Skocz do zawartości

edwin110

Members
  • Liczba zawartości

    233
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez edwin110

  1. Właśnie wróciłem z nocnej jazdy.Powiem tak,nie spodziewałem się aż tak dobrych warunków.Sniegu opór na stoku i jak zwykle przed nocną ratraczek pracował. Ps.Miałeś rację Rosciszowianin,śniegu to oni tam naprodukowali do bulu.
  2. Witam Byl ktos moze na Wielkiej Sowie przez weekend lub w Swieta?? Bylo wogule czynne przez ten czas, bo probowalem sie tam dodzwonic ale nie dalo rady i ostatezcnie zrezygnowalem z wyjazdu. Jezeli ktos ma jakies aktualne info to prosze sie podzielic :)

    Jeszcze nie czynne,dzisiaj ludzie na sankach tylko zjeżdzali. Musi niestety dosypać naturalnego śniegu żeby otworzyli.
  3. Wszystko oprócz trasy pod kabiną otwarte. Przetarć nie zauważyłem(jazda do 12) Stania w kolejkach nie było,choć na samym stoku po 11 tłoczno zaczęło się robić. Uzbroić się trzeba tylko w ostre krawędzie,bo stok zmrozony i miejscami oblodzony,ale przy takim mrozie mozna sie było tego spodziewać.
  4. Ja jestem poznaniakiem i jezdzę zimą przez okraj także nie dzielcie ludzi na regiony fakt na codzien jestem kierowcą ciężarówki i ma troszke wieksze doświadczenie niż zwykły kowalski, ale tam sie da przejechac zimą a widoki nie zapomniane.No na granicy ten malutki kantor co ceny mają zwindowane w góre,wiec jesli chcecie koronki to jedzcie przez lubawke gdzie są normalne kantory pozdro

    Tu nie chodzi kolego o podział na regiony. Większość tutaj kolegów ma rzut kamieniem do Czech i praktycznie co tydz. zdarza im się tam bryknąć na nartki. Chodzi o jedno,o jak najbardziej wygodny dojazd nawet w bardzo paskudnych warunkach,a sądzę że my mieszkający blisko i bywający tam co tydz.troszkę więcej możemy powiedzieć o dojeżdzie. Ja na pewno w kiepskich warunkach nie poleciłbym nikomu drogi przez Okraj(tak jak Juice napisał) nie chciałbym mieć nikogo na sumieniu i wolałbym zaoszczędzić komuś stresu związanego z dojazdem. Może Ty akurat jadąc tamtędy nie miałeś aż tak paskudnych warunków jakie potrafią się zdarzyć. Pozdrawiam.
  5. Dokładnie tak jak mówisz w Janskich też parkujesz za darmo-ostatni poziom parkingu.To nie nowina,podreptać 30 m za 60 Kc warto. Zakaz parkowania w Spindlu na ulicy w przypadku braku miejsc na parkingach?? To mnie trochę zdziwiłeś bo kilka razy zdarzało mi się stawać na ulicy,gdzie kierowały mnie osoby,łącznie z policją, dbające o porządek . Ps.Fajnie mieć rzut kamieniem tak fajne ośrodki.Pozdrawiam.
  6. to dość skromne szacunki, ja bym raczej pozostał w utwierdzeniu tezy że paczka dziennie, jeśli mam się odnieść do ekonomicznego aspektu Twej wypowiedzi bez wchodzenia w kieszeń palacza bo w końcu pali za swoje. Zatem przyznasz mi rację, że robi się 7 x tyle co napisałeś - czyli 3 000 zł średnio rocznie.

    I to jest bliższe prawdy. Nie stresuj chłopaka takimi cyframi. Już to widzę,jak w temacie zaczną się wypowiadać ekolodzy,spece od globalnego ocieplenia,liga ochrony przyrody(było coś takiego) oraz szkółki niedzielne. Dobry temat :D:D
  7. Nowa kanapa Winterpolu - idealne miejsce na nocne jazdy.. niestety, żeby pojeździć trzeba jechać do Janskich/Pecu/Mladych Buków, bo szczytem osiagnięcia w Zieleńcu jest ratrakowanie na rano.. kiedyś nawet napisałem maila do Winterpolu, że zorganizowałbym firmowy wyjazd na nocne jazdy pod warunkiem, że ten ratrak, który stoi za knajpą z piwem odpalony i pika, przejechałby chociaż dwie ścieżki - nikt nie raczył odpisać.. ..szkoda, bo już w tym sezonie Zieleniec straci bardzo dużo na rzecz Czarnej Góry, a wszystko dlatego, że tam się chce wyjść naprzeciw narciarzowi, w Zieleńcu za to wszyscy robią łaskę, że można przyjechać. Szkoda bo Zieleniec to bardzo fajne miejsce.

    Nie tylko do Janskich na nocną,na Wielką Sowe w tygodniu też można( dwa razy po 900m trasa)właściciel sie zmienił i idzie ku lepszemu. Stok co dziennie przed nocną ratrakowany ludzi garstka i coraz więcej ludzi z Wrocka przyjeżdza. Choć do Zieleńca mam sentyment i znajomych na nocną jazdę tłuc się-nigdy. Parę razy będąc na kilka dni ,jezdziło się i do nocy,jak kto kocha muldy może się wyszaleć,bo każdy wie co sie dzieje pod najbardziej obleganym za dnia wyciągiem i nie liczę na to że to się zmieni.
  8. Też słuchałem tej audycji.Gościu który mówił o wprowadzeniu prawa jazdy na narty,które pewnie w sytuacji ,gdy ktoś jednego grzańca sobie walnie na stoku zostanie zabrane przebił wszystkich:D A co do snowbordzistów chodziło facetowi o porównanie,że większe zagrożenie oni stwarzają rozkładając się na stokach grupami w miejscach które może zaskoczyć jadącego, niz zjeżdzającego po jednym piwku. Gościu miał uprzedzenie bo parę razy się wdupił w taką grupę. Tylko tutaj to się tyczy wszystkich,bo debili bez wyobrażni nie brak i u jężdzących na nartach.
  9. Kurm 28.To właśnie miałem na myśli pisząc o oparciu się o coś,tylko bardziej jednorącz.Pisałem na szybko dlatego może mało przejrzyście. Jak najbardziej do samych nóg nie powinno się ograniczać,co też napisałem.Moze to się odbić po pierwszym dniu na nartach niezłymi zakwasami innych partii ciała,oraz bólem grzbietu.Ograniczyłem się tylko do treningu nóg.Trochę czasu zajęło by napisanie treningu wszystkich partii mięśniowych w warunkach domowych. Nie chciałem zanudzać,bo nie wiem czy kogoś by to zainteresowało. POzdrawiam Edwin.
  10. 2 razy w tyg.przykładowo poń. czwartek. Zaangażowane mięśnie-Czworogłowe uda,dwugłowe uda,pośladkowe. poniedziałek 1.Przysiady w szerokim rozkroku-3 serie, 15-20 powtórzeń 2.wykroki w przód stojąc 3 ,15-20 powt. 3.Ćwiczenie izometryczne tz.krzesełko 3serie do momentu lekkiego pieczenia. łydki 1.Wspięcia na palcach na jednej nodze na podwyższeniu.3, do zmęczenia czwartek 1.Przysiady na jednej nodze tz.pistolet 3 , 12-15 2.Wykroki w przód stojąc 3, 15-20 3.Przysiady z wyskokiem(nie zalecane w przypadku kłopotów z kolanami) 4.Wspięcie na palcach 3 ,do zmęczenia Proponuję dodać do treningu ćwiczenia na brzuch, trening ABS(technika na wielu filmach you tube prezentowana) Opis ćwiczeń- Początkowo proponuję po 2 serie ćwiczenia,z czasem zwiększyć ilość serii,lub zastosować superserie(połączyć dwa ćwiczenia i wykonywać je jedno po drugim) dobrze jest też jednak użyć jakiegoś obciążenia,dla leniwych samo ćwiczenie izometryczne także wzmocni mięśnie. Przysiady-tempo umiarkowanie wolne,mięśnie starać sie utrzymywać w ciągłym napięciu. Wykroki-link kilka postów wyżej. Krzesełko-opieramy się plecami o ścianę,schodzimy do przysiadu i pozostajemy w tej pozycji(ważne po skończonym ćwicz. rozciągąmy mięśnie) Wspięcie na palcach- stajemy na podwyższeniu(klocek,gruba książka),ruch umiarkowanie wolny,pięta schodzi poniżej poziomu klocka,dla słabszych można na dwóch nogach. Zaawansowane ćwiczenie-wykonujemy 2 superserie bez odpoczynku. 30 powt jedna noga 30 druga 20 powt na dwóch nogach,20 powt jedna noga,15 dwie 10 na jednej. Pistolet-stajemy jak do normalnego przysiadu i robimy przysiad na jednej nodze,noga na którą nie przysiadamy idzie do przodu(jakbyśmy mieli wbić piętę w ziemię)ręce na boki,dobre na zachowanie równowagi,lubmożna się oprzeć o coś. To tyle jeśli chodzi o nogi,choć nogi to nie wszystko,proponuje takze wzmocnić pozostałe partie mięśni,chociażby pompkami w różnych odmianach. Może komuś się przyda,przyjemnego ćwiczenia.
  11. Bardzo dobre ćwiczenie,jeśli chodzi o narty.Już o tym pisałem.Jeśli jest możliwość to hantle lepiej zastąpić gryfem,lub sztangą trzymaną za karkiem ,w znacznym stopniu pomaga to zachować właściwą pozycję(wyprostowany kręgosłup).
  12. Dzięki Tomal,na pewno nie jednemu się przyda.Sam przestudiuję,choć nie dzisiaj bo weekend i na jakieś piwko trza wyjść.Wszystko co potrzebne już mam,choć muszę kupić podkoszulkę z długim rękawem i tu moja prośba do Ciebie,bo widzę,że siedzisz w temacie.Czy mógłbyś polecić od siebie coś wartego ceny. Pozdrowionka.

    Użytkownik edwin110 edytował ten post 12 wrzesień 2009 - 18:39

  13. [quote name='yyy']Drogi i sympatyczny Kolego ( mogę chyba tak napisac, gdyż jesteśmy w podobnym wieku ) celem mojej wypowiedzi wcale nie było „dokopanie” Komuś, gdyż już dawno z tego wyrosłem. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że „zabawki” w góry trzeba dobierać do potrzeb. Inne są potrzeby narciarza który jeździ w Białce, (gdzie przecież w razie potrzeby w ciągu paru minut jesteś „pod dachem”), a inne dla tego, który wybiera się na „inne nartowanie”. Nie napisałem również, że w Białce jeżdżą nie narciarze, sam tam czasami bywam. Szanuję Wszystkich ludzi, i nie wyróżniam ich po tym jak i w czym chodzą ubrani, tylko po tym co robią. PS. A tak przy okazji, bardzo nie lubię takiego „liźnięcia tematu” gdzie niby wszystko jest powiedziane, a tak naprawdę NIC, Wolę temat „rozwinąć” dogłębnie ze wszystkimi szczegółami. Witam Yyy.Jednym słowem mamy takie samo zdanie i myślimy podobnie,nie potrzebne zwady jakieś i zaśmiecanie tematu. A odnośnie tematu sam zakupiłem niedawno softshell z windstoperem (według klasyfikacji Jana Kowala to 4)ale uwagami podzielę się jak przetestuję w każdych warunkach. Pozdrowionka Yyy y miłego dnia.
  14. witam wcale nie trzeba miec kupe kasy zeby zaczac przygode z nartami jest macro ktos tu kiedys wspomnial o lumpex sa podrubki spydera ale to tylko dla szpanerow bez grosza bo jakosc mysle kiepska dlaczego mamy sie cofac 20 lat wstecz i tzn byle jakie ciuchy i syrenkami po 1000 km wiem jedno dobra markowa odzierz nie koniecznie ta z wyzszej polki gwarantuje ci komfort termiczny pamietam kiedy kumpel uciekl mi ze stoku po 3 godz jazdy sypal mocno snieg a chlopinie gogle paruja kurtka mokra jak diabli i jak tu jezdzic i czerpac z tego przyjemnosc ps

    Witaj Tomal. Też uważam,że kawał roboty odwaliłeś i oby więcej takich postów,a będzie to forum jeszcze większą kopalnią wiedzy,a nie sprzeczek typu w d... byłeś g...widziałeś i to zazwyczaj z ludzmi o których nic nie wiemy i nie mamy pojęcia czym się zajmują a nawet ile lat mają. Moja wypowiedz odnosiła się wyłącznie do jednego posta,bo naszła mnie taka refleksja,że ktoś kto zaczyna swoją przygodę z nartami,lub w ogólę z górami,w trzeciej kolejności trafi na posty o ubiorze i stwierdzi ,że musi mieć worek kasy żeby jeżdzić na nartach i tyle. Każdy kto już zachorował poważnie na temat nart i spędza wiele dni na nich w różnych warunkach sam będzie dążył do tego żeby mieć jak najbardziej komfortową odzież,jaką jest odzież techniczna. Jak kolega Yyy wcześniej mnie zripostował może nie doczytałem tematu,że jest on o ubiorze narciarskim w warunkach 3000 m n.p.m. i nie wiedziałem że w Białce jeżdzący,to nie narciarze-nie byłem i nie będę pewnie. Trochę czasu spędziłem w górach w extremalnych warunkach i to chodząc nie jeżdząc gdzie dużo szybciej można znależć się na dole i powiem że nie tylko ciuchy,ale umiejętność przetrwania jest ważna. Nie chcę bić piany odzież termiczna jest naprawdę dobra i każdego kogo na nią stać powinien jak najbardziej takową kupić. Oby więcej takich postów,a nie typu moja kurtka jest naj,bo taką mam,a w innych nie jeżdził, Pozdrowionka Tomal,no i może jakiejś kontynuacji się doczekam,bo to ułatwia nam trafne wybory.
  15. Mój post odniósł się wyłącznie do wypowiedzi Mitka.Skoro pamiętasz jakiego była koloru to gratuluję pamięci,oczywiście bez ironii,choć pewnie nie była to taż w tamtych czasach kurtka z windstoperem itp. A co do załamania pogody w górach to co nieco się oriętuję,bo akurat od szkoły średniej chodzenie po górach przez wiele lat było moją pasją,zwłaszcz chodzenie zimą w warunkach gdzie szlaki były niedostępne i setki km po nich zrobiłem.Nie musisz podawać przykładu 3000 m, nasze Karkonosze zimą mają klimat bardziej wredny jak alpejski i pewnie o tym wiesz bo to nie moje słowai rzecz znana.Jedno było wtedy najważniejsze ,tak jak w narciarstwie-butyy Pozdrawiam yyy. Ps.Ja pamiętam tylko kolor stelarza.Wiem jak ważny jest ubiór sam byłem na etapie kupowania softshella,w tym celu poodwiedzałem nawet fora wspinaczkowe i górskie żeby wybór był wart swojej ceny.

    Użytkownik edwin110 edytował ten post 10 wrzesień 2009 - 15:58

  16. Yyy ,każdy ma prawo wyboru,nikt nie neguje że odzież techniczna jest lepsza.Z tego co ja zrozumiałem z wypowiedzi Mitka chodziło mu o jedno a mianowicie o to że ktoś kto zaczyna swoją przygodę z nartami czytając te posty jakie to trzeba mieć kurtki po 2000 tyś softshelle czy odzieże termoaktywne stwierdzi że to nie sport dla niego bo skąd wziąć tyle kasy. Zwłaszcza młody człowiek i to jest dla wielu hamulcem do tego zeby zacząć jeżdzić,A bez tego da się ,20 lat temu mało kto słyszał o takich ciuchach , a co mniej było narciarzy.?Sam nie pamiętam jaki kolor moja kurtka miała,za to wrażenia niezapomniane.Ale taka moda i czasy,by się tylko licytować ile to moja kurtka kosztuje i jaką to ma.

    Użytkownik edwin110 edytował ten post 10 wrzesień 2009 - 15:17

  17. Witam wszystkich. Mam problem w doborze butów,otóż mam mała,wąską i drobną stopę roz.24.5.Waga 60 kg,wzrost 160,wiek grubo po 30-ce,choć wygląd i aparycje 10 latek mniej.Wybrałem się na zakupy,poprzymierzałem trochę.W sklepie salomona pan polecił mi salomon falkon 100 juniorskie zawodnicze w dobrej cenie.Pasują rewelacyjnie po wielogodzinnych przymiarkach. Z tąd pytanie,brać,czy nie brać i jaka jest różnica,podejrzewam,że we flexie w stosunku do dorosłych na pewno,ale to mi akurat pasuje. Dziękuję z góry za każdą wypowiedż.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...