Skocz do zawartości

Włochy - Kronplatz, (Plan de Corones)


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopie przeczytaj post Freda, potem mój, weź oddech, poświęć czas na refleksje.
Kontekst taki, że nie zjeżdżamy na nartach posrod dolomitycznych skal, a raczej drzewek i tyle. Formalnie od pustertal juz Dolomity, choć dla mnie Kronplatz to takie dolomickie przedgorze;-) Co do instruktora to weź ochlon i obejrzyj foto...

to sproboj się do niego odezwac po wlosku to zobaczysz reakcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeśli już to, Austriaków, :rolleyes:  ale zapewne też nie, bo to są po prostu Tyrolczycy, ktôrzy mają swój język, jak nasi Kaszubi, kanały telewizyjne itp.

 

to dlaczego do lat 70 w Poludniowym Tyrolu byly zamachy terrorystyczne,maja swój dialekt a nie jezyk, który należy do dialektow jezyka niemieckiego,to w Tyrolu należącym do Austri zgodnie z twoja logika nie mieszkają austriacy tylko tyrolczycy ?

 

 

Chłopie przeczytaj post Freda, potem mój, weź oddech, poświęć czas na refleksje.
Kontekst taki, że nie zjeżdżamy na nartach posrod dolomitycznych skal, a raczej drzewek i tyle. Formalnie od pustertal juz Dolomity, choć dla mnie Kronplatz to takie dolomickie przedgorze;-) Co do instruktora to weź ochlon i obejrzyj foto...

albo jakies pasmo gorskie należy do Dolomitow albo nie nalezy ,trzeba się wypowiadac precyzyjnie,a nie pisać farmazony z których nic nie wynika. żeby tylko cos naskrobać,to czy jedziesz posrod skal czy drzew zależy od  tego czy jesteś powyżej czy ponizej granicy lasu a nie od pasma gorskiego w którym jesteś.

,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Uciąłem sobie pogawędkę z naszym gospodarzem Południowotyrolczykiem. Na pytanie kim ludzie się czują - ani Włochami, ani Austriakami (Lieber Landstreicher als Oesterreicher- lepiej być włóczęgą niż Austriakiem), są po prostu Południowotyrolczykami. To tak jak ze Ślązokami... :-) 

 

co innego mowi się obcemu a co innego swojemu w   Poludniowmy Tyrolu  dazenia do polaczenia się z Tyrolem austriackim  sa bardzo silne ,mieszkancy uwazaja się za  tyrolczykow i austriakow,rozmawiaja po wlosku tylko kiedy musza, kiedy mogą rozmawiają po niemicku,maja tez nazwiska niemieckie a nie wloskie. Tyrol Poludniowy do Wwloch należy bardzo krotko, historyczne nalezal zawsze do Austri lu Bawarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co innego mowi się obcemu a co innego swojemu w   Poludniowmy Tyrolu  dazenia do polaczenia się z Tyrolem austriackim  sa bardzo silne ,mieszkancy uwazaja się za  tyrolczykow i austriakow,rozmawiaja po wlosku tylko kiedy musza, kiedy mogą rozmawiają po niemicku,maja tez nazwiska niemieckie a nie wloskie. Tyrol Poludniowy do Wwloch należy bardzo krotko, historyczne nalezal zawsze do Austri lu Bawarii.

 

 

Szanuję Twoje zdanie, ale:

- nie jest na obecną chwilę możliwe połączenie z Tyrolem należącym państwowo do Austrii, wcześniej Tyrol musiałby się od Austrii odłączyć

- nie sądzę by mój gospodarz był w rozmowie ze mną nieszczery - wyraził po prostu swoją opinię, on czuje się Tyrolczykiem - nie Włochem, nie Austriakiem, broń Boże Niemcem. A i tak podkreślał, że nie identyfikuje się z Tyrolczykami mieszkającymi po stronie austriackiej.

- ile ludzi tyle opinii, nie kwestionuję że inni Południowotyrolczycy mogą mieć inne poglądy

- nie rozmawiają po niemiecku, rozmawiają między sobą w dialekcie tyrolskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dlaczego do lat 70 w Poludniowym Tyrolu byly zamachy terrorystyczne,maja swój dialekt a nie jezyk, który należy do dialektow jezyka niemieckiego,to w Tyrolu należącym do Austri zgodnie z twoja logika nie mieszkają austriacy tylko tyrolczycy ?


albo jakies pasmo gorskie należy do Dolomitow albo nie nalezy ,trzeba się wypowiadac precyzyjnie,a nie pisać farmazony z których nic nie wynika. żeby tylko cos naskrobać,to czy jedziesz posrod skal czy drzew zależy od tego czy jesteś powyżej czy ponizej granicy lasu a nie od pasma gorskiego w którym jesteś.
,,

Ty w ogóle byłeś kiedyś na Kronplatzu?
Jakie skały? Wspinałeś się w Dolomitach?
Jeździłeś tam na nartach? Widzisz różnicę między Tofanami i Kronplatzem? Czy siedzisz przy atlasie i pilnujesz poprawności? Dla niezorientowanych dwie fotki. Jedna ze 'szczytu'. Druga daleko od szczytu. Można zgadywać, które Dolomity;-)

Załączone miniatury

  • DSC_2014.JPG
  • DSC_1942.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuję Twoje zdanie, ale:
- nie jest na obecną chwilę możliwe połączenie z Tyrolem należącym państwowo do Austrii, wcześniej Tyrol musiałby się od Austrii odłączyć
- nie sądzę by mój gospodarz był w rozmowie ze mną nieszczery - wyraził po prostu swoją opinię, on czuje się Tyrolczykiem - nie Włochem, nie Austriakiem, broń Boże Niemcem. A i tak podkreślał, że nie identyfikuje się z Tyrolczykami mieszkającymi po stronie austriackiej.
- ile ludzi tyle opinii, nie kwestionuję że inni Południowotyrolczycy mogą mieć inne poglądy
- nie rozmawiają po niemiecku, rozmawiają między sobą w dialekcie tyrolskim

Tak jest w Pustertal. Wspomniany instruktor z Kronplatzu wyjątkiem, szkoła po włosku, gadał po włosku. Po drugiej stronie grani tam gdzie zaczynają się dolomityczne iglice z rana w staromodnej kolejce na Tofanę królował wiek zaawansowany oraz język włoski. Szwedzi i Polacy uzupełnianie zestawik. Pod butem min 90, taki styl, wszak nowy śnieg spadł. Piękna sprawa, mimo mgły, w której od razu dwa razy położyłem się na stoku. Powrót sentymentalny, bo w Dolomitach wspinałem się zarówno na Tofanę di Mezzo jak i di Rozes. Ponoć fajnie można z obydwu zjechac, jak zapewniał poznany w kolejce jeden Włoch. Podobnie wlazlem na kilka innych skalnych iglice typowych jak zauważył Fred dla regionu. Bo to była niedziela, niedziela z rana. Kolejka pełna w połowie;-) Kanapą raz tylko na samą górę potem zamknęli że względu na mgłę.

Załączone miniatury

  • DSC_1859.JPG
  • DSC_1856.JPG
  • DSC_1906.JPG
  • DSC_1864.JPG
  • DSC_1861.JPG
  • DSC_1860.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam wszystkich,

wybieram się tej zimy do Kronplatz. Chciałem zapytać tych co tam byli czy można sobie przekazywać bilety tak jak w innych ośrodkach. Kupujemy bilet całodniowy i przez 4 godziny jeździ żona z córką a następnie ja z synem. Nie mamy kondycji aby jeździć non stop przez 8 godzin. Interesuje mnie czy włosi nie robią problemu kiedy narciarze przekazują sobie bilety.
Dziękuję za odpowiedź.


Ja przekazałem jakiemuś Włochowi, więc chyba spoko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

wybieram się tej zimy do Kronplatz. Chciałem zapytać tych co tam byli czy można sobie przekazywać bilety tak jak w innych ośrodkach. Kupujemy bilet całodniowy i przez 4 godziny jeździ żona z córką a następnie ja z synem. Nie mamy kondycji aby jeździć non stop przez 8 godzin. Interesuje mnie czy włosi nie robią problemu kiedy narciarze przekazują sobie bilety.

Dziękuję za odpowiedź.

 

Praktycznie w żadnym ośrodku nie wolno robić czegoś takiego, Kronplatz nie jest wyjątkiem:

https://www.kronplat...r/terms-of-sale

 

 

The Ski pass is a strictly personal document and may carry the name and surname and/or a photo of its holder. The Ski pass may not be transferred, even free of charge, nor may it be exchanged or altered

 

Czasami są (dodatkowo płatne) skipasy z taką opcją, ale nie wiem czy na Kronplatz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...