Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    3 557
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    149

Odpowiedzi dodane przez Marcos73

  1. 8 minut temu, kordiankw napisał:

    A te wraki z dna powyciągali, czy nadal są atrakcją dla nurków?

    A tego to nie wiem, ale dzisiaj była tam ekipa jakiegoś klubu nurków. Tam dość głęboko jest, ale woda nadwyraz czysta.

    pozdro

  2. 4 minuty temu, kordiankw napisał:

    Ależ tam się zmieniło. Robiłem tam na początku wieku papiery nurkowe, to nic tam nie było.

    To bardzo świeża inwestycja, sporo ścieżek zrobiony oraz ten kompleks, plaża jest. Bardzo fajne miejsce. Ja mam bardzo blisko. Kilka km rowerkiem.

    pozdro

    widoczek z drugiej strony, że skałek.

    IMG_4127.thumb.jpeg.34dd444d922339af4b5083b3d79c46a7.jpeg

    • Like 1
  3. Cze

    Dzisiaj kółeczko w oknach pogodowych, jakoś się udało objechać bez zmoki. Zakrzówek, kąpielisko w środku Krakowa, super lokalizacja i świetnie zagospodarowane wyrobisko. Ludzi dzisiaj masa, boję się myśleć co będzie w lecie.

    pozdro

    IMG_4123.thumb.jpeg.f03479bc13afcb0f7f5cb2d67eb04858.jpeg

    • Like 3
  4. Cze

    Patryk zadał pytanie, ale jak zwykle się temat rozmydlił😉. Janek wrzucił fajną stronę, ceny na poziomie do 400 Jurków przyzwoite. Ciekawa propozycja to s/max Salomona. Taki poszerzony bez przesady GS sklep. Z reszty to ciężko coś wybrać uczciwego w tej kwocie. Head e-Titan to chyba najlepsza i uznana narta, gdyby nie ta szerokość. Magnum z tej serii to wprost ideał, narta ceniona przez narciarzy o różnym poziomie zaawansowania. Taki pewniak.

    pozdro

    • Thanks 1
  5. 6 godzin temu, Mitek napisał:

    Ale przede wszystkim to kwestia pierwotnego wyboru partnera... tego czego się w nim, czasami podświadomie szuka a także pewnej umiejętności kształtowania się w związku.

    Mitek

    Daj znać, jak będziesz lądował, bo poleciałeś dość wysoko.

    6 godzin temu, Mitek napisał:

    Po pierwsze - dlaczego Rybelek by nie miał zapierdalać po bułki i robić 10km dropu?

    No ale przecież tak jest, może Ewcia nie zapierdala rano po bułki, ale z moich obserwacji wynika, że to Ona robi dropy, a Ty przy piwku na słoneczku cieszysz się życiem. Nie przeszkadza Ci to jakoś zbytnio. Zatem jesteś pierdołą wymagającą opieki i tak jesteś postrzegany? Tylko nie pisz proszę, że się dość w życiu wyjeździłeś na nartach, bo ja samochodem także, ale nie znaczy to że ….. resztę wiesz.

    pozdro

    • Haha 3
  6. 1 minutę temu, Jan napisał:

    miałem 3 pary na przełomie wieków, takie ładne czerwone z szachownicami 9.28, 10;26 i musiałem wyrzucić bo we wszystkich popękał rdzeń

    Tak, pewnie to stara robota, rdzenie poprawili, kosztem krawędzi. Kasa się musi zgadzać😉.

    pozdro

    • Haha 1
  7. 2 minuty temu, Jan napisał:

    trochę nie zrozumiałem - jak się mało i porządnie jeździ i dba o sprzęt to krawędzie się bardziej się zużywają ?

    Moje narty oddaję raz w roku do ostrzenia na warsztat, między wyjazdami albo i w trakcie (zależy od warunków)poprawiam ręcznie ale jeszcze nigdy nie musiałem wyrzucić nart ze względu na całkowicie zjechane krawędzie

    Bo nie miałeś Atomiców😉. To już dość leciwa narta i sporo jeżdżona. Początkowo to były moje narty, następnie zostały przejęte przez Żonę przez zasiedzenie. Kupione w 2016 jako nowe. Jak przyszły, to w porównaniu z Rosołami, to krawędź faktycznie była licha. To także obiegowa opinia, że atom nie jest zbyt szczodry w tej materii. No niestety tych krawędzi, w szczególności pod butem są śladowe ilości. Pod światło to coś się tam świeci. Problem jest z nowymi. Próbuję ją mentalnie przygotować na zmianę, ale słabo mi idzie. Bo wszystkie są fajne i nawet ładne, ale jakieś lekkie. Bo faktycznie te co ma to raczej waga ciężka. Na razie to nie mam argumentów, bo na stwierdzenie że lżej się je będzie nosić odparowała: „Narty są do jeżdżenia, nie noszenia, a jeśli nawet, to w końcu się możesz do czegoś przydać😀”. Dwie dziurki w nosie i skończyło się. Życie to nie jest bajka.

    pozdro

     

    • Like 1
    • Haha 1
  8. W dniu 29.05.2024 o 18:46, grimson napisał:

    to się okaże.

    Życie nie lubi stagnacji. Urabiaj baby. Bo Czarna Góra to jedna z lepszych miejscówek w PL, ale zważywszy na fakt zmian jakie następują to trudno utrafić na jako takie warunki i pogodę z planowanym urlopem. Nie ma się co kopać z koniem.

    pozdro

    • Like 1
  9. 43 minuty temu, Lexi napisał:

     

    No widzisz, przeoczyłem wypowiedź Kolegi. Zasugerowałem się brakiem jakiegokolwiek zainteresowania moją osobistą propozycją. Widocznie za mało "testów" w necie, a moja opinia nie jest wystarczająco miarodajna, że to przyzwoite dechy 😉. Może przeraziła go długość 175cm albo giantyczny promień coś ok. 15m 🙂 . Będą słabo skręcać albo coś w tym stylu. Przecież to samoskrętki tylko nieco dłuższe. To nawet nie jest średni promień, raczej mały. Nie zapytał nawet o cenę, a jak piszę, że frytki - tzn. tanio. Stąd wywnioskowałem, że narty muszą być nowe, tanie używki go nie interesują. Może to kwestia estetyki, nie wiem, jako żem chłop prosty to u mnie z tym średnio, ale wiem jedno, większość wygląda zajebiście na górze, czar pryska jak się już ruszy..... późniejsze komentarze, fajnie skręcają Ci te narty, tiaaaaa sobie myślę, kurwa same skręcają 😉

    pozdro

  10. Godzinę temu, Lexi napisał:

    Blizzard Quattro RS 70 które poleciłem uważam za jedne z lepszych nart nadających sie zarówno do bujania po stoku jak i nauki - dlatego właśnie je poleciłem

    Nowe? Daj linka z ceną. Kolega się porusza w okolicach 1,5 klocka. Raczej chce nowe. Używki na razie chyba nie są brane pod uwagę.

    pozdro

  11. Cześć

    Kolega ma określony budżet i w takim sprzęcie się porusza, który spełnia jego wymagania. Wasze propozycje nie spełniają tych założeń.

    4 godziny temu, patryk30 napisał:

    Zależy mi na nartach które sprawiają  frajdę z jazdy, a nie na których będę się męczył. Tak jak napisałem w ankiecie poszukuje nart do jazdy turystycznej, rekreacyjnej, ewentualnie abym mógł na niej momentami troszkę szybciej zjechać.

    Każde z ww. przez Ciebie modeli nart spełnią to zadanie, o ile będzie w miarę płasko, wylizany stok i piękna pogoda. Narty, jako takie za Ciebie skręcać nie będą, a ile frajdy i uniwersalności będą miały, to tak naprawdę zależy tylko od Ciebie. Wskazujemy narty w naszej opinii najlepsze do nauki i polepszania swoich umiejętności, a nie narty które będą jeździć za Ciebie. To, że się będziesz męczył, to nie będzie zasługa takiej czy innej narty, ale przede wszystkim warunków idących w parze z niskimi jeszcze umiejętnościami. Jedynie poprawa techniki jazdy spowoduje spełnienie wszystkich Twoich wymagań, nie sam sprzęt. Nikt tutaj z nas nie jeździ zawodniczo, tylko turystyczno-rekreacyjnie. Pewnie musisz przejść wszystkie te etapy, od zakupu pierwszych nart, poprzez poszukiwanie świętego Gralla, którego nie znajdziesz, a na finał i tak wylądujesz jak większość, czyli będzie to sportowy SL, albo sklepowy GS albo jakaś szeroka decha. Wszystko w zależności od preferencji. Mogą być kombinacje tych modeli albo wszystkie razem. Wówczas będą spełnione wszystkie powyższe Twoje założenia. Wybór będzie zależał od Twojego chciejstwa i tego co akurat na co w tym dniu masz ochotę. Warunki trasowe będą sprawa pomijalną, czy mało istotną, nie mającą wpływu na Twoja decyzję.

    7 godzin temu, Mitek napisał:

    Kolega pytał o radę w kwestii narty do nauki i oczekiwał uczciwej rady. To, że Victor jesteś zdolny i ambitny a Ty Marku lubisz coś kupować nie ma w tej kwestii najmniejszego znaczenia.

    Mitek, ale też takie dostał rady, ale niestety jest na początku i jeszcze do Niego nie dociera, że na każdych nartach da się jeździć, a to narciarz robi robotę, nie sprzęt. Mnie ostatnio dopadło zbieractwo 😉 i szukam narty dla siebie. PX 66 - narta fajna - ale bardzo miękka, jak dla mnie to zbyt miękka. PX 71 sztywniejsza, ale również jeszcze zbyt miękka, chociaż początkowo wydawała się na oko i organoleptycznie dobra. Lepsza niż PX 66. GS sklep 173cm - przedostatnie, sztywność i reszta ok - oprócz długości. Jeździ się na nich świetnie i narta na praktycznie każde warunki trasowe, ale jakoś psychicznie nie mogę ogarnąć długości, za każdym razem jak je mam ręce - to wydaja mi się zbyt krótkie. A że jestem niewysoki, zakup dłuższych nart nie stanowi jakiegoś wyzwania. Teraz jadą do mnie od kolegi Brunera używki - te same dechy (Kastle GS 178cm), pewnie tak samo się będzie na nich jeździć jak na tych 173cm, ale już psychicznie nie będę czuł przeciwskazań (jeżdżąc na dechach Damiano o dł. 180cm nie czułem tego dyskomfortu - narta była odpowiednio długa już na 1 rzut oka) . GS 173cm i tak zostawiam, bo atomy Żony już tej zimy nie przetrwają - już nie ma co ostrzyć. Krawędzie wyszły. PX-y sprzedam za jakieś frytki, bo i tak na nich nie będę już jeździł. Szkoda żeby leżały w narciarni.

    pozdro

    • Like 2
  12. Cze

    Kolega już przeczytał i przepytał cały internet. Nie chce rad, tylko chce coś kupić. To niech coś kupi. To najprostszy, najłatwiejszy i najprzyjemniejszy element narciarstwa. Schody zaczynają się później. Kolega obleciał ośle łąki w PL, gdzie trzeba szukać prędkości, zjeżdżanie jest łatwe i przyjemne, stąd taka popularność. W Alpach będzie inaczej.

    A Victor, mimo iż szedł pod prąd, to jako jeden z nielicznych, którzy odwiedzili to forum, mimo miejsca zamieszkania chce się nauczyć jeździć, a nie teorii jazdy. Wybór SL nie był w jego przypadku aż tak pozbawiony sensu, zważywszy na fakt obecności w jego pobliżu hali w NL. Przy tym Rusiński to niezła górka. Ale nie wiem, nie byłem. 

    pozdro

    • Like 2
  13. 4 minuty temu, patryk30 napisał:

    A co myślicie o tych nartach?

    https://www.skionline.pl/worldskitest/fischer-the-curv-ti,testy,23-24,narty-allround-mezczyzni,1465.html

    oraz te:

    https://www.skionline.pl/sprzet/narty,23-24,atomic,redster-q5-m-10-gw,14341.html

    Czytałem sporo o  nartach z pierwszego linku  i większość opinii bardzo pozytywnych. Na skionline mają dobrą ocenę. Nie wymagają bardzo dużych umiejętności. Te z drugiego linku też wydają się być dobrą opcją tzn. podobne. Również dobrze oceniane. 

    Zarówno jedne jak i drugie będą odpowiednie do dalszej nauki. Ok 170 cm. Dla Ciebie. Nie są to narty na zawsze, tylko na początek, zresztą w pewnym momencie sam poczujesz że są już za słabe do Twojego poziomu. Ale masz jeszcze trochę czasu. A to już tylko zależy od Ciebie jak długo będziesz na nich jeździł. 
    pozdro

  14. 6 minut temu, Jan napisał:

    tak myślę że pojawię się tam wrzesień - październik jak tylko lekarz pozwoli

    Janek, ja nie chodzę po lekarzach i nie mam problemów ani zakazów. Tylko hala nie zbyt blisko.

    pozdro

    • Haha 1
  15. 2 godziny temu, patryk30 napisał:

    Nie upieram się przy HEADach, marka dla mnie nie ma znaczenia. A jak się będą zachowywać te narty na rozjeżdżonym śniegu i w muldach?

    Jak coś, to mam na zbyciu fajną nartę, 1 sezon jeżdżona, 175cm, 71 pod butem i jakiś tam mały promień - ale nie wiem jaki. Muszę się tego pozbyć, bo już za dużo tego dobrego. Kastle PX 71 - te śliczne 😉 ze zdjęcia. W przypadku nart, to akurat nie mam ciśnienia, tylko pytam, ale nie wiem czy zdania nie zmienię.

    Kastle1.thumb.jpg.a91bdb00a88f5237a751994ac9a0caad.jpg

    Odpowiadam przezornie, da się na nich jeździć w każdych warunkach. 

    kastle2.thumb.jpg.ed63f2d00c6393879bbca6c87bba2a35.jpg

    pozdro

    • Like 3
    • Haha 1
  16. 1 godzinę temu, patryk30 napisał:

    Nie upieram się przy HEADach, marka dla mnie nie ma znaczenia. A jak się będą zachowywać te narty na rozjeżdżonym śniegu i w muldach?

    A to już zależy tylko od Ciebie 😉

    pozdro

    • Like 1
    • Thanks 1
  17. 16 minut temu, Victor napisał:


    Powinieneś sam szczerze odpowiedzieć sobie na to pytanie czy jest sens kupowania narty na tym etapie będąc 12 dni na śniegu ? Najważniejsze,że masz już swoje buty. 
    Planujesz dwa wyjazdy Białka i Włochy . 
    Może lepiej przeznaczyć z tych 2 tysi np 10godzin indywidualnych z instruktorem czyli 2h przez pięć kolejnych dni ?…lub poszukać wyjazdu szkoleniowego w grupie jeżeli oczywiście stawiasz na własny progres .

    Wypożyczalnia ma  sens bo możesz codziennie lub co drugi wymieniać na inny model,czyli testując będziesz mądrzejszy co Ci pasi itd. 
     

    pozdro

     

    Albo kupić sensowne używki, a resztę przeznaczyć na szkolenie.

    pozdro

    • Like 2
  18. 59 minut temu, patryk30 napisał:

    Wpisałem te Völkl Peregrine 72 w gogle i zauważyłem, że są ogólnie dwa modele nart (akurat nie mam na myśli modelu co wskazałeś) jedne z kropką w nazwie, drugie bez np. VOLKL DEACON 72  i VOLKL DEACON 7.2, czym to się różni oprócz tego, że są dwa razy droższe?

    A co powiecie o takich HEAD SUPERSHAPE E-TITAN ? Pytam bo znajomy w pracy je miał i poleca.  

    Cze

    Deacon 72 - bardzo dobra narta - do nauki w sam raz - posłuży dłużej. 7.2 - narta do wypożyczalni - zubożona konstrukcyjnie - tańsza i słabsza - aczkolwiek bardzo podobnie wygląda. E-Titan - dość szeroka narta, Do nauki lepsza e-magnum. Narta bardzo podobna do Deacon 72. Koło 170cm dla Ciebie. Narty skrętne o małym promieniu - relatywnie ws. do długości. Head pewnie nieco tańszy. To takie dłuższe slalomki nieco szersze. Lepiej ciut dłuższą niż za krótka kupić. Nie będzie dużej różnicy jeśli chodzi o skręt, ale dłuższe będę bardziej stabilne przy wyższych prędkościach.

    pozdro

     

    • Like 3
  19. 7 godzin temu, grimson napisał:

    Rowerek po serwisie więc czas na pobudkę o 5.45 i pierwszą dłuższą trasę z samego rana.

    Cos leniwy 😁jest lud zamieszkujący moje okolice, bo pierwszych rowerzystów spotkałem o 8.30 Ruch samochodowy też bardzo niski o tej porze.  
     

    Trasa zacnie weszła w nogi, teraz czas na regularne weekendowe jeżdżenie.

    IMG_2174.jpeg

    IMG_2171.jpeg

    IMG_2170.jpeg

    IMG_2169.jpeg

    No i pięknie, ale że w niedzielę o tej porze wstajesz? To szacun wlelki. Ja dzisiaj standardzik, ale po południu. Dla mnie za gorąco, jednak wolę ❄️. Twoje zdrowie!

    pozdro

    IMG_4117.thumb.jpeg.5f79c2d1b293574360930d1d2e594cee.jpeg

    • Like 1
  20. 11 godzin temu, ML11 napisał:

    generalnie narta nie jest już wyzwaniem - jeżdżę po wszystkich trasach a przy trudnych warunkach czy zatłoczonym stoku potrafię przejść w śmig.

    Cze

    Tzn. że umiesz jeździć, skoro sprzęt ludzie i przede wszystkim śnieg Ci już nie przeszkadza w jeździe. Jak chcesz wyzwań, zapisz się na trening na bramkach/tyczkach, wystartuj w amatorskich zawodach, może załóż szerokie dechy i popróbuj jazdy pozatrasowej. Przecież te 5 cm dłuższe i promień 3-4m większy już specjalnie nic nie zmieni, no chyba że zaatakujesz dechy DH i zaczniesz próbować jeździć na krawędziach ciętym, to może być wyzwanie. Tylko że to bez sensu, bo to narty stricte na zawody, a nie do jazdy na ogólnie dostępnych stokach. Można się pokusić o nowa twardszą SL - jakąś komórkę, 165cm. Nartę GS masz wystarczająco długą i dobrą do amatorskiej jazdy. Jedna z lepszych. Możesz kupić prawdziego GS-a, tylko nie wiem po co. Potrzebujesz się dowartościować? (bez urazy). Znając życie (ale to tylko domniemanie), że na prawdziwych Gs-ach przeciętny amator parę razy się bujnie z rańca po wylizanym pustym stoku, albo zjedzie raz na krechę, a potem zacznie się rzeźba w gównie do końca dnia. Mam narty 66 pod butem i wcale w moim odczuciu nie ma jakiejś diametralnej różnicy jeżdżąc amatorsko w stosunku do narty 69 czy 71 pod butem o powiedzmy podobnym przeznaczeniu, grupie nart sklepowych. Wszystkie te 3 pary w podobnej długości i o bardzo zbliżonym promieniu. Narty w normalnych warunkach śniegowych są bardzo podobne do siebie. Jednak najwęższe są najbardziej elastyczne (a to wina konstrukcji narty), słabo nadają się na betonowe czy wręcz zlodzone stoki. Za to najbardziej sztywne i szerokie - to narty na praktycznie każdy warunek i stok. Nie są jednak przesadnie sztywne. Zazwyczaj biorę 1 parę i jeśli nie mam pewności w miarę stabilnych warunków pogodowych - to właśnie wybieram te - dla mnie uniwersalne. Pewnie coś w ten deseń jak Twoje mastery. 

    pozdro

    • Like 2
  21. 12 godzin temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Coś w ten deseń. Najtrudniej dostać się na start i nie stracić przy tym chęci do życia. Podjazdów nie ma żadnych z tego co wiem - cały czas w dół. Z pewnością będzie ciekawie choć płasko. Ale ja myślę teraz jak się wiosłuje bo o 3.00 odpalamy na Wieprzę.

    Trzymaj się

    Cze

    Na Przysłop jakoś wyjedziecie (polecam piwko na "dzień dobry" w schronisku 😉) - na świeżości - potem będzie z górki. Trasa bardzo długa. Mam nadzieję, że ja pokonacie bez żadnych przygód sprzętowych oraz że pogoda w całym wyścigu dopisze. Tego życzę Wam z całego serca i 3mam kciuki.

    pozdro

    ps. Może Maras @Lexi Was zdopinguje na trasie, bo będziecie obok Jego włości przejeżdżać.

    • Like 2
  22. 4 minuty temu, Mikoski napisał:

    Masz karnet na cały rejon ? Santa Caterina , Isolaccia a właściwie San Colombano i Livigno?  Fajne urozmaicenie oprócz Bormio .

    Tak, na pewno jest santa caterina i san colombano. Wystarczy. Nam pół Moltka wystarczyło przecież, no ale po 12 to już wszyscy w barach siedzieli. My nie, ale reszta już raczej😀.

    pozdro

    • Haha 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...