Skocz do zawartości

MajsterMisiewicz

Members
  • Liczba zawartości

    231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MajsterMisiewicz

  1. Nic mi nie tłumacz, tylko powiedz jak zainicjujesz zakręt wewnętrzną gdy ją obciążyłeś pod koniec poprzedniego zakrętu. A na zajęcia w wysokich górach to do mnie możesz przyjść - pokażę jak ćwiczenia z oślich łączek robić na 40° nachylenia

    Chyba oczywiste jest jak się inicjuje skręty w równoległym długim. Wykorzystujesz siłę odśrodkową, podnosisz pozycję, przerzucasz biodra w stronę skrętu i zmieniasz krawędź. Jakiej odpowiedzi oczekiwałeś? I jaką wewnętrzną inicjujesz? Chcesz zmienić jedną krawędź? W momencie odciążenia, obie narty są odciążone. Na moje, konkretne pytania, wciąż mi nie odpowiedziałeś Wysłane z mojego CPH1917 przy użyciu Tapatalka
  2. OK Zmień krawędź na obciążonej górnej narcie :)

    Odpowiedziałem jak się inicjuje. Nie co trzeba zrobić w fazie... (no właśnie, jakiej?) by do tej inicjacji doszło. Powtórzę, zadajesz niekonkretne pytania. Edit. Jeśli nie masz pod ręką, to wyślę Ci na priv definicję skrętu długiego. Po konkretne wyjaśnienia, co się dzieje w danym momencie i z czego to wynika, zapraszam na zajęcia ;) Wysłane z mojego CPH1917 przy użyciu Tapatalka
  3. Tak? To powiedz w jaki sposób obciążona pod koniec zakrętu wewnętrzna ma inicjować nowy zakręt na przeciwnej krawędzi?

    Przeczytaj to pytanie jeszcze raz, bo jest kompletnie bez sensu. Inicjacje skrętu istnieją trzy. Zmiana obciążenia kątowo ustawionej narty, rotacja nóg i zmiana krawędzi. Zakładam, że pytasz o skręt równoległy długi. Otóż ma inicjować zmianą krawędzi. Wysłane z mojego CPH1917 przy użyciu Tapatalka
  4. Szanowni, Wahałem się od jakiegoś czasu, ale ostatnie mało przyjemne dyskusje, ułatwiły podjęcie decyzji o pożegnaniu się z forum. Różnimy się w wielu kwestiach co często powoduje ostre i niepotrzebne starcia psujące atmosferę na forum. Mimo tych różnic fajnie było i dziękuję wszystkim za 3 lata interesującej pisaniny, nie tylko o nartach. Nie strzelam focha, ani nie chowam głowy w piasek. Po prostu tak będzie lepiej dla tego miejsca, a nie chcę zniknąć bez słowa stąd ten post. Jeszcze raz dzięki! Trzymajcie się zdrowo! Pozdr Maciek

    Maciek weź nie pier..l Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  5. Nie chodzi tutaj o ścisłą definicje, jak upadek jest szybki nie masz czasu na podpieranie, łapanie się czegoś etc. to lądujesz na otwartych dłoniach (w tym sensie bezwarunkowy), tego nie trzeba ćwiczyć, wystarczy popatrzeć na dłonie po takich upadkach.

    Jak upadek jest szybki, taki konkretny, to dzieje się z Tobą wszystko, jesteś tylko pasażerem. Możesz próbować się zwinąć, starać uderzyć bokiem, o ile to możliwe. Tak swoją drogą nie dziwię się, że ludzie łamią nadgarstki jak upadają na ręce. Czujesz że lecisz - starasz się upaść na bok, ręce ustawione tak żeby nic się im nie stało. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  6. To lepisz na wierzch stopy, nie od spodu. A z tą słabszą jakością Head'a to możesz dać jakieś przykłady oprócz jednych rozwarstwionych Magnum z forum? Mojemu ojcu rozwarstwiły się kiedyś Atomici.

    Nie słyszałem o magnumach z forum. Rozmawiałem w dwóch sklepach z raceowym sprzętem o nartach słabej jakości, w kontekście atomica i salomona. Ku mojemu zdumiemiu sprzedawcy mówili, że najwięcej reklamacji jest od użytkowników heada, a wspomniane wcześniej firmy poprawiły wady (mowa o nartach z lat około 2014-2016). Head zjechał z jakością, kupiłem w zeszłym roku kask, carbonowego stivota, który był tak źle zrobiony, że zareklamowałem go i mi wymienili na nowy egzemplarz, który niestety też nie powala jakością wykonania. Jak na kask za 700 zł (w race programie, normalnie chyba 900 zł) jest bardzo słabo. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  7. Pozwole sobie troche poszerzyc temat - co w ogole uwazacie o butach Head? Pytam, bo sam tez ujezdzam i jestem zadowolony, ale ostatnio jeden z trenerow powiedzial mi "masz zle buty". Mysle, o co chlopu chodzi, wiec zapytalem dlaczego tak sadzi. Stwierdzil, ze Head to marka okropnie napompowana reklamami, a produktow jakis super nie robia. Buty - jak to on stwierdzil - kiepsko pracuja i dodal jeszcze, ze nie reklamuje zadnej marki, ale NIE HEADY.

    B3 pracowały mi świetnie. Faktem jest, że head to konkretny marketing. I to, że bardzo dużo ich nart z ostatnich sezonów się rozwarstwia. I że ogólnie, niestety, zjechali z jakością swoich produktów. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  8. Przyjaźniejsza była imo poprzednia generacja headow. Generalnie, wbrew temu co wcześniej pisałem, head to but zupełnie nie na moją stopę, ale b3 miałem. Sztywność dla mnie była akurat, natomiast błyskawicznie robiło się zmino w stopę i całodzienne jeżdżenie przy mrozie poniżej -5° będzie ciężkim doświadczeniem. @FerraEnzo jeszcze zobaczysz, w tym roku nie ma zimy. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  9. Akurat alepjczycy, z tego co obserwowałem, zawsze jeździli na szerokość +/- taką, że dolne kolano było w okolicach kostki górnej nogi. Dh wiadomo, że trzeba jeździć szerzej, bo stabilność przy takich prędkościach jest niezbędna. Slalom zawsze był jeżdżony wężej. Gs już zależy, bo Ligety na przykład jeździł tak szeroko, że jedna noga była w Warszawie, a druga w Tokyo. I wygrywał, na nartach 35m. Hirscher jeździł wężej i też wygrywał. To zależy. Mi bardziej chodziło o to, że przy technicznych ewolucjach, nie sportowej jeździe, jest ostatnio preferowane węzsze ustawienie nart. https://www.instagra...id=gerhrk5zno9o Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  10. Ciekawa opcja jest teraz w Martes - Kup narty/buty i drugi produkt masz za 50%. Obecnie np.: Atomic X7 jest za 1999zl, takze znajdujac drugą osobe chętną na te same narty lub inne w podobnej cenie mamy X7 za niecałe 1000zł.... https://www.sklepmar...rey/rozmiar-156

    No nie, wtedy wychodzi para za 1500 zł. 100% ceny pierwszego produktu i 50% drugiego, czyli (2000 + 1000) /2 daje 1500 Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  11. Zauważyłem taką tendencję wśród instruktorów zagranicznych, ktircyh konta obserwuję na instagramie. Większość maestro do sci, praktycznie każdy jeździe wąskim śladem. Nie jednonogim, ale wąskim. Niektórzy jednak, w szczególności przy długim skręcie ciętym, dalej trzymają narty szeroko, choć chyba nie aż tak jak to widywalem do tej pory. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
  12. Widze, ze do oszustow masz blizej a gupkiem bedziesz zawsze. Pochwalilem twoja decyzje. Wolisz kawa na lawe - duren.

    Nie mam zamiaru rozpoczynać ponownej dyskusji na ten temat, tylko od razu ją skończyć. Nie masz prawa oceniać czy Harpia jest oszustem. Źle, że wątek ten został poruszony na forum i zyskał tak dużą popularność. Na tyle na ile poznałem tego człowieka, zawsze był uczciwy, pomocny, służył dobrą radą i wiedzą. Nie mieszam się w sprawę pomiędzy nim a Racemanem i nikt nie powinien tego robić. Tym bardziej nie masz prawa wiązać @Mikoski z oszustem, co zresztą jest oznaką skrajnego debilizmu i Ameryki tu nie odkrywam. Idź Pan w chuj.
  13. Dzięki za "krzepiące" odpowiedzi :D Coś czuję, że będę przeklinał ten wybór nie raz, nie dwa.

    Bez przesady, jeśli nie hopsasz, ani nie wypuszczasz się poza trasę, to będzie ok. Źle na pewno, że masz różnicę w długości stóp. Też mam dłuższego o ok 3-4mm dużego palca w lewej stopie, względem prawej. Na początku może być ciężej z tą nogą, ale powinieneś się rozjezdzic. Zawsze możesz wydłużyć skorupę, w sensie odbarczyć i zrobić miejsce dla tego palca z przodu. Do tego zmieniasz kąt w bucie, dając klin pod pięty - w sklepie za klin np od sidasa zapłacisz około 50 zł. Ten drugi zabieg podniesie Ci odrobinę piętę, przy okazji ją stabilizując i niwelując luzy, ale przede wszystkim cofnie ją do tyłu, dając więcej przestrzeni. Pogadaj o tym z bootfitterem. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...