Skocz do zawartości

damek

Members
  • Liczba zawartości

    159
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez damek

  1. nie wiem skąd pochodzi Twoja wiedza, ale to co ja napisałem jest poparte faktami i proszę nie mów mi, że to teoria. ja nie piszę o produktach robionych/projektowanych przez chińskie koncerny, piszę o produkcji lub wykonaniu półproduktu na zlecenie koncernu europejskiego lub innego wykonanej w chinach w fabryce tego producenta lub w fabryce, której on to zlecił. jakość zależy tylko i wyłącznie od zlecającego. Użytkownik damek edytował ten post 09 luty 2011 - 18:46
  2. ja myślę, a nawet jestem pewien, że szanujący się producent zleca produkcję wg własnych norm, wg zastrzeżonego wzoru/technologii i wtedy nie ma to znaczenia komu ją zlecił i w jakim kraju jest to zrobione natomiast firmy, które kupują coś, co jest dostępne na rynku np od wspomnianej firmy PingPOng, to nie są te markowe firmy, o których ja myślę, tylko firmy podszywające się po te markowe twierdząc, że są ich towary są lepsze a w rzeczywistości krojąc drożej za marketowy badziew. wtedy Twoje założenie ma sens. Użytkownik damek edytował ten post 09 luty 2011 - 16:10
  3. jak i większość dzisiejszych produktów, ale to jakiej one będą jakości decyduje zleceniodawca a nie Chińczyk stojący przy maszynie a masz jakieś doświadczenie w tym kierunku? ja akurat dużo jeździłem na łańcuchach - mam bardzo uciążliwy dojazd do domu a przez jedną, czy prawie dwie zimy miałem auto z jednym napędem i tylko łańcuchy mnie ratowały - zakładałem je nieraz kilka razy dziennie, a potem kilkaset metrów pod górę, niejednokrotnie w śniegu do wysokości zderzaka (do tego samochód ważący ck 2 tony). sam fakt montażu i demontażu łańcuchów w przypadku częstego używania przemawia za profesjonalnymi samonapinającymi się łańcuchami. jeżeli chodzi o wytrzymałość, to łańcuchy te mam do dziś, (choć od kilku lat nieużywane), raz pękł mi uchwyt mocujący łańcuch w adapterze, ale producent wymienił mi na nowy bez żadnej dyskusji. marketowe łańcuchy miałem raz. w bagażniku przejeździły kilka lat, ale po śniegu kilka minut, przy okazji jak łańcuch się zerwał, to rozwalił mi nakole. ja uważam, że taniej jest kupić raz a porządnie. Użytkownik damek edytował ten post 08 luty 2011 - 22:16
  4. jednak nie, będę musiał kogoś znaleźć na moje miejsce do oberży, bo już zadatek za nocleg zapłaciłem.
  5. na tym wyjeździe przynajmniej będę miał możliwość pozjeżdżać (wagonikiem:)) 1. Petrol 2. Jahu 3. Adept 4. Crazzy 5. Kazio (poza forum) 6. Filip II 7. Ewa od filipa 8. Scrabel 9. AgaF 10. Aśka 11. koleżanka Aśki 12.Jola 13.Damek Użytkownik damek edytował ten post 02 luty 2011 - 17:37
  6. to tylko przy takim pierwszym ocenianiu się, później 6, 7... aż dojdziesz do etapu, w którym zauważysz, że tak naprawdę, to nic nie umiesz i zaczniesz wspinać się po szczeblach tej skali od nowa, wtedy to już tak na prawdę
  7. powiedzmy, że tak, pod warunkiem, że wszystko gra, a gdy coś się dzieje to: jak myślisz rozsądnie to jest to emerytura, jak myślisz tokiem wszechwiedzącego TDM'a to musi być to renta, bo do emerytury zdrowy nie dotrwasz. pozdrawiam
  8. gdybym wiedział "o co kaman" to zastąpił bym słowo "elementy" profesjonalnym nazewnictwem. wiedza moja na ten temat jest znikoma i na pewno zbyt mała, abym mógł coś poza wizytą u ortopedy doradzać. przez kilkanaście miesięcy od mojej kontuzji troszkę się oczytałem (między innymi i Twoje posty) jak również zasięgałem wielu porad u różnych cenionych ortopedów, ponieważ sam przeszedłem dwie artroskopie (drugą wczoraj) więc spotkałem się z niejedną opinią potwierdzającą, że uszkodzona łąkotka może zniszczyć stan kolanowy. damek
  9. zapraszam do lektury http://www.skiforum....read.php?t=5364 a tak w skrócie, to 6 tygodni po artroskopii zakaz obciążania operowanej kończyny, potem kilka miesięcy rehabilitacji. wiem, że pomyślisz, czy nie lepiej zrobić to po zakończeniu sezonu, ale porozmawiaj o tym z dobrym ortopedą, bo łąkotka może uszkodzić w międzyczasie inne "elementy" kolana. pozdrawiam damek
  10. warto jednak sprawdzić, czy obejmuje on również wypadki powstałe przy uprawianiu sportów, a konkretnie narciarstwa. ja miałem takie ubezpieczenie w Generali i niestety okazało się, że po przygodzie jaka mnie spotkała w ubiegłym sezonie (mniej/więcej taka jaką opisał Marioo) moje ubezpieczenie nie pokryło kosztów leczenia, bo sporty extremalne w tym narciarstwo było wykluczone, OEAV a konkretnie uniqa również odmówili mi zwrotu poniesionych kosztów -ck 1300€, więc wszytko musiałem zapłacić gotówką ( z uniqą problem dotyczył tego, że opłacając członkostwo w OeAV na 2010 rok końcówkę 2009 mamy gratis, niestety nie dostałem karty na 2009 i dałem tę na 2010 rok, na co Uniqa stwierdziła, że nie jestem ubezpieczony, ale po kilku korespondencjach z OeAV wszystko zakończyło się ok więc w tym roku również się u nich ubezpieczyłem -pakiet rodzinny 109€, dzieci gratis) "grupówka" mam ja w allianz, to jedyny ubezpieczyciel , który nie robił mi problemów. nie wielka składka, więc i odpowiedzialność nie za duża, ale zwrócili częściowo za ortezę i rehabilitację a na koniec dali jeszcze parę groszy za procent uszczerbku. w moim przypadku trochę ponad 300€ oczywiście nfz nam to zwróci (prawie w całości), ale ja jak na razie załatwiam to już rok czasu. także jak moi przedmówcy polecam wybór dobrego ubezpieczenia, a pakiet członkostwa w OeAV i dobrego NNW, to najrozsądniejszy wybór pozdrawiam Damek
  11. damek

    lancuchy a 4x4

    pisząc o blokadzie centralnego dyferencjału myślałem o VW touareg'u a temat o Audi, wrzuciłem jako odpowiedź na lekko ironiczne pytanie wracając do Audi, to wiem, że wystarczy ta imitacja blokady, bo w terenie poradzi sobie lepiej niż niejedna pseudo terenówka - vitara itp a swoją drogą te stare modele audi (z manualnym włącznikiem blokady koło dźwigni hamulca ręcznego miały chyba pełną blokadę ) pozdrawiam
  12. damek

    lancuchy a 4x4

    wystarczy elektroniczna z doświadczenia powiem Ci, że wystarczy samochód z napędem 4x4 i blokadą tylnego mostu np audi quattro, łańcuchy są zbędne - jak się zawiesisz na podwoziu, to łańcuchy już nie pomogą, a do momentu, gdy masz po czym jechać poradzisz sobie spokojnie
  13. damek

    lancuchy a 4x4

    no chyba, że mamy blokadę centralnego mechanizmu różnicowego.
  14. najpierw ich oczerniasz.... a potem...
  15. czyli miałeś tylko artroskopię w celu obejrzenia sobie uszkodzeń. myślałem, że zerwałeś ponownie, bo mnie akurat to się przytrafiło i szykuję się na drugą artroskopie w związku z tym myślałem, że coś doradzisz.
  16. a jaki jest powód, że to już druga rekonstrukcja? ponowna kontuzja, czy pierwszym razem coś nie wyszło?
  17. z tym Twoim sknerstwem nie jest tak najgorzej - przecież postawiłeś piwo dla wszystkich:) nie ujmując Waszemu smalczykowi, uwierz, że stołując się u Pani Fredzi niczego nikomu się nie zazdrości:p pozdrawiam
  18. i już nie trzeba pytać skąd kolega pochodzi:)
  19. a może potem na Ukrainę i trasę ck 200km poprzez Pojezierze Szackie :confused: (taki plan również był) PS można to zrobić w czerwcu a bieszczady w sierpniu;) pozdrawiam
  20. 1. marioo - C 2. marioowa - C 3. damek - C 4. damkowa - C 5. ...
  21. może ręczna drezynka? ewentualnie mała modyfikacja naszych rowerów:D a tak całkiem poważnie, to planuje ktoś jechać autem, żeby mieć za co tę przyczepkę zaczepić. pozdrawiam Damek Załączone miniatury
  22. nie wiem jaki wybór o tej porze roku będą mieli, ale z reguły są dobrze zaopatrzeni i potrafią doradzić - sami dobrze jeżdżą na nartach, w przeciwieństwie do większości doradców w "sieciówkach" - więc ich porady można uznać, za cenne Serwis Mazur ul. Robotnicza 1 pozdrawiam Damian
  23. poleciłbym raczej tę klinikę a konkretnie Dr Ficka. http://www.informed....c--p-13611.html pozdrawiam
  24. w ubiegłym tygodniu kupiłem takie buty atomic'a wraz z wkładką w komplecie. sama wkładka pod wtrysk ok 500-600zł wraz z usługą wtryśnięcia. a wszystko to w małym aczkolwiek z profesjonalną obsługą sklepie w Gliwicach pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...