Wielkie dzięki wszystkim za podpowiedzi - korzystam z nich.
Dzisiaj:
- od góry do obszary nad ROvną Halą potężna mgła - niestety, ambitnie wjechaliśmy na górę ok. 12tej i zjazd 1C + 11 był tragiczny; coś mi się z błędnikiem zrobiło i z 6 razy na tyłek klapnąłem mając wrażenie, że podłoże wokół mnie ,,płynie''. Po raz pierwszy takie wrażenia. Zjazd do Równej trwałpół godziny, ale widoczność była na metr - dwa. Paskudne.
Aha, na górze zadymka i warunki okołosyberyjskie.
Do południa padał drobny śnieżek ,pewnie z 3-4 cm przybyło. Pod wyciągami śniegi niewiele.
Słowem - jeżdziliśmy wszystko na Zahradkach: 5+ 14, i wszystkie czerwone, a piękne są i urozmaicone, bardzo fajna jazda.
Ludzi sporo, juro wyjeżdżamy z Lipkovskiego Mik. ok. 7.30 żeby spoko się zaparkować.
Zapowiada się na jutro lepsza pogoda z e słońcem - licze że pojeżdzimy na Jugu u Majstrowskiej.
Prośba do osób obeznanych w sprzęcie. Chciałbym poznać odpowiedniki - narty zbliżone w charakterystyce do tytułowych Salomonów, produkowane przez pozostałych producentów nart, obecnie lub kilka sezonów wstecz.
Gabrik,
po mojemu ,,LAB'' (od ,,laboratoire'' ) to odpowiednik skrótu RD, czyli to narty komórkowe.
Oczywiście, że jeśli kogoś stać, to powinien sobie kupić możliwie najlepsze, czyli na ogół też najdroższe narty. Choćby po to, żeby kłopoty jeździeckie nie zwalać na niedoskonałość nart.
Oczywista bujda na resorach.
Hipotetycznie - ktoś kogo stać i postępuje wg Twojej tezy - kupi możliwie najlepsze narty a w sprzedaży są to najczęściej pierwsze GSy lub SLki albo specjalne modele, budowane na bazie nart z górnej półki - to jeśli nie jest instruktorem, masterem lub bardzo, bardzo dobrym narciarzem - strzela sobie w kolano.
W tej sytuacji kłopoty jeździeckie takiego osobnika znacząco się powiększą, a jego zachowanie na stoku może być znacząco mniej przewidywalne , ergo - mało bezpieczne.
Wsadzę kij w mrowisko zobaczymy co się podzieje 95% osób na stoku mająca dobre drogie narty nie potrafi na nich jeździć! Mają fisy,pierwsze sl,gs i mastery nie wykorzystują nawet połowy możliwość,narta carvingowa ma taką geometrię i budowę żeby jeździć na niej jak warunki pozwalają na krawędzi! przy każdym wyjściu ze skrętu oddają energię. A co widzę ześlizg piętek jak gość coś ogarnia lub ześlizg całej narty i cała energia psu w dupę. Obserwacje na stoku i filmiki niektórych z SF pokazują szuranie w każdych warunkach,pusto szuranie szeroko szuranie idealne warunki szuranie , więc po co wam narty za kilka tyś ?. Ja gdybym tak jeździł kupiłbym używki za 500 zeta, szurać można na wszystkim a reszta na przyjemności w Alpach . Najlepsze w tym że takie osoby udzielają na SF porad o sprzęcie i technice
Kij w mrowisko wsadzisz, jeśli będziesz pisać o konkretach.
Fajnie byłoby , gdybyś o tych udzielających porad i posiadających nowe narty za kilka tysięcy napisał przywołując ich nicka.
Inaczej to jest judzenie i podżeganie do buntu prawomyslnych pytaczy, którzy po otrzymaniu (różnych, to prawda) odpowiedzi są przekonani, że mają panaceum na swoje rozterki.
To jeszcze jeden z zeszłego sezonu, niestety nie ja go składałem i dodawałem podkład muzyczny i nie do końca mi się podoba choć kilka ujęć fajnie wyszło : )
Dalej mi się podoba!!
No i - filmowo - wielkim walorem jest ponownie aura!
Jeszcze jedno pytanko - te narty to model sklepowy czy serwisowy?
Jakieś 20 lat temu i nawet osiągałem małe sukcesy na arenie lokalnej, ale w momencie jak wszyscy inni zaczęli rosnąć , a ja choćby nie wiem co nie mogłem przytyć to mimo nawet niezłej techniki przegrywałem z większymi ode mnie
hihi ... i do dziś chyba niespecjalnie przytyć Ci się udało?
Poczekaj do 60tki i będzie z tym o wiele wiele łatwiej - coś o tym wiem.
Fajnie to wszystko opisałeś. Stacja wydaje się w porzo (żona mówi, że to wstyd w moim wieku posługiwać się żargonem młodzieżowym, ale co mi tam ) 50 km tras w zupełności mi wystarczy. Trochę daleko jednak, nawet z Krakowa. Jeno tylko cena za osobę wydaje mi się za niska. Mnie zawsze wychodzi w okolicach 3000 zł na osobę (licząc wszystko). Nie pomyliłeś pierwszej cyfry? Przecież sam karnet to 270-300 Euro. Ja, jako senior, czasem płacę trochę taniej, ale nie wszędzie. Widzę, że na pogodę nie mogliście narzekać. Jeszcze 1-2 takie wyjazdy i nie będziesz musiał odpinać nart.
Gabrik, czym fociłeś? Na moje wyczucie jakiś dobry Samsung?
Po latach podniecania się magicznymi literkami WC, FIS, RD i kupowaniu nart jak najcięższych i z jak największą zawartością drewna i titanalu uznałem, że sam muszę się przekonać czy tak naprawdę jest mi to wszystko potrzebne.
Tak więc już pojutrze na stokach Kitzbuhel zobaczymy, co jest wart Atomic Vantage 86 C (z premedytacją bez Ti )
Trochę strach się bać, gdyż:
- brak titanalu
- odchudzony rdzeń z topoli i to nie na całej długości narty
- waga pomiędzy kategorią papierową a muszą
- relatywnie duża szerokość co z pewnością nie będzie pomagać w zachowaniu sztywności poprzecznej
Eksperyment kosztował 1099 zł w Decathlonie. Wersja damska Vantage 86 C W kosztuje 999 zł. Ceny z wiązaniami
Ciekawe, czekam na wrażenia
Rozumiem, że po zawodach wybierasz się w nich na Streifa
A mnie pomogły właśnie tyczki, oraz jazda w złych warunkach (na trasie i poza).
Jazda zadaniowa jest nudna, irytująca i niewiele mi daje.
O tyczkach się nie wypowiem - jeździłem bodaj 3 czy 4 razy w życiu na Dzikowcu ładnych parę lat temu( niektórzy widzieli haha).
Natomiast jazda w trudnych warunkach (miałem okazję wczoraj) sądzę, ze wyraźnie pomoże.
Jest jednak warunek - to musi być ,,świadoma'' jazda , taka kombinacyjna i mocno elastyczna. Warto się na to nastawić przed rozpoczęciem jazdy, ja np. jak mantrę powtarzam : ręce z przodu, nogi równo i wąsko, górne kolano do ziemi, odciążenie. Mnie chyba pomaga.
Walka z trudnym terenem nie pomoże, wręcz zniechęci.
Właśnie wróciłem z Innsbrucka,gdzie odbywały się World Winter Master Games w różnych sportach zimowych,impreza dla starych ludzi,trzeba mieć minimum 30 lat.Wielka impreza,ponad 4 tys. uczestników,jest prawie wszystko,co na zimowej olimpiadzie-skoki,curling ,hokej itd.Odbywa sie to raz na 5 lat,równolegle z World Winter Youth Games.Byłem 10 lat temu w Słowenii w Kranskiej Górze na tej imprezie,której część alpejska była katastrofa organizacyjną,ze względu na warunki śniegowe i równoległy PŚ ,któremu poświęcono cała uwagę.Najciekawsze były zawody w zimowym pływaniu przez jezioro wśród kry.
Tym razem miałem pewne obawy,bo organizatorzy w mailach uprzedzali nas profilaktycznie,że mają mało śniegu i przenoszą zawody na inną trasę,a potem,żebyśmy sie spodziewali innej organizacji,niż w typowych zawodach konkurencji zimowych.Widać,że chcieli się zabezpieczyć.
Ale nie bądźmy malkontentami.Patscherkofel pod Innsbruckiem,pewnie nikt tam nie jeździł,bo po co,jak zaraz prawdziwe Alpy,a to ośrodek w samym mieście,z potencjałem tras Krynicy albo Szczyrku.Część tras nieczynnych,dla nas zaśnieżyli,a raczej zalodzili górę,która była jak na PŚ-po 300 zawodnikach nie było śladu na trasie.Ceremonia otwarcia jak na IO,nacje z tradycjami sportów zimowych,jak Tajlandia czy Mongolia zostały wyposażone przez rodzime federacje w jednakowe stroje i inne utensylia,my wystąpiliśmy w strojach indywidualnych,komuś udało się znaleźć flagę polską,drzewca już nie,więc nieśliśmy nią na gałęzi urwanej z natury Innsbrucka,krzywej bardzo,co widać na zdjęciach.Widzowie przypatrywali się temu uważnie,pewnie dopatrywali się ukrytego przesłania.Ja bym je widział jako stan polskiego narciarstwa alpejskiego,ale okazało się,że to dla zmylenia przeciwnika,bo w pierwszy ,slalomowy dzień młodsi koledzy zdobyli złoty /Gajewski-Głodek/ i 3 brązowe /Kurek,Majcher,Sołtys/ medale.Później już nie było tak dobrze.W starszych kategoriach byłą mocniejsza konkurencja niż w młodszych,bo 2 pierwsze grupy masters-30-35 i 35-40 często jeżdżą jeszcze PE,PS czy FiSy,a wśród starszych grup niejedno nazwisko z przeszłością mocno zawodniczą...
Wreszcie się okazało,co mieli na myśli organizatorzy,pisząc,że będzie inaczej-w czwartek miał być supergigant,który przeniesiono na środę,potem zmieniono na 2 przejazdy giganta,potem na 1 przejazd giganta,co się okazało w ostatniej chwili,do której nikt nic nie wiedział...
Ogólnie -pozytywnie,na zdjęciach lepiej niż na wynikach...
Iski, czapka z główy.
Dobrze, że jest Wasza ekipa i zaistnieliście, wręcz mocno. Liczy się moc całego zespołu. Fajnie, że bronicie naszych barw. Rezultat finalny to kwestia mniej istotna. Dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Morgan zaleca dobranie kijków o właściwej długości do preferowanej pozycji danego narciarza, a nie dobieranie ich wg zasady 70 % wzrostu. Dla dobrze jadącego narciarza, jadącego w niższej pozycji będzie to mniej. Dla nartostradowej większości pewnie te 70 % będzie optymalne. Dyskusja o długości kija bez analizy sposobu jazdy: sposobu wykonywania przejścia i sposobu trzymania rąk nie ma sensu. A to właśnie dzieje się na tym forum.
Nie można nie zgadzać się z Morganem, zwłaszcza jeśli nie zna się jego kursu. Można nie zgadzać się z jego takim, czy innym argumentem, ale trzeba podjąć rzeczową dyskusję.
Uwaga: moja wypowiedz zawiera lokowanie produktu
Macieju,
jasne że indywidualny styl jazdy mają wpływ na wybór długości kijków, wszelako w pewnych granicach.
W moim przypadku (wzrost 175) jest nieporozumieniem stosowanie kijków 175 x 0,6 = 105 cm - chyba że również za standart uznamy dobieranie do tego wzrosty nart o długości 155 cm.
Nie mam nadmiernego doświadczenia, ale po prostu coś mi się tutaj nie zgadza.
Sorry - ja nie korzystam więc nie mogę się wypowiadać.
Wiesz jeśli chodzi o zaplecze to cóż. Znam ten ośrodek od czasów świetności ( ze 30 lat ) i pamiętam, że chwalono wówczas tzw akwarium na hali Skrzyczeńskiej. Szkoda, że nie utrzymano dobrej tradycji i teraz trzeba zjechać na dół na obiad, ale niekoniecznie bo na Julianach jeszcze są dobre tego typu tradycje...
spyder,
jestem tu pierwszy raz (śmieszne pewnie hihi), bo jestem młodym narciarzem a mieszkam na Dolnym Sląsku i korzystam głównie z Karkonoskich dobrodziejstw.
Dla mnie po 4 dniach Szczyrk to fajny ośrodek z nowoczesną infrastrukturą (lepsza jak Spindlerovy Młyn czy Janske Łaźnie), więc tak naprawdę OK. Kłopotem może być ,,przeludnienie'', bo wówczas odechciewa się jeździć (wczorajszy casus ---> efekt promowania ), pod innymi względami z pewnością jakość ośrodka znacznie się poprawiła.
Ski Arena Szrenica
w Dolnośląskie
Napisano
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
Dziś na Chopoku byłem.
Powtarzać się nie będę - patrz kilka postów wyżej.
Aha, jak zwykle pierwsze 200 metrów poniżej gondoli tej z północnej strony totalnie zlodzone, zero manewru.
I jak zwykle Majstrovska rządzi, to piekna trasa.
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
Byłem dziś na Chopoku.
Możecie zazdrościć.
Pogoda 10/10/.
Trasy 10/10.
Ludzi dużo rano / Klopoty z parkingami / dojazd godzinę później jak przewidywałem, ale:
- ludzie się rozjechali jako - tako
- trasy trzymały jak się patrzy
- włoska pogoda dawała zajefajną radochę
Jutro Juh cały dzień - będzie zabawa!!!
Salomon X Race Lab
w Dobór NART
Napisano
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
Wielkie dzięki wszystkim za podpowiedzi - korzystam z nich.
Dzisiaj:
- od góry do obszary nad ROvną Halą potężna mgła - niestety, ambitnie wjechaliśmy na górę ok. 12tej i zjazd 1C + 11 był tragiczny; coś mi się z błędnikiem zrobiło i z 6 razy na tyłek klapnąłem mając wrażenie, że podłoże wokół mnie ,,płynie''. Po raz pierwszy takie wrażenia. Zjazd do Równej trwałpół godziny, ale widoczność była na metr - dwa. Paskudne.
Aha, na górze zadymka i warunki okołosyberyjskie.
Do południa padał drobny śnieżek ,pewnie z 3-4 cm przybyło. Pod wyciągami śniegi niewiele.
Słowem - jeżdziliśmy wszystko na Zahradkach: 5+ 14, i wszystkie czerwone, a piękne są i urozmaicone, bardzo fajna jazda.
Ludzi sporo, juro wyjeżdżamy z Lipkovskiego Mik. ok. 7.30 żeby spoko się zaparkować.
Zapowiada się na jutro lepsza pogoda z e słońcem - licze że pojeżdzimy na Jugu u Majstrowskiej.
Dam znać.
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
FISCHER PROGRESSOR F 18
w Dobór NART
Napisano
clip1, ja będąc na Twoim miejscu i posiadając swoją obecną ,,quasiwiedzę'' dot nart oraz rozumiejąc
- że nie szukasz wyrwidupek i zgnojenia mięśni oraz własnego ego, ale dobrych nart dających frajdę z jazdy oraz
- szukasz mozliwości progresu oraz dodatkowo
- kierując się uniwersalnoscią i urodą desek, wybrałbym:
fischer curv Ti 178
- które na znanym portalu aukcyjnym chodzą po ok. 1600 zeta
Masz:
- nową technologicznie nartę o bardzo dobrych parametrach
- ale w sądzę złagodzonej konstrukcyjnie wersji , zatem Cię nie sfloga
- przy Twoim wzroście celowałbym w tą długość, ale przygotuj się że na początku będzie to co najmniej dziwne (po długości 163 ...)
Argumentacja:
- słabsze narty przy Twoich gabarytach są zakupem wątpliwym
- jeżdziłem na Curvie GT ostatnie 2 dni i uważam,że to znakomita narta - model Ti będzie nieco miększy, ale nadal świetny podejrzewam
Aha, na wszelki wypadek spójrz na moją stopkę
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
Ja z prośbą o porady do obeznanych z Chopokiem .
Będę tam za kilka dni - od piątku do poniedziałku i dlatego prośba o podpowiedzi co do:
1. Wyboru taktyki : które stoki w pierwszej kolejności, które zostają niezłe na popołudnie ??
2. Gdzie smacznie jeść?
Czy ktoś z forumowiczów wybiera się w tym terminie??
Pzdr,
Salomon X Race Lab
w Dobór NART
Napisano
Drogie narty
w Hyde Park
Napisano
Drogie narty
w Hyde Park
Napisano
Drogie narty
w Hyde Park
Napisano
filmy fajnie zrobione
w Multimedia
Napisano
filmy fajnie zrobione
w Multimedia
Napisano
filmy fajnie zrobione
w Multimedia
Napisano
Aprica 2020, 18-25 stycznia
w Relacje z wyjazdów
Napisano
Skarpety cienkie ale ciepłe.
w Dobór innego sprzętu narciarskiego
Napisano
Paździerz Prodżekt :)
w Sprzęt narciarski
Napisano
Alkohol na stoku
w Narciarstwo
Napisano
SL/GS
w Sport, Zawody, Zawodnicy
Napisano
Innsbruck WWMG
w Relacje z wyjazdów
Napisano
Będzie sie działo i będzie zabawa
w Nauka jazdy
Napisano
Wszystko mi się podoba.
Najbardziej:
1. Muza.
2. Prowadzenie po promieniu.
Ręce - ja tam nie wiem, ale chyba trzeba by do ortopedy - może coś zaradzi na te niewładność czy zanik mięśni w stawach łokciowych

Austria Lungau
w Gdzie na narty?
Napisano
Dobrą miejscówką jest Mautendorf lub Bogoriach / jego satelita.
Fanningberg jest także OK, taki bardziej relaksujący.
Długość kijków - wątpliwości
w Dobór innego sprzętu narciarskiego
Napisano
Szczyrkowski. Lubię lub nie w sezonie?
w Wyjazdy krajowe
Napisano
Przeglądaj
Cała aktywność