Skocz do zawartości

jan koval

Members
  • Liczba zawartości

    5 666
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jan koval

  1. moze wreszcie zdjecia przejda: oczywiscie marnej ajkosci bo musialem zmniejszyc pixels pierwsze zdjecie wierzch world cup SL(zolte) i GS(czerwone drugie wierzch SL pozwole sobie wyslac to oi zobacze czy dziala:) dziala tutaj boczne zdj SL (u gory) i GS nast GS z gory:) tutaj boczne zdj SL (u gory) i GS nast GS z gory:)[/QUOTE]

    Załączone miniatury

    • DSC00013.JPG
    • DSC00014.JPG
    • DSC00015.JPG
    • DSC00017.JPG
  2. to sorki jak czegos nie doczytalem i z tymy klubowymi nartami to sie zgadzam :D

    nie musisz sorki bo tak jak mowiles i ja tez: w sumie znaczenie tego samego slowa moze sie zmieniac: dobrze by bylo zeby wszyscy mowiacy mieli w glowie takie samo znaczenie tego slowa, ale chyba to jest niemozliwe: w kazdym razie taka komorka w szerokim pojeciu czy narta "pozapolkowa" ma niewiele wspolnego z narta dostepna w sklepach: nawet jezeli ta narta polkowa ma w nazwie pro, race czy comp. dawniej (20 lat wstecz) te podobienstwa byly daleko bardziej przyblizone. zeby zilustrowac dyskusje powinienem to zamiescic pare nart z mojej kolekcji: zeszloroczne racetiger GS, ale wersja "sklepowa", i tegoroczne SL i GS world cup: ale za cholere nie moge wyslac zdjec bo sa "za duze":)
  3. witam!wrocilem z obozu bogatszy o wiedze na temat narciarstwa jak i samego sprzetu... mysle, ze toche rozpetam burze na forum :D mianowicie zle sie posulgujemy temirnem narty komorkwej!!sam dopoki mi tego pozadnie nie wytlumaczono myslalem, ze komorka to narta jaka tu nie raz omawiano...Ale bnedac na obozie rozmawiajac z nalpeszymy w Polsce zawodnikami wytlumaczyli, ze narta komorkowa to ta robiona konkretnie pod danego zawodnika czyli taka w jakiej jezdzi czolowka czyli zawodnicy pucharu swiata,europy czy moze zawodow fisowskich...A narta ktora my nazywamy komrokowa to jest poprostu najwyzszy model narty raceowej, czesto nie dostepny w katalogach, oczywiscie sporo rozni sie od narty z katalogu ale nie jest to komorka!!

    gdybys przeczytal moje poprzednie wiad to wiedzialbys,ze burzy nie rozpetasz: to co mowisz to jest prawdopodobnie sluszne. ja nie jestem na zywo w jez polskm ale z tego co tutaj czytam to wynika ze potoczne rozumienie to narta ktora nie jest przeznaczona dla normalnego "cywilnego" uzytkownika: a o tym ze sa rozne stopnie wtajemniczenia narty komorkowej to juz mowilismy. osobiscie jest mi obojetnie co zawiera w sobie slowo narta komorkowa. zeby byc zupelnie scislym nalezalo uzywac slow: narta klubowa (to okreslenie od oficjalnego dystrybutora pewnej f-my na polske) i narta worl-cup: to jest prawdopodobnie wlasnie ta "komorka wlasciwa".:)
  4. pw w komorkowej narcie nie ma systemow integralnych z wiazaniami kazda narta komorkowa musi spelniac wymiary FIS: co do promienia i dlugosci jak rowniez profilowania: jezeli np sie porowna SL "sklepowa" z komorkowa zwykle wyczynowa jest mniej profilowana. oczywiscie kzada narta zawodnicza ma plyte prosta lub tzw interface: np w volkl'u jest to plyta gnaca sie z zamontowanym oil system:czyli tlumikiem drgan. interface jest inna dla SL, GS, SG i DH: roznia sie zwykle twardoscia i sila tlumienia drgan. tzw komorkowe narty zwykle tez sa dzielone na "klubowe" i te jezdzone faktyczie w world cup. zwykle osoby posiadajace "komorkowe" narty posiadaja te klubowa wersje. :)
  5. No dobrze, ale dlaczego druga jest "z tyłu"? Myslę że nie z powodów technicznych, bo chyba technologicznie łatwiejsza jest do wykonania od warstwy wierzchniej, a z powodu powszechnego zastosowania polarów, które akurat optymalnym rozwiązaniem pod membranę jak mówisz nie są. No a poza tym jak się kupuje kurtkę ocieplaną z membraną np. 20000/20000 to chyba nie ma tego problemu. No a swoją drogą może wie ktoś gdzie kończy się sensowne zwiększanie parametrów membrany? Od jakiej wartości jest to już tylko sztuka dla sztuki (i marketingu)?

    dlatego nie powinno sie kupowac kurtki z ocieplana wartswa tzw "parka": wtedy juz nie masz kontroli co wsadzono zeby "ocieplic" kurtke. i znowu trzeba uwazac: co z tego ze memebrana ma dobre parametry jezlei ocieplenie te parametry zmniejsza!!!! zdecydownie lepiej regulowac "cieplote" ubrania poprzez dobieranie cieplejszych warstw pierwszej i drugiej: ja mam taka technike na bardzo zimne dnie (ponizej minus 15C): pierwsza warstwa : heavy lub expedition lub cold (na zimne warunki) ( w zaleznosci od firmy): tu trzeba sprawdzic : bo dana ff-ma moze powiedziec "warm" (ze bielizna jest ciepla) , albo ze na cieple temperatury druga warstwa cos np jak patagonia R4 wierzch: soft shell z windstopper i to zwykle starcza ale zawsze mam w plecaku hard shell z gore tex XCR: w razie czego zakladam to na wierzch......:)
  6. Oczywiście żeby system działał, wszystkie jego elementy muszą transportować parę w jedną stronę (od ciała), a największym hamulcem w jej wypuszczaniu jest własnie kurtka, ponieważ musi ona być jednoczesnie zaporą dla chłodu, wilgoci i wody która chce się "do nas" dostac z przeciwnego kierunku. Pogodzenie tych sprzeczności jest dosyc trudne i kosztowne (z tąd te ceny kurtek). Jasne że oddychalność mozna łatwo poprawić rozpinając kurtkę, tylko że w tym momencie jednocześnie diabli biorą wodoodporność i wiatroszczelność. A pot wydziela się nie tylko przy podchodzeniu ale i przy zjeździe, a jazda w rozpiętej...jak ktoś lubi to owszem. No ale życie bez oddychalnej odzieży też jest możliwe, jest może tylko troszkę mniej komfortowe.

    absolutnie warstwa druga jest najbardziej z tylu a nie wierzchnia czyli shell: soft czy hard ta typowa warstwa druga z polartec jest najslabiej przewodzaca wilgoc czy pot dlatego ostatnio zmienilo sie w tym temacie sporo: typowym przykladem nowoczesnej warstwy drugiej jest patagonia r (cala seria zatytulowana r). zapewniam: dziala zdecydowanie lepiej niz polartec:)
  7. Tutaj moje pytanie....ile człowiek jadący na nartach jest w stanie wydzieliś potu/wilgoci ?? sam jeżdze w zestawie bielizna polar kurtka wszystko oddychające bądź z membraną no i sucho mi......Ale np kiedy podchodze na jakąs góre w zamyśle freeridu np 4 godziny marszu w głębokim śniegu to tak czy siak sie spoce......wtedy to ściągam polar/bluze no i odrazu lepiej moim zadaniem membrany to bardzo przydatne instytucje aczkolwiek starta rada babuni "ubieraj sie na cebulke":D zawsze się sprawdza. Pozdrawiam

    nie na cebulke a warstwowo: na cebulke to byla bawelna prawda jest ze jedna warstwa na ktorej poskapiles pieniedzy mozna zmarnowac wlasciwosi kurtki czyli : oddychalnosc zalezy od NAJGORSZEJ warstwy ktora zalozyles: te zapiecia itp szczelne to juz niepotrzebna komplikacja rozwazan jest od ch...y innych wartstw miedzy bielizna a kurtka: nie musi to byc polar ktory nie jest taki najlepszy: zajrzyj do HH, Patagonia itp to zobaczysz nowa generacje wartswy drugiej......:)
  8. No i jeszcze brakuje tutaj superkombinacjii, czyli w pierwszym przejezdie zawodnicy jadą zjazd, a w drugim Slalom specjalny. Coś o slalomach:slalom specjalny - nachylenie stoku 20-27o, różnica poziomów 70-200 m, liczba bramek dla kobiet 45-60, dla mężczyzn 55-75 (konkurencja olimijska od 1948); slalom gigant - różnica poziomu co najmniej 300 m dla kobiet i 400 m dla mężczyzn (konkurencja olimpijska od 1952); slalom supergigant - różnica poziomów 500-650 m dla mężczyzn lub 400-500 m dla kobiet (konkurencja olimpijska od 1988); poza programem olimpiad rozgrywany jest też slalom równoległy.

    kiedys tam dyskutowalismy o nachyleniu stoku: i prosze znowu w stopniach!!!!! przeprazam za te "skrzydla" bo inaczej nie umiem tego okreslic
  9. Wtrącę swoje 5 gr. Normę DIN należy traktować jedynie jako tabele poglądowe. Każdy ma inną budowe ciała, bardziej lub mniej umięśnione nogi więc trzymanie sie sztywno normy DIN nie ma sensu. Najlepiej ustawiać siłę wypięcia doświadczalnie. Można np. na sucho w domu założyć jednego buta wpiąć w nartę, poprosić kogoś żeby przycisnął narte stając na niej i do woli można próbować wypinanie narty we wszystkich płaszczyznach. najważniejsze jest,żeby nie przekraczać punktu w którym możemy jeszcze wypiąć nartę za pomocą siły naszych mięśni.

    to by bylo za prosto ze wzgledu na inne warunki w czasie jazdy na nartach ale orientacyjnie dla przecietnego narciarz w sam raz!!:)
  10. moje nastway (wysokie) chyba sie wziely z czasow kiedy ponad technike preferowalem szpan szybkoscia i efektownymi czasami przejazdami a czasami wywrotkami coz agresja (w jezdzie na nartach) zostala, szybkosci nie zmalaly, tereny po ktorych jezdze sa trudnijesze niz dawna scianka czy kasprowy a wiec mamtakie nastawy o jakicch pisalem. z tabeli tez by mi wychodzilo to co tobie. wiem, wiem te konkursy kto przejedzie slalom na najmniejszym nastawie (mialo to swiadczyc o doskonalej technice) itp itp. moim zdaniem jazda na nartach tak jak w takich slalomach (zeby bron boze jakiegos gwaltownego ruchu czy przeciazenia) nie ma sensu: dla mnie nie ma. ja musze stale trzymac sie na granicy ryzyka, stale dazyc do wiekszych stopni trudnosci i sila rzeczy jest wtedy ze sie nie kontroluje w zupelnosci polozenia buta w stos do wiazania. a ze wszystko odbywa sie na odp szybkosci i czasami bardzo trudnym terenie to stopniowo musialem wejsc w takie nastawy a nie inne..... moja rada jest tylko taka: jezeli ktos mysli ze nastawy sa za niskie to chyba czas zeby stopniowo podwyzszac nastawy o .5 DIN. ale tylko wtedy jezeli ktos jezdzi albo silowo albo agresywnie. tak jak w zyciu: to ze ktos ma tez 182 cm wzrostu nie opisuje stylu jazdy.... wcale nie uwazam ze trzeba szpanowac jak najwyzszymi nastawami, ale np jezeli wiazania wypinaja przy nieco ostrzejszym pprzydepnieciu to oznaka ze trzeba cos z nimi zrobic.......:)
  11. zauwazasz na jaki wpis odpowiedzialem poprzednio???:) rozumiem ze twoje pojecie ma ograniczenia? co do procentow w europie to: "to jest link do opisu tras w la grave ktore to miejsce jest najlepszym miejscem do backcountry w alpach (mimo ze we francji) i tutaj jest wszystko w procentach..." :D

    ch.....a przejezyczenie: oczywiscie powinno byc w stopniach przepraszam!!!!:)
  12. nie ma trojkatnych kijow w przekroju: sa tylko "jajowate" w celu zwiekszenia aerodynamoki carbonowe sa lzejsze, bardziej wytrzymale odszktalcaja sie ale od razu powracaja do pierwotnego ksztaltu natomiast jak przekroczysz graniczna wartosc to zamiast sie trwale odksztalcic to nagle PEKAJA. dwie pary siedza w moim garazu: na szczescxie byly identyczne wiec mam jedna dobra. compozyty chyba sa lepsze: nieco ciezsze ale wytrzymalsze..:)
  13. Aby wyjaśnić ten problem podaję: pochylenia mające postać spadków lub wzniesień określa sie w PROCENTACH. Za spadek lub wzniesienie o pochyleniu 1% przyjmuje sie takie pochylenie, przy którym na odcinku 100 metrów, różnica poziomów wynosi 1 metr!!!!! Np. jeżeli na odcinku o długości 100 metrów różnica poziomów wynosi 4 metry, to znaczy że pochylenie ( spadek) wynosi 4%. Jak zauważyliście zawsze pod znakiem drogowym ostrzegającym o wzniesieniu lub spadku drogi, podana jest na tabliczce informacyjnej wielkość spadku( wzniesienia) w procentach, średnie nachylenie tras narciarskich także jest podawane w procentach. Pozdrawiam - Adam.

    tak sobie poprzegladalem moje pst'y i jestem winien wyjasnienie: myslalem ze powod mojego zafascynowania procentami jest oczywiscty adla czytajacych ale nie wzialem pod uwage ze moze nie byc: wiec: powod dlaczego domagam sie przeliczenia na stopnie jest prosty: w lit anglojezycznej (a ta panuje na swiecie czy sie chce czy nie) KAZDY tekst nt lawin zagrozenia, backcountry, freeriding, ekwipunku i podzialu spadku jest w STOPNIACH kazdy inclinometer jest wyskalowany w STOPNIACH nikt kto na serio sie inetresuje backcountry nie operuje procentami , ktore, co tu duzo mowic, jest sztucznym wymyslem jezeli chodzi o nachylenie> podawanie w stopniach jest bardziej intuicyjnie przyswjalne: ktos poda: ten stok ma 45 stopni i od razu widzisz polowe kata prostego i od razu jest to jasne. mapy do backcountry w canada, usa, chile, argentina, new zealand podaja nachylenia w stopniach. sprobuje sprawdzic to w stos do alp. a moze ktos juz wie jak to podaja w alpach?:)

    Aby wyjaśnić ten problem podaję: pochylenia mające postać spadków lub wzniesień określa sie w PROCENTACH. Za spadek lub wzniesienie o pochyleniu 1% przyjmuje sie takie pochylenie, przy którym na odcinku 100 metrów, różnica poziomów wynosi 1 metr!!!!! Np. jeżeli na odcinku o długości 100 metrów różnica poziomów wynosi 4 metry, to znaczy że pochylenie ( spadek) wynosi 4%. Jak zauważyliście zawsze pod znakiem drogowym ostrzegającym o wzniesieniu lub spadku drogi, podana jest na tabliczce informacyjnej wielkość spadku( wzniesienia) w procentach, średnie nachylenie tras narciarskich także jest podawane w procentach. Pozdrawiam - Adam.

    to jest :) link do opisu tras w la grave ktore to miejsce jest najlepszym miejscem do backcountry w alpach (mimo ze we francji) i tutaj jest wszystko w procentach...... http://outside.away....6/9602fdha.html
  14. no tutaj sie z toba zgadzam, ale przeciez nie wszedzie i nie zawsze da sie jechac funem:)ja przewaznie jezdze z nartami szeroko rozstawionymi wiec wole zeby narta mi raczej nie przeszkadzala w jedzie,tylko prowadzila sie tak jak ja chce a nie jak ona.

    czyli doszlismy do wspolnego punktu i to cieszy:) ale mi tez juz daje na glowe to ze jeszcze wtym sezonie nie jezdzilem: 25-go grudnia wreszcie pierwszy raz!!!!!:)
  15. musisz zdefiniowac co jest twoim poboznym mysleniem (jazda w glebokim puchu) a na czym realistycznie bedziesz jezdzil. jazda w prawdziwym puchu w polsce zdarzy ci sie moze raz na 2 sezony jezeli faktycznie chcesz narte na WSZYSTKIE warunki wlaczajac puch (no moze za wyj krotkich skretow) to nie spotkalem lepszej niz volkl AC4 unlimited. tak stabilnaj (przy dziobie 125) narty na duzej szybkosci , ubitym i lodzie przy wspanialym zachowaniu sie w puchu i przewianym sniegu nikt inny jeszcze nie wyprodukowal. jest to cos co janbardziej zasluguje na narte universalna. ale jezeli szansa na jazde w puchu jest bliska zera, wtedy 4* - allstar bedzie lepszym wyborem: na allstars tez sie da jechac w swiezym sniegu ale juz w prawdziwym puchu to nie za bardzo.:)
  16. Jesli chodzi o uzywanie to jest dokladnie na odwrot jak piszesz, osoby spedzajace wiecej czasu w kolejkach nie potrzebuja masek bo ped podczas jazdy nie zdazy im przymrozic twarzy, a ped kolejki przesowajacej sie w strone wyciagu nie jest wystarczajaco duzy :D Oczywiscie nie mowimy tu o jezdzie przy bezwietrznej slonecznej pogodzie bo wtedy maska faktycznie bardziej przeszkadza niz pomaga - 10, jazda pod silny wiatr i nie zebym nie wiezyl w Twoja wytrzymalosc ale po 30 min jazdy mysle ze Twoje polica przybraly wszystkie mozliwe kolory konczac na fioletowym :P Pozdrawiam

    jestem w tej szczesliwej sytuacji ze zwykle w kolejkach nie stoje. wiec tak sobie teoretycznie mysle ze ludziom w kolejkach by sie przydalo gdybys przeczytal kilka moich postow z przeszlosci wiedzial bys ze wolno nie jezdze za to zdecydowanie czesto moja adrenalina pompuje wcale dobrze i nigdy jakos nie mialem problemow nawet w skrajnych temp: zawsze natomiast nakladam sunblock i specjalny sunbloch na wargi natomiast nie neguje ze sa osoby mniej odporne i takowe bez kominiarki nie powinny sie wychylac na swieze powietrze:)
  17. ja nie odczuwam roznicy w TRZYMANIU a nie cantingu,czytaj ze zrozumieniem,jak umiesz dobrze ulozyc narte na krawedzi to roznicy niema prakytcznie zadnej, myslisz ze jakis zawodnik bedzie jezdzil na nartach tak zeby jezdzil na wewnetrznych krawedziach?? podejrzewam ze w DH albo SG nie przejechal by 3 bramek a gdyby juz przejechal to mial by do pierwszego z 10 sekund straty. wiadomo ze jak sie slizgasz na krawedziach to roznica w trzymaniu moze byuc ale nie w ostrej jezdzie na krawedziach.

    praw geometrii nie zmienisz: trzymanie takze zalezy od cantingu: im bardziej ustawisz canting w pozycjivarus tym bardziej narta bedzie trzymala: oczywiscie przy szerokim rozstawieniu nog bedzie to przeszkadzalo w jezdzie: moj punkt polega na tym ze kolega ktory zadal pytanie jezdzi fun: nie bawi sie w zawoody wiec nie rozumiem jego dylematu..... jemu powinno zalezec na TRZYMANIU: jezeli zmieni canting to automatycznie spowoduje mniejsze zazebienie narty w skrecie. obojetnie co myslisz takie sa prawa geometrii a jazda na wprost na plaskich nartach to juz zupelnie inna bajka.... i nie otym bylo w mojej wypowiedzi jezeli ja czytales:)
  18. jamam ten sam problem.tzn w starych butach musialerm sobie wyregulowac canting gdyz czulem ze kolana mi schodza do srodka i narty stoja nieznacznie ale jednak na wewnetrznych krawedziach,gdy przestawilem canting roznica byla duza, bylo ja nawet czuc w jezdzie na orczyku. teraz tez mam nowe buty i pewnie tez bede musial sobie je wyregulowac gdyz moje nogi nie sa za proste:)uwazam ze jepiej jest jedzic na plaskiej narcie niz na wewnetrznych krawedziach,wiec polecam ustawienie sobie cantingu. Nie przesadzajmy ze az tyle straci na trzymaniu,ja tam zadnej roznicy nie odczulem w trzymaniu a zdecydowana poprawe odczulem jezdzie na plaskiej narcie ,tzn narty poprostu jechaly szybciej

    jezeli nmie odczuwasz roznicy w cantingu to po co dyskutowac czy ostrzyc na 90, 87 lub 87,5 stopnia???
  19. Można porównać dobrego narciarza do dobrego kierowcy. Dobry narciarz dobrze jeżdzi w każdych warunkach i jest świadomy swoich umiejtności i analogicznie dobry kierowca. Czyli polubmy wyzwania i naukę, a będziemy mieli satysfakcję ze swoich rozwijających się umiejętności i osiągnięć. Pozdrawiam:cool: P.S Nie istnieje jedna technika jazdy po muldach, po lodzie itp. Tak jak nie istnieje jedna technika jazdy autem. Czytajmy, róbmy eksperymenty i wtedy wybierzemy odpowiednią i najbardziej efektywną technikę dla siebie.:)

    popieram jak najbardziej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...