Skocz do zawartości

Shaddy

Members
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Shaddy

  1. Shaddy

    Mocowanie do kasku

    Również mam SJ4000 i niestety w zestawie nie masz dobrych mocowań do kasku. Wejdź na np. http://allegro.pl/pr...5364308565.html i za 10 zł kupisz sobie zestaw podpór o zaokrąglonej podstawie z oryginalną taśmą 3M. Oczyść kask alkoholem weź suszarkę żony i nagrzej taśmę na podporze (uprzednio ściągając czerwoną folię) Jak będzie mocno ciepła przyklej do kasku w wybranym miejscu. U mnie trzyma, u żony też i nie ma bata żeby puściła.  P.S. Kamerka daje radę - dobry wybór   
  2. Shaddy

    Salzburg - Lungau

    Generalnie całe Lungau (Grosseck-Speiereck, Faninnberg, Aineck-Tschaneck) to małe miki Vs. Ski Amade lub nawet jego pojedyńcze części. Ma jednak swój urok. Osobiście uważam, że dopłata do Lungo (to co powyżej plus Obertauern) nie jest konieczna, to co oferuje Lungau w zepełności wystarcza.    
  3. Shaddy

    Dolna Austria - Hochkar

    Tydzień temu wróciliśmy z Dolnej Austrii. Pierwszego dnia w racji, że "z drogi" wpadliśmy na Otscher. Miłe zaskoczenie, trasy fajne, w miarę długie i świetnie przygotowane. Był czwartek w związku z czym ludzi brak. Pomyślałem, że skoro mniejszy Otscher był ok to Hochkar jeszcze bardziej mnie zaskoczy "in plus". Kolejnego dnia rano wydarliśmy na górę na Hochkar. Wjazd faktycznie to niezła sztajfa, 9 km darcia pod górę. Nachylenie 17%!!! Trakcja migała non stop, a ja modliłem się żeby tylko przede mną nie wdrapywał się jakoś autokar. Na szczęście było pusto i wjechaliśmy bez problemów. Na górze jednak rozczarowanie... Trasy krótkie i choć były np. opisane jako czerwone to bez kijów się nie obyło na kilku wypłaszczeniach. Jednego czego nie można im odmówić to świetnie przygotowanych tras. Całą noc padało, więc pomyślałem, że znowu będzie jeżdżenie w puchu, a tu miłe zaskoczenie - na stoku elegancki sztruksik.  Trzeciego dnia bez większego zastanawiania wróciliśmy na Otscher, gdzie w nagrodę dostaliśmy cały dzień pięknego słońca. Na przyszłość wiem, że rejon tak, ale spanie tylko w Lackerhof (my spaliśmy w Palfau - miejsce piękne, ale daleko na obie górki).        
  4. Shaddy

    Dolna Austria - Hochkar

    Nocleg mamy w Palfau, niby po drodze, ale nie widać by się tam zatrzymywał. Pytam, nie niekoniecznie chce mi się drapać codziennie autem pod samą stację narciarską.
  5. Shaddy

    Dolna Austria - Hochkar

    @Bruner79, jednak lecimy sami i jednak do Hochkar, ale tydzień przed Wami. Dzięki jeszcze raz za ofertę pomocy   P.S. Nie orientujesz się czy z okolicznych wiosek jeżdżą skibusy pod same wyciągi?
  6. Shaddy

    Dolna Austria - Hochkar

    Spokojnie, chodziło mi tylko o informację nt. miejsc noclegowych. Po prostu nigdy tam nie byłem. Całą resztę i tak organizuję sam. Własne auto to większa niezależność a tę cenię sobie wysoko  Dwa, że już się naorganizowałem wyjazdów dla "krewnych i znajomych królika" i wiem jak to wygląda z tej drugiej strony...
  7. Shaddy

    Dolna Austria - Hochkar

    Dzięki za ofertę, póki co ważą się nasze losy odnośnie wyjazdu ze znajomymi do Kaprun. Jeśli to nie wypali to pojedziemy sami i pewnie właśnie do Hochkar. Jakby co będę pisał na prv, bo kwestia ma się wyjaśnić na dniach. 
  8. Shaddy

    Dolna Austria - Hochkar

    Witam, odświeżę nieco temat. Czy wyjazd w połowie marca do Hochkar w punktu widzenia warunków śniegowych ma sens? Nigdy tak blisko do Austrii nie jeździłem stąd moje pytanie, a trafiła nam się z żoną opcja 3-4 dni bez dziecka to chcielibyśmy jeszcze wyskoczyć na narty, a wiadomo jak na krótko to gdzieś w miarę blisko. Ewentualne inne propozycje miejsc mile widziane    
  9. Podeślij w takim razie proszę jakieś fotki i ewentualną propozycję gratyfikacji. 
  10. Witam, przepraszam, że tu, ale w dziale głoszeń nie pozwala mi wstawić tematu. Może ktoś z Was posiada a nie używa spojlery do butów mocowane na rzepa między kapciem a skorupą na szczycie cholewki. Niestety moje buty ich nie posiadają (choć mają tam rzepy), a zapożyczone od żony zdecydowanie poprawiają trzymanie mojej wąskiej łydki. Pytam, bo w sprzedaży prawie nie występują, może u kogoś leżą odłogiem...   Pozdrawiam, Filip 
  11. Zgadza się, obecnie Gopro jest pewnym synonimem słowa action cam. Jasne, wyznaczyli pewien standard i teraz zasłużenie odcinają od tego kupony. Na szczęście dla nas - klientów - rynek nie jest statyczny i znalazło się sporo naśladowców ( lepszych i gorszych), który dają możliwość uzyskania podobnego efektu za zdecydowanie mniejszą kasę.  
  12. Witaj, zdjęcia powalają zarówno treścią jak i jakością. Od kilku lat zbieram się by wyjechać latem w Alpy, ale jakoś nigdy się nie składało. Twoja relacja jednak chyba ostro mnie zmobilizuje    Pozdrawiam, Filip
  13. Na początek może się przywitam, bo jestem tu nowy. Wrócę może do meritum - wyboru kamery. Nie wiem czy ktoś z Was miał do czynienia z SJCAM model SJ4000. Wygląda toto jak kopia Gopro, a jakością produkowanych filmów porównywalne jest z Gopro 3 Silver. Cena w PL 400-500 zł w zależności u kogo. W komplecie prawie wszystko co trzeba do montażu na kasku, nartach, rowerze itp. Poza tym praktycznie wszystkie elementy montażowe są kompatybilne z GP. Mnie nie bardzo było stać na Gopro, a potrzebowałem kamery na narty, rower i kajak. Kupiłem więc SJ4000 i póki co jestem zadowolony, a parę złotych w kieszeni zostało.    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...