Skocz do zawartości

Trening slalomu na rolkach (Agrykola, 31.V) - testy tyczek


kss_marcin_skispa

Rekomendowane odpowiedzi

Jutro tak trochę po cichu, nieoficjalnie, zaczynamy nasz sezon rolkowy. Zapraszamy na TESTY świeżo przez nas zakupionych tyczek. Ustawimy jakiś fajny slalom, mamy nadzieję że na suchej nawierzchni, odpalimy fotokomórkę, zobaczymy jak cały zestaw się sprawuje.
Bierzcie roki, ochraniacze, znajomych, napiszcie jakiegoś krótkiego smsa/maila (o treści "będę", na [email protected] lub 507-869-227 ;)) i podbijajcie na 11:00 na ul. Arykola w Warszawie!

 

Do zobaczenia - Marcin Kapuściński

 

10334425_702790629770013_869522350763532

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Marcin takiej inicjatywy, na pewno fajna zabawa.

Niedawno była dyskusja o sensie trenowania na rolkach pod kątem nart

i głosy jak zawsze były różne.

Jak Marcin to oceniacie ? Co chcecie uzyskać z takiego treningu ?

 

Co prawda dopiero zaczęliśmy przygodę z inline alpine (czyli slalomami rolkowymi z wykorzystaniem długich tyczek), ale moje pierwsze przemyślenia są następujące:

 

KORZYŚCI POD KĄTEM NART:

- wysiłek fizyczny o podobnej charakterystyce (tlenowo-beztlenowy), wzmacnia stawy, mięśnie, podobnie obciążone w slalomie narciarskim

- pomaga w podtrzymaniu zdolności motorycznych i ich pochodnych (szybkość, zwinność)

- daje możliwość kształtowania elementów technicznych i taktycznych, przydatnych w narciarskim slalomie (patrzenie na następną tyczkę, antycypacja, równoległe prowadzenie podudzi, "zadzieranie" wewnętrznej stopy, zrównoważona pozycja nad nartą/rolką, korekta toru jazdy) - powyższe elementy można świetnie korygować poprzez analizę video przejazdów (swoją drogą, filmowanie w cywilnych butach i temperaturze powyżej zera jest znacznie przyjemniejsze ;)

- osoby "nieotrzaskane" ze slalomem mogą oswoić się z osłanianiem się przed tyczkami

- stanie na małej powierzchni (rolka) - super w kontekście czucia głębokiego na nartach

- technika przecięcia linii mety - podobna jak w SL

- oswojenie z warunkami quasi-startowymi (pomiary czasów przy pomocy fotokomórki, lekka nutka rywalizacji...)

- szansa na przećwiczenie różnych wariantów taktycznych i sprawdzenie, co jest skuteczniejsze (np. czy łokieć przejeżdżać, atakując go w danym ustawieniu ręką "wejścia", czy ręką "wyjścia"

 

NA CO TRZEBA UWAŻAĆ:

- rotacje obręczy barkowej - czasem pomagają zacieśnić promień skrętu na rolkach, na nartach musimy je wyeliminować. Spokój, spokój, spokój.

- "bujanie" ramionami w płaszczyźnie strzałkowej - w inline alpine pomagają wypracować prędkość. Mam nadzieję, że moim kursantom to nie zostanie ;) Na nartach to duży, niosący za sobą poważne konsekwencje, błąd. Spokój, spokój, spokój.

 - sporo w rolkach "biegania", albo chociaż czegoś, co nazywam "mini-łyżwą" - tak wypracowywujemy prędkość w niektórych skrętach. Na nartach staramy się konsekwentnie trzymać narty na śniegu równolegle (nie mówię o pierwszych metrach slalomu), nie jechać skrętu "na raty"

- uważałbym również, aby nie nabrać zbytniej sztywności, wynikającej z ograniczonych możliwości np. pracy przód-tył

 

Zaznaczam, że piszę to jako ktoś, kto na codzień prowadzi szkolenia narciarskie, a kto jest jednocześnie rolkowym laikiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o ruch zgięcia w stawie skokowym wewnętrznej stopy. Jeśli zgięcie jest prawidłowo wykonane (nie tylko poprzez ruch palców do góry, ale przez skurcz m. piszczelowego), uzyskujemy w GS i SL dobry układ od razu po zmianie krawędzi: równoległe wejście podudzi do środka skrętu, solidny docisk zewnętrznej narty, który dominuje jeszcze przed przekroczeniem linii spadku stoku oraz uczucie kontroli przez cały łuk. Od kilku dobrych lat jest tendencja, żeby to w jeździe gigantowej i slalomowej (wraz z mocnym zgięciem w stawie kolanowym wewnętrznej nogi) akcentować.

 

Nie ma co gadać, wprowadzę Cię w to w Druskiennikach, Tadeusz :)

W ciągu kilkunastu dni wrzucę szczegóły wyjazdu (8-10.IX) na stronę.

 

Możesz opisać dokładniej. Nie kumam...

 

Szkoda, że terminy się pokryły. W tym czasie startowałem w regatach na Mazurach ... :)

 

Od kiedy będzie się można zapisać na wrześniowe Druskienniki?

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...