzić długość dla slalomki: http://pl.fischerspo...hp?group=alpine Dla WC SC selektor podaje 170cm, dla RC 180 lub 185. Jako ciekawostkę podam, że slalomka pokazuje się od poziomu zaawansowania Advanced, zaś gigantka pokazuje się tylko dla poziomu Expert :) Pozdr Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dzieki Na tych Progressorach jest juz spoko, nie drgaja, jezdzi sie swietnie. Zostawie je sobie ,bo sa w sam raz.Chcialbym sprobowac po prostu trudniejszych nart. Poszukam w takim razie 175cm RC4 WC SC lub RC. Mialem kiedys narty 180 i 183 i moim zdaniem byly za dlugie na szybkie skrety - szczegolnie na lodzie. Tylko ciekawi mnie to, ze 3 osoby w tym 2 instruktorów wspominalo, abym kupil twardsze narty niz te progresory ( 170cm ), ale jeszcze krotsze, wlasnie cos okolo 165 cm. Sam juz nie wiem jakiej dlugosci narty kupic. Popytam jeszcze Pana Googla

Krótkim skretem mozęsza jeźzic nawet na nartach 215 cm. To kwestia zastosowanej techniki a nie dlugości narty. Instruktorzy radzili Ci po prostu kupienie rasowej slalomki. Byc może Twój charakter jazdy predystynuje do takiej narty. Osobiście twierdze że nie jest to idealna droga na poprawę techniki. Bardzo wielu ludzi krótka slalomowa narte traktuje jako panaceum na wszelkie techniczne niedociągniecia - nic bardziej mylnego. Pozdrawiam Pan Google jeździ na nartach tyle lat że napewno wie lepiej.:):)

Użytkownik Mitek edytował ten post 14 kwiecień 2010 - 08:39

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze na gornej narcie drgania byly wieksze to tez sie "wymsknelo" prawda? nie umiesz wystarczajaco jezdzic by zakrawedziwac bardziej narte gorna, albo naczytales sie za duzo beletrystyki narciarskiej abo pomyliles sie z zawodnikiem pucharu swiata. Drgania oddzialowuja na korpus ale zeby tak poszlo w kolana to znaczy, ze masz za slaba technike i kondycje do pokonywania stromych twardych stokow.

Moze niescisle sie wyrazilem piszac, ze na gornej narcie drgania byly wieksze - powinienem napisac, ze drgania gornej narty byly bardziej dokuczliwe, tak ze wlasnie ona latwiej wymykala mi sie spod kontroli. Beletrystyki na ten temat nie czytalem :) Nogi faktycznie mam dosc slabe, dlatego zastanawialem sie czy problem ten nie wynika ze zbyt duzej twardosci nart w stosunku do mojej wagi i sily nog.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc

Moze niescisle sie wyrazilem piszac, ze na gornej narcie drgania byly wieksze - powinienem napisac, ze drgania gornej narty byly bardziej dokuczliwe, tak ze wlasnie ona latwiej wymykala mi sie spod kontroli. Beletrystyki na ten temat nie czytalem :) Nogi faktycznie mam dosc slabe, dlatego zastanawialem sie czy problem ten nie wynika ze zbyt duzej twardosci nart w stosunku do mojej wagi i sily nog.

Na pierwzym miejscu postaw technikę i to jest klucz. Znam sporo naprawdę niewielkich osób ( poniżej 170 waga koło60 kg) które tną na twardych i długich nartach po trudnych stromych stokach nie będąc sportowcami. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawostkę podam, że slalomka pokazuje się od poziomu zaawansowania Advanced, zaś gigantka pokazuje się tylko dla poziomu Expert :)

siema Marcin - no w końcu jakieś sensowne podejście do tematu :) - większe prędkości - konsekwencje błędów bardziej "kosztują" narciarza :) - więc GS nie dla każdego .. pozdro jahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zbytnio nie ufał :) Dla mnie podaje (Man, ski, advanced,on piste performance, 185 cm) PROGRESSOR 9+ 180 cm, PROGRESSOR 8+ 170 cm Dla brata (parametry jak wyżej) podaje jak wyżej. Ja 105 kg, brat 86 kg Pozdrawiam Wini

Ale czemu tu nie ufać?Zauważ te długości to maksymalne dla tych modeli nart. Selektor nie mógł zaproponować drugiego, dłuższego rozmiaru, bo nie jest on produkowany. Ale już dla osoby o wzroście 175 selektor podaje już dwie możliwe długości do wyboru (165 cm, 170 cm dla 9+, 160 cm, 165 cm dla 8+)- i wtedy możesz sobie wybrać zależnie od tego czy jesteś lżejszy czy cięższy. Wysocy po prostu maja pecha. Pozdr Marcin PS: Ludzie z reguły ufają sprzedawcom, każącym kupować zawsze narty sięgające do brody. Czy robią lepiej niż jakby zaufali producentowi?

Użytkownik bocian74 edytował ten post 14 kwiecień 2010 - 09:54 Dodano PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej prawidlowo. Tak sie jezdzi na stromych twardych stokach a przez zmiane sily zakrawedziowania kontrolujesz predkosc. Jezeli wolisz bajki to masz w postach wyzej.

Przyczyną drgania nart jest nadmierna siła zakrawedziowania , której towarzyszy sztywnosc kolan i stawów skokowych. Predkosc natomiast ograniczałbym zwiekszonym kątem zakrawędziowania. Kąt zakrawędziowania musi być zgodny z balansem, jesli będzie za duży (kąt w stosunku do ustawienia ciała) na miekkim sniegu narta będzie "chwytać" a na twardym - drgać. Lepiej jechać na lodzie. W najgorszym przypadku pojedziemy w delikatnym obslizgu (oczywiscie na obu nartach). W jezdzie na twardym śniegu zawsze będę jechał z obciążeniem dolnej narty z zachowaniem elementów o których wspominałem we wcześniejszym poscie. Pozdrawiam ! Bajkopisarz :)

Użytkownik niko130 edytował ten post 14 kwiecień 2010 - 11:15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim wielkim uproszczeniu i duzym przyblizeniem uwazam ze najbardziej przyjazna narta dla osoby 70-80kg to 170-180cm z promieniem 15-17, jezeli zaczynamy skracac i zmniejszac (tak zmniejszac) promien to sie robi trudniej i z kolei gdy zaczniemy wydluzac i zwiekszac promien to tez robi sie trudniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Bajkopisarze! Z tekstu przez JurkaP napisanego wynika wyraznie, ze Jurek nie jezdzi na krawedziach. Najnormalniej obslizguje sie jak Niko przed 30 laty. Nie ma wiec potrzeby dorabiania calej tej teori karwingowej czy mitkowo - cietej. Rozumiem, ze niektorzy maja problemy ze zrozumieniem JurkaP bo znaja tylko karving, w ktorym obslizgow byc nie powinno. Na stromych twardych zboczach jada na krawedziach a dla bezpieczenstwa zmawiaja paciez (Ojcze nasz ...) bo to tylko im tylko pozostaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masa predkosc promien prdkosc siła odsrodkowa m---- v---- r-- v[m/s]-- mv2/r 80--- 80--- 24--- 22--- 165 80--- 60--- 13--- 17--- 171 80--- 40--- 13--- 11--- 76 do tego jeszcze dochodzi skladowa pionowa, i to wszystko trzeba wziac na nogi przy zalozeniu ze jedziemy skretem cietym czyli pure carving :P ... sama technika to dopiero wierzcholek gory lodowej :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za ta stronke fischera z dobieraniem rozmiarów Decyzja podjeta Sprzedam obecne Progressor 9+ 170 cm ( stan idealny, nawet jednej ryski po 6 dniach jazdy dwa tygodnie temu w Valmeinier,moze ktos chetny ? ) Kupie: Progressor 9+ 180 oraz RC4 WORLDCUP SC 170 cm ( chyba ze sie trafi RC, byc moze za trudny dla mnie i wtedy dluzsze ) PS. Kiedys sie zniechecilem do dlugich nart, ale to bylo na poczatku mojej przygody z nartami. Minelo juz troche lat, wiec moze teraz bedzie inaczej Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I... Proszę popatrzeć na przejazdy niektórych zawodników PŚ, jednym drgaja innym nie. Wszyscy jezdzą na nartach najlepszych.

Oglądałem, nagrywałem, analizowałem (na moim poziomie) np. zjazd na ostatnich igrzyskach. Wyniki analizy - ja jeżdżę płynniej, narty mi nie drgają i mam je dużo wyższej klasy, bo te z igrzysk zachowywały się po prostu skandalicznie - drgały wzdłużnie, poprzecznie, goście nie potrafili się utrzymać na krawędzi, jeżeli już, to nie dłużej niż 3 sekundy :confused: Oczywiście żartuję - trochę Pozdrawiam Wini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem, nagrywałem, analizowałem (na moim poziomie) np. zjazd na ostatnich igrzyskach. Wyniki analizy - ja jeżdżę płynniej, narty mi nie drgają i mam je dużo wyższej klasy, bo te z igrzysk zachowywały się po prostu skandalicznie - drgały wzdłużnie, poprzecznie, goście nie potrafili się utrzymać na krawędzi, jeżeli już, to nie dłużej niż 3 sekundy :confused: Oczywiście żartuję - trochę Pozdrawiam Wini

... byla juz podobna dyskusja, wypowiedzi byly w rodzaju: "nie podoba mi sie jak zawodnicy jezdza, szarpia, obslizguja itd..." wypowiedzi miedzy innymi dotyczyly filmow z rozgrzewki zawodniczek przed slalomem w Aspen, jednak nikt nie zauwazyl ze obsuga techniczna chodzila po trasie w rakach :eek: ... wiec mysle ze zartujesz nie "troche" tylko calkowicie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tekstu przez JurkaP napisanego wynika wyraznie, ze Jurek nie jezdzi na krawedziach. Najnormalniej obslizguje sie jak Niko przed 30 laty.

Rzeczywiscie chodzilo mi o problem wystepujacy przy skrecie z zeslizgiem wykonywanym dla ograniczenia predkosci na stromym stoku, ktory jest (przynajmniej dla mnie) zbyt stromy (oraz czasem zbyt waski) aby pojechac czysto na krawedziach. Momentami ten skret jest bliski obskokowi, wiec nie ma tutaj mozliwosci "wjechania" w skret ruchem "wcinajacym" od dziobu (pisal o tym niko130).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie chodzilo mi o problem wystepujacy przy skrecie z zeslizgiem wykonywanym dla ograniczenia predkosci na stromym stoku, ktory jest (przynajmniej dla mnie) zbyt stromy (oraz czasem zbyt waski) aby pojechac czysto na krawedziach. Momentami ten skret jest bliski obskokowi, wiec nie ma tutaj mozliwosci "wjechania" w skret ruchem "wcinajacym" od dziobu (pisal o tym niko130).

Myslę, ze za mocno hamowales a nie plynnie -jakby nozem mazac maslo po chlebie.:D Przeciez narty mają bod butem 96mm:D. Drgan na nich nie mialem, tez jezdzilem na stromych twardych stokach na tych nartach.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem, nagrywałem, analizowałem (na moim poziomie) np. zjazd na ostatnich igrzyskach. Wyniki analizy - ja jeżdżę płynniej, narty mi nie drgają i mam je dużo wyższej klasy, bo te z igrzysk zachowywały się po prostu skandalicznie - drgały wzdłużnie, poprzecznie, goście nie potrafili się utrzymać na krawędzi, jeżeli już, to nie dłużej niż 3 sekundy :confused: Oczywiście żartuję - trochę Pozdrawiam Wini

zwlaszcza w superG i zjezdzie zachowuja sie jak "weze" ; jak w ogole mozna mowic o krawedzi???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...