robertdr

  Ty poważnie?

  Adaś się radykalizuje. Smutne, bo był tu jednym z tych "mocno z prawej" z kim można było spierać się w miarę rzeczowo.

  Kordian, to dwie różne sprawy. Protest tej kobiety nie powodował zmian "globalnych", pani G i jej podobni takową spowodowali. Co do pracy w takim miejscu - możesz mi przypiąć łatkę rasisty, ale jak ktoś z własnej woli wkłada rękę do ula, to musi się liczyć z konsekwencjami. Uwierz mi. Byłem w wielu miejscach na świecie (podróżując indywidualnie) i w wielu nauczyłem się jednej prostej zasady dotyczącej obywateli krajów muzułmańskich i afrykańskich:" jak jest nas mało i cierpimy biedę to nam pomóżcie i zgodzimy się na wszystko, ale jak jest nas więcej to szanujcie nasze prawa, a wasze mamy gdzieś". Widać to najlepiej po Francji "po de Gaulle'u i Niemcach jak ściągnęli turków do roboty. Nie dziwię się wiec, ze karzełek gra na emocjach, bo nie są bezzasadne. Mój wpis dotyczył G - to taka faszystka, bo tam też prokreacja rasy panów była na piedestale. A że przy okazji trochę kobiet ucierpi NSDAP (o przepraszam PiS) przyjmie tą ofiarę.  Rozpisałem się w temacie o LGBT, bo tez jak wszystkie skręcił, ale przy okazji dla wszystkich kato - ortodoksów, przeciwników tęczy itp. Jak nazywa się pierwszy gej RP (z racji wieku już nieczynny)?  Najciemniej pod latarnią Seksmisja z jej ekscelencją jest tego najlepszym przykładem  

  Mściwy nie jestem, ale rozmarzyłem się co by było jakby kaja G wylądowała na pustyni wśród setki wyposzczonych arabusów 

  śmieć

  Już to wielokrotnie udowodniliśmy - te trolle to "narciasze". Tyle wiedzą o nartach co ja o budżecie Chin w średniowieczu

  Jeśli pijesz  do mnie to pewnie się jeszcze po spodenkach u ojca pałętałeś jak biłem się z zomowcami żebyś mógł żyć w wolnym kraju. Do lewaka mi baaaardzo daleko, tak samo daleko jak do kato - ortodoksów. Ja własnie jestem za wolnością. Moją i Twoją. Ja Tobie nie bronię żyć jak chcesz, ale mnie pozwól żyć po mojemu. Niestety pisząc "katoortodoksi" mam na myśli tych, którzy koniecznie chcą mnie na siłę uszczęśliwić, bo "my wiemy lepiej" co dla ciebie jest dobre, a jak nie wiesz to - pałka. Przerobiłem to za komuny. Blizny zeszły, wiec karzełka (i jego bandy) co siedział pod spódnicą w tamtym czasie (poczytaj) się nie boję. Nazywacie nas lewakami, bo tak wam wygodniej. Złodziej zawsze krzyczy najgłośniej łapać złodzieja. Jesteście w czystej postaci marksistami, a maciorka wypisz wymaluj  z wyglądu (i zachowania) przypomina Dzierżyńskiego. Niestety, aby to pojąć trzeba mieć otwarty na różne sprawy umysł, co po tamtej stronie jest rzadkością. Po to była deforma szkoły.

  To było forum narciarskie, ale prawicowo - religijne mendy zrobiły z tego forum polityczną tubę, która uruchamiają na rozkaz karzełka. Byliśmy tu długo przed tobą i spieraliśmy się w tematach narciarskich, ale kurduplowi podpowiedzieli, że istnieje internet i warto tam trollować Tuska.

  Bankster zawsze będzie trzymał z dużymi

Będzie się działo  

  Powiedz to tym co zaopatrzyli się w kwiaty na sprzedaż (tak jak tydzień temu restauratorzy), ale czarni na tacę mogą zbierać

  Mitek, podglądam co jakiś czas forum, ale nie mam ochoty "prowadzić dyskusji z taboretem" chociaż chyba ostatnio zmienił poglądy i się radykalizuje. Umilkł prawnik i filozof, którzy pomimo, że się z nimi nie zgadzam trzymali chociaż trochę klasę. A przynajmniej wystawali ponad ten shit tak jak Adam z którym się w wielu sprawach nie zgadzam, ale przynajmniej jeździ na nartach, Ten samozadowolony i samocytujący siebie to żaden interlokutor. Chciałem do Ferra napisać aby tu pozostał, ale muszę poczekać aż ktoś pod nim coś napisze, bo nie chcę nawet w postach być umiejscowiony obok niego. Kordian i Hammerh prowadzą z nim jakąś dyskusję, ale po co? Taboret nie zamieni się w cudowny sposób w fotel, a ja  zgodnie z powiedzeniem "nie prowadź dyskusji z prostakiem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu, a tam jest mistrzem" odpuszczam sobie takie gównoburze.  Oczywiście "narciasz" się uaktywnił, bo takie rozkazy dostały wszystkie trolle, ale to nie powód do polemiki.   pozdrawiam R

  Na dodatek cytuje sam siebie  

Często zdarzają się małżeństwa sportowe. Mogłaby się hajtnąć z A. Piątkiem, a córce dać na imię Niedziela  

  poszło

  NIe. Z obserwacji - 20 dni w miesiącu w delegacji, codziennie inny hotel. Potrafiłem zmieniać pokój 3 razy, bo był brudny. A moja firma nie oszczędza na hotelach. To na Lubelszczyźnie. W polskich górach - drożyzna, z czystością różnie, górki takie sobie. Po co jechać, kiedy w Austrii, Włoszech taniej, lepsze warunki narciarskie i uśmiechnięci ludzie zamiast pijanych górali. No to "czyste" powietrze w zakopcu

To nie nadaje się do działu humor. Tutaj pasuje

  Musisz jednak wstawiać emotikony, bo zaraz dostaniesz podziękowania od flaków z olejem, albo wybrańca narodu (chwilowo w niełasce)

  Gdyby rządził ktoś inny może nie budowałby tego kretyńskiego lotniska, a kasę dał na służbę zdrowia, może inny rząd nie kopałby w mierzei bo zasadność ekonomiczna to minus pierdylion itd. itd

  Czym innym jest brak waloryzacji (jesteś na innych zasadach niż "zusowcy"), a czym innym rozdawnictwo (wszystkie +) Dla mnie nie jest istotne, czy ktoś moje pieniądze daje patologii, wyrzuca do kibla, czy podpali. Mnie zabrał i zmarnował.

  Jednak nie zrozumiałeś. Tolerancja ma swoje granice. Ja nikomu nie mówię jak ma żyć i co ma robić i tego samego wymagam dla siebie (choć Twoi faworyci chcą mi to życie ustawiać). Tolerancja kończy się (u mnie) kiedy ktoś chce mi wejść na głowę. Dla mnie to wejście na głowę to okradanie mnie i zaciąganie za mnie długów i rozdawanie (za głosy) nierobom i patologii. Moja tolerancja kończy się kiedy ktoś ogranicza moje prawa - do wielu rzeczy. Ktoś, kto to popiera nie może być moim przyjacielem.

  Adamie, nie prowadzi się dialogu kiedy jest najazd Hunów. Mitek, tak jak ja napisał, że głosowanie na tego człowieka to kontynuacja okradania nas pracujących na rzecz nierobów. To kontynuacja niszczenia sądownictwa (całego włącznie z TK, SN) i w rezultacie wyroki na życzenie, to kontynuacja dodrukowywania (i pożyczania) kasy, którą będziemy wszyscy spłacali. Jeśli ktoś włamuje się do Ciebie i okrada to jest Twoim przyjacielem, czy wrogiem? Taka kradzież nie różni się niczym od opisanych powyżej działań, które ten człowiek będzie legitymizował. Dlatego Mitek nazwał Cię wrogiem, a ja delikatnie napisałem, że raczej piwa razem nie wypijemy.

  Własnie o tej sprawiedliwości piszę A to główny elektorat "rozdawników" - dają bo nie ich

  Popełniasz kolego jeden błąd. Wytłuściłem Zakładasz, że dzieciorób na socjalu planuje rodzinę, a on po  prostu kopuluje. Planował to mój kolega (ma 5) i choć nie jest majętny dzieci wykształcił i wychował. Nie załapał się na pińcet - dzieci dorosły