Skocz do zawartości

LudwiczekR

Members
  • Liczba zawartości

    371
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez LudwiczekR

  1. Zadrzeć z Mitkiem to tak jak by samobójstwo popełnić 
  2. Taki bestseler to warto posiadać na półce z książkami. Zamiast szukać stron na skanach w internecie. Na allegro jest ta pozycja praktycznie za darmo - 1,40zł (droższa wysyłka  ). Stan na oko bardzo dobry. Nie zamieszczam linku by reklamy nie robić. Obydwie książki Jouberta są na allegro.  
  3. Ale przyznam że sam jestem ciekawy kiedy, w jakich okolicznościach powstała narta carvingowa. Oczywiste że od początku jej powstania przechodziła pewne zmiany zarówno w konstrukcji jak i doborze materiałów na jej budowę ale chodzi o ten jej specyficzny kształt przypominający biszkoptowe ciastko Pomysł tego kształtu narty sięga ponoć 1860 roku jak pisał kolega Bocian74.    I proszę o materiały nie w języku czeskim czy słoweńskim i podobnym.
  4. Witam ponownie I sam Mitku żeś książki tego autora polecał jeszcze ze trzy miesiące temu w innym temacie. I dzięki właśnie lekturze postów na skiforum zdobyłem te dwie książki na allegro. Rację masz odnośnie techniki ciętej i tu ją przyznaję od razu bez dyskusji Co jak co ale z tak doświadczonym instruktorem - teoretykiem i praktykiem wymieniać zdania na tematy narciarskie nie ma szans. Temat nie tyle o technice carvingowej co o nartach ciętych i zobacz na skanie - w tej książce już pokazano rysunek narty taliowanej.  Czyli wniosek z tego że pomysł narty taliowanej nie powstał z początkiem lat 90 tych skoro już pisano o nich w podanej książce. Pozdrawiam.  1.pdf   332,5 KB   213 Ilość pobrań    2.pdf   489,34 KB   209 Ilość pobrań
  5. Pisałem że skręt cięty i narta taliowana już była opisana w latach 70-tych, a nie 90-tych. A co do narty taliowanej opiera się na typowej mechanice i geometrii i sądzę że przeciętny narciarz ma pojęcie dla czego narta jest taliowana i co to daje.
  6. Jak bym zgadł że zaraz napiszesz skoro obserwujesz ten temat Panie Ekspercie i się nie pomyliłem. Ogólnie o artykule na wikipedii pisałem że błędny jest.
  7. Skręt cięty już dość wcześnie istniał bo w latach 70-tych był nawet krótko opisany w takiej starszej ale niezłej książce "Jak doskonalić się w narciarstwie" - czytałem wydanie z roku 1974. I geometria narty taliowanej szerszej przy dziobach i piętkach, a zwężonych pod butem już też w tamtych latach była zaprezentowana. Zatem sporym błędem podanego artykułu na wikipedii: "...Narty taliowane były nieznane aż do wczesnych lat 90. XX wieku, kiedy zauważono ciekawe własności zwężenia desek snowboardowych w ich środkowej części. Od tej pory narty taliowane stały się coraz popularniejsze, a dziś proste deski już są rzadkością na trasach narciarskich..."   jest podawanie że narty taliowane powstały w początku lat 90-tych. Prawdopodobnie prawdą jest że konstrukcję geometryczną taliowanej narty wcześniej stosowano w deskach snowboardowych i od właśnie deski wywodzi się konstrukcja geometryczna współczesnych nart. Ogólnie wikipediia jest niezłym źródłem informacji na szybkiego ale nie pewnym. A dzięki lekturze postów Skiforum i potem katalogów narciarskich i artykułów zmienił się mój pogląd na temat promienia nart gigantowych. Gdyż wcześniej uważałem podobnie jak pisze w tym artykule w wikiipedii że promień narty gigantowej jest od 17 do 20metrów. To jednak nieco za mały promień na nartę gigantową raczej typowy dla nart race carve.
  8. Witam Jest Pan dokładnie rocznikiem mojego ojca - rocznik 56. Więc zwracanie się per ty jakoś mi nie bardzo pasuje. Pozdrawiam
  9. Ludwik to niech już komputer wyłączy bo skiforum silnie uzależnia i zaczyna być złodziejem czasu.   Pozdrawiam
  10. Witam Racja z tym że nikogo nie da się nawrócić ani uszczęśliwić na siłę. Nawet nie miałem i nie mam takiego zamiaru   A na pewno bym nie czynił tego przez internet - nieco mało wiarygodne jak dla mnie medium (wirtualne).   Jacku uważnie przeczytaj mój pierwszy post w tym temacie: Zapytałem w pierwszym zdaniu: "Witam szanownych forumowiczów i forumowiczki.  Czy ktoś z Was planuje się udać na taką wielokilometrową trasę Ekstremalnej Drogi Krzyżowej lub był na niej"? Czyli pierw zadałem pytanie, a nie zrobiłem wykładu   A co do samego "wykładu" mam taki styl pisania - to nawet nie moje słowa ale cytowany opis ze strony internetowej o tym czym jest EDK. Ciężko mi nieraz ładnie i składnie napisać coś swoimi słowami. Literaturowe cytaty przeplatam z pisaniem "własnym zdaniem". Orłem z polskiego nigdy nie byłem ale mam świadomość że taki post trafia w internet więc trzeba go tak napisać by brzmiał stylistycznie i poprawnie. To tak jak pisanie artykułu.   I na koniec Jacku: Nie piszę nachalnie bo to czy ktoś z forumowiczów pójdzie na EDK czy nie pójdzie to mnie specjalnie nie ciekawi. Będę się jedynie cieszył że poszedł niż siedzieć przed komputerem czy telewizorem że nawet o ile z pobudek religijnych nie idzie to przynajmniej dla wysiłku fizycznego, który na dobre mu wyjdzie. A nawet jak na forum napisze że pójdzie to przecież ja i każdy czytelnik tego wiedzieć nie będzie czy poszedł faktycznie. Nikogo osobiście (na razie) nie znam z tego forum więc na towarzystwo skiforumowicza nawet nie liczę. W moim 40 tys mieście jestem jedynym aktywnym przedstawicielem na tym forum, a na nartach jeździ całkiem sporo osób (hipotetycznie z 2tys), a jedynie aktywne konto na skiforum mam ja.   A jak pytasz po co piszę zatem: Pisze w zasadzie w obronie swojej i kolegów myślących podobnie jak ja. A i uzyskuję jednocześnie informację taką socjologiczną można to nazwać: Że jakiekolwiek pisanie publicznie o wierze czy praktyce religijnej jest skrajnie nie tolerowane co bardzo mnie martwi bo wiara jest eliminowana z życia społecznego.Szczerze myślałem że ten temat zakończy się (w skrajnym przypadku) na moim pierwszym poście, ktoś coś może napisze ale nie że rozpocznie się mocna dyskusja. Myślałem że ten wątek umrze śmiercią naturalną jak ten watek o ciastach bez pieczenia. Zapewne słyszałeś że w Belgii w Brukseli szopki na Boże Narodzenie i choinki nie zrobiono bo to obraża osoby niewierzące i muzłumanów? Oby w Polsce do tego czegoś nie doszło żeby procesje na Boże Ciało, drogi krzyżowe czy pisze pielgrzymki nie zostały zamknięte w murach kościołów, a i może ateiście tego by chcieli żeby i kościoły pozamykano. Może i dzwony maja przestać bić na wieżach kościołów bo to może zaś jakąś mniejszość obrazić czy naruszyć ciszę albo krzyże maja ze ścian szkół zniknąć bo ateistów to wnerwia.  Dość już tego by mniejszości narzucały większości co ma robić. Może i doczekamy czasów że za wiarę będziemy musieli walczyć jak innowierców na wpuszczają w nasze granice. Także prócz narciarstwa zacząć sztuki walki trenować i strzelectwo     Pozdrawiam
  11. Jakiś kompaktowy apart fotograficzny. Też z ciekawości szukałem na googlach. Pozdrawiam
  12. Jak bym zgadł że naczelny szef i ojciec Skiforum i obserwator tematu który założyłem zaraz coś napisze     Dziecko to nie automat, że ma jeść co dwie godziny - je wtedy kiedy jest głodne - to po pierwsze   Szanowny Panie ja wiem o tym dobrze bo nie dawno przez to przechodziliśmy w przeciwieństwie do Pana, który dzieci już ma nieco starsze. Noworodek jest średnio karmiony co dwie - cztery godziny ... ale z noworodkiem do około miesiąca raczej nie wychodzi się poza mieszkanie, chyba że do lekarza.   Oczywiście są tacy jak ty, którzy wszystko muszą robić na pokaz, karmić, wierzyć, pielgrzymować.   Temat w sumie założyłem dla ludzi młodych i studentów, gdyż to oni organizują akademickie Drogi Krzyżowe czy pielgrzymki i nie widzę w tym żeby robili coś na pokaz. Starsza osoba np w wieku moich rodziców nie wybierze się na EDK bo by mogli mieć problem ją pokonać. Odnośnie pielgrzymowania: W mojej rodzinie moi rodzice ani dwie siostry jakie mam nie byli jeszcze na pieszej pielgrzymce pieszej, co nie oznacza że są mniej wierzący ode mnie. Pielgrzymowanie też może być dla kogoś pasją, taką jak podróże. A jak ktoś pisał na forum i zamieszczał zdjęcia ze swych ekskluzywnych zagranicznych wczasów, jakoś krytyki nie było że obnosi się i lansuje być może grubym portfelem, a wręcz przeciwnie. Ale jak pojawia się temat taki jak np. ten to widać ostrą krytykę i wywalanie najgorszych pomyjów na drugą osobę. A ateiści są ponoć tolerancyjni...
  13. A dziękuje za uznanie   Z Wawelu na Jasną Górę jest tylko nieco ponad 150 km ale jak dzieci podrosną to wybiorę się w dalszą trasę może z Warszawiakami. Z Helu to już porządne przedsięwzięcie i urlop długi musi być. 
  14. Mama bobasa zrozumie Twoje poglądy ale nie koniecznie je zrozumie mały krzyczący niemowlak, który papu musi dostać co dwie godziny bo jak nie to zrobi awanturę na całego Ty np zajadasz hotdoga w miejscu publicznym nie patrząc na uczucia innych idąc w parku, a maleństwu pokarmu żałujesz. 
  15. Nie, nie jestem. Krótkotrwałe myśli pod koniec szkoły średniej były by nim zostać ale powołania nie otrzymałem. Jestem szczęśliwym mężem - żona Elżbieta i ojcem - córka Joanna - 16 miesięcy, i druga córka przyjdzie na świat pod koniec czerwca   
  16. Kolego RobercieDr możemy nawet na tematy kulinarne popisać   Narty nartami ale narciarz jeść też coś musi. Może jakaś dieta przy treningu siłowym. Obecnie robię redukcje bo po zimie nieco przybrało się masy, mimo że sezon narciarski był naprawdę niezły. Ale narciarstwo zjazdowe jest stosunkowo statycznym wysiłkiem.  Na forum był założony ciekawy watek o ciastach bez pieczenia i ma niestety tak mało postów z przepisami. Oto link: http://www.skiforum....bez-pieczenia/
  17. Witam Byłem na siłce po powrocie z roboty. Nawet nie spodziewałem się że tyle postów się pojawiło. Pozdrowienia 
  18. Może procesje na Boże Ciało też nie powinny wyjść na ulicę polskich miast? No bo to publiczne wyznanie wiary podążając tokiem pańskiego myślenia panie Mig12345. 
  19.   Śliczna statuetka Świetna jako dodatek na prezent na I Komunię dla małego narciarza 
  20. Na południu w rejonach beskidzkich organizowane są trasy EDK wiodące przez szczyty i przełęcze górskie. Może nie skitury ale raki mogły by się przydać na oblodzonych szlakach. Choć w tym roku wiosna ostro działa, a i święta późno wypadają. 
  21. Śniegu już niestety nie ma Kije do nordic walking jak najbardziej wskazane dla chętnych. Choć nieść krzyż razem z kijkami było by ciężko.  Oprócz wyznania wiary to też i sprawdzian kondycji fizycznej, wytrzymałości oraz odporności na ból gdy buty obetrą
  22. Z uwagi na to że temat ten nie dotyczy tematyki narciarskiej to został założony w grupie postów Hyde Park i jak zauważyłem posty w tej tematyce znacznie odbiegają od tematyki narciarskiej. Jak Ci się nie podoba ten temat to nie czytaj i nie pisz bracie. Pozdrawiam
  23. Witam szanownych forumowiczów i forumowiczki. Czy ktoś w Was planuje się udać na wielokilometrową (średnio 40 km lub więcej) trasę Ekstremalnej Drogi Krzyżowej lub może taką odbył?   Ideą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest przeniesienie nabożeństwa drogi krzyżowej poza budynek kościoła, przekształcenie jej w pieszą, nocną wędrówkę  oraz głębokie przeżycie i doświadczenie własnej słabości.   Takie Ekstremalne Drogi Krzyżowe odbywają się w całej Polsce ale również za granicą.   Najwięcej zaplanowanych szlaków EDK jest na najbliższy piątek 7 kwietnia. Na wiele tras zapisy są już zamknięte.   Ja wyruszam na EDK trasą św. Józefa z Libiąża do sanktuarium Maryjnego w Czernej w Małopolsce. Trasa liczy 41 km    Poniżej link do strony EDK:   http://www.edk.org.pl/   Gorąco zapraszam by wyruszyć na taką cało nocną wędrówkę sprawdzić się na niej swoje siły fizyczne i psychiczne i duchowe.   Pozdrawiam
  24.   Nie pasował by taka "męska" moda zupełnie do mnie  Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...