Skocz do zawartości

keicam

Members
  • Liczba zawartości

    884
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez keicam

  1. hm... miałem podobne wrażenie jak 2 tygodnie temu na nartach z miekkim smarem wyjechałem na sypki śnieg przy -20st. Tyle, że pomogło dopiero kilkaset m jazdy. Jesteś pewien, ze to była woda? Dla spokoju technicznego sumienia wieczorem poszukam przy jakich ciśnieniach/naciskach snieg/lód przechodzi w wodę...

    Nie dawało się jechać!!! Po sprawdzeniu dlaczego, okazało się że na ślizgu jest kilkaset zamarzniętych kropel wody, z przodu tuż za dziobami "placki" lodu. Po oględzinach przypiąłem narty i zacząłem nimi szorować w miejscu, po jakimś czasie spróbowałem ruszyć, przez następne kilka metrów była lipa a potem zaskoczyło. Mimo braku kolejek na dole wyraźnie zwalniałem, aby narty nieco "wychłodzić???". Pomogło. W tym czasie kolega na moich deskach bez struktury czuł delikatne szarpnięcie po wyjściu z krzesełka, które natychmiast przechodziło.
  2. Generalnie problem jest skomplikowany i łatwiej by było rozwiązać go doświadczalnie (co zrobili juz zawodnicy)....

    Zawodnicy mają narty przygotowane na 2-3 minuty ekstremum. Moje wątpliwości dotyczą jazdy rekreacyjnej, amatorskiej. Oczywiście czytałem już o "marketingowych" zaletach struktury, ale argumenty mnie nie przekonują. Dlatego ten temat...
  3. Odczujesz zauważalną różnicę, wypróbuj na małym lusterku, spróbuj je przyssać i przesunąć lub podnieść na innym kawałku mokrego szkła. Na śniegu do tak silnego przyssania bie dojdzie, niemniej jednak w jakimś stopniu nartę to może spowolnić, ale jeździć bez struktury z pewnością sie da, bez smarowania też i bez ostrych krawędzi też, a nawet i bez nart na samych butach. :)

    Ale taka sytuacja może zajść jedynie podczas przejścia z krawędzi na krawędź, co podobno powinno następować najszybciej jak tylko możliwe.

    A mogłby ktos policzyc czy przypadkiem przy naciskach narty (mozliwym do uzyskania ciśnieniu w wierzchniej warstwie sniegu) opowiadania o wodzie pod slizgiem nie są kolejną legendą? Tak na oko to setki razy mniejszy nacisk niz łyzwy...

    Założyłem kiedyś narty ze strukturą, a mój kolega miał moje. Nasmarowane podobnej długości narty AM. Było bardzo mroźno. Podczas zejścia z kanapy kolega zjechał bez problemu mi mało nie urwało nóg. Zatrzymałem się jak na betonie. Okazało się że na strukturze zamarzło bardzo dużo wody która do momentu ponownego rozgrzania od tarcia (kilka metrów) praktycznie uniemożliwiała jazdę. Wróciłem do domu i przeczytałem że struktura na duże mrozy musi być zdecydowanie bardziej delikatna niż ta na temperatury koło 0 stopni. Jak to się ma do podobno lepszego odprowadzania wody?
  4. Ja bym tarcia w to nie mieszał, nie zależy ono od powierzchni tarcia a jedynie od siły nacisku i współczynnika tarcia. Natomiast wydaje mi się, że te rowki "przymycają" trochę powietrza pod ślizg zapobiegając miejscowemu "przysysaniu" ślizgu, co w jakiś sposób mogło by spowolnić nartę.

    Za Wiki, ale w szkole miałem to samo:) ...Wartości współczynnika tarcia silnie zależą od rodzaju powierzchni....
  5. ... i dodatkowo ograniczają tarcie ;-)

    Moje narty mają w najwęższym miejscu ok 80 mm. Przyjmując że w przekroju jest to odcinek prosty, to naniesienie struktury spowoduje że zamiast niego pojawi nam się "sinusoida" a co za tym idzie płaszczyzna styczna do śniegu zdecydowanie wzrośnie. Według mnie powinno wzrosnąć również tarcie i w konsekwencji ilość wody do odprowadzenia!
  6. No właśnie. Po co nartom struktura? Mam pewne wątpliwości dotyczące obiegowych opinii wygłaszanych przez specjalistów serwisantów przy okazji przekonywania mnie do uiszczenia dodatkowej odpłatności za "zrobienie" struktury. Narty jadą dzięki "filmowi" wodnemu, który powstaje podczas tarcia ślizgu po śniegu. Wytłumaczcie mi dlaczego została "wymyślona" struktura? W czym pomaga i ogólnie o co w tym chodzi? Pozdrawiam, Maciek
  7. Bardzo się śmiałem z mojego kolegi który kupił sobie taką kurtkę. Dostało mu się od "centków" i innych takich. Kurtka jest "podejrzanie" dobrze jak na swoją cenę uszyta (poziom 4F), nieźle wygląda. Kolega jest kierowcą w hurtowni, rozwozi przez cały boży dzień towar do sklepów w Krakowie, pracuje intensywnie fizycznie i nic!!! Kurtka okazała się nie być "termosem". Do rekreacyjnego narciarstwa zdecydowanie się nadaje. Od tej pory zacząłem się zastanawiać jak dużą składową ceny końcowej produktu, jest jego znak firmowy!

    Użytkownik keicam edytował ten post 28 luty 2013 - 21:26

  8. nie jest im "po drodze" ale jeżeli myślą o rozwoju gminy Bukowina to jest to konieczne bo tylko wspolnymi siłami to osiągną.

    Często niestety rozwój i pomyślność gminy Bukowina przegrywa z powiększaniem zawartości własnej kieszeni!
  9. z Kaniówką już na przyszły sezon(?) - nieoficjalnie ale wiarygodnie prawie na 90% a póżniej jeszcze dalej do Bukowiny T. (o tym chyba słyszałeś już 2 sezony wstecz?) !? Prędzej czy później do tego dojdzie i musi dojść - trzeba śledzić małopolską prasę.

    Rok temu wdałem się w pogawędkę z właścicielem Rusińskiego. Pytałem o wspólne karnety SKIDATA i jakby to było pięknie gdyby można było wpiąć się w wyciąg w stronę Kaniówki. Najoględniej dowiedziałem się że nie jest im "po drodze". Byłoby super ale...
  10. Spokojne Panowie, wszak możemy wszystko zweryfikować na Dzikowcu. Tadeusz przywiezie swoje ustrojstwo, ja metrową poziomicę, pion i metrówkę. Pomierzymy, pomnożymy i będziemy wiedzieć wszystko. Skoro Egipcjanom udało się zbudować piramidy w oparciu o matematykę, to i nam uda się pomierzyć kąty spadku stoku... Pozdrawiam, radcom

    Gorąco było prawie rok temu, więc nie ma co "studzić". Pozdrawiam wszystkich:) Szczególnie Wojtka! Maciek
  11. Ta, promocja jest jak jestem "małolatem" albo emerytem :D Jak wspomniałeś o tych kolejkach, najlepiej to chyba sobota rano, jak wymiana turnusu jest, ale piątek też możesz spróbować.. To tam są jakieś trasy biegowe?? :D

    Cała Kotelnica to trasa biegowa:)! Justyna w Val di Fiemme biegnie pod taką górkę przy której Kotelnica to nie jest wzniesienie.
  12. witam, przeczesałem forum i google i nie znalazłem odpowiedzi na jedno konkretne pytanie ... Podpowiedzcie prosze - jaki jest poziom trudności Litwinki ? czy osoby początkujące mają tam czego szukać ? chcę wybrać się z dzieciakami które dopiero się uczą. Ktoś może ma porównanie z istebną - Złotym Groniem ?

    Jest to stok porównywalny z Kotelnicą Białczańską, krótszy o to niepotrzebne wypłaszczenie które jest na Kotelnicy. Dzieci jak najbardziej tak. Bardzo fajna grupa młodych instruktorów, zdecydowanie mniej ludzi na stoku, szybka kanapa. Polecam.
  13. Moi znajomi byli w Sylwestra.
    Spostrzeżenia:

    Brak śniegu i problemy z naśnieżaniem stacji Palandoken mimo mrozu (-20 C w nocy - 5 w dzień).
    Dobrze utrzymany stok przy hotelu, niestety tłoczno bo brak śniegu wyżej.
    Hotel 5 gwiazdek w pełni zasługuje na swoją klasyfikację. Nowy, super infrastruktura, dobre jedzenie.
    Instruktor 65 euro za godzinkę.

    Wnioski.



    Rekomendują wyjazd po wcześniejszym sprawdzeniu w wiarygodnym źródle (nie w biurze Itaka) czy na Palandoken jest śnieg.

    M
  14. Za mało testujemy, ha, ha, ha :D:D Dziś miałem zamiar ŚWIADOMIE przetestować jakiś inny model nart Przyjęte kryterium poszukiwań: promień skrętu >=15m dla średnio/dobrze jeżdżących, długość od 170 cm, model do dostania w sklepach (nie starsza niż 2 lata) za max. 1500 zł (bo chcę sobie coś zakupić nowego). Zjeździłem 3 wypożyczalnie w Szczyrku - nie mieli mi nic do zaoferowania oprócz mocno zajeżdżonych, starych krótkich slalomek max. 165cm dla początkujących. W notesie miałem jeszcze zanotowany z netu adres "Centrum testowe Fisher" .... na miejscu okazało się, że info z netu dawno nieaktualne, bo jest tam teraz .... "Centrum testowe Rossignol" :D Mimo szumnej nazwy "Centrum testowe" Pan miał mi do zaoferowania tylko JEDEN JEDYNY MODEL "dla lepiej jeżdżących" : ROSSIGNOL RADICAL WORLD CUP 9 SL 166 cm, cena w sklepach 2200. Dodatkowo Pan od razu ostrzegł że "cena wypożyczenia wg cennika VIP 60 zł za dzień". Chcąc poczuć się VIP-em, z braku laku wziąłem te nartki, bo już straciłem godzinę na łażeniu po wypożyczalniach i dochodziła 10:00 Zamiast planowanego testu narty gigantowej jeździłem na ciasnej slalomce o promieniu 12m :D Tak w praktyce wygląda testowanie nart w Polsce ..... trzeba mieć bardzo dużo samozaparcia, czasu, pieniędzy i cierpliwości.

    Możesz w Polsce pożyczyć bardzo dobre deski. W jednym miejscu masz centra testowe Stockli, Vist, Salomon, Volkl to na pierwszy rzut oka. Niestety nie pojeździsz sobie na nich zbytnio bo centra testowe są na.... Kotelnicy w Białce:(
  15. Znajomy jeździ w butach flex 130 i każdorazowo przy wjeździe wyciągiem rozpina górne klamry - mówi, że inaczej nie wytrzymałby w tych butach dłużej, tak ma mocno upięte. To powiedzcie mi, jak można pokonywać parokilometrowe trasy, czy inaczej - jeździć kilka godzin na nartach z takim bólem...?

    Znajomy źle dobrał buty, lub ma kłopoty z techniką jazdy. Wyjmij skarpetę ze skorupy i sprawdź jak gruba jest w miejscu ucisku. Będziesz wiedział jaka jest szansa na "ubicie botka".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...