Jump to content

koliber

Members
  • Posts

    12
  • Joined

  • Last visited

koliber's Achievements

Rookie

Rookie (2/14)

  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Dedicated
  • One Year In
  • Reacting Well

Recent Badges

5

Reputation

  1. Coś takiego... a ja właśnie dostałem katar i coś mi się taki dziwny wydaje, jak taki alergiczny (ze swędzącymi oczami itd.), który zwykle miałem w czerwcu:)
  2. No i stało się! Mamy więc de facto "nowy" ośrodek w Sudetach.
  3. A propos dojazdu na Martinske Hole... nagranie sprzed kilku dni:
  4. Autor pytał o mały, kameralny ośrodek, a Amade to jeden z największych "molochów" w Austrii.
  5. Z tych nieco dalszych polecam Kappl (z własnego doświadczenia), a z bliższych podobno pusto jest w Turracher Hohe (tras wcale nie tak mało, a poza tym blisko z Polski) - tam jednak nie byłem, choć planuję.
  6. Ingerować "w teren" -> miałem na myśli "w nawierzchnię", by móc ją wyrównać, uprzątnąć kamienie itp. Tak jak w Czechach czy Słowacji, gdzie trasy przypominają równiutkie pola golfowe.
  7. W górnej części nigdy nie będzie lepiej, dopóki nie zmieni się prawo, umożliwiając ingerencję w teren na terenie Parków Narodowych. Żadne naśnieżanie tam nie pomoże. Po pierwsze, trasy są pełne dziur, kamieni, strumyków itp. Po drugie, wietrzna kopuła sprawia, że nie sama "ściana" jest problemem, a zjazd z okolic górnej stacji, gdzie śnieg jest wywiany - musieliby zainwestować w szpecące płotki (jak na Chopoku), na co się nie zanosi. Nieco lepiej jest w Karpaczu, gdzie od tego sezonu ma być naśnieżanie do samej góry (choć już uprzedzają, że i tak będą problemy z wodą). Tamtejsza trasa prowadzi nawet lekko wklęsłym terenem, co może sprawić, że sezon będzie trwał wyjątkowo długo (w sąsiednim Białym Jarze płat śniegu leży często okrągły rok). Choć też jest dość nierówna.
  8. Witam, Planuję krótki wyjazd w marcu (z rezerwacją w ostatniej chwili pod kątem słonecznej pogody) - wstępnie mam na oku region Lungau, ze względu na niskie ceny karnetów/noclegów i kilka różnych ośrodków. Gdyby ktoś jechał z zachodniej Polski, to mógłbym się dosiąść w okolicach Jeleniej Góry/Szklarskiej. Sam też teoretyczne mógłbym kogoś zabrać, ale autko mam małe i bez bagażnika, więc niespecjalnie się nadaje. Na nartach jeżdżę rekreacyjnie, więc raczej nie dotrzymam kroku "sportowcom" - chodzi głównie o podział kosztów transportu.
  9. No tak, Żabnica to raczej dla 1-dniowych turystów. Ale czy ktoś będzie jechał aż po samą granicę, mając mnóstwo ośrodków w Wiśle, Istebnej itd? A kawałek za granicą mając Wielką Raczę?
  10. W Zwardoniu (Skalanka) mimo wszystko nie wyciśnie się zbyt wiele ze 150m przewyższenia - Żabnica pod tym względem to jednak gigant (tereny narciarskie na wys. 530-1000m n.p.m.): Zdjęcia satelitarne i tak nie są zbyt często aktualizowane - być może obecnie wygląda to już tak:
  11. I ja witam (dawny Skyflyer) - teraz mogę być w końcu pod jednym nickiem na obu forach.
×
×
  • Create New...