Skocz do zawartości

markiz69

Members
  • Liczba zawartości

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez markiz69

  1. Wiesz Michał kiedy wystąpi problem? Nie w sytuacji lokalnych szkół narciarskich, tylko wtedy jak będą ferie w jakiejś części Polski i przyjedzie stamtąd grupa z własnym instruktorem. No i nie dopuszczą go do wykonywania czynności, bądź zażądają opłaty 3.500zł. W przypadku tak sporadycznej a nie regularnej działalności dojdzie właśnie do poruszonego przeze mnie problemu nadużywania dominującej pozycji. Przyjęta konstrukcja w praktyce uniemożliwia instruktorom z innej części kraju dostęp do lokalnego rynku. Ja akurat drążę takie szczegóły zawodowo, aczkolwiek zgadzam się że jest to nudne jak flaki z olejem. No ale dość dobrze płatne.  :)

     

    Jeszcze musza mu jakoś udowodnić, że prowadzi działalność na ich terenie. 

    I jakimi środkami to są w stanie zrobić.

    Bo tak z zewnątrz, na oko może się skończyć pozwem.

     

    Na przykład takie sytuacje z własnego doświadczenia :

    1 - wycieczka szkolna, tygodniowa, akurat dyrektor szkoły, który za młodu był instruktorem zrobił nam szkolenie - cały autobus kursantów. Na kilometr widać, że jest lekcja. No i co mu zrobią? Toż działalności nie prowadzi.

    Jak jego wywalą z ośrodka to cała grupa sobie pojedzie gdzie indziej i tyle. 

    2 - grupa znajomych, z 8 osób, jeden jeździ na poziomie instruktora i robi szkolenie. Ot tak, bo mu się chce. Nie pobiera wynagrodzenia, chyba że dwa piwka. 

     

    Grupa z zewnątrz nawet z profesjonalnym instruktorem może się podciągnąć pod jedną z tych kategorii, jakby ktoś pytał. 

  2. Obyś miał rację

     

    Ze wstępnych relacji wygląda na to, że nie miałem. No ale zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Póki co za mało otwarte. 

    Ja tam trzymam kciuki za to, że otworzą trasę nr 5. Tam na bank będzie święty spokój, choćby nie wiem jakie tłumy się zwaliły do SMR. 

  3.  

    Pewnie zaraz mnie tu ktoś pojedzie, ale jedyne co mi się w tym ośrodku nie podoba to narciarze... Sam określam siebie jako średniego narciarza. Do ideału (jaki sobie wyobraziłem) mi dużo brakuje, ale zjazd z jakiekolwiek stoku nie sprawia mi problemu. Nie umiem jednak zrozumieć co w tym ośrodku robią ludzie, którzy ledwo stoją na nartach? Nie chodzi mi tutaj o uczących się jeździć z instruktorem, a o ludzi którzy samodzielnie poruszają się po stoku.

     

    Coś czuję, że ten znak post wyżej pt. zakaz mycia butów w zlewie może mieć związek z tą właśnie grupą narciarzy  :)

  4. To naprawdę „masny” ośrodek, chyba najlepszy pod względem narciarskim w Polsce. Niestety już kojarzony z Kotelnicą, co spowoduje spory nalot osób o „niedzielnych umiejętnościach”, efektem będą korki na trasach i niebezpieczeństwo dla korzystających.

     

    Coś czuję, że większość towarzystwa z Kotelnicy, która gościła w SMR w zeszłym roku już do Szczyrku drugi raz nie przyjedzie :)

    Z resztą, biorąc pod uwagę częstotliwość kursowania karetki i goprowców, to pewnie niemały odsetek już w ogóle sobie nie pojeździ na nartach...

     

    Kampania reklamowa też nie jest taka jak w ubiegłym roku. W telewizji póki co nie widziałem ani jednej reklamy, a rok temu na okrągło SMR się pojawiał. 

  5. Sposobów są dziesiątki, "doping" tlenem stosowali polscy pływacy w okresie największych sukcesów i inni nasi astmatycy jak Korzeniowski już kilkanaście jak temu. Jak to jest skuteczne to widać po postawie WADA, skoro dopuszcza to nieskuteczne, a piaskowe dziadki z FIS-u, oni żyją w swoim świecie ;)

    Tutaj artykuł o tlenie, może niezbyt profesjonalny ale zawsze może trochę rozjaśni http://www.jestesmyf...gia-marketingu/

     

    Pozdrawiam

    Wojtek

     

    Teraz żeś mnie zaskoczył Korzeniowskim. Nie wiedziałem, że on też ma astmę  :D Znaczy miał. Cudownie mu pewno przeszła po zakończeniu kariery sportowej. Tak samo jak połowie olimpijczyków, czy to letnich czy zimowych. 

  6. Lepiej by było jakbyś dał więcej poxipolu, zmieszanego niezgodnie z instrukcja tj. mniej utwardzacza. Tak aby wręcz się wylał spod tego doklejonego kawałka i jednocześnie w miarę cienka warstwa była między klejonym elementami.
    Ale teraz nie ma co kombinować. Najwyżej odpadnie, to potem załatwisz samym poxi.
    Ja mam tak poklejona dechę windsurfingowa i zdaje egzamin, a w cięższych warunkach pływa niż narty jeżdżą, delikatnie mówiąc.
  7. Akurat mam obecnie Forda i to najlepsze auto do tej pory ;)

    Czyli mogę wziąć w Decathlonie, taki sam model w innym sklepie i je podmienić, wtedy będę miał lepsze plastiki :D

    Gadki typu "ford guwno wort" to zabobony wywodzące się z czasów kiedy ludzie sprowadzali dajmy na to forda oriona z przebiegiem ćwierć miliona kilometrów, po dwóch dzwonach, za 2000 dojczmarek i się dziwili, że ta stara rozwalona fura, wyposażona w silnik rodem z lat 60tych ma czelność się psuć. Toż to prawie nówka!  :D

  8. Sprawiłem sobie nowe nartki, rasową Sl i niby gigantową 183cm, promień 23m.

    Narty na sezon 2019, ale już zdążyłem przetestować w sobotę (SL) i w niedzielę mastery.

    Powiem tylko tyle - rewelacja.

     

    Szata graficzna na ten sezon już tak zunifikowana, że miałem problem zbystrzyć czy to SL czy SC.

    No ale już widzę :)

    Można spytać ile kosztowały, pi razy drzwi?

  9. niestety - blad - grupa najwiekszegop ryzyka to mezszczyzni od 16 do 30 (niektore statystyki podaja do 35 lub 40 ) rz

     

    Co do unikania takich zdarzen?

    proste:

    jezdzi sie tam, gdzie "popisujacy sie" nie maja  odwagi jezdzic

    w moich ulubionych "rewirach" takich osob sie po prostu nie spotyka…..za trudno…...

     

    Słuszna uwaga. 

    Ale na stoku to różnie bywa. Możesz np. stać w kolejce do wyciągu i jakiś as wjedzie w kolejkę 50 km/h ( tu faktycznie bardziej grupa wiekowa 16-26?)

     

    Ba, nawet popijając herbatkę zimową z prądem lub bez w knajpce na zboczu na dużej wysokości, delektujesz się widokiem i nagle nie wiadomo skąd zjeżdża narciarz i dewastuje 2 stoliki uprzednio pokonując z 4-5 metrów po posadzce z polbruku. Wejście było z drugiej strony także nie wiadomo do końca jak on to zrobił, ale zrobił. Ludzie mają pomysły, narty się szybko rozpędzają, także nigdzie nie jest w 100% bezpiecznie. 

  10. Rzeczywiście! Aż sprawdziłem..
    Choć trochę pokombinowali :

    Przy długości 160cm te same parametry (122-72-105) r 13.1

    Przy 165cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 15.4 vs 14

    Przy 170cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 16.4 vs 15

    Przy 175cm znowu te same parametry (119-72-101) r 17.5


    Dodatkowo SC występuje w długościach 150 i 155

    Co ciekawe nawet przy tych samych parametrach opis jest różny (jedna preferowana do dłuższych skrętów druga do krótszych) o ile przy długości 165 i 170 cm ma to jakieś uzasadnienie w taliowaniu to przy 165 i 175 to jakiś absurd..

    Ciekawe co by odpisali na taką uwagę :-)

     

    https://www.voelkl.c...12/#compare:111

     

    Jak z jednego kawałka dechy zrobić dwa :) 

    Zwróćmy uwagę na tę charakterystykę w skali 1-10.

  11. Przekazano nam, że takie tabele sporządza się u nas osobno dla różnych populacji. Przykładowo najwyżsi ludzie mieszkają w Wa-wie a najniżsi na wsiach. (Nie ma specjalnych różnic między regionami, jedynie miasta-wsie). Wskazano też zmiany jakie zaszły na przestrzeni ostatnich lat. Także populacja nowej Anglii z lat 60-tych to trochę słaby wskaźnik.

    Jeśli nie ma takiego zakazu, wiesz może gdzie znajdę informację o ile populacja białych w USA (może być lokalna społeczność jakiegoś miasteczka czy dzielnicy)  urosła na przestrzeni ostatnich 20 lat?  Dla Polski czy krajów EU notuje się intensywny wzrost wysokości ciała w populacji z pokolenia na pokolenie. Tymczasem dla USA nie ma tego trendu a populacja jest dość niska w porównaniu do krajów rozwiniętych.

    Nie zajmuję się medycyną ani socjologią zawodowo więc znam jedynie zarys danych z wykładu. Ty powinieneś być lepiej zorientowany.

     

    Oni rosną wszerz. 

  12. Całokształt przygotowań wygląda obiecująco. 

    Ciekawe jak wyjdzie porównanie tego sezonu z debiutanckim w szczycie.

    Kanapa z Hali Skrzyczeńskiej plus nowa łatwa trasa plus ta knajpa na hali powinny zrobić najlepszą robotę w kwestii rozładowania ruchu na trasach poniżej.

     

    Do tego będą mieli teraz jakieś przedszkole narciarskie dla dzieci. 

     

    Ja jako skazany z urzędu, z urzędu, drugi rok z rzędu w trakcie ferii śląskich idę złożyć w tym tygodniu ofiarę z cielca do światowida w takiej intencji by po pierwsze korpo TMR odrobiło lekcję jak już przyjdzie co do czego, a po drugie aby to towarzystwo co tam w zeszłym roku najechało się trochę zniechęciło i w tym roku pojechało do Zieleńca lub Białki.

     

    A swoją drogą, to rozbudowa knajp może uczynić tyle samo dobrego z mojej perspektywy co rozbudowa wyciągów i tras. 

    W zeszłym roku ludzie, którzy spędzają dzień na nartach na zasadzie 2 zjazdy -> piwko/grzaniec nie miała się tam gdzie podziać, toteż poszli na stok.

    Teraz będą mieli gdzie posiedzieć, trasy nie będą aż tak zatłoczone. 

  13. Nic nie spieprzyłeś, byłem ciekaw opinii. Tak jak piszesz, widać że jest objeżdżony i czuje się swobodnie, ale widząc tylko ten krótki odcinek w życiu bym nie powiedział, że ma przeszłość zawodniczą.


    Warner na tym krótkim filmie wygląda tak sobie i to jest bardzo ciekawe.

     

    Jak Sebastian Loeb jedzie sobie w niedzielę na piknik z rodzinką to pewnie też nie zapierdziela jak na rajdzie. 

     

    To raz, a dwa typ jest już nie bez powodów na emeryturze sportowej. 

     

    Trzy - krótki odcinek - sądząc po tym jego kanale, to jazda na załączonym filmie nie była nawet promilem rocznej kilometrówki na nartach.

     

    A w ogóle skąd to Twoje niedowierzanie ? Toż widać, że typ ma nie byle jakie sprężyny w nogach. Na stoku w tłumie by się wyraźnie wyróżniał. 

  14. Dokładnie. Co prawda w PŚ zaliczył zaledwie kilka występów, ale w pucharze Ameryki występował regularnie.
    O ocenę jego jazdy zapytałem podchwytliwie bo przyznam, że te kilka skrętów w jego wykonaniu nie zrobiło na mnie wrażenia. Później zacząłem czytać komentarze i okazało się, że to były zawodnik.
    Tak że...w sumie nie wiem co napisać. Gdyby ktoś pokazał mi jego jazdę to opisałbym ją podobnie jak TomKur. Gość jedzie na wewnętrznej, wysuwa ją znacznie, wyraźny X...a to były zawodnik, występujący na poziomie zawodów kontynentalnych (sic!).
    Ciekawe to jest i chyba trzeba przemyśleć niektóre aspekty efektywnej jazdy.
    Również polecam jego kanał, odkryłem wczoraj :D ale obejrzałem już masę jego vlog'ow. Facet ma zajebiste podejście do życia, jakże inne od tego jakie znamy z naszych ulic, domów czy biur.

    Edit.Tu jest germańska wiki (nie wiem czemu google wypluwa w tym jezyku): https://de.wikipedia...arner_Nickerson
    Edit2. Pije piwko i włącza mi się rozmyślanie. W sumie pierwszą osobą, która kazała mi olać X i resztę "trapiących" mnie pierdoł był Przemek Nowak, prowadzący treningi na Jaworzynie. Również były zawodnik. Przypadek? :)

    Pozdr

     

    Spieprzyłem Ci przynętę  :D Sorry, ale wpierw napisałem, potem pomyślałem - ot rezultaty ciężkiego skacowania  :)

     

    W trakcie oglądania filmu z linku już mi coś nie pasowało - na pierwszy rzut oka myślałem, że to jakiś tam nawiedzony youtuber - kibic, ale drugi film z brzegu to już wjeżdża/zjeżdża z Ligetym i sobie gadają jak koledzy, także coś się za tym musiało kryć. 

    Natomiast po tym urywku jak sobie zjeżdża to też coś mi śmierdziało wysokim poziomem, bo z reguły jak ktoś kto więcej gada niż jeździ nagrywa takie video, to i tak widać wyraźnego kija w dupie, a ten kolega jechał na totalnym luzie. 

     

    W każdej dyscyplinie jest tak, że między zawodnikiem a bardzo dobrym amatorem jest masakryczna różnica w poziomie. 

    A z tą wewnętrzną nogą to on sobie może robić co mu się żywnie podoba. Pewnie więcej kilometrów ma przejechanych na jednej nodze niż ja na dwóch  :)

     

    Wikipedię niemiecką tylko ma prawdopodobnie dlatego, że jest dość popularny w tych rejonach a w stanach nikt go nie zna. Ma tam jakiś film, w którym fan kanału go na piwo zaprosił, poszedł do jakiejś wypożyczalni to go kojarzą itd. Fan-base ma. 

  15. To dlaczego nie wszystkie zgina? Ramię jest potężne, wskaźnik ten sam, a jednak różnica bardzo znaczna.

    Nie traktuj mnie jak kretyna OK?

    Pozdrowienia

     

    Flex buta to wartość handlowa. 

    Nie ma jednostki w układzie SI.

    But ma flex 80,100, 120,140 - czego? 

    Otóż niczego - to co producent napisał.

    Pi razy drzwi kategorie butów miękkie/średnie/twarde. 

    Ile mają poszczególne mają flexa to już kwestia mody.

  16. Nie będę się wymądrzać, bo choć na "gigantkach" jeździłem to było to dawno temu. Do tego dopiero uczyłem się carvingu. Ale myślę, że Morgan nie ma większego doświadczenia z gigantkami. To chyba jego pierwsze poważne doświadczenie. Do tego nigdy nie był zawodnikiem. Dlatego jego relacje z gigantki Volkla należy traktować z rezerwą. Może zmieniłby zdanie po kilku kolejnych próbach.

     

    Z tego co pamiętam z filmów wcześniejszych to Morgan podjął narty w ogóle grubo po 30stce.


  17. Niby fajnie ale mam odmienne zdanie na temat różnic SL a GS.

    Mnie z większą łatwością przychodzi niższe złożenie się na GS niż na SL.

    Trzeba tyczek aby na SL wymusić dynamikę która pozwala zejść z tyłkiem bardzo nisko.

    Na nartach GS to łatwe w każdym skręcie bo zdecydowanie lepiej podpierają.

    Na GS mam dużo czasu na korektę, czucia krawędzi, obciążenia, balansu i innych takich tam .

    Jedynie na bramkach GS precyzja toru jazdy rośnie niebotycznie.

    W SL wszystko dzieje się szybko i albo ułożymy skręt na wejściu albo ...........po nim :)

     

    No cóż.

    Wszyscy jesteśmy inni :)

     

    Mógłbyś jeszcze rozwinąć temat SL vs GS w warunkach "nietyczkowych" tj. mniejszy lub większy tłok na stoku?


×
×
  • Dodaj nową pozycję...