Skocz do zawartości

toolpusher

Members
  • Liczba zawartości

    350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez toolpusher

  1. Witam

     

    Można sobie poczytać w sieci:

     

    David McPhil

     

    Tight feets, loose boots - loose feets, tight boots

     

    Stopa ma 28 kości, powiązanych ze sobą. Ze względu na te powiązania rozróżnia się stopy:
    - silnie powiązane,
    - średnio powiązane,
    - słabo powiązane
    Stopa słabo powiązana w czasie pracy w bucie „rozpycha” się. Co narciarz interpretuje jako, że but jest słabo dopięty. Z kolei narciarz ze stopą mocno powiązaną(stopy wąskie) może jeździć nawet z poluzowanymi klamrami. I ci narciarze mają większe szanse na wyższy poziom, ponieważ eliminuje to wcześniej tych ze stopami słabo powiązanymi.

     

    Wydaje mi się, że jazda na rowerze wzmacnia stopy, co jest korzystne dla lepszego "sterowania" nartami. Choć to wszystko nie ma nic wspólnego z górami.

     

    Pozdrawiam
     

     

    Ok dzięki za rady poczytam sobie. Co do rowerów to robię rocznie kilka kkm  na rowerze MTB (Mój GaryFischer). Pedały mam w systemie SPD  więc trochę podobnie do sytemu narta-but.

  2. Toolpusher: oglądnij sobie górną część stóp. W połowie, na skos przebiega tam mała żyłka. Jeśli masz wysokie podbicie, to częstym powodem takich bóli jest zbyt mocne ściśnięcie tej żyłki między językiem a kością która jest pod żyłką i zatamowanie krążenia w stopie. W takich przypadkach pomaga odbarczenie języka (wycięcie w tym miejscu kółka w gąbce języka). Pośrednią przyczyną może być nowa, wyższa wkładka

    Właśnie o to mi też chodzi. Jak szukałem butów dla siebie to też dużo czytałem i znalazłem artykuł z opisem ucisków w bucie oraz ich miejsc i powiązanych z nimi objawów (teraz jakoś nie mogę go znaleźć). Ponieważ ja nie czuje ucisku w bucie w konkretnym miejscu jako przyczyny to muszę analizować po objawach i dojść do przyczyny a potem do miejsca ucisku. Wtedy będę mógł podjąć jakieś działania.

    Pomyślałem również aby podejść z butami do punktu odbarczania butów. Mieli tam pewnie wiele różnych dziwnych przypadków i może będą w stanie coś doradzić na podstawie powyższych objawów.

  3. Cześć

    Jasne i nie w zawodowstwie problem. Po prostu tak się jeździ. Ja mam trzt lub cztery położenia klamer z których korzystam.

    1. wstępne

    2.do normalnej jazdy - często pokrywa się z wstępnym, zależy od pogody warunków itd.

    3.do jazdy w trudniejszych warunkach - zazwyczaj dopinam/odpinam niektóre klamry o ząbem

    4.do ostrej jazdy, zawodów - wytrzymuje się jeden zjazd i trzeba rozpiąć buty

    Oczywiście pozycje klamer w  poszczególnych ustawieniach są zupełnie płynne co jest zależne od warunków a zwłaszcza temperatury oraz stanu moich nóg i mogą się wahać nawet o dwa ząbki.

    Pozdrowienia

     

     

    Po raz kolejny napiszę. Klamry są stosunkowo luźne.  Każdą mogę zapiać jednym małym palcem. Rzep tylko dociskam w miarę mocno ale też bez przesady.

    Odnoszę wrażenie że odbiór mojego problemu jest taki: facet se ścisnął buta klamrami to i krew mu nie dopływa. To niech se odepnie.

    A przecież napisałem w pierwszym poście:

    W praktyce wygląda to tak że klamry są luźne tak aby nie spadły + 1-2 obroty na mikroregulacji. 

    Więc tak praktycznie nie mam już za bardzo miejsca aby jeszcze poluzować. Mogę je całkiem odpiąć.

    Jak kupowałem te buty to pół godziny w nich w sklepie stałem. Potem kupiłem przez internet aby mieć możliwość zwrotu i w przed komputerem siedziałem w zapiętych butach aby się upewnić.  W  większość przypadków wkładka się układa do stopy pod wpływem temperatury i w miarę upływu czasu jest lepiej. U mnie jak by idzie w odwrotną stronę czyli jest gorzej.

  4. Cześć

    To raczej normalne i dość powszechne działanie bardzo wielu narciarzy.

    Pozdrowienia

     

     

    Ja zawsze pierwsze 2 -3 zjazdy z luźnymi klamrami. Potem już nie dopinam bo nie mogę z powodu bólu.

    Jeszcze co mi przyszło do głowy to skarpeta. Do nowych butów kupiłem nowe skarpety. Jedne X-Bionic a drugie Salomon. Te Salomony są deczko cieńsze i wydaje mi się że,  w nich problem jest trochę na mniejszą skalę.

    Skoro but mnie nie uwiera, buta nie dopinam a problem z krążeniem występuje. Gdzieś musi być przyczyna. 

  5. Cześć

    Napisałeś, że zapinałeś tak mocno jak tylko to było możliwe - i to był błąd. Zmieniły się warunki i zmieniły się odczucia. Wilgotność ciśnienie itd. Bardziej prawidłowa pozycja nie ma z tym nic wspólnego tym bardziej, że stawanie na palcach- większy nacisk na języki nie jest prawidłowe.

    Pozycja ma być zrównoważona.

    Pozdrowienia

    No dobra tylko mamy patową sytuację. Chce dopiąć klamry bo jest na to miejsce w bucie a nie mogę. 

    Kolejna sprawa je pochodzę trochę w zapiętych butach to krążenie się poprawia.

    Chyba do wyciągu będę odpinał klamry a przed zjazdem zapinał jak nie zdiagnozujemy problemu.

  6. A jaki masz dokładnie rozmiar stopy? Mierzyłeś długość i szerokość?

    Jak by były buty za małe w długości czy szerokości to chyba czuł bym to na stopie/palcach w tych punktach. A ja nie mam takiego uczucia. Mam tylko ogólne uczucie tak jak każdy z nas że ma but na nodze.

    Buty wybierałem dość długo i wiele par przymierzyłem. Nie wydaje mi się, że rozmiar jest zły.

    Moja teoria jest taka:

    W Alpach poprawiłem swoją pozycję na nartach przesuwając ciężar na przód co powoduje stawanie na palcach/ większy nacisk na języki  i w konsekwencji nacisk na śródstopie.

    Dlaczego w nowych butach mogłem zapiąć klamry na 3 ząbek i jeźdzIć 8h a teraz ledwo na 1 i po  pół godziny ból już się pojawia?

  7. Koledzy mam taki problem z którym nie mogę sobie poradzić. 

    Mam nowe buty Rossi  Alltrack z flexem 100. Buty kupiłem po długich poszukiwaniach. Rozmiar 27.5 gdzie normalnie noszę 28.5. Pojechałem w nowych nie używanych jeszcze butach na 4 dni w Alpy po 8h dziennie i nie było większych problemów. Klamry zapinałem ciasno na ile to było możliwe.

    Po powrocie zacząłem jeździć w Polsce i pojawiły się bóle stóp i to zaraz po 2-3 zjeżdzie. Początkowo składałem to na brak techniki, że nadrabiam mięśniami stopy, przebieram palcami itp. Ale nie  - ból powstaje ze względu na ucisk buta i niedokrwienie stopy. Efektem ubocznym jest marznięcie stóp szczególnie palców. Zaznaczam, że ja nie czuje żadnego punktowego ucisku na stopę w bucie i dlatego to jest dla mnie dziwne. Ale po odpięciu klamer ból mija a ciepło wraca do palców. 

    W tej chwili jeżdżę na słabo zapiętych klamrach znajdując kompromis pomiędzy bólem a zapięciem klamer. W praktyce wygląda to tak że klamry są luźne tak aby nie spadły + 1-2 obroty na mikroregulacji. 

    Moje podejrzenie pada na śródstopie  - że tam jest ucisk w momencie nacisku na języki. Dziwne jest również dla mnie to że nie mam typowych objawów cierpnięcia czyli kłucia igiełkami tylko ból taki mięśniowy.

    Skarpetkę mam cienką nie wiem co jeszcze mogę zrobić - buty odbarczać jak nic mnie nie uciska? Może wkładkę zmienić na cieńszą?

     

  8. Ok. To w temacie. Szukam juz od dłuższego czasu ( co prawda mało intensywnie) gogli z szyba '0' -bezbarwna i do tego w wersji dla okularnikow, ale w cenie niższej niż cena uzywanych nart. Potrzebne mi są na pochmurne dni gdy nawet szyba 'żółta 1' jest za ciemna. Na słońce mam okulary fotochromy lub gogle ciemniejsze. .. Gdyby ktoś cis widział to proszę o sygnał. ...

     

    Z tego co pamiętam ty chcesz jednoszybowe?

  9. Dzieńdybry,

     

    Pytanie zielonego - da się jakoś obniżyć koszty połączeń w roamingu w Play? Jakieś pakiety? Jadę na Słowację i zdaje się, będę musiał popracować zdalnie. Wiem, że skejp ale do internetu będę chyba musiał latać do sąsiadów przez ulice ;(

    W Play są pakiety roamingowe ale chyba zysk nie jest duży. Tak jak przdemówca - najlepiej coś kupić na miejscu bo przez roaming Ci się nie opłaci.

  10. Żelazko już kupione za 7 zł  -szukałem stare bez dziurek.

    Mam pytanie natomiast co do ostrzenia.

    Byłem dziś u lokalnego serwismena jedyny w mieście i podobno dobry.

    Pogadałem z nim chwilę o swoich nartach które kupiłem naostrzone na 88/0.75.

    Powiedziałem mu jak jeżdżę poziom 4-5 i zaproponował mi zmianę kąta na 88/1.0 mówiąc ze on tak ostrzy standardowo. 

    Tyle się tu naczytałem że standard to 88/0,5 więc czy on ma rację czy jednak nie i lepiej zostawić tak jak jest a nawet wrócić no 0,5 przy moim poziomie.

  11. Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatal

     

    "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi  i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują  z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. 

  12. A kto twierdzi, że smarowanie na zimno jest złe? Lepiej posmarować jakimkolwiek smarem niż żadnym.

    Smarowanie na gorąco utrzymuje poślizg jazdy na dłużej i lepiej nasącza strukturę ślizgu. Możesz zrobić tak: zaopatrz się w smar na zimno a smarowanie na gorąco możesz wykonać w serwisie (koszt ok. 20-30 zł)  przed sezonem i w trakcie sezonu będziesz smarował sobie zimnym smarem.

    Pamiętaj jeszcze o krawędziach, bo one też wymagają ostrzenia.

    Jeżeli masz 1 parę nart na utrzymaniu i nie chce Ci się bawić w serwis a jesteś narciarzem amatorem to bardziej opłaci Ci się oddawać narty do serwisu i to Ci polecam osobiście.

    Ok dzięki. A jak jest częstotliwość smarowania ciepło/zimno. .

    Jak rozumiem bardziej optymalnym by było np.  co 7 dni na nartach na gorąco a potem prze 6 dni na zimno przed każdym dniem na nartach lub podobnie  - raz na gorąco przed sezonem to takie absolutne minimum?

    Narty miałem przygotowane do sezonu poprzez ostrzenie/podniesienie na 88/0.75 i nasmarowane.

    Nie chciałbym się pchać w większy serwis własnoręczny bo to wymaga imadła ale co mogę zrobić samemu nie mając imadła?

    Czy mogę naostrzyć za pomocą ostrzałki/kątownika krawędź boczną?

  13. Witam,

    Mam swoją pierwszą parę nart i mam pytanie o konserwację.

    Czy dla jednej pary nart warto zainwestować w żelazko i smar na gorąco (koszt zestawu np Toko około 300zł) w porównaniu do smarów na zimno.

    Wiem że na pewno lepiej na gorąco ale czy smary na zimno są aż tak złe dla narciarza amatora?

    Czy można przelatać cały sezon tylko na smarze na zimno?

     

  14. Z tymi plecakami jest jak z durexami.

    Co byście nie pisali - jedno i drugie krępuje, więc po co zakładać skoro nie trzeba :)

    Jako autor wątku mogę sobie pozwolić na lekki offtop.

    Ale teraz są podobno takie że ja założysz to tego nie czujesz. Podobnie może być z plecakami ;)

  15. żelazko zabierane przez narciarzy jest bardzo oczywiste, szczególnie gdy mają być dodatnie temperatury.

     

    Pozdro

    Wiesiek

    Rano nakładamy nim wosk na gorąco przed jazdą a wieczorem ubiór na dyskotekę. Nie wiem z czego się śmiejecie :P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...