Skocz do zawartości

Struktura ślizgu.


ppski

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie mi proszę jak rozpoznać że ta przez wszystkich wspominana tajemnicza struktura wymaga odtworzenia ? Jak stwierdzić że przed smarowaniem wyszczotkowaliśmy ślizg i 'otworzyliśmy' strukturę ? Jak wygląda oczyszczona struktura po szczotkowaniu ? Jak wygląda 'zużyta' struktura ? Chodzi mi o wzrokową ocenę, dotyką lub podobną, a nie stwierdzenie że narty przestały jeździć :) Może i banalne pytania, ale z nigdzie nie widziałem odpowiedzi na nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi proszę jak rozpoznać że ta przez wszystkich wspominana tajemnicza struktura wymaga odtworzenia ? Jak stwierdzić że przed smarowaniem wyszczotkowaliśmy ślizg i 'otworzyliśmy' strukturę ? Jak wygląda oczyszczona struktura po szczotkowaniu ? Jak wygląda 'zużyta' struktura ? Chodzi mi o wzrokową ocenę, dotyką lub podobną, a nie stwierdzenie że narty przestały jeździć :) Może i banalne pytania, ale z nigdzie nie widziałem odpowiedzi na nie.

struktura w ślizgu to jest system rowków odpowiedzialny za odprowadzanie wody (czyt. podtopionego tarciem śniegu), w celu zmniejszenia oporów i szybszej jazdy. rowki te są wykrawane (lub jak kto woli określić "wycinane") w ślizgu. aby rozpoznać czy jest nałożona struktura na ślizg oraz w jakim jest stanie delikatnie przejedź paznokciem w poprzek narty po ślizgu. jak będziesz czuł te rowki tzn. że jest struktura ;-) natomiast zużyta struktura (tj. wytarty ślizg) cechuje się tym, że te rowki są słabo wyczuwalne paznokciem albo w ogóle ich nie ma i ślizg jest "równy" p.s. strukturę na ślizg możesz nałożyć tylko w serwisie na maszynie z kamieniem - nie da się w nartach zjazdowych nałożyć struktury ręcznie. pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wszystko zależy ile jeździsz i jakie są Twoje wymagania co do poślizgu nart (tzn. charakter jazdy - rekreacyjna, sportowa). Jeśli preferujesz jazdę rekreacyjną i dla przyjemności to rekomendacja zrobienia struktury na narcie jest raz na rok, lub nawet 2 lata. Natomiast są sytuacje wyjątkowe, które mogą Cię zmusić do robienia struktury: po każdym serwisie równania ślizgu na maszynie z taśmą dotychczasowa struktura jest zacierana i aby ją odtworzyć to trzeba wrzucić nartę na kamień. inną sytuacją jest jeśli jeździsz w trudnych warunkach (kamienie, mało śniegu) i podniszczysz sobie ślizgi rysami, dziurami i wybiciami. Wtedy niezbędne jest wyrównanie narty na taśmie i potem na kamień. Ale jeśli jeździsz w warunkach optymalnych śniegowo, to raz na 2 lata oddanie nart na strukturę powinno starczyć ;-) Co do innych czynności serwisowych narty. Przy zastosowaniu smaru na gorąco zaleca się nałożenie nowego smaru po ok. 3-4 dniach jazdy, w celu zachowania poślizgu na tym samym poziomie. Krawędzie też w zależności od warunków śniegowych ;-) jeśli jeździsz na twardym śniegu lub po lodzie to szybciej się "stępią" więc tutaj tak naprawdę od Twoich obserwacji wszystko zależy w jakim są stanie. p.s. pod tym linkiem znajduje się filmik przykładowy zrobiony przez Marcina Szafrańskiego, zawierający prezentację serwisu nart. p.s. do prawidłowego splanowania ślizgu (wyrównania na taśmie) najpewniejsza jest maszyna z tzw. dociskiem od góry aby zabierany materiał był zabierany w równej ilości na całej jej długości ;-) pozdrawiam

Użytkownik prowinter_kraków edytował ten post 28 luty 2013 - 10:16 link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli jeździsz w warunkach optymalnych śniegowo, to raz na 2 lata oddanie nart na strukturę powinno starczyć ;-) pozdrawiam

Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Zastanawia mnie tylko czy podczas tej czynności maszyna ma za zadanie zebrać resztki smaru, brudu ect., czy też "zdziera" nieco zole?

Co do innych czynności serwisowych narty. Przy zastosowaniu smaru na gorąco zaleca się nałożenie nowego smaru po ok. 3-4 dniach jazdy, w celu zachowania poślizgu na tym samym poziomie. Krawędzie też w zależności od warunków śniegowych ;-) jeśli jeździsz na twardym śniegu lub po lodzie to szybciej się "stępią" więc tutaj tak naprawdę od Twoich obserwacji wszystko zależy w jakim są stanie.

Tak właśnie czynię. Czyli smar podkładowy na gorąco i na niego smar właściwy. Robię to nawet za każdym razem z racji, że mało razy w sezonie wyjeżdżam w góry na narty (częściej na pobliskich stokach...). A serwisowanie własnego sprzętu też sprawia mi wiele przyjemności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie czynię. Czyli smar podkładowy na gorąco i na niego smar właściwy. Robię to nawet za każdym razem z racji, że mało razy w sezonie wyjeżdżam w góry na narty (częściej na pobliskich stokach...). A serwisowanie własnego sprzętu też sprawia mi wiele przyjemności.

:-) serwis sprzętu jest przyjemny ;-) a co do każdorazowego smarowania nart to jak najbardziej się chwali. ja napisałem tylko o rekomendacjach minimalnych. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...