Skocz do zawartości

daro65_del

Members
  • Liczba zawartości

    1 169
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez daro65_del

  1. Pokaż mi osobę która mając coś w dzierżawie będzie dbała o rozwój i inwestycje. Niestety ale nie będąc właścicielem, ktokolwiek by tym nie zarządzał będzie nastawiony głownie na jak największe zyski, a to na pewno nie przyniesie niczego dobrego.

    Może bym coś znalazł ale teraz nic nie mam w pamięci. U nas w Tychach był p.Spiż, który dostał park z t.zw Starym Zamkiem na 30 lat za 1zł+VAT/m-c. Wszystko wyglądało dobrze (oprócz umowy UM Tychy - Spiż, źle napisana) do momentu gdy skończyły się pieniądze na inwestycje a nowych z UE nie dostał bo coś mu tam nie wypaliło. Wytrwał 3 lata i polubownie roztał się z miastem. Jego następca kupił obiekt ale też widzę tam jakiś zastuj a już miał być park gotowy. Ten spiżowski przykład potwierdza twoją tezę. Znowu wczoraj w TVP Katowice, wiadomości godz.18.30, dość szeroko wspomniano o prywatyzacji naszego dobra narodowego czym jest nawet cały PKL! Prywatyzacja ma się odbyć w roku przyszłym a do zawodów ma stanąć: PKG, TMR, Bachleda-GI. W TVP K-ce (pod zasięgiem G.Żar i chyba jeszcze Mosorny Groń?) gadają i prezentują w nieskończoność. A jak to jest w innych regionalnych TV? Już za chwilę będzie kolejna dyskusja (live!) o prywatyzacji kolejki na Kasprowy Wierch...a później pójdziemy na narty!;)

    Już za chwilę będzie kolejna dyskusja (live!) o prywatyzacji kolejki na Kasprowy Wierch...

    Krótko było ale się dowiedziałem ,że całe Podhale (które jest zgodne prywatyzacji ale nie obcym!) na prędko rozmawia z Lasami Państwowymi bo do 24.01.2013 trzeba dołączyć do kandydatów o PKL za ponad 40mln zł. Pocieszające jest to, że już się pogodzono z prywatyzacją i wspomniano o modernizacji Goryczkowej (może dostęp do kolejki w sezonie narciarskim nie będzie przez to trwał nawet do 2 godz. a 20min.(?)) oraz drożności Pasma Gubałówki na nowych zasadach. Niepokojące - jak dla mnie jest to, że chyba nie będzie szerszej konkurencji w postaci TMR bo podobno się wycofują !? W studio był facecik w okularkach z którym się zgadzam gdy mówił jednym tchem o obecnej możliwości zjedzenia w barze pod szczytem KW jakieś tam...pizzy popitej grzańcem!:)
  2. W CITEAM.PL proponują Regatta, model: Alpha Pro VXT w cenie z 415zł na 219zł. Jestem zainteresowany zakupem butów bo męczę się obecnie w Kasprowych z Domu Harcerza tylko nic nie wiem o tej firmie. Może ktoś z Was wie więcej o tej firmie lub posiada podobny model? Interesują mnie butki ale z głębokiej promocji o podobnych parametrach jak te powyżej (szkada, że nie są ze skóry licowej).
  3. na dole osrodka jest wiadukt pod obwodnicą, ale jest nowy więc pewnie skrajnię trzyma..... Zadzwoń np. na nr hotelu i spytaj.

    Telefonowałem to mi powiedzieli, że można tylko trzeba ominąć ten przejazd pod obwodnicą a ja wciąż nie widzę w jaki sposób? Z Mostów się nie da , natomiast wcześniej skręcając w kierunku ośrodka to jeszcze w ubiegłym sezonie był tam stromy podjazd, zastromy nawet dla bdb osobówki.
  4. Moim zdaniem z tego co mi wiadomo to PKL przynosi zyski. Jeżeli firma inwestuje i się rozwija (nowe kolejki) to po co ją sprzedawać? No ale jak w budżecie brakuje to trzeba sprzedać takie dziwne myślenie. Nie sądzę aby obcy inwestor zrobił coś dla rozwoju PKL raczej będzie konsumował to co kupił, a jak nie da rady to wszystko padnie. Choć zawsze można pomarzyć, że w polskich Tatrach słowacka firma wybuduję nowe krzesełka i naśnieżanie.

    Marzenia się spełniają a czy coś padnie czy będzie się rozwijać po t.zw. prywatyzacji to tylko zależy od postawionych warunków naszego "dobra narodowego" (czytaj; sprzedający), które łącznie z całymi naszymi Tatrami jest zaniedbane. Jeżeli chodzi o łatanie budżetu to ja bym to wyeliminował. Nie mówimy tu przecież o grubych miliardach. Generalnie wszystko co w Polsce jest prywatyzowane to "śmierdzi" prawie wszystkim przekrętami, szczególnie opozycji ale przecież ona sama nie potrafi a obcemu nie chce dać! - gdzie ta polska gościnność? Najlepiej wydzierżawić komuś ten PKL (tutaj chodzi głównie o Kasprowy Wierch , Gubałówkę, Butorowy W.) za złotówkę , np na 30 lat z nakazem modernizacji powyższych obiektów do 5 lat, itd ale o tym nikt nie pomyślał! Wtedy "dobro narodowe" cieszyło by wszystkich a przede wszystkim opozycję. PS Jeżeli przynosi zyski to dlaczego jest tak uciążliwe, że robią się kolejki do kolejki (na Kasprowy W.)?

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 07 październik 2012 - 05:14

  5. Rycho, pytanie - ty masz samochod? (: Pewnosci nie mam ale chyba pisaes ze nie. Ciekawi mnie twoje doradzanie dojazdow (: bez urazy

    Obecnie nie mam (nie wiem co to ma do rzeczy?) ale wożę się na różne sposoby i po przejściach tam 2 lata temu (był nakaz założenia łańcuchów na koła co miało miejsce jeszcze w ubiegłym sezonie - telefonicznie pytałem drogowca) ,i wcześniej - dobrze doradzam. Czy ty też nie potrafisz napisać o stanie drogi powyżej Glinki? Już wiemy, że do Glinki jest prawie ekspresówka a co jest dalej? PS Za brak łańcuchów np w Słowacji ponosi się srogie kary (tak trzymać!). U nas jest jak zwykle:"patrzymy na zachód a uprawiamy dziki wschód!".

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 07 październik 2012 - 04:50

  6. Zgadza się, są talerzyki. Pół roku bez śniegu to można zapomnieć co jak się nazywa:) Nie orientuje się ktoś co z krzesłem w Lomnej na Armadzie? Miało być na ten sezon...

    Może znajdziesz na www.holidayinfo.cz Czy do samej stacji www.skimosty.cz można teraz podjechać nawet wysokim autokarem?
  7. Dla wszystkich zainteresowanych ! w tym roku nawierzchnia jest nowa od Ujsół do Glinki, nie to co w poprzednich latach , że asfalt wylali tylko na te najbardziej masakryczne odcinki, jeżdżę tam prawie co tydzień i jest wielka różnica czasowo /i szczególnie dla tych którzy nierówności wolą omijać / co do zimy to insza inszość zwłaszcza kiedy przyjdzie lekki roztop, zawsze zastanawiam się jak to jest że tylko u nas potrafią być takie "wspaniałe " drogi.

    Czyli do samej granicy jest droga taka jak na zdjęciu w poście 138 czy tylko do Glinki? Bo nawet w Ujsołach nie wiedzą jak tam jest do przeł.Glinka.
  8. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w sezonie 2013/14 w Mostach będziemy mieli krzesło. 4 osobowy wyciąg ma zastąpić orczyki A i B.

    Przecież tam nie ma orczyków tylko są "talerzyki". Ale życzę powodzenia. Szkoda, że to dopiero na drugi sezon.
  9. Rycho - nie wiem jak wygląda tam droga latem, jestem tam zawsze zimą od czasu gdy powstał ten ośrodek. W zimie gdy jadę tą drogą zawsze jest na niej śnieg wiec dziur poprostu sie nie czuje. Jak juz pisałem, raz weekendowo wybrałem sie przez Korbielów i super żałowałem. Autokar to inna bajka, ale jeśli chodzi o osobówke i czas poświęcony na dojazd a kosztów paliwa nie licząc zdecydowanie polecam właśnie te wąską mała i kręta drogę :-)

    Przez Korbielów to starsza sprawdzona droga. Musiałeś mieć pecha na ten pierwszy raz a ja po pierwszym razie nie oceniam. Natomiast przez Glinkę nie zawsze leży śnieg ale sądzę, że już drogę połatali? W/g www.mapy.cz ,czasowo to prawie 30min. zysku w jedną stronę. Natomiast w km to ponad 30km w obie strony.
  10. W Oravskiej jestem co roku - nigdy nie jechałem przez Korbielów - zawsze przez Ujsoły - nigdy nie miałem problemów, nie zakładałem też łańcuchów bo droga była tak dobrze odśnieżona ze spokojnie sie jechało - nawet gdy śniegu było za trzęsienie. Raz wracałem przez Korbielów z Kubińskiej i powiedziałem nigdy wiecej - non stop 40km/h w sznurze aut. Jeśli osobówką i do Oravskiej to tylko przez Novot i Ujsoły.

    Osobiście nie oceniam drogi "po jednym razie". Jeżdżąc autokarem, grzecznościowo autem, itp przez Korbielów w kierunku Namestova, później na Oravice lub Dolny Kubin mam odmienne odczucia. Jeżdżąc tam średnio raz w miesiącu od "iks lat" (dotyczy to świąt i weekendów) nigdy nie jechało się w t.zw. korku. Co do trasy przez Ujsoły (przeł.Glinka) to moje ostatnie doświadczenie jest z roku 2010 (okres letni). Po naszej stronie była tam dziura na dziurze o czym pisałem już wcześniej. Kierowca busika przeklinał na czym świat stoi bo dziury sięgały do połowy kół a były nieoznaczone, i przygotowane do wypełnienia! Tego roku w marcu, chcąc tam przejechać do osady Novot, rozmawiałem telefonicznie z drogowcem, który jeździ tamtędy każdego dnia ,i odradzał mi podróż, tym bardziej autokarem. Zalecił sprawdzoną i starszą trasę przez przeł.Glinne (Korbielów). Tak też uczyniłem czego nie żałowałem. W nadchodzącym sezonie podejmę ryzyko i zrobię sobie przejazd z Ujsół aby sprawdzić faktyczny stan nawierzchni, itp. ,bo nasze zdania są podzielone, a skrót do www.oravasnow.sk jest tamtędy znaczący.

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 30 wrzesień 2012 - 12:47

  11. Właśnie przymierzamy się do tego, aby nasz synek spróbował na nartach. Pytanie tylko czy jest tam na miejscu szkółka dla dzieci gdzie można poprosić instruktora o naukę? Widziałem na stronie ośrodka kontakt do szkółki dla dzieci (www.vladozboja.sk), ale piszą tam o Kubinskiej Horze i nie wiem czy w Oravskiej Leśnej też ktoś tam od nich jest czy trzeba się wcześniej jakoś umawiać i przyjeżdżają?

    Nie znam ośrodka narciarskiego bez "szkółki narciarskiej" i instruktorów. Widocznie ci instruktorzy z www.oravasnow.sk mają swą siedzibę w Dolnym Kubinie. Jeśli jeszcze nie jesteś pewien to napisz do nich lub przetelefonuj dla pewności czy trzeba się ekstra zapisywać?!
  12. Dostałem info z Wysowej, że też jest kiepsko z grzybami , a dzisiaj zaczyna się tam Święto Rydza. Podobnie w okolicach Tych. Grzyby są pojedyncze i to głównie na targowiskach oraz giełdzie kwiatowej w formie plastikowej. Można je zakupić i np w sezonie, przy okazji zawodów, zrobić konkurencję na stoku w formie zbioru grzybów z nart. Co Wy na to?
  13. Tak przy okazji chciałem zapytać, bo w zeszłym roku tam byłem, a nie zwróciłem uwagi. Czy na OravaSnow jest jakaś górka, na której mój 4-letni synek mógłby pozjeżdżać na sankach? Na nartach jeszcze nie jeździ, więc jak na razie w rachubę wchodzą tylko sanki, ale nie wiem czy będzie gdzie tam na nich zjeżdżać>

    Na sankach to zawsze można pojeździć ale na pewno nie po nartostradzie. Nie wiem czy mają tam sanki? Jest tam snowtubing. Może z tego skorzystaj? Twój synek ma 4 latka to na twoim miejscu zapisałbym go już do narciarskiego przedszkola, skoro Ty dopiero zaczynasz. Mógłby też pochodzić na nartach sam pod okiem twojej żony. Co na to Mitek? Dobrze, że na drodze był śnieg bo gdy go nie ma to pamiętam, ze były tam wielkie dziury, gdzieś na odcinku 2 km A nie musieliście zakładać łańcuchów? Bo gdy leży śnieg to jest tam taki nakaz ale w dalszym ciągu nie wiem czy dotyczy także autokarów? Czy w ogóle można tam jechać autokarami? A może drogę już zrobili i wszystko co tu piszę jest już historią? (dotyczy drogi powyżej Ujsół do p.Glinka - dawne przejście graniczne, później jest o'k)

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 23 wrzesień 2012 - 06:33

  14. Lodowisko i hotelowy basen jest na miejscu. Także trasy do narciarstwa biegowego (jeśli jest śnieg naturalny). Wody geotermalne są w Oravicach. Zobacz na www.meanderpark.sk (to są nowe a obok niereklamowane stare baseniki za 5eur/os/dzień). www.holidayinfo.sk Jest to około 60km od Leśnej na Orawie. Ciekawy jest też Podzamok oraz skansen wsi orawskiej k/Zuberca. To są najbliższe atrakcje o które pytasz. www.mapy.cz

    Najważniejsze - dojazd. Jeśli pojedziesz tam od strony Polski to nie pchaj się przez Ujsoły (Glinka) bo wąskiego dojazdu jeszcze chyba nie zrobili? Ponadto w okresie zalegania śniegu na odcinku Ujsoły-Novot trzeba założyć łańcuchy, tylko dawaj na Korbielów i potem na Novot. Skąd Ty w ogóle tam przyjedziesz?

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 22 wrzesień 2012 - 07:02

  15. Jest tylko taka kwestia, że moja żona w tym czasie będzie w 6-tym miesiącu ciąży, więc jazda na nartach odpada. Zastanawiam się teraz co mogłaby robić w czasie kiedy ze znajomymi będę jeździł na nartach, chodzi tak przez okres ok 3-4godzin. Czy jest tam w najbliższej okolicy jakiś basen lub coś w tym stylu gdzie mógłbym zawieźć żonkę, pojeździć trochę na nartach i potem ją odebrać? Może znacie jakieś inne atrakcje? Nie chciałbym, żeby kobita się nudziła, bo będzie potem marudna;)

    Lodowisko i hotelowy basen jest na miejscu. Także trasy do narciarstwa biegowego (jeśli jest śnieg naturalny). Wody geotermalne są w Oravicach. Zobacz na www.meanderpark.sk (to są nowe a obok niereklamowane stare baseniki za 5eur/os/dzień). www.holidayinfo.sk Jest to około 60km od Leśnej na Orawie. Ciekawy jest też Podzamok oraz skansen wsi orawskiej k/Zuberca. To są najbliższe atrakcje o które pytasz. www.mapy.cz

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 20 wrzesień 2012 - 13:41

  16. Twoje sugestie na pewno się przydadzą ale już nie koledze który z tego Zakopanego dawno wrócił :) Wyjazd miał 31 sierpnia :D Pozdrowionka :)

    a to którędy jechał? Bo chyba jeszcze nie wrócił albo nie chce się podzielić a ja tu już 2 godziny piszę! Myślę, że moje sugestie przydadzą się także innym?!
  17. Będę wyjeżdżał ok. 17:00, w piątek. Planuję nocleg po drodze, po 5-6 godzinach. Chłopski rozum podpowiada, żeby jechać przez Wrocław. Mam jakąś lepszą opcję? Z góry dzięki za pomoc.

    Odradzam Tobie Zakopiankę, czyli drogę od Krakowa - Zakopanego. W weekendy, szczególnie słoneczne, "stracisz tam zdrowie". Jak obliczyłem koło Katowic będziesz gdzieś nad ranem więc polecam Tobie: I: z Katowic na Oświęcim - Sucha Beskidzka, później na Zawoję (Krowiarki) i Witów - Zakopane. Można też z Oświęcimia na Kęty później na Żywiec przez zapory i Korbielów - Rabća (w Rabczy w lewo na dawne przejscie i za przej. w prawo na Witów). Wariant Rabća - Namestovo - Sucha Hora ,dalej Witów -Zakopane też nie jest zły. II:Jezeli wyrobisz się z przyjazden do Katowic do godz.7tej lub po 17tej (wielka budowa) to proponuję trasę: Katowice-Tychy-Bielsko-B. -Żywiec - dalej jak wyżej lub III: Gliwice - Żory - Skoczów - Bielsko B. - Żywiec - dalej jak wyzej ,i tu nie musisz patrzeć na korki oraz zegarek. Korzystam z www.mapy.cz Zebrane od zawodowców. Odradzam Zakopiankę a także odcinek Tychy - Bielsko-B. (w godz.8-17tej, wielka budowa na wysokosci Tych i Pszczyny) Moim zdaniem wariant przez Gliwice jest najlepszy, a dalej na Żory - Bielsko,i dalej j/w.

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 11 wrzesień 2012 - 12:00

  18. Niestety (a może i stety) wyciągi w obu kotłach latem są wyłączone.

    Jeszcze o tym nie pomyśleli? Poprzednimi laty można było się tam załapać na wyciąg w trakcie przerwy technicznej ale ku temu trzeba było mieć szczęście. Uruchomienie krzesełek odciążyłoby wagoniki i uatrakcyjniłoby pobyt w Tatrach. Oczywiście po górach powinno się chodzić i jeździć na nartach a nie dewastować ich rowerami i wozić pupy jak najwyżej - wstyd! Słowacy i Czesi praktykują letni wyciąg od lat ale ku temu mają większy wybór w infrastrukturze. Na ten czas zadają wyższe ceny i okresowe uruchomienie danego wyciągu. Tak jest np na Pustevnym i w Jasnej. Co godzinę uruchomiają wyciąg gdy zbierze się min.10 os., i w górę. Pomyślcie o tym na Podhalu i w Tatrach. O Beskidy i inne górecki nie pytam bo jest dobrze (Czantoria, G.Parkowa).
  19. Jeśli ktoś pyta o alternatywę do kolejki na Kasprowy, a Ty od razu polecasz mu szlak przez Czerwone Wierchy to... gratuluje odwagi:)

    Jeśli Turbo szuka szybkiego wyjścia na Kasprowy to trzeba iść z Kuźnic nartostradą przez Goryczkową. Jest jeszcze skrót, w lewo przez las. Dojść do dolnej stacji wyciągu w Goryczkowej (około 1h). Jeśli wyciąg chodzi to wyciągnąć się na szczyt. Jeżeli nie chodzi to jeszcze około 1h w górę po nartostradzie. Nie wiem czy tak jeszcze można ale 3-4 lata temu nikt nie gonił, może dlatego bo był maj - leżał jeszcze śnieg i szło się po śniegu. Dla bezpieczeństwa należy się spytać przy wejściu do parku. Dłuższą trasę masz przez Gąsienicową dwoma wariantami. Od Schroniska idziesz wzdłuż osi wyciągu to w sumie daje jakieś 3h. Jeżeli idziesz z dzieckiem to musisz dodać do tych przejść około 1h. To tak krótko - nie czytając mapy tylko górski wiatr.:)

    Użytkownik rycho65 edytował ten post 10 wrzesień 2012 - 06:01

  20. Jak poród był naturalny to chyba nie ma problemu żeby wrócić po okresie połogu. Inaczej jak była cesarka to trzeba zrobić sobie przerwę na jakiś czas.

    Najlepszy podobno w wodzie - szybki powrót do "normalności" i 1/6 wysiłku. U nas w Tychach jest ta specjalizacja. Można się zapisywać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...