Skocz do zawartości

Do posiadaczy sezonówek


jag24

Rekomendowane odpowiedzi

Ja przez wiele lat jeździłem z dzieciakami 2+4 i uważam, że najlepszy wariant dla Was to po prostu nie kupować sezonówki tylko szukać fajnych last-ów w Snowtrex-ie lub w innych biurach. Bez emocji, pośpiechu i upierania się przy jakimś konkretnym regionie. Warta rozważenia dla rodziny jest też Francja, która w pobycie wychodzi najtaniej, jednak jest to średnio o 400 km. więcej w jedną stronę ale możesz spokojnie kupić tydzień ze skipassem za max 500 zł. Zawsze można pojechać z noclegiem za ok 40 zł od dorosłego w F1, a i tak wyjdzie taniej od Austrii. My też w ferie zrobimy tygodniówkę w Austrii z dwójką jeszcze uczących się dzieci, więc może razem coś sensownego znajdziemy :cool:

Jak mówiłam,to nie tak,że poluję na najtańszą z możliwych ofert,ale raczej na optymalizację kosztów,czyli jak najlepszy (dla nas) wariant w sensownej cenie,bez przepłacania.Jednym słowem,wolę trochę dopłacic i dobrze wybrac,niż potem zgrzytac zębami,że np nie ma śniegu i czynna jest tylko połowa tras,i jeździ się po błocie.
I odwracając trochę pytanie:czy ośrodki narciarskie Karyntii odbiegają bardzo znacząco od tzw.topowych ośrodków austriackich (z tych znam tylko SHL)? Czy my,jak przeciętni narciarze,a nie pożeracze 1000 km tras będziemy usatysfakcjonowani?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek, Ty to niedługo na Ischgl będziesz marudził nosem :P.
Jag patrz na te teksty z przymrużeniem oka, bo KAŻDY austriacki ośrodek, który ma ponad 30km tras - spokojnie nada się na tygodniowy pobyt dla normalnej rodziny a wręcz... znam przypadki osób, które preferują te mniejsze - łatwiejsze do ogarnięcia, bez ryzyka zostania gdzieś po drugiej stronie gór bez możliwości powrotu (znam takie przypadki z Saalbach czy SFL :)) a Karyntia naprawdę ma swój urok chociaż tak jak Arek pisał, niewiele się tam teraz rozbudowuje to na sezonówce karynckiej naprawdę można mieć kilka fajnych wyjazdów, bo nie tylko Nassfeld, ale masz też: BKK, Turracher Hoche, Katchberg-Aineck, Heiligenblut, Innerkrems a we wschodnim Tyrolu Kals-Matrei, St. Jacob, Lienz czy Sillian - zapewniam Cię że w każdym z wymienionych spędzicie super tydzień a jeśli jesteście w stanie kilkanaście minut dojechać do wyciągów to wydacie na to naprawdę rozsądne pieniądze i być może pozwolicie sobie na jeden wyjazd więcej niż planowaliście - szczególnie polecam wiosnę (oczywiście ciut wyższe ośrodki ale niekoniecznie zaraz Molek - ten wystarczy na początek sezonu i na majówkę :))

Pozdrawiam
marioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jag ... Tyrol, to będzie raz drugi z rzędu
jak znam życie , w połowie sezonu, wieczorne rozmowy o i przy ;)nartach, pomaleńku zaczną
dryfować w stronę przyszłego sezonu .... niechby jeszcze € pomknęło w górę
i .... westchnienia skierowane w stronę Karyntii
zaczną się urzeczywistniać
czytaj .... 2014/2015 Skiforum na Karynckich stokach
:)

j.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prorok jaki, czy cuś ? ;-))

:) :)

Jarek .... przy formule wyjazdów skiforumowych (4-ro dniówki)
jest albo , albo ...
albo stała, sztywna, sprawdzona ekipa , co gwarantuje do maximum wykorzystany transport i do minimum obniżenie kosztów - tak robi ekipa Jurka
albo dużo ludzi i kilkuosobowy trzon ekipy .... tu duża rotacja jeżdżących gwarantuje do max powyższe - tak się dzieje w Arfi'owej zgrai :) i u Jara ... o Gajowym nie wspomnę :)
dziś tak naprawdę , jest Tyrol bo ..... większość tak chce
co znacznie ułatwia logistykę wyjazdów


Karyntia ma dwa plusy
- taniej
- bliżej
a to przy 4- dniówkach ważne jest
Ty masz wszędzie blisko :)

jarek :)



jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marioo - a Ischgl to niby jakiś debeściak ;-) ? Tam fajne są tylko jak dla mnie trasy przy 2 krzesłach E1i E2 no i czwóreczka - reszta nie powala ....
A Salzburgerland jest chyba dużo lepszą opcją od Karyntii i jest jeszcze bliżej a jak przyjdzie prawdziwy kryzys to jest jeszcze Sunny Card do objeżdżenia albo SNOW & FUN CARD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marioo - a Ischgl to niby jakiś debeściak ;-) ? Tam fajne są tylko jak dla mnie trasy przy 2 krzesłach E1i E2 no i czwóreczka - reszta nie powala ....


Noooo, u mnie w pierwszej piątce :) - nie przesadzaj, jest trochę kombinacji, masa offa i co by nie było trochę tras (byle termin mniej oblegany bo Idalp/Białka może zniechęcić a nie zawsze jest wygodnie ominąć :)). Ja, w każdym razie mogę spokojnie ze dwie 4-5 dniówki tam zrobić :))

A Salzburgerland jest chyba dużo lepszą opcją od Karyntii i jest jeszcze bliżej a jak przyjdzie prawdziwy kryzys to jest jeszcze Sunny Card do objeżdżenia albo SNOW & FUN CARD.


Dla singli dużo jeżdżących - jak najbardziej - tylko żeby sezon rozciągnęli trochę bo Kitzek zaczyna normalnie :)

Pozdrawiam
marioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba wole tez Salzburg - sporo bliżej mam z 3Miasta tam przez Niemcy niz do Karynti. Wydaje mi się że ośrodki też ciekawsze - fakt faktem że w przypadku wyjazdów rodzinnych Karyntia jest nie do pobicia jeżeli chodzi o cenę karnetu.
EDIT
Jak popatrzałem to może by i nie było tak strasznie daleko jadąc przez PL - ale pod warunkiem że dokończyli by te autostrady aż za Łódź. Czyli wychodzi że następny sezon Salzburg a sezon 15/16 możemy spędzić w Karyntii - dróżki nam ładne pobudują do tego czasu a i pewnie podgrzewanych kanapek przybędzie w tym landzie :)

Edited by jaro323, 14 September 2013 - 20:15.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wracając do Karyntii -które to ośrodki są te"ciut wyższe" dobre na marzec? I które leżą na tyle blisko siebie,ze można robić je w jednym tygodniu bez jakiś mega dojazdów? A jadąc przez Monachium udajemy się w kierunku tego tunelu za Kitzbuhel czy raczej jedzie się przez Salzburg?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jag - zacznij jeździć, nie tylko pytać. Mocno ciągniesz temat, który chyba się już wyczerpał. Wbij się do naszej ekipy na jeden wyjazd i wszystkiego się dowiesz. Jeździmy też z dziećmi :cool:

I wracając do Karyntii -które to ośrodki są te"ciut wyższe" dobre na marzec? I które leżą na tyle blisko siebie,ze można robić je w jednym tygodniu bez jakiś mega dojazdów? A jadąc przez Monachium udajemy się w kierunku tego tunelu za Kitzbuhel czy raczej jedzie się przez Salzburg?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wracając do Karyntii -które to ośrodki są te"ciut wyższe" dobre na marzec? I które leżą na tyle blisko siebie,ze można robić je w jednym tygodniu bez jakiś mega dojazdów?

Tak jak już Ci pisałem powyżej wszystkie wschodniotyrolskie areały wchodzące w skład http://www.topskipass.at/, a także karynckie kombinacje typu Heiligenblut - Moelltaler- Ankogel lub Katschberg - Innerkrems - Turraherhoehe a także Goldeck - Nassfeld - Gerlitzen (ten wariant raczej tylko robiąc pierwszy i ostatni ośrodek w drodze do lub z Nassfeld. Nieco uciążliwie, ale - zaręczam - warto)

A jadąc przez Monachium udajemy się w kierunku tego tunelu za Kitzbuhel czy raczej jedzie się przez Salzburg?

Kitzbuehel


Zdravim :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już Ci pisałem powyżej wszystkie wschodniotyrolskie areały wchodzące w skład http://www.topskipass.at/, a także karynckie kombinacje typu Heiligenblut - Moelltaler- Ankogel lub Katschberg - Innerkrems - Turraherhoehe a także Goldeck - Nassfeld - Gerlitzen (ten wariant raczej tylko robiąc pierwszy i ostatni ośrodek w drodze do lub z Nassfeld. Nieco uciążliwie, ale - zaręczam - warto)


Kitzbuehel


Zdravim :-)

Dokładnie o to chodziło.Co można połączyc lub wracając zahaczyc jeszcze jakis ośrodek (to ten 7 dzień wyjazdu) ,a przenocowac już trochę bliżej kraju).
Raz jeszcze dzięki-decyzja nie podjęta,ale wszystkie dane już mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jag - zacznij jeździć, nie tylko pytać. Mocno ciągniesz temat, który chyba się już wyczerpał. Wbij się do naszej ekipy na jeden wyjazd i wszystkiego się dowiesz. Jeździmy też z dziećmi :cool:

Muszę pytac,żeby jeździc,bo to ja organizuję nasze wyjazdy.A Tyrol na razie mnie nie interesuje.Jak pójdę Waszym śladem to po sezonówce karynckiej przyjdzie czas na SSSC,a dopiero potem Tirol.Choc ten jest tak drogi,że nawet licząc Ischgl 7 dni+ SFL 7 dni (w szczycie sezonu) + 3 i 1/2 dnia Stubai w listopadzie jeszcze jestem ponad 100 euro w plecy.Więc może nigdy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marioo - a Ischgl to niby jakiś debeściak ;-) ? Tam fajne są tylko jak dla mnie trasy przy 2 krzesłach E1i E2 no i czwóreczka - reszta nie powala .... A Salzburgerland jest chyba dużo lepszą opcją od Karyntii i jest jeszcze bliżej a jak przyjdzie prawdziwy kryzys to jest jeszcze Sunny Card do objeżdżenia albo SNOW & FUN CARD.

Jurek zaadaptujesz mnie (lub ja Ciebie) do tego jeszcze drugiego syna i małżeństwo z forumowiczką i rodzinny skipass. Czyli wyjdzie 170 E za sezon. Do tego w busie jakieś prycze - są perspektywy na minimalizację kosztów. pozdro Wiesiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...