Skocz do zawartości

jahu

Members
  • Liczba zawartości

    440
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jahu

  1. Osobiście uważam ,że w internecie należy zachować zasadę ograniczonego zaufania, raczej nigdy nie umówię się na wspólne wyjazdy etc. z osobami których choć troche nie znam z rzeczywistości.


    a wyobrażasz Sobie pierwszy wspólny wyjazd ludzi, którzy poznali się na Skiforum??? :D:D:D - wsiada do jednego autka 6 obcych dla siebie osób - nikt nikogo nie zna - wyjeżdżają pod 1 dach na kilka dni.. - to pewnie musiało być traumatyczne przeżycie ?? ;) - ja tam - znając siebie - pewnie bym się pierwszy pchał na taką głęboką wodę - ale to pewnie taki margines ludzi.. - a "więcej warzyw" potraktuj jako "więcej luzu" czy jakoś tak.. - nie reaguj tak zdecydowanie na to co piszę ..

    pozdro
    jahu
  2. Zamiast jeździć na narty, zaleciłbym ci wrócić do szkoły, może nauczysz sie czytać ze zrozumieniem.


    Nigdy nie oskarżyłem hg o działalność komercyjną, nie obchodzi mnie wasza działalność. Nie dymacie mnie na kasie, nie mój problem.

    Wyraziłem swoją opinię w tym temacie. Zawsze mam z kim jechać na narty, a jak niemiałbym to potrafie sobie zoorganizować w kręgu bliższych lub dalszych znanych mi osób. Osobiście uważam ,że w internecie należy zachować zasadę ograniczonego zaufania, raczej nigdy nie umówię się na wspólne wyjazdy etc. z osobami których choć troche nie znam z rzeczywistości.

    Cholernie drażni mnie obrażanie niesłusznie innych forumowiczów, w tym kobiet. Zawsze staje po stronie takiej osoby. Niestety, wiele aktywnych na forum członków hg, reprezentują bardzo niski poziom dyskusji i argumentacji. Staram się stanąć w obronie osoby mającą racje ,a która może zostać zadeptana agresywnymi i natarczywymi postami.

    Jeszcze jakiś problem?



    proponuję więcej warzyw do diety i mnie stawania w obronie.. ;)

    pozdro
    jahu
  3. Całe szczęście, że nie chciałeś - Viperku - nikogo z potencjalnych gości tej magicznej chatki odwieść od pomysłu nocowania tamże, bom gotów jeszcze co innego pomyśleć ... ;-) (...) Zdravim :-)

    a ja mam wrażenie, że Viper jest bliżej mojego niż Twojego podejścia do tematu.. :D:D:D pozdro jahu
  4. przez 2 sezony instruktorzy kazali mi jeździć z butelką w ręce (nie wiem po co, może na wymianę?) aby podnieść łapska do góry,nie pomogło, dalej te kije wlekę, kurcze nogi zresztą też a właściwie to po co kije , ja tam wolę z flaszką:D

    jeździsz z flaszką ?? - gratuluję - z Tobą to raczej nie pojeżdżę! :D:D:D pozdro jahu

    Użytkownik jahu edytował ten post 22 listopad 2008 - 21:20 ze mną nie pojeździsz/z Tobą to raczej nie pojeżdżę

  5. sie ma jachu:) a nie wiesz czasami który będzie lepszy; aluminiowy czy może jakiś z włókna szklanego( węglowego)? już wiem po co ludzie używają kasków i żółwików i dziwię się że niektórzy mówią że można bez kasku, to chyba jakiś żart do tej pory myślałem,że tylko tyki biją po plecach, kurcze człowiek całe życie się uczy Pozdrowienia,Bzyk

    sie ma Bzyk - no co Ty - to proste !!! :) - włókno/węgiel - są tylko wytrzymałe w płaszczyznach dla nich przewidzianych w konkretnych produktach !! - ja nim "przyłożysz" w "wkestiach kolejkowych" - tylko w koszty idziesz.. :D:D:D. Tylko aluminium !! - zawsze po "incydencie" możesz sobie na kolanie odkształcić zdeformowania do potrzeb technik szybkościowych.. ;). A tak serio - te nowe technologie biorą trochę w łeb - bo niby coś tam trzymasz w garści - ale tego w ogóle tego nie czujesz.. - dopiero jak śnieżynkę o podłoże oprzesz.. - ja tam wolę jak kij trochę jednak waży.. pozdro jahu
  6. a mógłbyś opisać techniki używania, szczególnie w tych trudnych miejscach pozdrawiam, Bzyk:D PS.Tylko błagam jachu po ludzku

    sie ma Bzyk - no co Ty - to proste - czym dłuższy kij tym więcej wpychających się przed Ciebie nim sięgniesz..:D:D:D - kultury trzeba Takich uczyć "organoleptycznie" !!! :D - najwięcej w ten sposób wchłaniają wiedzy.. ;) - to chyba wystarczająco po "lucku" ??:D pozdro jahu
  7. Albo nabywa się buty sportowe, które są węższe i mniej wystają poza obrys narty :)

    hehee - dokładnie - a "meblami" to po pokoju przy przeprowadzce można sobie pojeździć .. ;) - a tak serio - każdy centymetr wyżej pod butem zmniejsza stabilność/pewność jazdy - więc jak kto woli - szukając kompromisu - wąski but/płyta.. pozdro jahu
  8. Witam Nie dziwię Ci się Fredi bo żeby Cie tak wybiło to trzeba mieć za krótkie narty. Na 165 cm nigdy mi sie to nie zdarzyło ale jak wziąłem 155 cm zony to zabrakło w jednym momencie tego kawałka z tyłu przy wjeździe na strome i byłolądowanie na pleckach + efektowny suw plecowo-brzuszno-boczny do końca stoku, narty oczywiście profesjonalnie w powietrzu żeby nogi nie urwało bo prędkośc niezła była. Żałuję, że nikt tego nie nakręcił. Byłby to nietpliwie kandydat do filmu roku w kategorii upadki:D Pozdrawiam

    dobrze mówisz - z tym że "za krótkie" - to złe słowo :) - nazwijmy tą długość "slalomową" - a na 165 cm to spokojnie, bez większego problemu też "dawałem radę" strzelać w powietrze.. :) pozdro jahu ps. browarek już schłodzony?? :)
  9. Dobrze a moglbys mi to zademonstrowac? czy w ogole mozna, czy sa to zbiegi okolicznosci. NAJLEPIEJ KAKA KATAPULTA KONTROLOWANA TO BYLBY JAZZ: rOZUMIEM ZE JAK SIE O TYM OPISZE TO MUSI SIE UMIEC TO ZROBIC

    pewnie nie raz i nie pięć jeszcze rąbnę coś takiego - mam nadzieję, że w końcu pojeździmy razem - to może dam radę :) - ale na świadomą demonstrację takiego dzwona to nie licz.. ;) - do przyjemnych nie należy. pozdro jahu
  10. MNie specjalnie nie obchodzi Twoje zdanie na temat dyskusji. Odpowiedz Dewastatora jak wiele innych ma dobre i zle strony i napewno nie jest wyczerpujaca. cytuje: "my je popełniamy (błędy), a deska albo nas wywali w powietrze albo nie" bledy popelniamy ale zeby deska kogos wywylila w powietrze to jeszcze nie widzialem a nawet trudno mi sobie to wyobrazic. Dlatego oczekuje zeby ktos napisal jak to deska wywalila go w powietrze, a Puchar swiata zostawmy komentatorom sportowym.

    hej Fred, akurat w to nie wierzę, żebyś nie doświadczył "wywalenia w powietrze", katapulty czy jak tam to zwał.. - Dev miał na pewno na myśli końcówkę skrętu, deski wyskakują z pod Ciebie, dociążone na tyłach - i lecisz "wywalony w powietrze" :) - metafura, która do mnie trafia i przemawia.. - standardowo ląduje się (w moim przypadku) w 90% potylicą o beton.. ;) - lot we wszystkich możliwych płaszczyznach - raczej z niewielką kontrolą tego co się w okół Ciebie dzieje.. :) - jako doświadczony narciarz z pewnością wiesz o czym mówię.. . Tutaj dodam - jak zmieniłem kask na nowszy - przy dokładnie takim "dzwonie" - "wywinęła" mi się "tapicerka" w czołowej części kasku na zewnątrz, zakrywając mi oczy :D:D:D - przez kilka dobrych sekund byłem przekonany, że oślepłem.. to apropos "małych straszków".. pozdro jahu
  11. Napiszę coś heretyckiego.... Otóż uważam, że pierwszy od wielu lat istotny postęp w jeździe łapnąłem wtedy jak zacząłem używać miękkich butów (skialpinistycznych). O circa połowy lat 80-tych miałem buty wyczynowe lub parawyczynowe. I jakoś się ślizgałem. Na przełomie lat 90 i 2000 zdenerwowany faktem, że zmiana butów pomiędzy wyczynowymi salomonami a turowymi dwuklamrowymi dynafitami powoduje dyskomfort w jeździe, postanowiłem przejeździć sezon tylko w w tych dwuklamrowych kapciach. Po pierwszych doświadczeniach nagle coś zaskoczyło. Długo zastanawiałem się dlaczego i myślę, że póki miałem twarde, wspierające buty to po prostu na nich wisiałem. Jak zacząłem jeździć w "kapciach" to nagle okazało się, że muszę "stać na narcie". Kuba

    Kuba - no co Ty :) - nie pisz takich rzeczy ludziom.. - z moich obserwacji większa część narciarzy mających o swojej jeździe wysokie mniemanie - jeździ szybko żeby nie było widać błędów, które robią.. - no jeszcze im założyć wygodnego/miękkiego buta tylko.. :D:D Boulii - bardzo fajny komentarz.. :) - dużo zdrowego rozsądku ! - tak trzymaj a postępy murowane.. ;) pozdro jahu
  12. hej Mitek, przede wszystkim - fajny filmik - widać wszystko i o to chodzi .. :). W temacie układu kolan: 2 dzieciaki - 2.00 do 2.20 sek. - fajnie już poukładane - tylko czekać jak troszkę nabiorą masy, dynamiki jazdy, poczują trochę sił, które na nie działają - .. będą już przygotowane do jazdy ciętej.. :) - odchylenia do tyłu to standard u dzieciaków - reszta całkiem ładnie wygląda.. . Kiedyś wrzucałem tą fotkę - ale jeszcze raz - mniej więcej tak wg mnie powinno wyglądać "przygotowanie" dzieciaka do późniejszej jazdy na krawędziach i "ustawiania" się do sił odśrodkowych, które na nie będzie działać .. I Pana Tatę Instruktora jak by posadzić na slalomce 160 cm (dobrze "wyciętą") - też by "zapinał" na krawędzi całość skrętu.. ;) - a tak się "wozi" na lenia .. :) pozdro jahu

    Załączone miniatury

    • DSC_0139.jpg
  13. Witaj Panie Zibi Zan. Ja kombinuję jakiś wypad grudniowy, ale jeszcze nie zastanawiałem się kiedy. A może właśnie z Wami?? :) Musze sprawdzić kalendarz i dam znaka. pozdrawiam.

    Michał - my to pewnie się jakoś "przeorganizujemy" w tym czasie na wyjazd "standardowy" - piątek - poniedziałek ? Meta Zibiego mi się podoba - Zibi jak już "pilotujesz" ten termin wyjazdu - dopytaj proszę o wolne w tym terminie - 3 noclegi 12-15 grudnia - ilość osób nieograniczona.. :). pozdro jahu
  14. hej Panowie/Panie, fajnie poprowadzony temat - na lóźno, bez drobiazgowości.. :). A ja jak zwykle konkretnie - fotka z załącznika. Stok zmrożony, twardy, szeroko - zaznaczona trasa zjazdu - duużo lepiej czułem się tu na 165 cm, niż na moich 155 - stok dawał więcej swobody, można było sobie pozwolić na większe prędkości, a to niestety przekłada się na pewność jazdy.. - Fischerka WC 155 cm - za mała już była.. ;) Dobrze że w tą sobotę/niedzielę testy :) - to może pojeźdżę i na innych długościach.. - żeby tylko śnieg nie sypał.. . Co do doboru długości - na każdą trasę byście/my zmieniali deskę.. :) - żeby się dopasować do warunków.. - więc uogólniać też nie ma chyba co .. Gdzieś już wcześńiej pisałem - na nasze stoki zawsze mniejsza deska - alpejskie - te 10 cm więcej - śmiało.. Fred zwrócił uwagę na jedną, ważną sprawę - a to chyba trzeba podkreślić - taliowania, promienie skrętu mają największe znaczenie przy jeździe "ciętej" - przy pozostałych technikach nie mają aż takiego znaczenia.. pozdro jahu

    Załączone miniatury

    • _wsb_500x374_DSCF1760.JPG

    Użytkownik jahu edytował ten post 03 listopad 2008 - 09:25

  15. no to zaklepałem na 10-17styczeń za 2200pln bez skipasa ale po przyjeździe w niedzielę zrobię sobie rekonesans na butach bo od poniedziałku 12stycznia karnet po cenie LOW SEASON czyli 5 dni na wszystko za 160euro :) jak na pierwszy wyjazd wogóle poza granicę polski styknie tym bardziej że kondycyjnie trudy to tylko ja z całej czwórki wytrzymam reszta pewnie będzie marudzić :D Pytanie Ktoś się może orientuje jak wyglądają ferie we włoszech tzn w jakim są terminie??

    No to jak Ty jesteś najmniej marudny z Waszej 4-ki - z pewnością to będzie udany wyjazd.. :)

    o to właśnie chodzi że klimat flaszki w autobusie mi nie zabardzo odpowiada :) mam uczulenie na ludzi w ten sposób się zachowujących jadą potem tacy za granice i uważają że są panami życia a potem wyrabia się opinia o rodakach za granicą bez komentarza. Reasumując chyba wezmę wcześniejszy termin tzn 6-13grudzień cena wtedy spada do 2450pln ale nie o zniżkę mi chodzi tak naprawdę :) mam nadzieję tylko że będą odpowiednie warunki śniegowe.

    10-17 styczeń - ten termin również sprawdziłem - zamówiłem dla Ciebie świetną pogodę - bankowo będziesz ją miał :) O relacji koniecznie pamiętaj z wwyjazdu.. ;) pozdro jahu
  16. o to właśnie chodzi że klimat flaszki w autobusie mi nie zabardzo odpowiada :) mam uczulenie na ludzi w ten sposób się zachowujących jadą potem tacy za granice i uważają że są panami życia a potem wyrabia się opinia o rodakach za granicą bez komentarza. Reasumując chyba wezmę wcześniejszy termin tzn 6-13grudzień cena wtedy spada do 2450pln ale nie o zniżkę mi chodzi tak naprawdę :) mam nadzieję tylko że będą odpowiednie warunki śniegowe.

    sie masz Malin_f1, sprawdziłem - 6-13 grudzień - będą idealne warunki śniegowe !! - na pewno będziesz się świetnie bawił !!, podeślij jakąś małą relację z wyjazdu.. :) pozdro jahu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...