Deco79
-
Liczba zawartości
306 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Deco79
-
-
Najlepsza kominiarka to brak kominiarki. Jak już to lepiej czapka i BUFF
-
Ten czynnik zawsze występuje, pytanie było dlaczego obecnie "hurtem".
Możesz rozwinąć wypowiedź
Sezon poolimpijski jest zawsze bogaty w kontuzje i spadki formy. -
Ludzie co Wy macie z tymi markami i szerokością stóp??
Każda porządna marka ma w swojej ofercie buty na wąską, przeciętną i szeroką stopę zarówno dla kobiet i mężczyzn.
Jak się ma szeroką stopę to trzeba wybrać buty na o szerokości powyżej 100mm różnych marek i mierzyć, mierzyć, mierzyć, tylko tyle albo aż tyle.
Skończcie w końcu powtarzać te głupoty.
-
Klasa!! Świetnie wygląda
-
100 czy 120 to praktycznie bez znaczenia, ważne by był dobrze dobrany. Choć lepiej mieć najlepszy sprzęt, bo wtedy zawsze ktoś przynajmniej może powiedzieć "kupa sprzętu zero talentu" w przeciwnym razie nawet tego się nie będzie
-
Sensowniejsze jest nienoszenie kominiarki pod kaskiem
Nigdy nie miałem gogli, które parowały gdy jeździłem bez kominiarki lub z chustą założoną tak by powietrze wydychane przez usta nie dostawały się pod gogle.
-
Kup jakiekolwiek wkładki uniwersalne nawet takie w CCC i dotnij na wymiar. Pewnie i tak będą lepsze niż te z butów narciarskich
Nie martw się, nawet w droższych butach narciarskich te wkładki są zupełnie do d... -
Zrobiłem porządek, to się pochwalę.
Chyba czeka Ciebie wyprzedaż -
Nie krzywe giry tylko krzywe narty.
Jedno nie wyklucza drugiego -
X9 nie rozumiem tych zachwytów nad tą nartą w wszystkich testach. Jeździłem i jak dla mnie narta nijaka można się na niej powozić i tyle w mojej ocenie.
Też nie rozumiem, taka nijaka tą narta, jak to z wszystkimi rzeczami, które mają być do wszystkiego -
Przyjemna narta, ale coś jej brakowało, takie coś do wszystkiego i do niczego, ale ile ludzi tyle preferencji. Atomic X7 to następca XTI, a z tego co pamiętam to w długości 175 cm miała ona charakterystykę zbliżoną do cywilnego GS'a.
Edit:
Dużo się nie pomyliłem - 115.5 / 70 / 102.5 (175 cm) R16,2
Podobne parametry mają GSy Atomic DD 3.0 o długości 172 cm -
X7 to nie jest zła narta, jeździłem dwa dni na X9 ale w rozmiarze ok 170 cm ( chyba 169 czy jakoś tak), osobiście na początek poleciałby Ci jednak pobawić się "drugą" slalomką w rozmiarze 165 cm, zwyczajnie nie ma co sobie utrudniać życia. Nie mówię, że nie dałbyś rady na X7 o długości 175 cm, ale dużo szybciej i mniej boleśnie dasz radę na miękkiej slalomce
-
W przypadku Blizzarda to nawet sklepówki z grupy race są Full Camber i to przynajmniej od kilku lat jak nie od zawszeJeszcze raz przypominam, że pytanie dotyczyło nart FIS i tu Volkl wyraźnie podaje w opisie "full camber"
Zrobiłem zestawienie komórek SL 18/19
Dla mnie jednoznacznie wyjaśnia co to jest rocker w komórce SL nawet jak jest napis.
Blizzard - Full camber
Nordica - Full camber
Volkl - Full camber
Elan - Full camber
Head - Rebel camber ( a co? czymś się trzeba wyróżnić )
Atomic - Active camber ( jak wyżej)
Fischer - nie znalazłem informacji
Rossignol -On Trail rocker
Dynastar - Early rise -
Wbrew pozorom, "drugi" a właściwie nie za twardy SL jako narta do nauki to nie jest głupi wybór, na pewno lepszy niż GS, a już zwłaszcza za krótki GS.
Jak to już ktoś mądry napisał, na każdej narcie da się pojechać krótkim, średnim i długim skrętem, ale na takiej "drugiej" SL jest po prostu łatwiej, jak się jest na początku nauki jazdy na nartach.
Oczywiście jest to moje zdanie, oparte na swoich i moich znajomych doświadczeniach. -
W słuchawkach to jeszcze nic, mi ostatnio pod koła wlazł chłopak gapiący się w telefon.
Swoją drogą od października do marca powinien być obowiązek używania odblasków. Powymieniali żarówki w lampach na jakieś energooszczędne i ludzi nie widać, inna sprawa, że wszyscy ubrani na czarno. -
Moje spostrzeżenia odnośnie „świetnego” stanu budżetu :
Mniej więcej 4 lata temu byliśmy na występie kabaretu Hrabi bilety kosztowały 30 zł.
Ok pół roku później w naszej okolicy Hrabi znowu gościło i bilet można było zakupić za 50 zł.
Wiosną tego roku średnie ceny ich trasy to 80 zł (w porywach 90)
A na początki 2019 90 a nawet …..100zł
Wpływy z podatków za bilet wartości 30 zł był o wiele niższy niż z 90 zł i tu jest całe wyjaśnienie walki z mafiami VAT, oraz świetnej polityki rządu. To tylko wzrost budżetu napędzany....inflacją
Przecież to spirala inflacji: zadowoleni są ci którzy są beneficjentami a budżetówka już się nie podniesie z pensjami - bedzie tylko gaszenie pożarów przed rząd.
Jako ekonomista, statystyk i ...
(a kogo to obchodzi kim jeszcze jestem) powiem krótko - gratuluję.
Jesteś idealnym kandydatem do następnej edycji Amber Gold!! -
Łatwiej ogarnąć SL od GS i to nie istotne czy to komórki czy nie.I zapewne Adam P10 to miał na myśli, widzi jako instruktor armię ludzi z topowym sprzętem, że słabymi umiejętnościami.
Oczywiście można powiedzieć stać go to kupił S9, tylko czy aby na pewno posiadanie takiej narty nie szkodzi początkującym lub/I słabo jeżdżącym?
Osobiście polecam wszystkim, nawet początkującym wysokie modele SL,czym wyższe tym lepiej, czy to będzie komórka czy pierwsza sklepowa slalomka. -
Dlatego wcześniej pisałem, że mastery nie są dla początkujących, zwyczajnie przećwiczyłem to na sobie. Te narty potrzebują prędkości, której początkujący narciarz, przynajmniej taki co nie ma zapędów samobójczych, boi się osiągnąć.
-
Byłem niedawno w Solden, widziałem jedną osobę na masterach i był to Polak, trenowali tez zawodnicy różnej maści, nawet widziałem skoczków narciarskich na tych ich dziwacznych nartach, ale tych nie liczę.
Ja mam Blizzardy SRC i szczerze mówiąc to za komórkami SL nie tęsknię, może dlatego, że moje SRC są do nich bardzo podobne, przynajmniej wg. Tomasza Kurdzela, a on chyba wie co mówi.
Co do masterów to nie wykluczam, że kiedyś do nich wrócę, na razie wielką frajdę dają mi moje SL i nie mam ochoty ich zamieniać na cokolwiek przynajmniej na razie.
Faktycznie trochę przesadziłem z tym "przerostem formy nad treścią", ale doskonale wiemy czemu komórki w ogóle trafiły do sprzedaży dla zwykłych śmiertelników i śmiem twierdzić, że jak by się to nie stało to pierwsze SL i GS większości armatorom w zupełności by wystarczyły a nawet ich możliwości by ich przerastały. -
Jeździłem i to właśnie na masterach jako początkujący, miałem wtedy przejechanych na nartach ogółem 15 dni. Najgorszy wyjazd na narty jaki miałem. Na komórkach SL też jeździłem, dokładnie na Hedach i wolę zwykle slalomki, są dla mnie przyjemniejsze w normalnym zjeździe że stoku - nie startuje w zawodach, dodatkowo mieszkam w Gdańsku, gdzie najlepszy stok w okolicy ma 350 metrów długości, a w Alpy jeżdżę 2-3 razy do roku, tak zdecydowanie potrzebuję masterów, chyba żeby sobie penisa wydłużyć w oczach wszystkich, którzy stoją w kolejce do wyciągu.
-
Ja nie demonizuję masterów, tylko uważam, że nie jest to dobra narta dla osób początkujących. Oczywiście ześlizgiwać się można na wszystkim, ale to chyba nie o to chodzi.
Jak ktoś jest początkujący i na narty jeden lub dwa wyjazdy po 5-6 dni w roku to jaki sens jest mu polecać mastery/GSy?? Przecież taka osoba przez 5 lat nawet 50% możliwości tej narty nie wykorzysta. To już lepiej daj jej SL nawet komórkę, tak mi się wydaje, mogę się mylić. -
Ciekawe czy gdzieś można znaleźć film z zawodów, szukałem na YouTube, ale nie mogę znaleźć
-
I musisz całkiem nieźle sobie poczynać na nartach.
Nie są to narty dla początkujących, zdecydowanie nie są. -
Cześć
Nie, no coś Ty. Jeżeli narta nie zmienia się konstrukcyjnie kupowanie modelu aktualnego mija się z celem bo płacisz połowę ceny za aktualność, która z punktu widzenia rozwiązań technicznych a przede wszystkim jakość jazdy nic nie zmienia.
Co do Mastera - jako grupy nart - to on Ciągnie w górę resztę porównywalnych nart a co za tym idzie pozostałe.
Pozdrowienia
A to się zgodzę, za ok 2000 można spokojnie kupić bardzo fajne GS lub SL z poprzedniego sezonu, ja tak kupiłem moje Blizzardy, kuzyna "stać na więcej" to sobie kupił tegoroczne. Choć akurat Blizzard ponoć w tym roku coś pozmieniał.
Parowanie gogli, wentylacja, wiatraczki
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Mam gogle za 250 zł i takie za 600 zł, jedne i drugie nie parują, te drugie są droższe bo mają wymienne (dwie w komplecie) szybki marki Zeiss i fajny futerał.
Dobre nowe gogle spokojnie można kupić od 200 zł (może i taniej, ale tu nie mam za dużego doświadczenia). Jak bym miał teraz kupować gogle to raczej nie kupowałbym jakiś "no name" a szukałbym przecenionych produktów firm znanych z robienia dobrych gogli.