lobo Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 A skad wiesz o jakich wkladkach byla mowa? Ale ogolnie racja lepsza jest wkladka elastyczna. W przypadku powaznej wady stopy, to nie wiem niech decyduja ortopedzie. Nawet zakladajac sidasy custom, to jest pare typow narcirskich i mozliwosc modyfikacji danego. Dalej dochodzi kwestia pobrania odlewu, czy pod obciazniem, czy bez, czy czesciowym. Z moich poszukiwan chyba czesciowy jest najbardzije polecany, ale wiekszosc w sidasie robi pod pelnym... Tak czy siak wkladki sa polecane, bo 1. sa dlugotrwale i mozna wkladac do nowych butow (w narciarskim stoisz nie chodzisz wiec praktycznie brak zuzycia) 2. zwiekszaja kontrole, itd. 3. oryginalne nie uzywane wkladki zwiekszaja cene buta w odsprzedazy i latwiej tez komus podarowac Na temat wkładek krąży sporo opinii, niekoniecznie popartych wiedzą na ich temat. Wykonanie i, przede wszystkim, dopasownie wkładki do konkretnych stóp wymaga naprawdę sporych umiejętności i znajomości tematu oraz odpowiedniego instrumentarium. Czy są u nas dobrze wyszkoleni specjaliści, biegli w wykonywaniu wkładek dla sportowców ? Prawdę mówiąc, nie wiem, ale moje najlepsze wkładki to takie wykonane ręcznie przez śp pana Dudka, specjalistę który trudnił się robieniem wkładek ortopedycznych przez kilkadziesiąt lat, mimo że nie secjalizował się we wkładkach " narciarskich " to jednak jego wiedza i umiejętności dały w sumie lepszy rezultat niż wykonywane niejako automatycznie wkładki Sidasa - mam dwie pary Sidas Custom i mimo że są dużżżżo lepsze od jakichkolwiek gotowych to nie tak dobre jak te wspomniane wcześniej. Zaletą Sidasa jest dostępność i łatwość wykonania choć wyszkolenie i doświadczenie servismanów nie wszędzie jest odpowiedniej jakości, w sumie jest to optymalne u nas rozwiązanie - choć drogie. Jeszcze jedno, nie dajmy sobie wmówić że wkładki muszą być sztywne i twarde np wykonane z korka, te z elastycznych materiałów są lepsze bo nie blokują całkowicie stóp. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziadek Kuby Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Te moje mają zgrubienia lateksowe, są elastyczne. Normalnie w butach turystycznych nie używam żadnych wkładek, ale też buty trekingowe w środku, dobrej firmy, mają pewne wysklepienie. Natomiast wewnętrzny butek narciarski ma zupełnie płaską podeszwę. Pod pobiciem stopy mam więc "dziurę", która pod naciskiem nogi się zmniejsza i nie czuję nacisku tej części stopy na podeszwę buta i z kolei na nartę. A głównie jej krawędź wewnętrzną, co jest najważniejsze. Teraz w łuku skrętu, równoważąc się na narcie zewnętrznej, czuję bardziej pod stopą tą krawędź. I można nią bardziej precyzyjnie "sterować". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Pod pobiciem stopy mam więc "dziurę", która pod naciskiem nogi się zmniejsza i nie czuję nacisku tej części stopy na podeszwę buta i z kolei na nartę. Hmm, zawsze wydawało mi się że najważniejsze sa trzy punkty podparcia stopy, czyli pięta i dwa punkty przy palcach (plus czujniki w postaci palców). Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lobo Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Hmm, zawsze wydawało mi się że najważniejsze sa trzy punkty podparcia stopy, czyli pięta i dwa punkty przy palcach (plus czujniki w postaci palców). Pozdr Marcin Prawidłowo, każda stopa to klasyczny trójnóg. Podparcie sklepienia stopy ma zapobiegać nadmiernej pronacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziadek Kuby Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Hmm, zawsze wydawało mi się że najważniejsze sa trzy punkty podparcia stopy, czyli pięta i dwa punkty przy palcach (plus czujniki w postaci palców). Pozdr Marcin Nie chcę się wypowiadać na ten temat. Nie jestem ortopedą, czy jakimś fachowcem od butów, pracującym z zawodnikami. Z butami walczę już od dłuższego czasu. Różne wkładki, usztywnienia między butkiem i skorupą. Poniszczyłem prawie i musiałem się bawić w ślusarza, klamry przy cholewkach od mocnego ściskania buta. Nie są to najgorsze buty Nordica Speedmachine 8. Może na czyjś gust za mało mają twardą skorupę, ale usztywniłem cholewkę wkładki. Ta walka jest związana z "walką" z lodem na stoku. Bo na miększym śniegu nie czułem żadnego dyskomfortu. Narty mam ostre, bo ciągle dbam o krawędzie, unikając jak ognia ew. kamieni. Właśnie tylko ten "lód". Gdy narty się czasami, ślizgną bokiem na krawędziach, gdy nieco obsunie się, będąc na krawędzi, narta zewnętrzna. W tego rodzaju momentach czuję pod stopą, jakby narta nieco zmieniała zakrawędziowanie, albo słabo była dociskana do lodu. To czuję, taki niuans, wtedy, gdy muszę mieć pewność, że ślizg ma odpowiedni(bardziej większy niż mniejszy) kąt z powierzchnią śniegu. Tego nie da się uzyskać, tylko naciskając do wewnątrz łydką na cholewkę, nie wiadomo jak twardą. Może nawet ważniejsze jest przekazywanie sił od nogi(i ciała) na stopę, stopa na buta, but na nartę. Tu twarda cholewka nie ma prawie nic do roboty, bo łydka się "ślizga" wzdłuż niej. Ma się czuć nacisk "środka ciężkości" na krawędź wewnętrzną zewnętrznej narty. A jak moja noga się rozpłaszcza, pobicie jej idzie w dół. To ja słabo czuję tą krawędź. Rozpisałem się może niepotrzebnie, ale jak więcej jeszcze pojeżdżę z tymi wkładkami, po twardym śniegu to będę miał właściwa odpowiedź, czy te wkładki dla mnie mają sens. Co ew. złych skutków ortopedycznych, to wkładka pracuje incydentalnie, tylko gdy jedzie się na narcie zewnętrznej. To krótkie momenty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Prawidłowo, każda stopa to klasyczny trójnóg. Podparcie sklepienia stopy ma zapobiegać nadmiernej pronacji. Ja mam wersję dla "ubogich" a bogatych w umiejętnosc zrób to sam. Jestem wdzieczny forumowiczom (miedzy innymi Lobo) za przedstawienie problemów z dopasowaniem butów. Mam stare atomici (90 fleks) z XX wieku. Problem boostera rozwiązałem bardzo prosto. Zamiast paska tą funkcję (bardzo dobrze pełniącą)zapewniam bandażem elastycznym. Opinam nim bardzo dokladnie elementy buta ( język, górna częsc buta wew. cholewka skorupy) z swoją nogą. Stopa ma stałe miejsce w bucie , nie przesuwa sie przy nawet bardzo dużych obciązeniach , niezależnie od ich kierunków. Mankamentem było własnie wypełnienie obszaru pod wysklepieniem stopy. Użyłem do tego celu wkladow (dostępnych w Lidlu) 5-10 zł. Podkleiłem w miejscu wysklepienia dwuwarstwowo filc. Obróbka jego podcinanie , tarnikowanie umożliwiła mi dopasowanie do moich nóg. Na dzien dzisiejszych ( po małej korekcie po jezdzie dynamicznej) mam bardzo dopasowane wkładki . Tak wygodnych butów i tak przenoszących mój ruch ( stopy ) na narty nie mialem nigdy. Wszelkie rozmowy na temat narta trzyma , nie trzyma dla mnie nie istnieją. Dlatego na ten temat wypowiadam się bardzo mało. Spece od żeglarstwa powinni czuć temat i wiedzą ze nie markowa rzecz a własciwe jej stosowanie (trymowanie) decydują o przydatnosci sprzętu. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 25 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Spróbuję wyciągnąć jakiś wniosek z ostatnich postów. "jak sobie poradzić na "betonie" ?" Wystarczy mieć dobre wkładki w butach:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lucasd Napisano 26 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Za lemasterem, jest tak zwany kat platformy (miedzy osia nogi, a krawedzia) i on jest kluczowy na betonie czy narta bedzie trzymac. A da sie go regulowac jedynie pochyleniem kostki (nogi bardziej obciazonej - zazwyczaj zewnetrznej), stad sie biora radykalne roznice po wymianie wkladki. Jak jest 90 stopni i mniej to narta trzyma, jak wiecej niz 90 to narta sie slizga. Sterowanie tym katem staje tym bardiej widoczne im twardsze podloze. Z Harba caly bruhed carve bierze sie IMO z regulacji tym katem. P.S> Jak ktos ma problemy z zaobrazowniem to wezie noz i polozcie na drewnie, jezeli kat jest ostry to noz trzyma/ tnie drewno. Jak jest otwarty to sie slizga Kat krawedzi narty (np. 87 stopni) tez ma bezposrednio interakcje z katem platformy, ale jak to juz pozostawiam do wlasnego pomyslenia Użytkownik lucasd edytował ten post 26 luty 2011 - 11:16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.