Skocz do zawartości

bubol.T

Members
  • Liczba zawartości

    230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana bubol.T w dniu 13 Sierpnia

Użytkownicy przyznają bubol.T punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

bubol.T's Achievements

Rising Star

Rising Star (9/14)

  • Very Popular Rare
  • Week One Done
  • Dedicated
  • Collaborator
  • Conversation Starter

Recent Badges

400

Reputacja

  1. bubol.T

    Komunikacja po wrocławsku

    Aż z ciekawości sprawdziłem, Uber z Wrocławia całe 23 zeta, odjazd za 6 minut. Przy dwóch osobach to się nawet nie opłaca czekać na pociąg
  2. Witek nie ma tego złego, rydze rosną.
  3. Czy ja wiem. W tym roku miałem tylko 3 kleszcze. W poprzednim 8. Pryskam się już DEET 50% i nie widzę różnicy w ilosci ukąszeń, poza tym, że śmierdzi niesamowicie. Po prostu je przyciągam. Jednego złapałem nie wychodząc przez cały dzień z domku, no ale taka jest cena obcowania z naturą. Zawsze można zostać w Katowicach i wdychać spaliny, a zamiast gór oglądać familoki.
  4. bubol.T

    Sezon 2025/2026

    Sezon ogórków trwa, a Pingwin podał ceny na nowy sezon. Dobra wiadomość jest taka, że bez podwyżek. https://www.czarnygron.pl/narty/cennik-karnetow
  5. bubol.T

    rower :)

    Kiedyś czytałem, że Anglicy zbili kasę na sprzedaży maczet z pełną świadomością w jakim celu tam trafiały.
  6. bubol.T

    Pasje

    Rydze można marynować, zrobić z nich zupę, flaczki, sos, można nawet kisić. Próbowałem wszystkiego poza kiszeniem i jest bardzo smacznie. Jednak najlepsze są tradycyjne z blachy, albo z patelni na maśle. Kiedyś to był dla mnie rarytas, od czasu kiedy mam domek w górach i w październiku rosną jak chwasty, jakoś mi spowszedniały. W zasadzie wystarczy mi to, co wyrośnie na działce, a te w lesie zostawiam dla innych. Chyba , że mam zamówienie od znajomych, to wyniosę wiaderko. Trzeba jeszcze dodać, że to, co nazywamy rydzem, to zazwyczaj różne mleczaje, klasyfikowane według tego pod jakim drzewem wyrosły. Ja mam na działce mleczaje jodłowye, które są delikatnie gorzkawe, co moim zdaniem nie umniejsza ich walorów smakowych. Mleczaj rydz rośnie pod sosnami i jest uważany za najsmaczniejszego. Po uszkodzeniu miąższ robi się zielonkawy, czego nie ma przy mleczajach swierkowych i jodłowych, które zmieniają barwę na ciemniejszą. Z tego co widzę, Andrzej nazbierał tych jodłowych, albo świerkowych.
  7. Na Ślężę wchodziłem od Sobótki przez Wieżycę i od przełęczy Tąpadła, w sumie kilka razy. Spędziłem swego czasu miesiąc na delegacji na zakładzie LG. Świetne tereny, samo miasto Sobótka, które jest jednym z najstarszych miast w Polsce,kamieniołomy, Ślęża,było co robić po pracy. W schronisku pod Wieżycą mają dobre kraftowe piwo.
  8. bubol.T

    Pasje

    Dla mnie grzyby, to forma medytacji. Jakis czas temu to odkryłem. Uspokajam sie, przestaję myśleć o wszystkich problemach, a skupiam się na tym dosłownie przyziemnym zajęciu, które daje mi mnóstwo przyjemności. Podobnie mam z chodzeniem po górach. A połączenie grzybobrania ze spacerem po górach...
  9. bubol.T

    Krajoznawczo po okolicy....

    Połowa tego wiaderka rydzów urosła właśnie na działce, do tego 3 kanie. U mnie rosną już od miesiąca i mam już przesyt. Wiozę je do pracy niech się podzielą .A Borowiki? W górach zawsze jest ich sporo, ja nie widzę specjalnej różnicy z poprzednimi latami. Za to widzę różnicę w ilości ludzi przekopujących las. Ja mam mały koszyczek, jak uzbieram pełny to wychodzę. Nie ma później tyle obrabiania, a w lesie coś zostaję.
  10. bubol.T

    Krajoznawczo po okolicy....

    Kolejny piękny weekend w Beskidach w oczekiwaniu na śnieg.
  11. bubol.T

    Drony

    Krzychu wlej brandy do lodów nie pożałujesz olej skiforum 😁
  12. bubol.T

    Drony

    Do lodów najlepsze jest brandy. Nauczyli mnie tego lata temu jacyś Anglicy na wakacjach 😁
  13. bubol.T

    Drony

    Po co się z koniem kopiesz?
  14. bubol.T

    Drony

    Wczoraj taki " ciapaty" jak pieszczotliwie ich niektórzy nazywają jechał autobusem, chciałem wyjechać z podporzadkowanej i mnie wpuścił. Podziękowałem mu zamiast pokazać środkowy palec. Czy teraz już jestem tęczową świnią, czy raczej lewackim ścierwem? Dla kontrastu taki biały obrońca polskości i patriota miesiąc temu wyzwał mnie od Goebbelsów tylko dla tego, że miałem rejestrację SK i wypakowywałem razem z synem z auta kajak i wiosła, a on musiał zwolnić. To było na parkingu pod ośrodkiem politechniki krakowskiej nad Jeziorem Żywieckim, a obrońca ojczyzny jechał samochodem oznaczonym "wody polskie" tak reprezentuje tą instytucję. Pytam się czy w takim wypadku może powinienem sobie sam spuścić wypierdol, za to że jestem Ślązakiem? Bo to w końcu mniejszość niemiecka i ruch separatystyczny jak to ładnie ujął kiedyś Pan Jakubiak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...