Skocz do zawartości

JacekMa

Members
  • Liczba zawartości

    223
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez JacekMa

  1. JacekMa

    dramat:(

    Tak to jest ON ale ON mozna zrobic na rozne sposoby. Ten mi sie nie podoba. Nie chce zupelnie zamykac takich miejsc ale rozsadnie je wykorzystywac. Natura za iles lat sobie poradzi - to jest jasne. Ale naturalnych miejsc ktore beda warte odwiedzenia za naszego zycia jest coraz mniej i dlatego tez musimy zawsze rozpatrzyc za i przeciw. Tak ja pisalem: jesli bedziemy budowac wszedzie tak zeby zadowolic kazdego to nic z tej natury nie zostanie. Dla mnie tak gigantyczna ingerencja w nature tylko po to zeby miec jedna niebieska trase jest przegieciem.
  2. JacekMa

    dramat:(

    Gory nie sa tylko dla narciarzy. Postaraj sie spojrzec na to szerzej. Jakis kompromis musi byc. Tu nie zostal zachowany
  3. JacekMa

    dramat:(

    Dokladnie, szczyrk, plac budowy, i na dole muzyka "umca-mca" na pelen regulator
  4. JacekMa

    dramat:(

    W Alpach takiej wyrznietej koparkami autostrady w polowie stoku nie widzialem. A nawet jesli taka by byla? Co to za argument? Nasze gory to nie Alpy. Nawet jesli infrastruktura wejdzie z butami w jedno czy dwa miejsa to i tak pozostaje morze gor. A u nas??? Mamy za malo gor zeby robic takie rzeczy. A nie tylko narciarze chca korzystac z gor, moze udostepnijmy je dla kladow? Jest wiele innych pomyslow ktore businesowo byloby oplacalne...tylko jakbys chcial zadowolic wszystkich to bys zdewastowal te tereny zupelnie
  5. JacekMa

    dramat:(

    To nie jest nowo budowany odcinek A1. Chociaz chyba mozna sie pomylic. Pomimo tego ze ostatnio wiecej radosci sprawiaja mi skitury to najczesciej ciesze sie z nowej infrastruktury narciarskiej. To co jednak zobaczylem ostatnio podczas przejazdzki rowerowej to przegiecie. Nie wiem jak mozna tak oszpecic gory. Zima to jeszce jako-tako wyglada ale latem...wg mnie powinny byc jakies granice, ktore w tym przypadku zostaly przekroczone. Wg mnie za malo mamy gor zeby robic cos takiego Załączone miniatury
  6. JacekMa

    Kadencja na rowerze

    Kazdy moze lubic rozne rzeczy ale dla mnie osobiscie to nie ma nic nudniejszego niz jazda po szosie...nawet moglbym napisac ze liczy sie wylacznie jazda mtb po gorach "a inne to jakieś marne imitacje roweru" Ale to tylko moj punkt widzenia wiec bez urazy;)  szanuje wybory innych ale szosy nie rozumiem
  7. JacekMa

    Prognoza Pogody

    Nie wiem gdzie to sie dokladnie stalo ale z tego co gdzies wyczytalem to z zejscia z murowanca? podejrzewam ze jakby zdecydowali by sie schodzic dolina suchej wody a nie do kuznic to nic by sie im nie stalo.
  8. JacekMa

    Prognoza Pogody

    troche jak z procesowaniem sie bo na kubku z kawa nie bylo informacji ze mozna sie poparzyc
  9. JacekMa

    Prognoza Pogody

    Wystarzy nie czekac do momentu az skaly sa mokre a cepry spanikowane. Poza tym daj spokoj:teren jest prosty ( jesli nie idziesz w klapkacb basenowych albo szpilkach) i dodarcie z wierzcholka kawalek pod przelecz gdzie juz jest troche bezpieczniej ile moze zajac czasu???...w 99,9% przypadkow masz mnostwo czasu na podjecie wlasciwej decyzji. a najwlasciwsza tak w ogole to jest niepchac sie w takie miejsce gdzie mozesz spotkac " tlum spanikowanch ceprow"
  10. JacekMa

    Prognoza Pogody

    Zwykle wystarcza odrobina zdrowego rozsadku i akurat w przypadku Giewontu to mozna szybko uciec w dol a nie pchac sie pod krzyz. Ciezko nazwac to zdrowym rozsadkiem. Gorzej jest na jakis graniowkach gdzie czasami nie da sie uciec szybko z ostrza grani...
  11.   no ja mam tylko ciut blizej niz Ty ale powiem Ci ze z tym verticalem to mnie zaskakujesz;) Albo masz mega moc albo myslimy o roznym terenie;) Wlasnie sobie popatrzylem na przewyzszenia np z : - Rychleb (na gore to jakies 400m ) 6X400 = 2400. 6 razy to musialaby byc niezla wyrypa:) Mi zazwyczaj wystarcza 2-3 razy.  - czy wlasnie 10-12 razy Kozia gora - u siebie tego nie widze - a juz takie prawdziwe enduro np  Snieznik od strony czeskiej tylko 650 m verticala a ja w d..dostalem (no ale tam to tez sporo prowadzenia roweru)   Zaleta pojezdzenia na wypozyczonym sprzecie jest taka ze moze sie okazac ze zorientujesz sie ze jednak wolisz jezdzic na inne trasy...ja myslalem ze bede jezdzil glownie po jurze i w swieradowie a pozniej okazalo sie ze jednak ciagnie tez do typowego enduro i zjazdow (ale nie do downhillu) No a taki rower kosztuje wiec naprawde warto kilka wekendow spedzic na wypozyczonych fullach aby sprecyzowac to czego naprawde chcesz 
  12.   2,5 verticala w gorskim terenie? grubo:)  Czyli np w Bielsku musialbys podjechac 10-12 razy na Kozia gore (i zjechac) ...szacun:) Nic nie kupuj, dopoki sam sie nie przekonasz jaki rower jest Ci potrzebny.  Jest sporo wypozyczalni wiec zrob tak jak ja i odzaluj te kilkaset zlotych i kilka razy wypozycz rozne rowery.  Tylko wtedy bedziesz wiedzial....mysle ze zadna porada z internetu nie da Ci lepszej odpowiedzi;) Jeden zawsze bedzie lepiej zjezdzal a drugi podjezdzal, musisz znalezc zloty srodek dla siebie - i najlepiej to zrobic jezdzac
  13. hmm...tak jak sztywniak to pewnie nie ale ja duzej roznicy nie widze. Tylko ze ja nie mam parcia na czas efektywnosc jakies stravy itp;) Jak testowalem rozne rowery to: - przy skoku 160 to czulem jednak ze na podjezdzie to nie to. Dla mnie to rower glownie do zjazdu. - przy skoku 140 - bylo calkiem spoko i duzej roznicy do HT nie widzialem przy efektywnosci podjazdu - skok 120 - subiektywnie to na podjezdzie podobnie jak 140 ale gorzej na zjezdzie.   Dlatego tez wzialem 140 ...ale to tylko moje subiektywne odczucia No i pewnie tez zalezy to w duzej mierze od  modelu i ustawien samego  amortyzatora.
  14. W fullu uzywam jak najbardziej bo przy skoku 140 to troche buja na podjazdach/po plaskim. W zmiennym terenie (gora/doł), gdzie zjazdy sa w ciezszym terenie to blokuje/odblokowuje co chwila. Jak teren latwy to mam caly czas do polowy zablokowany. Od roku jezdze dosc intensywnie i zadnych problemow nie mam. Mam tez rower crossowy z amortyzatorem przednim  (60 skoku) ale tam tej blokady nie uzywam bo nie widze za bardzo roznicy...no i od kiedy mam fulla to malo co na ten rower wsiadam;)
  15. 27,5 (ale ze to plusy to srednica zewnetrzna jest tylko nieznacznie mniejsza od 29) Blokada jest na przod i tyl razem (czyli jednoczesnie blokujesz przod i tyl , mozna to zrobic calkowicie albo do polowy). Nie da sie zablokowac samego tylu - ale i tak bym takiej opcji chyba nie uzywal. Jak dla mnie sprawdza sie jako rower w rozny teren , czyli i do zjazdu i na podjazd i tez na interwalowy teren. Na drogi asfaltowe tylko sie niespecjalnie nadaje ale ich unikam jak tylko moge ..no ale nie mozna miec wszystkiego
  16. scott genius 720 plus, czyli na oponach 2,8 cala (tylko nie ten z ostatniego roku ale zaraz z przed zmiany geometrii ramy) czyli chyba rocznik 2017 kupilem dlatego ze jako jeden z nielicznych rowerow ma blokade amortyzatora z manetki...a ja oprocz wekendowych wyjazdow w gory sporo jezdze po  malych pagorkach wiec taka blokada sie przydaje 
  17. Akurat hamulce w takim rowerze to podstawa... musza dzialać bez zarzutu.  Przed zakupem swojego roweru , wypozyczalem w kilku roznych miejscach tak zeby pojezdzic na roznych modelach i nigdy nie mialem problemow z hamulcami (zawsze bezproblemowo jednym palcem hamowanie)
  18. hehe , ja tez nie zazdroszcze i  bawie sie rowiez po swojemu i na pewno nie siedzac w kacie...tylko nie oglaszam swiatu wszem i wobec czego to "wielkiego" nie dokonalem. Bo to jest moje... Marudze okazjonalnie;) jak w tym wypadku gdy gosc dla pseudo chwaly min. spowodował to ze iles tam karetek pogotowia w tym czasie obstawiala jego show...a moze byly potrzebne gdzies indziej
  19.   jak dla mnie nie ma to duzego znaczenia jak dobry jest (a jakos wielce wybitny na pewno nie jest, chyba ze ukrywa swoje wybitne przejscia w gorach a robi show jedynie z Mariotem;) Mi sie tylko nie podoba robienie cyrku i wielkiego halo z takiego "wyczynu" (czyli sportowo bez szalu , ale jaka chwala w internetach;)   No ale nie jest pierwszy i na pewno nie ostatni
  20. nieduze z punktu widzenia osoby ktora trenuje dany sport, wiec jak dla mnie nie lepszy ale wytrenowany w danej specyficznej dyscyplinie;)
  21.   trudności niezbyt duże, natomiast poklask nieznającej sie na temacie gawiedzi nieproporcjonalnie duży. Dla mnie to żenada.
  22.   Rekord oczywiscie tak...8 tysieczniki mozna zdobyc jednak na rozne sposoby. A co jest bardziej wartosciowe: kilka z rzedu na tlenie, przy dużym wsparciu czy np. jeden w stylu alpejskim, nowa droga, w malym zespole itp. ? Medialnie to pierwsze, hmmm medialnie...
  23. JacekMa

    Trochę HUMORU

      Dokladnie tak. Mysle ze mozna uogolnic ze im trudniejsza droga tym dobre buty maja wieksze znaczenie (no i do tego to o czym wspominalem: czyli polog vs przewieszenie)
  24. JacekMa

    Trochę HUMORU

      Nie da sie tego procentowo okreslic.  Zalezy od drogi/skaly: 1) w pologiej plycie gdzie decyduje tarcie - gigantyczna roznica. Mysle ze pewnych drog z ciezkimi butami z przed lat praktycznie nie da sie zrobic. Jak robilem VIII+ w dobrych butach wspinaczkowych , to mysle ze w  zwyklych ciasnych tenisowkach zrobilbym przy takim charakterze drogi maksymalnie VI+ (ale to tylko strzal bo nigdy nie probowalem. 2)  w duzym przewieszeniu , gdzie wieksze znaczenie maja ręce i przypak - juz ma to duzo mniejsze znaczenie. Wciaz jednak roznica jest (analogiczie do powyzszego mysle ze VIII+ vs moze VII+????) Odnosze sie tu do czystych trudnosci skalkowych i pomijam kwestie asekuracji ( przeliczam na skale tatrzanska /UIAA).
  25. JacekMa

    Trochę HUMORU

    nie do konca: buty wspinaczkowe robia duzo roznice;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...