Skocz do zawartości

radcom

Members
  • Liczba zawartości

    839
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez radcom

  1. Właśnie wróciłem z Dzikowca, gdzie "ekipa braci" jeździła giganta. Jutro na wieczornej też będą, tym razem specjalny. Jednak do rzeczy. By wszystko było jak trzeba, niebawem na stronie stacji będzie oficjalne info o jazdach treningowych. Z grubsza powiem, że jazdy będą organizowane dla grup (min. dziesięć osóB) na wydzielonej części stoku. Organizacją jazd zajmą się naprzemiennie Jędrzej z Tomkiem, czyli zawodowcy. Szczegóły samych jazd dogadamy dziś i jutro, na wieczornych jazdach. Jak ktoś chciałby dołączyć do "kompani braci" to wszelkich informacji udzielą tu: http://nartomaniak.pl/ Naprawdę warto. Tych wszystkich, którzy dopiero chcą spróbować ostrej jazdy, a nie czują się jeszcze mocno, można zorganizować w grupie początkującej przy Tom-Ski. Tomek także prowadzi zajęcia z dziećmi. Tyle na razie... Pozdrawiam, radcom
  2. Więc jest tak: jeden dzień w tygodniu ( nocna ) będzie na tyczkach. Myślę, że środa będzie odpowiednia (Na Stoku dawniej organizowali "tyczkową środę"). Tyczki będą ustawiane wzdłuż orczyka, trasa będzie odgrodzona, tak by nikt nie wjechał z boku. Oczywiście wraz z rozwojem umiejętności jeżdżących, możemy podnieść poprzeczkę. Może być naprzemiennie specjalny/gigant, wszystko zależy od chętnych. Szczegółowe info oraz regulamin, wkrótce na stronie ośrodka. Do tej środy nie zdążymy, jednak myślę, że na następną będzie wszystko tip-top. Ekipa "braci" jeszcze w tym tygodniu ustawi tyczki, więc myślę, że będzie można spróbować. Dam znać dzień wcześniej... Pozdrawiam, radcom
  3. Fajnie, że ciągle coś się u Was dzieje. Szkoda tylko, że impreza jest w środku tygodnia. Wszak to, po dolnośląskich feriach, czyżby się wójtowi daty pokićkały? A skoro już tak chciał się wykazać, to może skibus byłby bardziej potrzebny, bo od ronda w Walimiu to cztery kilometry, trzeba dygać z buta. Nie wszystkie dzieciaki, mają auta... Pozdrawiam, radcom
  4. Bo widzisz, to trzeba dograć. Nie można zrobić tego na "łapu capu", bo narty to sport kontaktowy. Czytaj uważnie, ja nie robię tajemnic, temat jest do ogarnięcia, ale wymaga ustaleń. W sobotę padły pierwsze ustalenia i dzisiaj powinniśmy wszystko dograć. Pierwszy się o tym dowiesz (z forum). Oczywiście, jak masz ochotę, to możesz targać tyki, rozstawiać i jeździć do bólu (po dogadaniu). Niemniej jednak, uważam, że to wyważanie otwartych drzwi... Pozdrawiam, radcom
  5. Te półtorej stówy to jest śmiesznie mało jak za organizację treningu zatem kto ma blisko to niech przyjeżdża bo wszelkie dyskusje są zbędne. Komercyjny trening kosztuje w granicach 500-1000zł od grupy a czasem więcej. Kolega SNOWBEAR jeszcze do tego dokłada. (Telefony, dojazd. odbiór tyczek, praca przy ustawianiu trasy itp.)

    Skoro lubi wyważać otwarte drzwi. Cóż jego sprawa... Pozdrawiam, radcom
  6. Faktem bezspornym jest to, że stok ten jest najlepiej utrzymanym stokiem w Rzeczce. W ogóle ośrodek jako całość, potrafi utrzymać poziom, czego nie można niestety, powiedzieć o sąsiadach z góry. Wiem o czym mówię, gdyż "miejscowy" byłem... Pozdrawiam, radcom
  7. Warunki jak zwykle wyśmienite. Wszystkie wyciągi czynne, zarówno na południowych jak i północnych stokach. Na południu (Gwarek) trochę przewiane i drobne przetarcia, jednak spokojnie można jeździć. Na północy (Muflon) wręcz rewelacja. Dużo naturalnego śniegu. Jak ktoś jeszcze nie jeździł po naturalnym śniegu, to gorąco polecam. Warto, bo jazda jest inna... Pozdrawiam, radcom
  8. Objechałem właśnie wschodni rejon Karkonoszy. W Kotlinie Jeleniogórskiej, Rudawach Janowickich, Górach Kaczawskich, Kamiennych, Kruczych i Wałbrzyskich, wiosna jak się patrzy. W wysokich partiach Karkonoszy, zima jeszcze się broni. Na Przełęczy Kowarskiej, powiało chłodem od Czoła. Generalnie po nocnej ulewie, wiatr stał się wreszcie zimny. Sztucznie naśnieżone stoki, trzymają się dzielnie. Jest nadzieja... Pozdrawiam, radcom
  9. Problem z Rzeczką jest taki, że zarządzający nią panowie są mentalnie w latach osiemdziesiątych, ubiegłego wieku. Cały czas są przekonani, że podobnie jak oni, świat narciarski zatrzymał się w schyłkowej erze komunizmu. Przykre to jest, ale stoki, na których doskonaliłem umiejętności narciarskie w dzieciństwie, wyglądają tak jakbym nadal miał dziesięć lat. Z tą różnicą, że teraz siku można zrobić w murowanym toyu. Na szczęście konkurencja nie śpi i już nie jesteśmy skazani tylko na ten ośrodek. Piszę to z tą większą przykrością, bo z Rzeczką byłem związany rodzinnie i nie tylko na nartach ale i na łąki, owce ganiałem... Pozdrawiam, radcom
  10. Z doświadczenia wiem, że w Czechach najlepiej płacić ich walutą, podobnie sprawa ma się z językiem. Strasznie patriotyczni są...:D Kantor masz w Kamiennej Górze (budynek dworca) i oczywiście w Lubawce, nawet trzy... Pozdrawiam, radcom
×
×
  • Dodaj nową pozycję...