Skocz do zawartości

Marxx74xxx

Members
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez Marxx74xxx

  1. Wielu rzeczy nie potrafię dobrze i jest mi z tym całkiem dobrze 😉 . M.
  2. No słabo jeżdżę tyłem i jakoś nie mam ambicji 🙂 nie widząc za dużo sensu. 30% jazdy tyłem na stoku (pomijając majsterkownie, robienie dziurek bądź zbieranie patyków) w zupełności mi wystarcza i nie muszę się silić, żeby to piękne było 🙂 i takie seksi na krawędziach 🙂 Proponuję : pociągnij za sobą na dowolnej sportowej trasie 6-7 dobrze jeżdżącących Dziecków, żeby ułożyć im skręt na 22-25 metrów tyłem 😄. Dobrej zabawy 🙂 M.
  3. @Marcos73 bo odróżniam zajęcia z 4-5 latkami na w sumie trudnym technicznie stoku od innej pracy. Instruktor jadący tyłem może asekurować (chyba że pacjent jest solidnie ciężki a bywa), komunikować się i tyle .. Poza absolutnym elementarzem buju buju, rączka, nóżka nic nie pokaże gubiąc element naśladownictwa. Jeżeli na 4-5 zajęciach nadal trzeba jechać tyłem przed podopiecznym to warto się zastanowić co nie wyszło. @Chertan czasami robię coś na rybkę - pierwsze podejście do ćwiczenia jest bez omówienia "sensu" a dopiero jak widzę co wyszło robimy podejście drugie bądź i trzecie z omówieniem "co", "po co", "dlaczego", "na co to wpływa", "co utrudnia" i tak dalej (raczej nie więcej niż trzy razy jednego schematu ćwiczenia na jednych zajęciach). Takie wrzucenie "na rybkę" jest odrobinę sprawdzeniem intuicji ćwiczącego i wykazaniem mojej nieudolności w doborze ćwiczeń 🙂 . Pytania "co czułeś", "jak to odbierasz", "co sprawiało trudność", "dlaczego tak a nie inaczej" to elementarz. Dużo zależy od wieku i przygotowania - dyskusja z 7 latkiem o taśmach mięśniowo-powięziowych, separacji góra/dół i tłumaczenie dlaczego "polska" szkoła przesadnej kontrrotacji nie ma sensu po prostu nie ma sensu 🙂 - to trzeba pokazać i wymusić układem ćwiczeń ... z drugiej strony osoby dorosłe czasami dobrze chłoną fajne słowa (co widać na forum) a średnio przekładają to na praktykę 🙂 mając np. istotne ograniczenia motoryczne. Odnośnie "ogółu instruktorów" się nie wypowiadam. Mam przyjemność znać, widzieć i pracować z wspaniałymi ludźmi. Z drugiej strony, ilość "wynalazków instruktorskich" ciągających na ogonie grupy lub co jeszcze gorsze robiących coś 1-1 jest spora. Serdecznie pozdrawiam, M.
  4. @Chertan - instruktor widzi. Bo jak nie widzi to źle zaplanował zadanie. Z założenia jest po to aby a) widzieć , b) zaplanować/wyjaśnić (na bazie tego co widział) i najlepiej jeszcze c) pokazać (żeby gadanie nabrało "obrazu") starając się wrócić do punktu (a) czyli widzieć efekt i zacząć kółeczko od nowa. Kolejność nie przypadkowa. Do tego jeszcze d)zachęcić , e) utrzymać motywację i tak dalej ... @Marcos73 - dziękuję za cenne informacje o jeździe tyłem. Postaram się przypomnieć jak to się robi bo ostatnio robiłem to przez ostatnie 4 dni 🙂 ale wczoraj nie i może zapomniałem. W nauce osób dorosłych (i niestety coraz częściej dzieci) element "sztywności" sylwetki zaczyna dominować. Nie trzeba wyjść na narty - to pojawia się już na rozgrzewce, gdy okazuje się, że temat mobilności, stabilności, koordynacji (o sile nie wspominam) leży - przy niektórych prostych elementach dosłownie. Narty to ruch. Jeżeli nie potrafimy się ruszać jakim cudem będziemy się dobrze ruszać w trudnym środowisku, przy prędkości, dynamice, stresie, zmiennej nawierzchni, z płetwami na nogach ? @Adam ..DUCH - wydaje mi się, że w zalewie płynących mądrości użycie pewnych słów ma sens by przeciąć deliberacje o sprawach prostych, podstawowych ... nie jestem zupą pomidorową - nie muszę każdemu smakować. Pozdrawiam, M.
  5. @star Dynki opisane World Cup Premium i ktos o płycie zapomniał ? To nawet Dzieckom wypada dzieloną dać lub delikatną 🙂 Z uśmiechem, M.
  6. Marxx74xxx

    Telemark

    Jak ktoś lubi obrazki .. miło w sumie że "welcome Polska" 🙂 https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02pg2bodaBo8PBnZM5nup55oQt5JzBo5MvoVDQXJFPr7dCaXqHmjzcFknozp46ZVfJl&id=100064830062839 Pozdrawiam, M.
  7. Bzdura - mówimy o pierwszych 3 dniach na nartach czy 30 z instruktorem? .. przecież nie uczy się jazdy tyłem 🙂 (choć mi się zdarza) a odwrócić głowę bez rotacji i kontrolować co się dzieje z kursantem czy grupą można (jak się chce, byle nie wpasc w położoną siatke za metą na trasie prawie otwartej i z lekko połamanym barkiem wracać do domu ucząc dziecki zmiany biegów). Dostosować tempo do kursanta też można w sumie to nawet elementarz ... za dużo legend i bajek z mchu i paproci. Jeździj swoje tylko z Doliny Muminków się wydostań :). M.
  8. 1) 30 godzin ? To problem jest gdzie indziej, na pewno nie w nartach. O instruktorze się nie będę wypowiadał, może problem jest właśnie gdzie indziej. 2) Nart nie zmieniaj, kasę wydaj na coś ciekawszego. 3) w tej jeździe nie ma pracy ciała- jak ktoś nie lubi słowa "praca" to inaczej : nie ma muzyki. Wyjdż na parkiet i tak zatańcz. Będzie masakra ? 4) łatwo się oswoić z prędkością - wystarczy domknąć skręt (jeszcze na takiej łące) i prędkość ogarnąć 5) sylwetkowo (pomijam brak pracy) tak opuszczone ręce aż ciągną do rotacji stopy i szuur szurrr bez poczucia stabilności. Ale do początku - po 30 godzinach z intruktorem nauczyłaś się na nartach stać i to niezbyt poprawnie. Taki już urok białczanskiej Doliny Muminków. 6) 2 tys lepiej wydać ewentualnie na jakieś eksperymenty w sensownej wypożyczalni.. ale nie jestem przekonany że warto. Pozdrawiam i bez złośliwości życzę powodzenia. Zacznij się ruszać a walcz z tymi dłuższymi butami 🙂 M.
  9. Marxx74xxx

    Tylicz Master SKI

    Pisz do Master - Ekipa dobra, mają swoich instruktorów. M.
  10. Mniej kontrrotacji, zapomnij paradygmat że wszystko na zewnętrznej i pamiętaj że 30tka to już kategoria MILF - oczekuje,że wie co robisz a szybko to wcale nie recepta na sukces. Poszukaj domknięcia na U-turn, zamknij skręt, popatrz, że trzeba wyjść daleko do przodu i dać mocniejszy impuls z antycypacją układu. Baw się dobrze. Przepraszam za brak poprawności politycznej. M.
  11. 🙂 A możesz laikowi takiemu jak ja jakoś przybliżyć różnicę pomiędzy 31.1 a 30.5,30,6 tudzież 30,5 .. ? Ewentualnie może nawet 26 .... to chyba dość fundamentalne sprawy sądząc po opisach 🙂 ... A może but jest ważniejszy, żeby noga grała z taką nartą ? A może po prostu narta musi być oswojona ? No nie wiem .. martwi mnie, że 188 to jednak 50cm większy radius niż 193 tak więc jako niskopienny niziołek bym jednak wybrał 183 🙂 .. albo 193 ... 188 z tym 31,1 brzmi zbyt hard-corowo. M..
  12. @Mitek wiem .. ale trudna do zrozumienia 🙂 bo przecież jest magiczny współczynnik R<->MinSpeed ... 😄 😄 😄 no i ten magiczny cięty co to bez prędkości go nie ma 🙂.. poza tym fajnie to ma być szybko ... Szwajcarzy chyba za dużo gór mają i zamiast zająć się zapieprzaniem na nartkach to takie mądrości wymyślają 🙂 ... M.
  13. @Mikoskii słusznie. Wrzucę Ci za chwilę na priv gdzie tak plus minus do końca stycznia jestem i serdecznie zapraszam do obgadania tych magicznych R bardziej w praktyce :). M.
  14. Zapraszam. Napisz na priv - dam znać gdzie jestem. Przecież to elementarz ... R>=25 styknie czy mam poszukać setupu FIS ? M. (jakiś czas temu szwajcarski trener/instruktor powiedział mi : jak nie umiesz wolno to szybko tylko udajesz ...polecam tę prostą myśl, przynajmniej do przemyślenia)
  15. A niby czemy R>25 to nie można ciętym na publicznym stoku ? Że niby jak R>25 to jakiś współczynnik do prędkości od razu wychodzi ? Na narcie z takim R można demonstracyjnie, powolutku, czysto ciętym pojechać ... Cięty nie oznacza "lecę jak wariat" .. wręcz przeciwnie - zazwyczaj strusie pędziwiatry z ciętym to się widzą przy porannym goleniu. M.
  16. Ale jasne, że możliwe .. tylko pokaż mi stok na którym utrzymasz prędkość w granicach 70-80 w sterownym ciętym 🙂 ... mogę podowiedzieć takie miejsca ale do ubezpieczenia się nie dokładam :). A narty powyżej 23 ... powyżej 25 czy 30 nadają się do wszystkiego 🙂 - z wyłączeniem SL i zabawy w balet :). M.
  17. @star - wiem ile to jest mierzone nie GPS 80/100/120 ... w sumie to dziecki w okolice 105 na 145 GS wjadą - tyle, że nie skręcą 🙂 ... wystarczy zerknąć w ICR i sprawdzić, co to GS, potem zerknąć na oferowane narty. "Pierwsze sklepowe" pomijam, to promień juniorski ale Masters i tak jest poniżej lub w okolicy normy, pełny FIS powyżej. W jednym i drugim wypadku trzeba popracować nad typowym dla GS R albo po prostu puścić dechy jak Struś Pędziwiatr z nadzieją, że jakoś to będzie. GPS w apce pokaże super wynik i jest czad. Producenci dość świadomie domykają rozmiarówkę i parametry sklepówek czy mastersów bo mają świadomość, że to nie sport wyczynowy z odpowiednim przygotowaniem, zamkniętymi trasami i tak dalej. 23 czy 25 - bez różnicy, detale są zupełnie gdzie indziej niż promień, Nordica akurat fajna, Rossi Masters klasyka od dawna, większości by wystarczyła sklepowa G9 ... pytanie jak tam forma, buty i tak dalej ... Ale można się doktoryzować z pierdół. M.
  18. Bardzo szanuję wyliczenie 30,5 .. producenci piszą tylko nudne R>=30 a tu ktoś przeliczył, że 30,5 .. szczerze brawo - mi by się nie chciało. 75km/h średniej na stoku da +- 10 sekund przewagi nad top10 w GS Killington więc tym bardziej szacunek. Bo zakładam, że ktoś coś skręca w okolicach tego do czego narty GS stworzono a skoro amatorsko to na profilu bo zawodniczki niestety muszą "domknąć". Mam taką prośbę - jak ktoś będzie się bawić w magiczne >60km/h waląc do setki to róbcie to zamkniętych stokach. Dylematy czy R=23 czy R=25 osób deklarujących jazdę z taką prędkością to tylko wielki, czerwony balonik z napisem "jak się nie uda będzie problem". Oby zawsze Wam się udało. A chętnych zapraszam do policzenia przeciążenia przy 21m/s i promieniu 25m 🙂 ... a potem dalsze sny o potędze. Straszne, że tyle talentów gwarantujących nam wygrane w Pucharze Świata się marnuje. M.
  19. Nordica ma GS DEPT (w specyfikacji FIS >=30) i Race (188 R>=25). Rozsądnie zostali na 188 - sympatyczna narta, jak każda GS nie przesadnie twarda ale wymagająca odrobiny pracy oferując w zamian przyjemną stabilność i brak nadsterowności. Ale ja to głównie pługiem, ześlizgiem i często tyłem to się mało znam. Pługiem fajnie jedzie - dziobki się nie zderzają. Lecąc niczym wściekły królik mityczne 75 km/h (mam nadzieję, że na stoku, na którym mnie nie będzie) różnicy pomiędzy 23 a 25 nie zauważysz. A ja zauważysz to 23 też za dużo. Czego serdecznie nie życzę. M.
  20. Curex się bawi kiedy śniegu brak obok ... Drobna uwaga - stricte siłowy to jakieś 20-30% treningu wiec na ten moment bez przesady 🙂 ale 60 w przysiadzie i 70 w martwym w miarę spokojnie. Całość pod opieką młodego Trenera (strzał w dziesiątkę bo i fachowo i towarzysko się dogadali a tak to "tato, z tobą to ja się tylko pokłócę") i nadzorem "zdalnym" naszej cudownej fizjo .. a jak już sparuje się młodego ambitnego trenera z profesjonalną doktor nauk medycznych fizjo robiącą w sporcie, dosypie się łupież starego zgreda (czyli mnie i trochę Sławka) i w ten tygiel wrzuci się wisienkę czyli Curexa to robi się ciekawa potrawka 🙂 M. received_237480875862865.mp4 20231127_160823.mp4
  21. Gdyby ktoś chciał się wybrać (busem) do Pinzolo na 15-17 grudnia : zapraszam , więcej info na priv. M.
  22. Warunki zawsze mogą być różne - legenda o doskonałych warunkach cały dzień w Alpach szybko polegnie w konfrontacji z rzeczywistością. Sensowny model AM (tu koledzy są bardziej biegli, chwycą za katalogi i poszatkują grupę na pięć podgrup AM/AR/AX/AY/AZ dodając coś o kątach i strukturze) z sensownie dobraną długością i odrobinę wykastrowanym R a potem zajmij się tym co ważniejsze czyli techniką. Pozdrawiam, M.
  23. 21 lat .. 180 .. narta 140 od 9 lat .. skąd technika ma przyfrunąć? Odwróć proces na technika -》narta . Przy tym co piszesz solidny all-mountain ze względnie nie przesadzonym R ale długością w okolice 175 zupełnie wystarczy. Weź poprawkę, że na forum bez co najmniej modelu z klasy Master FIS to się jeździć nie da 🙂 a na pewno wstyd się w knajpie pokazać :). Brawo za ocenę 5/10 - takiej swiadomosci sie trzymaj. M.
  24. Super, że jakieś dzieciaki latały tele ! Mam nadzieję, że wstawią je szybko na NTN bo "kacze dzioby" odchodzą do przeszłości. A jak było "wysoki z uśmiechem" to Józek na 90% 🙂 M.
  25. "ten wyższy" Józek Szot prawdopodobnie 🙂 - świetny instruktor, doskonały telemarkowiec potrafiący się tym doskonale bawić i jeździć z jajem - oby ogarnął szybko Instruktowa Wykładowcę .. Piotr .. a kto jeszcze to nie wiem. Zupełnie zgaduję ale w kurtach Demo Telemark to za dużo osób nie jeździ. Można zerknąć na obecny Informator SITN - dostępny on-line na stronie SITN - o telemarku w tym roku nawet sporo a i można poznać kto co w Demo Team i tak dalej. Dalej nie komentuję. M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...