Skocz do zawartości

edwin110

Members
  • Liczba zawartości

    233
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez edwin110

  1. Nic dodać,nic ująć. Mogę tylko potwierdzić. W zeszłym roku w jakiś kwietniowy poniedziałek wybrałem się na rowerze na Przełęcz Sokolą. Krótkie spodenki i koszulka,opalanie po drodze na całego. Był to okres temp. powyżej 20 st. przez ponad tydz. Fakt,że rzeka z topniejącego stoku płynęła ulicą,ale śniegu było na tyle, że pozwoliło to na przetrwanie śniegu jeszcze na wekeendowe zakończenie sezonu.
  2. Dzisiaj w Harrachowie,jak na niedzielę ludzi niewiele. Praktycznie bez stania w kolejce. Na stoku trochę lużnego śniegu,ale warunki bardzo dobre. Na czarnej i obok ,na bardziej stromej czerwonej bardziej twardo, no i jak zwykle pięć osób na krzyż na stoku. Po 12-tej zaczęło sypać dość ostro. Rozmawiałem z ludżmi,którzy siedzą tam kilka dni. Byli oni w Rokietnicach wczoraj, powiedzieli,że kolejki masakra(ale to normalne tam w wekeend) a o Szklarskiej powiedzieli jedno-porażka.
  3. Byłem tam wczoraj na nocnej jeździe i muszę przyznać że się strasznie zawiodłem.... Byłem tam pierwszy raz mimo tego że ten ośrodek jest chyba najbliżej mojej mieściny(no oprócz wielkiej sowy), zacznę od tego, że sam stok sam w sobie nie jest zły jest, część przy wyciągu (trasa czerwona), jest całkiem niezła, w miarę stroma, można poszaleć, tylko że nie wiem czemu jest ona "urozmaicona" swoistymi "bunkrami" śnieżnymi, dla mnie dla kogoś kto był tam pierwszy raz niebyła to wcale fajna sprawa ciągnąć skręt i nagle lece w powietrzu, może to dlatego, że nie jestem obcykany z tym stokiem, swojacy widzę dawali tam radę... Nie mogę jeszcze nie wspomnieć o olbrzymich bryłach lodu którymi stok był uozdobiony na całej jego powierzchni, z tym że nie były to małe grudki lodu, było to wielkie grudy wielkość męskiej pięści a nawet i większe i było dosłownie wszędzie :/, no i stok jest krótki, nawet bardzo krótki.... Ah no i orczyk, zwykle jadąc sam nie miałem do tej pory problemu z tym urządzeniem ale ten, naprawdę chciał mnie wysadzić z siebie przez cała podróż na górę wyciągu... Ale trzeba też powiedzieć że obsługa fajna i pomagają każdemu ;). Nie mniej jednak wole zielaka :P

    Czegoś nie kumam. Szalejesz na "stromej czerwonej",a jazda orczykiem sprawia Tobie kłopoty. Przecież tam jest zupełnie normalny orczyk,no chyba że lubisz orczyki które ciągną w żółwim tempie.
  4. Wczoraj,z pewnymi obawami o warunki wybrałem się na nocną jazdę. Na miejscu miłe zaskoczenie,po tylu dniach odwilży stok przygotowany bardzo dobrze. Obsługa nie oszczędza na prądzie-pomimo dużych opadów śniegu około 20 -tej armatki chodziły na całego. Ludzi praktycznie zero,osiem samochodów na parkingu.
  5. Cześć proszę odpowiedz na moje pytanie: ile razy w tym sezonie byłeś: - na Sowie - na przełęczy Jugowskiej czy w Rzeczce - gdzieś dalej ( Zieleniec, Czechy ) i może dlaczego ?

    Ankietę jakąś prowadzisz ??:):) Ja bardzo lubię tam na nocną jazdę wyskoczyć i tu sie nie zgodzę z Rościszowianinem,że nie ma po co tam jechać.
  6. A ileż można jeżdzić w tą i nazad bez chwili przerwy na jednym stoku. Żeby góra chodziła, to by była inna bajka. Ale narzekać nie ma co-widzieć z okien mieszkania oświetlony stok i mieć tak blisko na mały wypadzik- bezcenne.
  7. Witaj Sowa. Wszystko fajnie,tylko kiedy ta nieszczęsna góra będzie chodziła. W tym roku wiem,że nie.Choć miałem nadzieję,że jak właściciel się zmieni,to góra ruszy. Jak w przyszłym roku nie bedzie działała,to żółta kartka dla właściciela. Zeby taki fajny stok się marnował... Pozdrawiam.
  8. Siwir.Ten pierwszy Twój filmik,to chyba z wykopalisk wytrzasnąłeś:) Fajna jazda po muldach w filmie 17 sekundowym z Twojej filmoteki. Ps. Lecz ten kręgosłup i zdrowiej chłopie,a nie pisz że nie będziesz jeżdził. Ja mam nadzieję,że niejeden wyjazd zrobimy- i za to trzymam kciuki.
  9. I na tym proponuje zakończyć tą dyskusję. Lepiej zająć się jazdą,bo warunki na południu zrobiły się wyśmienite. W samej Świdnicy wczoraj wieczorem napadało 10 cm śniegu. Chetnie Niko skorzystałbym z możliwosci pojeżdzenia z Tobą .Nie ma to jak uczyć sie od lepszych. Mam nadzieję,że nadarzy się taka okazja,jak nie w tym,to w przyszłym sezonie. Choć tego ,jeszcze nie zamierzam kończyć, chciałbym chociaż przekroczyć w tym sezonie 50 dni na nartach(trzeba nadrabiać stracone lata :)) Pozdrowionka.
  10. Dzisiaj na nocnej,kilkanaście osób na krzyż. Zero stania w kolejce,koniec ferii to i ludzi mało. Naprawdę warto przyjechać,bo mozna się zajezdzic do bólu. Dzisiaj po plusowych temp.w dzień wieczorem przymroziło, stok choć niezbyt stromy, zrobił się bardzo szybki. Pomimo tak małej ilosci osób doszło do poważnego wypadku. Dziewczyna wyleciała w las. Poważny wypadek,prawdopodobnie coś z kregosłupem.GOPR wyciagał ja z lasu i zwiózł topoganem.
  11. Niech sobie robią marketing jaki chcą. Ja tam wolę zdecydowanie Harrachov,niz Czarną. W sobotę z powodu póżnego wyjazdu,trwających ferii,oraz znudzeniem Janskimi i Spindlem juz w drodze padła decyzja -Harrachov. Był to strzał w 10-kę. Praktycznie zero kolejek,jazda non stop. Jedyna oblegana trasa to łagodniejsza czerwona,na drugiej czerwonej parę osób na krzyz,a na czarnej podczas kilku zjazdów widziałem moze z 10 osób. Zadawaliśmy sobie pytanie,gdzie te wszystkie osoby ,które wjezdzają ,bo w knajpach na górze tez zero kolejek. Na plus jeszcze,że karnety mozna było kupić również na 3 lub 4 godz. a w karnecie kawa,lub czekolada gratis. O róznicy w przygotowaniu stoku nie wspominam. Niech sobie Czarna ma 5 fisowskich tras.Oni tych co mają nie potrafia dobrze przygotować. Poza tym wolę jednak jeżdzić, niż stać w kolejkach po 20 min. Marketing z tego wszystkiego najlepiej im wyszedł:D:D
  12. Jest jeszcze jedna strona na której zobaczyć można obraz z kilku kamerek w jednym miejscu a mianowicie http://sokolec.net Nieoficjalnie słyszałem o tym iż ośrodek wystawiony jest na sprzedaż. Może znajdzie się inwestor który zainwestuje w sprawne krzesło i dogada się z nadleśnictwem w sprawie wytyczenia dodatkowej łatwiejszej trasy :D

    Krzesło-marzenie sciętej głowy. Nie wiem gdzie,mieli by puścić tą łatwiejszą trasę. Przecież ta która jest,to łagodna czerwona. Oj,gdyby ja poszerzyć i puścić krzesło do samej góry,to pewnie pół Wrocka byśmy mieli tam na nartach:D:D Może dożyję tych czasów. Dzisiaj nocna zaliczona- 2 godz jazdy non stop bez kolejek,. Wyjeżdziłem sie na maxa.
  13. Tu jest kamera -> http://wielkasowa.com.pl/ (potem trzeba kliknąć w [ internetowa stacja meteo ]) - dlaczego meteo? - Nie wiem. Nikt dziś tam nie jeździ. Szkoda - taka piękna trasa.

    Nikt tam dziś nie jeżdzi,bo w poniedziałki są tylko nocne jazdy. Do południa przegląd wyciągu. Coś nie doczytałeś do końca na stronie Sowy. Niedzielę i poniedziałki mogę polecić ,jeśli chodzi o nocną jazdę-najmniej ludzi,jazda non stop bez stania w kolejce,stok praktycznie pusty. Choc ,w pozostałe dni tez nie stoisz dłużej jak minutke.
  14. Już Ci chciałem napisać, że nie ma, bo przeszedłem, całe Jańskie i nie widziałem, ale okazuje się, że jest jeszcze niżej..w Svobodzie patrz tu: http://www.csas.cz/b...eLabel=branches adres: Èeská spoøitelna, a.s. námìstí Svornosti 75 54224 Svoboda nad Úpou GPS souøadnice: 50˚37'33.327"N, 15˚48'58.747"E

    Tomek. Żle patrzyłeś ,bankomat jest w stacji gondoli. Wejśie na prawo od głównego do gondoli. Tylko z bankomatami różnie bywa,mogą być wyczyszczone. Ja bym nie ryzykował. Pozdrawiam.
  15. Witajcie Bracia i Siostry! Jedziemy na narty we dwa Łukasze na narty do Janskich Lazni od 9.02 do 12 lub 13.02.. Mój kumpel nie ma nart i chciałby wypożyczyć - ile kosztuje wyposażenie nart dla mojego biednego przyjaciela na 4 dni? Jakie warunki są na stokach i ile ludzi jeździ? Napiszcie jakieś ciekawe informacje/aktualności! Pozdrawiam i czekam na informacje!

    Bardziej aktualnych warunków na dzień dzisiejszy raczej nie będziesz miał,od tych które wyżej opisałem,bo 3 godz.temu wróciłem. Nart nigdy tam nie wypożyczałem. Ale moja rada jedna-wypożyczyć narty w Legnicy,bo na pewno jest tam jakaś wypożyczalnia. Wybrać narty jakie się chce, wcześniej,a nie byc skazanym na wypożyczanie tego co akurat zostało na stanie w tamtejszycz wypożyczalniach,no i na pewno będzie taniej.
  16. Na stok dotarłem dość póżno,bo o 12. Warunki bardzo dobre.Dawno już nie widziałem w Janskich, żeby do tak póżnej godziny stok tak trzymał. Na krześle generalnie bez stania w kolejce. Pogoda bajka. Słońce i cieplutko. Dzisiaj nastąpiło zjawisko inwersii. Po drodze w dolinach -12 ,na górze szok , w południe +2.
  17. Ale skrajne opinie :) Aby doświadczenie było pełne muszę sam podskoczyć i to sobie sprawdzić :)

    Skrajne opinie,ale może mało odbiegają od rzeczywistości i wcale nie muszą sie wykluczać. Nie wiem jak jest na nocnych jazdach i czy przed nimi ratrakują. Niebieską pod lasem nie zjeżdzałem i mogła być wyślizgana przez gorzej jeżdzących. Porównywanie jednej górki do Czeskich ośrodków uważam za bezsensowne. A czy w Janskich ,czy w Spindlu można też trafić na fatalne warunki w godzinach popołudniowych. Wszystko zależy od ilości ludzi jaka się przetoczyła. W Janskich na przykład przez kilka tygodni był jeden wielki beton i lód,a po paru godz. dochodziły muldy,ale daleki jestem od powiedzenia że w Czechach beznadziejnie stoki przygotowują.
  18. Za namową kolegi pojechałam dziś na niby tak ostatnio zachwalany wyciąg i jestem zawiedziona! Oświetlenie podczas jazdy nocnej fatalne! Na stoku pelno zmrozonych bryl, a jak zobaczyłam tą nieogrodzoną skarpę to mi włosy dęba stanęły! Jedyny plus to szybko chodzący wyciąg i to, że w końcu są w sokolcu karnety "na godziny" a nie na ilość zjazdów. Ogólnie stok wąski i jeśli zdarzyło by się, że było by więcej ludzi to jeździło by się koszmarnie (a można by było to inaczej urządzić). Mimo, że mam bardzo blisko do tego stoku to wolę pojechać do Zieleńca gdzie stoki są "cywilizowane" no a w razie zawodu stokiem jak pójdę do baru (etc.) to będę miała do wyboru coś więcej niż kiełbaskę z mikrofalówki albo żurek z torebki albo tego pseudo grzańca. TOTALNA PORAŻKA

    Tak czytam i nie kumam. Czy to się tyczy wyciągu "Na stoku",czy może jeżdziliście na Rymarzu? Piszesz o Sokolcu,gdzie jest kilka wyciągów ,w Rzeczce jest też kilka .Ten jest na samym poczatku Rzeczki ,ale jadąc od Świdnicy.Skoro krytykujesz uściślij, czy o tym samym stoku rozmawiamy. Pozdrawiam.
  19. Może nie powinienem tego pisać:):) Generalnie na weekendy jeżdzę do Czech,ale dzisiaj postanowiłem zrobić mały rekonesans na stare śmieci przed jutrzejszym wyjazdem. Z mieszanymi uczuciami wybrałem się do Rzeczki-wyciąg Na stoku. Pojechałem na 12-tą. Pierwsze zaskoczenie- bez problemu z parkowaniem. Myślałem że będa tłumy,tu tez miłe zaskoczenie, zero stania w kolejce. Przejde do sedna,stok przygotowany wyśmienicie,myslałem że będzie mulda na muldzie o tej porze,a tu największa niespodzianka,do końca ani jednej muldy. Do tej pory myslałem,że to nie możliwe w Polsce,ale oni jeśli chodzi o przygotowanie stoku,brali chyba lekcje u Austryjaków,lub Włochów. Dla nowych właścicieli 5+.
  20. a powiedz mi, jaka tam jest trasa? chodzi mi nachylenie/trudność/kolor (nie potrzebne skreślić :D ) bo mam tam blisko a nigdy tam nie byłem :D ale to jest łagodniejszy stok od Rymarza chyba? ale dłuższy z tego co wiem

    No i na pewno lepiej przygotowany. Na Rymarzu gości ma ratraki,ale chyba nie wie jak ich używać:D
  21. Jestem właśnie przykładem. Miałam przez kilka sezonów dobre narty, dobrze mi się na nich jeździło, ale narzekałam na ich ciężar. Byłam przekonana, że jak bym przy moich umiejętnościach miała lekkie nartki...to bym dała czadu. Jak pomyślałam, tak zrobiłam, kupiłam więc dużo lżejsze damskie narteczki. Miałam je w sumie 11 dni (7 dni jeden wyjazd w Szklarskiej i 4 dni w Austrii). Po powrocie sprzedałam je. Były cudowne, ale mi nie wystarczały. Dokładnie to co napisał Mitek. Mam znowu ciężkie porządne narty...tylko, że już nie narzekam:)

    Hanka,to proponuję Tobie jak będziesz miała okazję przejechać się na kneisslach blue star,które generalnie dedykowane są dla kobiet. Wierz mi ,zmienisz zdanie. Sam miałem okazję dwa dni na nich pojeżdzić we Włoszech. Ważą tyle co nic,a idą po szynach i są tak stabilne,jak nie jeden wordcap rozreklamowanych firm. A senior bardzo mądrze napisał-bo nie w wadze nart przyczyna, jak się zachowują,czy to przy dużych prędkościach,czy w trudniejszych warunkach. To zależy od wielu innych czynników,a przede wszystkim od tego jak jest wykonana.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...