Skocz do zawartości

Benzyna ekstrakcyjna


banas11

Rekomendowane odpowiedzi

mam pytanko czy mozna zabrudzone slizgi przemywac benzyna ekstrakcyjna przed smarowaniem?? Pytam poniewaz zmywacze specjalnie do tego przeznaczone sa bardzo drogie a wydaje mi sie ze to nic innego jak benzyna ekstrakcyjna choc moge sie mylic pozatym na onecie w pewnym artykule http://narty.onet.pl...499,sprzet.html napisali zeby przemyc slizgi benzyna ekstrakcyjna No i bardzo wazna sprawa podobno nie zaleca sie tego robic zbyt czesto poniewaz powoduje to nadmierne wysuszanie sie slizgow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie można nasączoną szmatką przetrzeć, ale nie żeby wsmarowywać ją do bólu:) Pozbywamy się dzięki temu famfocli ze ślizgu i resztek starego smaru. Dołącze się tutaj z pytaniem takim: W tamtym roku jak startowałem w małych zawodach slalomowych to goście przed startem przecierali sobie slizgi gąbką nasączonaw nafcie. Czy daje to lepszy poślizg??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idz do sklepu, wez zmywacz do reki i poczytaj sklad... Cos mi sie zdaje, ze jednak benzyny ekstrakcyjnej w nim nie bedzie... Slizg nart najczesciej robiony jest z polietylenu... A ten polimer w rozpuszczalnikach organicznych pecznieje (to taka cecha plimerow - poprostu w ekstremalnej postaci robi sie z niego twor podobny do zelu)... Ja nie ryzykowalbym mycia slizgow moich nart tym rozpuszczalnikiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idz do sklepu, wez zmywacz do reki i poczytaj sklad... Cos mi sie zdaje, ze jednak benzyny ekstrakcyjnej w nim nie bedzie... Slizg nart najczesciej robiony jest z polietylenu... A ten polimer w rozpuszczalnikach organicznych pecznieje (to taka cecha plimerow - poprostu w ekstremalnej postaci robi sie z niego twor podobny do zelu)... Ja nie ryzykowalbym mycia slizgow moich nart tym rozpuszczalnikiem...

W tej kwestii polecałbym zaufać Chemikowi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie lekcje chemii miałem w liceum 17 lat temu .... nie poradze Ci zatem jak zareaguje ślizg na benzynę ekstrakcyjną ale pozostaje jeszcze eksperyment. Przemyj mały fragment ślizgu taki 2x2 cm na dziobie narty tam gdzie i tak zazwyczaj nie ma on styczności ze śniegiem, a potem napisz co się stało .... jeśli onet miał racje to fajnie, jeśli nie to przekonasz się o zasadzie ograniczonego zaufania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpusciles dwa identyczne posty,jeden po drugim,mimo odpowiedzi innych. Dlatego tak to odebralem...Pozdrawiam

Te dwa identyczne posty to omylkowo troszke sie zamotalem z cofaniem stron itp. moja wina, juz go wymazalem Pozdro Tak wogule to chyba jednak lepiej zainwestowac w zmywacz skoro opinie sa podzielone:

Teoretycznie tak, nie znam składu tych firmowych zmywaczy, ale ja używałem jej troche i nic się nie działo ze ślizgiem.

Slizg nart najczesciej robiony jest z polietylenu... A ten polimer w rozpuszczalnikach organicznych pecznieje (to taka cecha plimerow - poprostu w ekstremalnej postaci robi sie z niego twor podobny do zelu)... Ja nie ryzykowalbym mycia slizgow moich nart tym rozpuszczalnikiem...

Podejrzewam ze zadnej dziwnej reakcji nie powinno byc ale nie wiadomo jaki moze byc skutek długoterminowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie... Z ta benzyna ekstrakcyjna nie jest tak, ze jak tylko dotkniesz slizgi to sie on rozpusci... Nie pisalem, ze nie mozna myc slizgu tym rozpuszczalnikiem, tylko, ze ja nie ryzykowalbym... Jak sie przesadzi to slizg moze lekko speczniec... Pozniej owszem benzyna odparuje bez wiekszych problemow, ale powierzchnia slizgu moze zostac wypaczona... I nie wierzcie tak w onet.pl... Przeciez tam tez pisali o talibach ladujacych w Klewkach i o babie z trzema cyckami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz drugi dochodze jednak do wniosku ze chyba lepiej zainwestowac w zmywacz choc nie wiadomo co oni tam leja i czy to napewno jest bezpieczniejsze od benzynki?

Jak kupisz dobrej i sprawdzonej firmy, np. TOKO, to będzie ok. Widziałem na Allegro. Poszukaj. Jak sprawdzisz benzynę to napisz co wyszło z eksperymentu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, stać was na "krowę" a nie stać na "łańcuch"? Kupcie sobie zmywacz i po problemie. A nawet jak go kupicie to nie przesadzajcie bo on tez wysusza ślizg tylko mniej.

Zgadza się! Zmywacz stosujemy bardzo rzadko do wyjątkowo zabrudzonych nart, tj napisał Tomformat wysusza ślizgi. Podstawowym czyszczeniem jest położenie smaru bazowego i wycyklinowanie. Pozdrawiam Tomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wasze rozkminki są super ale jest jeszcze jeden rodzaj benzyny jest to benzyna lakowa i ona jest tłusta nie suszy powierzchni co wy na to ??

A my na to, ze wspolczesna benzyna lakowa juz nie jest tak tlusta jak kiedys... Obecnie uzywa sie dwoch rodzajow... Kazdy z nich jest odsiarczony... Pierwszy rodzaj to benzyna zawierajaca zwiazki arotatyczne najczesciej wystepuj pod handlowa nazwa Varsol/Shellsol/White Spiryt i jakis tam numer... Drugi rodzaj to benzyna nie zawierajaca zwiazkow aromatycznych i najczesciej wystepuje pod handlowa nazwa Exxsol/Shellsol/Spirdane i jakis tam numer... Pierwszy rodzaj (z aromatami) jest bardziej "agresywny" od drugiego... Klasyczna benzyna lakowa uzywana kiedys jest bardziej "agresywna" od obu wczesniej wymienionych... Wszystkie 3 moga wysuszac slizgi... Wspomniany Exxsol mozna kupic w sklepie z farbami pod nazwa Rozpuszczalnik Eko 1 za chyba 5PLN... Jak chcecie eksperymentowac z "tlustymi" rozpuszcalnikami to polecam terpentyne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, stać was na "krowę" a nie stać na "łańcuch"? Kupcie sobie zmywacz i po problemie. A nawet jak go kupicie to nie przesadzajcie bo on tez wysusza ślizg tylko mniej.

Nie chodzi o to czy stac tylko czy warto dawac komus zarobiac na czyms co niby jest lepsze od zwyklej benzyny ekstrakcyjnej a tak naprawde to nie wiadomo co jest lepsze, byc moze to tylko zwykly chwyt marketingowy tym bardziej ze na niektorych produktach pisza ze przy okazji powoduja one konserwacje slizgow co wedlug mnie jest zwykla bujda bo jak cos co wysusza slizg moze go zarazem konserwowac:confused: , a chyba kazdy zmywacz wysusza slizg bo jego zadaniem jest odtluszczenie slizgu a to chyba wyklucza konserwacje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 15 lat później...

Odgrzewam temat:

Toko wax remover liquid ma ten sam skład co benzyna lakowa:

Benzyna lekka obrabiana wodorem (ropa naftowa) Węglowodory, C9-C10, n-alkany, izoalkany, cykloalkany, <2% związki aromatyczne.

Benzyna ekstakcyjna, której kartę charakterystyki sprawdziłem miała inny skład C7-C8 zamiast C9-C10.

Wniosek: Można bezpiecznie używać benzyny lakowej zamiast środków do usuwania wosku.

Edytowane przez brudnyhenryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...