Skocz do zawartości

Kubis

Members
  • Liczba zawartości

    894
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez Kubis

  1. SI jest poprawna zo zerzy...

    Odpowiada ogólnie, zawsze bez konkretów, bierze wszystko pod uwagę i jest dobrym narciarzem - nigdy nie chce nikogo urazić.

    Jeśli Cię ktoś wku... tu na forum, powie że jesteś sierotą, niezdecydowanym frajerem itp, to masz pewność, że rozmawiasz z prawdziwym człowiekiem 😉

    Jak odpowiada jak polityk przed wyborami - zdecydowanie AI

    • Like 2
    • Haha 2
  2. 53 minuty temu, drozd napisał:

    Bardzo trafne slowa ,bedac mlodszym czlowiekiem mniej sie  kalkulowalo szlo sie bardziej na zywiol .Teraz jesli na stoku nie czuje sie komfortowo moja jakos jazdy wyraznie spada.Bylo tak np.przy slabej widocznosci.Dzien byl bury i nie bylo wogule widac konturow na sniegu.Wszystko jedno jakie okulary gogole.

    Przy moich gabarytach i wieku ,wywrotka z reguly konczy sie odstawieniem nart na jakis czas .(dzien ,dwa godzine roznie).

    Masz świadomość, że odpisujesz tzw. sztucznej inteligencji? 🙂

    • Like 2
    • Haha 1
  3. Gdy ktoś w kolejce do wyciągu pakuje się pomiędzy Twoje narty podjeżdżając pod samą dupę, albo wpierniczy Ci się wprost na twoje wycacane narty po raz 1, 2, 3, ..., 10 nie zwracaj mu uwagi, nie odpychaj kijami ani łokciami, najlepiej nie obracaj się i zdawaj się nie zauważyć. Tym bardziej gdy nie ma kijków i wali na rentalach. Możesz go urazić.

    • Haha 2
  4. 19 minut temu, drozd napisał:

    Nigdy nie mialem na nogach Head,a.

    Sam nie wiem co o tym myslec?

    Moze jakies inne propozycje.

    Jak kupujesz buty to tylko takie które już miałeś?

    • Haha 1
  5. 7 minut temu, Jan napisał:

    Wyobrażam sobie że musi to być niesamowite wrażenie obserwować Twoją jazdę z tym dreszczykiem ale pewnie bym za Tobą nie nadążył 

    Jak dreszczyk duży to i ślad wyraźny zostaje 😉 

    @Mitek Krzysiek po prostu zaufał swoim nartom bardziej niż wcześniej 🙂

    • Like 1
    • Thanks 1
  6. 11 minut temu, KrzysiekK napisał:

    Ale chyba tak właśnie jest @Chertan. Ja się dopiero uczę wejścia na krawędź ale wrażenia zostają mi w glowie, takie zajawki i odczucia wręcz z danego miejsca na stoku… dziś to opisujecie ze środkowego oblodzenia na środku trasy Zwardonia.ski … skręciłem w lewo i zmieniam krawędzie, obie narty płaskie, zmierzam do skrętu w prawo, źle mi bardzo bo w prawo mi gorzej wchodzi ale ciul … najwyżej się wywalę … puszczam się ciałem w dół stoku i w przód i gniotę lewą … złapała, prowadzi, jestem w głupiej pozycji … ciało leci w dół stoku, lekko w lewo, a ja jak samobójca jeszcze się w tę przepaść z lewej ,,odpycham,, … to trzymanie lewej .. fajne uczucie … narta dogania mi tułów jedziemy w prawo … uff ..  …. Poszło.

     

    ps. Nie piłem

    ps. Jeszcze 

    Czuć ten dreszczyk w opisie 🙂

    chyba jeszcze nie puścił 😉

    • Haha 1
  7. 42 minuty temu, poziom napisał:

    Dzięki!

    Wiesz, myślę że dla każdego początkującego, a za takiego się uważam mimo upływu czasu, jest jakaś bariera psychologiczna z pójściem w dłuższe deski. I jak czytam tematy, gdzie pomagacie wybrać narty, to problemem jest, że ciężko takie sobie wypróbować przed kupnem. Bo te rentalowe to nie jest top, a wypożyczalnie nawet jak mają nie rentalowe to raczej takie "przyjazne". Ale może ja źle trafiam.

    A wydać nie małe pieniądze i potem się zniechęcić....no nic fajnego :/.

    Plus kwestia potrzeb. Tak jak pisałem, nie mam ambicji "sportowych". Chcę z przyjemnością jeździć rekreacyjnie i z uczącymi się córkami (czyli pewnie prędkości w przedziale 10-20 km/h póki co) i sam (pewnie max 40-50 km/h). I mam takie poczuce, być może mylne, że na dłuższych deskach ciężko to osiągnąć 🙂

    Dłuższe i sztywniejsze deski bardziej trzymają kierunek i krawędź, są mniej podatne na tańczenie na twardym, zlodzonym stoku. Jeśli jeździsz spokojniutko na niebieskich trasach, to mógłbyś na początku nie poczuć znacznej różnicy.

    Ale różnica jest i dłuższa narta daje lepsze podparcie i lepiej utrzymuje zadany kierunek. Dzięki temu Twoje narty nie myszkują, nie dają się siłowo obracać (zła technika) i niejako troszkę wymuszają lepsze nawyki od kierowcy.

    Ale jak było wcześniej pisane, najpierw wygodna i precyzyjna kierownica (buty), potem dopiero oponki.

    • Like 3
  8. Szczerze, to przy Twojej Wadze nie jest to koniec świata. Ale szału nie ma, nie ma co ukrywać. To miękkie deski (szkoda), które nie pomagają skręcać (to akurat dobrze do szkolenia się).

    Są za krótkie o 5-10cm.

    Ale to tez nie tak że nie da się na nich jeździć.

  9. 55 minut temu, Lexi napisał:

    Pewnie tak ale ja po prostu doszedłem do wniosku ze 1350zł za MACH1 który mi spasował to dobra cena (po sezonie) ... a na jesieni sie okazało że na półce w Windsporcie 2400..więc nawet po wszystkich "mecyjach" zostało w kieszeni dobre kilka stów...nie czuje żebym kogoś oszukał - tutaj @Chertan ma racje, ceny bywają z kosmosu - a już w Windsporcie zwłaszcza, w nich właśnie wkalkulowane są straty na "oglądaczach" o których piszesz..

    Ja po latach....

    Gdybym zobaczył cenę 2400 nie zaczynałbym nawet negocjacji. Są ceny dobre, ceny wysokie i ceny absurdalne...

    • Like 2
  10. 36 minut temu, mig napisał:

    delikatnie mówiąc, niezbyt to elegancka metoda. 

    Wystarczy żeby sklep dał konkurencyjna cenę i problem znika. Do kompletu wygrzanie kapcia itp. to nie kosztuje ich nic a ta stówkę wyżej mogą uzasadnić.

    • Confused 2
  11. Nie znam tych nart ale... V2 to szmelc 😉

    To ostatnia, najtańsza narta z katalogu. To jak najtańszy model Dacii z fotelem tylko dla kierowcy.

     

    Shape CX tylko trochę lepiej.

    W nartach HEAD coś ciekawego zaczyna się dziać od modeli Supershape.

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...