Marcin33

Jak pisałem wczoraj. Kolega wrzucił mi że Łukasz o Rabczewski mówią o ochłodzeniu na 1 listopada więc musiałem sprawdzić czy prognozy trochę się nie zmieniły. Faktycznie się zmieniły i zapowiada się trochę inny scenariusz. Ochłodzenie powinno przyjść wcześniej gdzieś w połowie 3 dekady. Akurat na wszystkich świętych powinno znów pojawić się ocieplenie i słońce. Być może pojawi się znów halny. Ostatnio to norma że jest dokładnie na odwrót niż piszą Ci dwoje. Jednak ogólnie przed nami przeplatanka pogodowa. Nudy nie widać. Listopad dalej ma spore szanse zapisać się w normie i też nie popieram ich wersji ze będzie ciepły z Babim Latem. Spore ochłodzenie szykuje się około połowy 1 dekady listopada. Kto wie czy nie sypnie śniegiem. Kręci to bardzo wszystko nudy nie widać. Zobaczymy jak to będzie. Na polu/dworze szaro zimno brrr. Halny przybywaj.

Nie wrzucę, bo obraz z kamer jest na żywo i nie jest archiwizowany na dysku.

Z tego co widać to podjazd do domu stromy. W zimie łańcuchy czy gmina daje radę na bieżącą utrzymać drogę?? Pytam bo u nas to chyba oszczędności na wszystkim i trzeba dzwonić bo w Milówce pada deszcz to nikt nie wpadnie na to że u góry sypie.

Co tu teraz zrobić bo Interia pokazała zero deszczu człowiek się nastawił na grila i nagle ulewa. Kolego Pływak po Twoim poście przestałem ufać sobie a zaufałem Interii. Dupa Interia pokazywała pogodę a ja pisałem o deszczu. Zaufałem Ci i Interii bo polecałeś a tu leje. Grilla nam zniszczyles. Interia przecież pokazuje pogodę bez deszczu. Kurwa przecież na 6 h to każdy imbecyl powie że pada deszcz tylko nie Interia. Co Ty polecasz. Ja polecam Ci pływak być teraz biegał bo według Interii to zero deszczu

Drogi Marcinie, Michał (mig12345) mógłby być Twoim ojcem, więc zachowaj odrobinę szacunku dla starszych.

Fajnie Michałek czyli teraz się przedstawił a raczej ktoś go przedstawił. Po Niku to może być i ciulik i migomat.

Nic się nie zmieniło, jest bardzo dużo czynników, które decydują o przejeździe i ilości samochodów w kolumnie prezydenta. Na podstawie tych wytycznych dobiera się ilość funkcjonariuszy i ich uzbrojenie. Być może, że czasami się z niej rezygnuje. Gdy prezydentem był Lech Kaczyński to też wchodziła w skład kolumny prezydenckiej. Wcześniej również.Zdjęcie z 2009 roku:

Czyli łamią przepisy. Nic nowego przecież chcą uchwalić prawo o bezkarności urzędników (Morawieckiego)

Ja aż takim znawcą miodu nie jestem. Jeśli chodzi o pszczoły też mówię tylko co kolega a będę się z nim widział we wtorek. Prognozy znów się zmieniły. Jutro deszcz u mnie. Ciekawi mnie wtorek który może być cały deszczowy a nie musi. Wygląda też ciekawie znowu sytuacja z okolicą 5 października. Znów jednak wyż rosyjski może przegrać i z południa wejdą niże. Mega wyż który miał nam dać babie lato od jutra może okazać się myszką. Wydaje się że na weekend tylko uda mu się zapanować nad całą Polską. Ogólnie okres środa piątek też niepewny. Wiedzieliście jak za Dudą szoruje karetka?? Chyba likwidacja boru to kolejne koszty jakie ponosimy. Rozwalają auta to już lepiej puścić karetkę by jakby co ratowała notariusza bo wszystko było złe bo nie było nasze przędz 2015. http://www.youtube.c...rts/okm-LIvX6ck Żal patrzeć na tą władzę. P.S. Pamiętaj nie wzywaj karetki bo musi jechać za Dudą!!

Czyli w nadchodzącym sezonie nie pojeździmy wspólnie? Obawiam się, że tej zimy będzie tłoczniej we wszystkich polskich ośrodkach niestety.

Tej zimy będzie jak nad morzem latem. Cóż już przewidzieli że kasa będzie wpadać. Ceny nad morzem wszystkich szokowały a spodziewacie się że w górach będzie darmocha. Życie. Sam za parking kasuje od auta 25 zł a nie 15 jak rok temu.

Żyję wystarczająco długo by odróżnić pszczołę od osy czy trutnia. To pszczoły i jest ich cała masa, pewnie dlatego, że już wokół niewiele kwitnących roślin, a może lubią być na haju

Czyli pasiekę musisz mieć w odległości do 2 do 3 km dalej lot pszczoły jest już deficytowy więc i nieopłacalny. To świeży miodek masz prosto z pasieki.

Próbowałem też dopatrzyć się pszczoły ale brak. Może te bzyczenie to osy i inne owady a nie pszczoły. Jednak na nizinach też to może wyglądać inaczej niż w górach.

Rozmawiałem z kolegą pszczelarzem. Mimo że mamy grubo powyżej 20 stopni pszczoły zapadają w letarg. Z ula już nie wylatują zbijają się w kokon. Wygląda jakby już dla nich zaczynała się zima. Ostatnie dokarmianie i już uznał że koniec sezonu a miał w planie jeszcze pojechać z nimi na ostatnie zbieranie jednak w ulach praktycznie już sama pszczoła zimowa. Prognozy też pokazują duże bardzo duże ochłodzenie od czwartku. Jednak to na chwilę. Jeszcze do okolic końca pierwszej dekady października powinno być łagodnie wręcz przyjemnie. Później zapowiada się ochłodzenie na kto wie czy nie na poziomie pierwszego śniegu. Zobaczymy jak głębokie będzie ochłodzenie. Pszczoły już jednak szykują się jakby miała przyjść faktycznie zima.

Włączona. Sam się zastanawiam kurwa czemu mi poprawiła tak. Nie wiem jak napisałem ale jak gdzieś jest błąd to podkreśla zawsze. Cóż podanie w telefonie ma swoje wady. Teraz muszę dojść do tego jak wejść w opcje słownika. Jednak i tak mam to w dupie bo ważniejsze są grzybki niż choryzoncie. << Tak słownik poprawił

Chyba Jackowski czytał twoją prognozę

No właśnie nie czytał bo zapowiada fatalną zimę dla narciarzy raczej ciepłą. Czyli przeciwieństwo. Ja uważam że sezon zacznie się szybko i powinien spokojnie do marca bez jakiś dużych odwilży trwać. Znak zapytania to halny bo może wystąpić oraz większe ocieplenie w okolicach BN.

Chyba pierwsza ustawa tego rządu której bije brawo. Podatek za zabetonowanie działki czyli utratę retencji. Ręce same składają się do oklasków. Proponuję jeszcze podwyższyć proponowane opłaty o 100%. Do tego lasy państwowe koniecznie opłata za każdy cm2 betonu w lesie powyżej 1000 m. Te rowki betonowe i inne wynalazki naprawdę są karykaturą lasu. Całe pieniądze przeznaczyć na tworzenie małej retencji na górskich potokach. Jeśli woda zostanie w górach to powodzi nie będzie na nizinach. Jeszcze nakazać ośrodką narciarskim siać łąki kwietne inaczej kolejne podatki.

https://fakty.interi...ono,nId,4711644 Słynna burza. Pierwsze wyładowanie 12:53 masakra o 13:22. Całe 29 minut od pierwszego dużego pierdolnięcia. Cała wieczność by zejść z kopuły szczytowej. Na ile wcześniej było słychać grzmoty już pisałem że około godzinę. Idioci i tyle. Selekcja naturalna. Tacy ludzie szkoda że mają dzieci bo one wyrastają na następne pokolenie inmbecyli.

Nie jest tak strasznie jak zapowiadali. Front nie jest tak groźny jak wyglądał jeszcze wczoraj. I bardzo dobrze. Tylko szkody same potem i nic więcej.

Tak obecnie jest słabszy niż modele przewidywały co nie znaczy że nie jest groźny. Po drugie nic nie wiadomo. Atmosfera naładowała się jak karabin maszynowy i właśnie bezpiecznik puścił. Teraz co aktualizacja radaru powstaje kilka komórek burzowych. Obecnie jedną zmierza na Wałbrzych. U mnie leje gorący wiatr ale burza jeszcze kawałek jest.

Możliwe że góry osłabią cześć burz wchodzących od południa..

Najpotężniejsze burze jakie docierają do Polski to właśnie te z południu i właśnie przez góry.

https://obserwatorzy...-30-31-08-2020/ Łowcy właśnie wydali prognozę. Pokrywa się z moimi przewidywaniami. Pierwszy raz w tym sezonie mamy extremalne zagrożenie do tego od razu na tak dużym obszarze.

Już powstały i zmierzają do nas. Do tego mamy 7 rano a zaczyna się tworzyć MCS. Śląsk, Małopolska i centrum bardzo duże prawdopodobieństwo powstania trąb powietrznych. Po 15 powstaną idealne warunki do utworzenia bow echo więc z meteorologicznego punktu widzenie niedziela będzie bardzo ciekawa. Na obszarze 100 km różnica temperatur może wynosić nawet ponad 10 stopni. Na pewno będzie co obserwować i analizować na przyszłość. Pytanie czy i ile powstanie tornad i gdzie dokładnie.

Przecież dzisiejsza noc była tylko wstępem taką przystawką do dania głównego a wy już że to koniec.

https://www.onet.pl/...nnqpfx,79cfc278 Pięknie to ujęli. Od dziś wieczora do jutra w nocy faktycznie będą występować idealne warunki do potencjalnej katastrofy.

Póki co jest spore zachmurzenie więc może nie będzie tak dużo tych burz.

Być może u Ciebie. U mnie jak wstałem o 6 rano to kąpielówki są zbyt obfitym ubiorem. Parno nie ma czym oddychać. Tego lata to wyjątkowy dzień jak na wysokość n.p.m. Od dwóch godzin dzieci siedzą w rzece bo woda w basenie za ciepła a im jest gorąco. 24 stopnie o 6 rano do tego wilgotność to faktycznie tego lata ewenement.

Chyba już nic nie uchroni nas przed upałem wręcz skwarem. Kto wybiera się nad morze w drugiej dekadzie sierpnia chyba będzie wygrany. Sprawdzę na własnej skórze.

Z tego modelu korzystam już z 20 lat. Ma pewne wady, ale zdecydowanie więcej zalet. Do tego, do czego go wykorzystuję jest całkiem fajny. A że nie końca widzi burze z dużym wyprzedzeniem? Da się bez tego żyć. Oczywiście mam też inne narzędzia które lepiej sobie z konwekcją burzową radzą. Dla mnie jest ważna pogoda na dziś i z prognozą z dziś rana. A w tym moje modele radzą sobie całkiem dobrze.Właśnie dziś wyjeżdżam na kolejną imprezę i szklaną kulę już zapakowałem:

Nie przesadzaj z imprezami żebyś nie był dodatkową liczbą w statystykach. Jeszcze pisKaczką coś odbije i zamkną mi noclegi a chce na wakacje pojechać. Za chwilę wymyślą sobie by w maskach na plaży leżeć bo grypa panuję.

https://www.onet.pl/...y9ebr3,79cfc278 Zibi naprawdę kiepski model masz jeśli chodzi o burzę. Wczoraj robiłem grila i było na co popatrzeć. Piękne fajerwerki urządzone przez przyrodę. Ja miałem szczęście bo wszystko otarło się od strony północnej. Od Górki do Żywca pociągi nie jeżdżą. Tam tyle szczęścia nie mieli. Kolejne spektakularne burze w okolicach 4 sierpnia.

Robi się ciekawie a to tylko początek.