DYNAMICskiPolska Napisano 3 Listopada 2024 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2024 (edytowane) Fajny materiał z testu 8 par nart, dla kogo te narty są i odczucia z jazdy. Edytowane 3 Listopada 2024 przez DYNAMICskiPolska 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DYNAMICskiPolska Napisano 12 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 12 godzin temu Dodaję fajny test NTN 3x3 na sezon 25/26 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 11 godzin temu Udostępnij Napisano 11 godzin temu (edytowane) Nie chcę nic złego pisać, natomiast ciężko mi podzielić pozytywne opinie o nartach Atomic. Wydaje mi się, że dość dobrze jeżdżę na nartach GS, ale to co mówią zarówno Kasia jak i Tomek odnośnie tych nart nie pokrywa się z rzeczywistością. Są to narty bardzo trudne i absolutnie nie dla kobiet czy lekkich facetów. Nawet w długości 176 cm. Jak chodzi o hybrydę Blizzarda, hmmm, no cóż. Dobrego do wszystkiego czyli do niczego. Jak chcemy mieć dobry race carver to na pewno trzeba szukać gdzie indziej. Naprawdę nie rozumiem fascynacji tą marką. Dynamików nikt z nas nie zna, gdyż nie mieliśmy okazji dostać ich do testów, choć o to prosiliśmy w ubiegłym sezonie. Trudno więc pisać o czymś, czego nie znamy. Fischer od lat nie ma dobrej narty GS ani RC. Jedyne ich narty, które trzymają poziom to SL oraz SC. Head Kore Ti to wymysł działu marketingu. Choć jeżdżę na nartach Head i bardzo cenię tę markę, to poza serią race oraz supeshape nie ma ona niczego sensownego do zaoferowania. Nordica Multipista to dobra narta dla aspirującego amatora i tyle. Nic ciekawego, typowy masowy produkt, który może się równie dobrze nazywać Blizzard, Nordica czy inny Stellantis (aluzja zamierzona). Rossignola Arcade nie znam i chyba nie znam poznać. Salomon S/Race SL PRO jest nartą wybitną, natomiast Tomek je skrytykował, jako zbyt wymagające. Nie wiem jak to skomentować, gdyż w całym tym zestawieniu są to zdecydowanie najlepsze narty. I wbrew temu co mówi Tomek, nie są ani męczące, ani wymagające specjalnych umiejętności. Chyba się bardzo rozjeżdżamy w opiniach, gdyż nie chcę rzec że w poziomie umiejętności. Jeśli dla kogoś SL PRO 170 cm jest zbyt wymagające to ja osobiście uważam, że nie za bardzo mamy o czym rozmawiać. W skrócie - narty absolutnie wybitne, niezależnie czy w długości 165 cm czy 170 cm, tylko trzeba mieć umiejętności, żeby na nich jeździć. Przepraszam że to napisałem, ale nie mogłem się powstrzymać. I pisze to człowiek, który nie jeździ na Salomonach tylko na Headach, więc trudno go posądzać o jakąkolwiek formę kryptoreklamy. Edytowane 11 godzin temu przez tomkly 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DYNAMICskiPolska Napisano 1 godzinę temu Autor Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 9 godzin temu, tomkly napisał: Nie chcę nic złego pisać, natomiast ciężko mi podzielić pozytywne opinie o nartach Atomic. Wydaje mi się, że dość dobrze jeżdżę na nartach GS, ale to co mówią zarówno Kasia jak i Tomek odnośnie tych nart nie pokrywa się z rzeczywistością. Są to narty bardzo trudne i absolutnie nie dla kobiet czy lekkich facetów. Nawet w długości 176 cm. Jak chodzi o hybrydę Blizzarda, hmmm, no cóż. Dobrego do wszystkiego czyli do niczego. Jak chcemy mieć dobry race carver to na pewno trzeba szukać gdzie indziej. Naprawdę nie rozumiem fascynacji tą marką. Dynamików nikt z nas nie zna, gdyż nie mieliśmy okazji dostać ich do testów, choć o to prosiliśmy w ubiegłym sezonie. Trudno więc pisać o czymś, czego nie znamy. Fischer od lat nie ma dobrej narty GS ani RC. Jedyne ich narty, które trzymają poziom to SL oraz SC. Head Kore Ti to wymysł działu marketingu. Choć jeżdżę na nartach Head i bardzo cenię tę markę, to poza serią race oraz supeshape nie ma ona niczego sensownego do zaoferowania. Nordica Multipista to dobra narta dla aspirującego amatora i tyle. Nic ciekawego, typowy masowy produkt, który może się równie dobrze nazywać Blizzard, Nordica czy inny Stellantis (aluzja zamierzona). Rossignola Arcade nie znam i chyba nie znam poznać. Salomon S/Race SL PRO jest nartą wybitną, natomiast Tomek je skrytykował, jako zbyt wymagające. Nie wiem jak to skomentować, gdyż w całym tym zestawieniu są to zdecydowanie najlepsze narty. I wbrew temu co mówi Tomek, nie są ani męczące, ani wymagające specjalnych umiejętności. Chyba się bardzo rozjeżdżamy w opiniach, gdyż nie chcę rzec że w poziomie umiejętności. Jeśli dla kogoś SL PRO 170 cm jest zbyt wymagające to ja osobiście uważam, że nie za bardzo mamy o czym rozmawiać. W skrócie - narty absolutnie wybitne, niezależnie czy w długości 165 cm czy 170 cm, tylko trzeba mieć umiejętności, żeby na nich jeździć. Przepraszam że to napisałem, ale nie mogłem się powstrzymać. I pisze to człowiek, który nie jeździ na Salomonach tylko na Headach, więc trudno go posądzać o jakąkolwiek formę kryptoreklamy. Zapraszam do kontaktu https://dynamicski.pl/ jest i mój nr. tel jak i mapka z dojazdem, pozdrawiam i do zobaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Dziwne standardy zachowania. Poniżej zrzut ekranu z forum dystrybutora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bruner79 Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu (edytowane) 10 godzin temu, tomkly napisał: Nie chcę nic złego pisać, natomiast ciężko mi podzielić pozytywne opinie o nartach Atomic. Wydaje mi się, że dość dobrze jeżdżę na nartach GS, ale to co mówią zarówno Kasia jak i Tomek odnośnie tych nart nie pokrywa się z rzeczywistością. Są to narty bardzo trudne i absolutnie nie dla kobiet czy lekkich facetów. Nawet w długości 176 cm. Jak chodzi o hybrydę Blizzarda, hmmm, no cóż. Dobrego do wszystkiego czyli do niczego. Jak chcemy mieć dobry race carver to na pewno trzeba szukać gdzie indziej. Naprawdę nie rozumiem fascynacji tą marką. Dynamików nikt z nas nie zna, gdyż nie mieliśmy okazji dostać ich do testów, choć o to prosiliśmy w ubiegłym sezonie. Trudno więc pisać o czymś, czego nie znamy. Fischer od lat nie ma dobrej narty GS ani RC. Jedyne ich narty, które trzymają poziom to SL oraz SC. Head Kore Ti to wymysł działu marketingu. Choć jeżdżę na nartach Head i bardzo cenię tę markę, to poza serią race oraz supeshape nie ma ona niczego sensownego do zaoferowania. Nordica Multipista to dobra narta dla aspirującego amatora i tyle. Nic ciekawego, typowy masowy produkt, który może się równie dobrze nazywać Blizzard, Nordica czy inny Stellantis (aluzja zamierzona). Rossignola Arcade nie znam i chyba nie znam poznać. Salomon S/Race SL PRO jest nartą wybitną, natomiast Tomek je skrytykował, jako zbyt wymagające. Nie wiem jak to skomentować, gdyż w całym tym zestawieniu są to zdecydowanie najlepsze narty. I wbrew temu co mówi Tomek, nie są ani męczące, ani wymagające specjalnych umiejętności. Chyba się bardzo rozjeżdżamy w opiniach, gdyż nie chcę rzec że w poziomie umiejętności. Jeśli dla kogoś SL PRO 170 cm jest zbyt wymagające to ja osobiście uważam, że nie za bardzo mamy o czym rozmawiać. W skrócie - narty absolutnie wybitne, niezależnie czy w długości 165 cm czy 170 cm, tylko trzeba mieć umiejętności, żeby na nich jeździć. Przepraszam że to napisałem, ale nie mogłem się powstrzymać. I pisze to człowiek, który nie jeździ na Salomonach tylko na Headach, więc trudno go posądzać o jakąkolwiek formę kryptoreklamy. Ja myślę, że to nie tak. Kwestia gustu co komu pasuje. Mnie osobiście bardzo pasował atom g9 177cm (servo - z prętem). Świetna deska była. Pod każdym względem. Tobie atom już nie za bardzo leży. Natomiast rozmawianie o nartach - czy są dobre czy nie - to dla mnie - niektórzy będą się śmiać - po prostu gadanie o niczym. Za dużo zmiennych wchodzi w grę 😉 Reasumując - uważam, że każda narta z górnej półki będzie ok. Doświadczony narciarz popatrzy w katalog, zobaczy na budowę, jak ma możliwość - powygina w łapach i wszystko jasne. Teraz jak się śledzi trendy - to kumaty człowiek widzi, że co roku jest szukanie niszy marketingowej. Podobnie jak w rowerach - czekamy na koło 32 🙂 Odnośnie testu ntn - kiedyś sl 170 dla cięższych graczy ok, później już nie. Teraz widzę sl salo w 170 na testach. Niewiadomo o co chodzi 🙂 A tak naprawdę - nic się nie zmienia, nie wierzę w jakieś diametralne zmiany, wybitne narty nie są zmieniane - takie jak Rossi master np. Najpierw był 175cm i r18, następna długość 180 i r21. Cyferki kłuły w oczy. Teraz jest 173 i r17 i 179 i r19. Także to już wizualnie robi piękną robotę. Pytanie - czy Rossi zmienił linie produkcyjną czy tylko napisy 🙂 Odnośnie niszy - obserwujemy narty free na trasy. Taka multipista nordi czy mantra 84 volkla czy anomaly 84 blizzarda. Cz to kolejny wymysł? Dla mnie na początku tak, a z drugiej strony obserwując ile ludzi jest na stokach i jak te stoki wyglądają po godzinie - takie dechy mogą mieć sens. Oczywiście nigdy nie pojadą tak dynamicznie i sportowo jak deski sportowe. Ostatnio oglądałem film na ytb - poziom zaawansowania narciarzy. I facet pokazał styl jazdy 90% narciarzy. Powiedział - tak jeździ 90% ludzi i dalej juz nie pójdą. I to też jest ok. I może takie narty są właśnie dla nich. Konkluzja - markting, sprzedaż, sprzedaż, co jeszcze wcisnąć 🙂 A na koniec - oglądałem również wypowiedź konkretnego gościa instruktora - który mając 70kg i całe życie jeżdżąc na nartach ze sportową płytą nagle dostał od new sponsora dechy bez płyty sportowe - ALE z odpowiednio dobranym flexem narty pod jego wagę. No i co? 🙂 i nie widzi różnic w trzymaniu na twardym, ale za to narta jest łatwiejsza, przyjemniejsza itd. Edytowane 1 godzinę temu przez Bruner79 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.