Jack Danielsky

  na temat Decathlon nie mam zdania, ale Trek ma politykę, którą nie do końca pochwalam: sprawy dot. ich elementów (ramy, sztyce, mostki, siodełka) załatwiają bez zarzutu, inaczej to wygląda kiedy kłopot dot. podzespołów od ich dostawców (napęd, amortyzacja, korby) - wtedy rozstrzyga opinia producenta podzespołu właśnie, a Trek ewent. wtórnie rekompensuje poniesione nakłady, szkody etc.   z kilku źródeł słyszałem, że takie podejście stosują dziś wszyscy znaczący producenci rowerów ..

.... hehe .... trzeba będzie sobie przypomnieć kiedy macierz kwadratowa jest nieosobliwa .. 

oczywiście, w niektórych sytuacjach i tylko na chwilę .. .. jeżeli potrzeba chwilowo więcej mocy, jeżeli trzeba "zmienić" mięśnie, jeżeli zabrakło przełożeń lub po prostu wejdzie się w krótki podjazd na zbyt twardym ..  

a może zmień technikę .. ? jeśli to jak piszesz  "prawdziwy podjazd" to z punktu widzenia ergonomii w full'u obie blokady powinny być włączone ..    jeśli uważasz, że blok na przodzie za mało daje, żeby go stosować to twój wolny wybór, ale to nie zmienia faktu, że takie ustawienie poprawia efektywność podjeżdżania ..   niektórzy robią podjazdy stojąc na pedałach, z punktu widzenia wydajności to nie robi dobrze, no ale tak się nauczyli, to wg ich im pomaga, czują się pewniej, niestety na górce raczej mają stan przedzawałowy :-)

chyba, że dobrze wiesz gdzie jedziesz i co tam spotkasz, wtedy można się skonfigurować .. :-)     PS założę się, że jeśli chodzi o ustawienia to połowa narodu jeździ na tym, co im sprzedano .. 

  yeeep .. przód, zawsze na podjazdach, też twardych płaskich odcinkach .. 

    różnie w tej Francji bywa ..taki przypadek po kozaczeniu we mgle: wizyta w lokalnym, prywatnym gabinecie płatna gotówką -> rachunek + zwrot z ubezp. podróżnego transport do szpitala prywatnym vanem -> rachunek + zwrot z ubezp. podróżnego 2,5 doby w szpitalu, zszywanie mięśni w znieczuleniu miejscowym -> gratis tj. EKUZ, ale była opłata za wydanie dokumentów, oczywiście rachunek ze zwrotem z ubezp. podróżnego karta apteczna przedpłacona 400 pln organizacja powrotu do miejsca zamieszkania (2 x taxi + 2 x samolot) -> w pełni zorganizowane i opłacone przez ubezp. podróżne odszkodowanie za uszczerbek przelewem na konto (ubez. podróżne), zero zwrotu za uszkodzone ciuchy, ale przelew suto zrekompensował ..   w Unii EKUZ jest b. ważny, ale wszystkiego nie załatwia .. zawsze jak ktoś gdzieś mi mówi, że nie bierze podróżnego (lub podobnego w formule), a w razie akcji „liść dębu” zapłaci te 50 czy 100 EUR, bo to grosze, to leżę na plecach ze smiechu

  czyli jednak po tym jak się zaczyna 

 ok :-) podrzuc cos nowego .. bo w robocie telefony nie dzwonią :-)

.. no to piękne połączenie z górami i śniegiem .   https://www.youtube....h?v=1CR0QmCaMTs.

13 najsłynniejszych kurew w historii świata:      1.  „Kiedy, kurwa, przestanie padać ten deszcz?” – Noe rok 431 r.b.c 2.  „Jak żeś na to, kurwa, wpadł?” – Matka Pitagorasa 126 r. B.c 3.  „Kurwa, ale gorąco!!!” – Joanna D’ Arc 1431 r. 4.  „Kiedy w końcu, kurwa, dotrzemy?” – Krzysztof Kolumb 1492 r. 5.  „Jak ja, kurwa, mam niby pomalować ten sufit!?” – Michał Anioł 1566 r. 6.  „Coś Ty, kurwa, wypiła Julio?!” – Romeo 1595 r. 7.  „Skąd się, kurwa, wzięli ci wszyscy Indianie? – Gen. Custer 1887r. 8.  „Z czym żeśmy się, kurwa, zderzyli?” – kapitan Smith, RMS Titanic 1912 r. 9.  „Czemu, kurwa, tego nie pojmujecie?” – Einstein 1938 r. 10.       „Dajesz Monika, co z Tobą? Kto się, kurwa, zorientuje? – Bill Clinton 1997 r. 11.       „I co teraz, kurwa, robimy?” – Barack Obama 2009 r. 12.       „Na kogo my, kurwa, mamy głosować?” – miliony Polaków w 2015 r. 13.       „O kurwa! Kogo myśmy wybrali” – miliony Polaków w 2016 r.

dziś nie trzeba konfidentów, ludzie mają L4, a sami się obrzucają po fejsbukach i Instagramach fotami z wakacji   ..

  no i się ZUS dowiedział i masz babo placek .. 

.... i fala upałów   PZJU na Hawajach .. ?

  sam pracuję w korpo, ale jak dla kogoś to sens życi to pozostaje mi złożyc wyrazy ubolewania ..      rzecz w tym, żeby nie pisać tego co się wie, tylko wiedzieć co się pisze, temat o zarobkach (wg mnie dobry), a spier… przez budowę klimatyzacji, rozrządów, BMW, PMów i cholera wie co jeszcze .. 

  hehe .. powinienem zaznaczyć, że bankowość z wyłączeniem NBP    tam nie ma zasad rynkowych ..   litościwy był, tylko 500k ?

ma ktoś info o zarobkach w bankowości .. ?

duże dzieci .. dobry temat i szkoda to zepuć

Panowie, możecie się nie bęckować czym jest klimatyzacja ? 

Spiochu, pewnie dle kogoś te 200-300 to ułamek dochodu .. ale powiedzmy to komuś, kto zarabia 3k brutto .. i nie musi zapłacić za leczenie kanałowe zęba  z drugiej strony zabierz tyle komuś kto zarabia 10k - rzuci się do krtani ..   z innej beczki: dziś widzę inny problem dla młodych ludzi, muszą szarpać ile wlezie na początku, bo później przyrosty nie są spektakularne ..

  no to jestem zupełnym przeciwieństwem .. w skrócie: w pracy telefon, laptop, dobry standard biura, klima, wysokiej klasy express do kawy, kuchnia, strzeżony parking etc. nierozliczany czas pracy, szkolenia, pakiet luxmed 150 zl/m-c, obejmuje tyle, że tu nie wymienię, ale z ciekawostek: pełna kontrola wizyt i ich wyników poprzez aplikację, obejmuje członków najbliższej rodziny, wizyty u wybranych specjalistów bez skierowania od rodzinnego itp., czasem trzeba poczekać (np. endokrynologia) ale nieporównywalnie krócej niż na NFZ, pakiet sport: 40 zł/m-c, obejmuje tylko mnie, ale za 100 zl/m-c dodaję 1 osobę z rodziny, 120 zl i dodaję dowolną osobę, nie mam limitu wizyt, nawet w obrębie tego samego dnia, byle zachować odstęp 1 godz. pomiędzy aktywnościami - więc mogę pojechać z siłowni na basen .. ponadto są paczki dla dzieciaków, dopłaty do wypoczynku (kwot mniej więcej na zatankowanie auta, ale jednak ..), niskooprocentowane pożyczki remontowe ..   nie wszędzie wszystko jest takie same, np. mam znajomych, którym firma płaci za łącze internetowe w domu, pokrywa część kosztów dojazdu, wynajęcia mieszkania, ewent. przeprowadzki .. naprawdę warto negocjować !   zarobki: od 2 do 5 minimalnych krajowych brutto, podaje szeroki zakres, ale tak jest i zależy od stażu, kompetencji,   na koniec: nie jestem malkontentem, ale też nie uważam, że zarabiamy (piszę o moim otoczeniu branżowym) super i że w kraju jest perłowo .. 

Mówię o brażny produkcyjnej (np. automotiv, elektronika różnego rodzaju, farmaceutyki) ale też magazynowanie i transport, logistyka. Prawda, nie wszyscy chcą zatrudniać zupełnych żółtodziobów, ale też z własnego doświadczenie wiem jednak jakie wymagania czasem mają młodzi ludzie i wierz mi, część wolnych etatów jest wolnych, bo oferta nie dorównuje oczekiwaniom ..   Kompletnie się nie zgodzę, że elementy pozapłacowe to marketing. Pewnie, że zupy tym nie ugotujesz, pewnie, że auto nie trafi się każdemu, ale opcji do negocjacji z pracodawcą jest dziś mnóstwo i to takich, które pozwalają zaoszczędzić kasę lub żyć wygodniej. Mogę wymienić masę przykladów .. na rozmowach ludzie targują się o wszystko. Pakiet medyczny w prywatnych klinikach to nic ? a dopłaty do szkoleń ? sportu ? wypoczynku ? wybór miejsca pracy ? czasu pracy ? ..    Wiem ile się zarabia na Zachodzie w mojej i podobnych branżach, czyli czytaj to co w nawiasie.  Porównywac liczb bezwzględnych nie ma co, to wie każdy, nie mamy też jednak zachodnich cen. Znajdziesz wiele przykładów gdzie płacimy podobnie, ale wg mnie koszt życia "tam" jest w sumie wyższy. Długi temat i wolę unikać hehe 

Jeśli chodzi o absolwenta na starcie, to znajdzie pracę za więcej niż 2500 netto, znam przykłady. Co ciekawe, firma nie musi być z dużego miasta, mam wrażenie, że tam czasem dostać etat jest jakoś trudniej, choć pensja wyższa .. No ale jakoś wszyscy ciągną do metropolii    Zanim temat się rozkręci: odnosimy się do tzw. Zachodu ? piszesz, że 1k EUR to przeciętnie .. tak, ale nie u nas.   Mamy boom, przy czym zarobki nie rosną tak szybko jak np. w Chinach czy Meksyku, czyli krajach o podobnym profilu produkcji jak nasz. Szybko poprawiają się jednak tematy pozapłacowe, czyli flotowe auta, komórki, laptopy, czas pracy, pakiety sportowe, medyczne, dopłaty etc.

przygoda, nie ma co .. ! i HT rządzi ..   a swoją drogą latał ktoś z was z rowerem ?    moj koledzy, Holendrzy, mieszkańcy najbardziej płaskiego kraju na Ziemi, żeby pojeździć po górkach śmigają do Alicante lub na Teneryfę. mają specjalne walizy na rowery itp gadżety .. drogi temat ..   ciekaw jestem jak to wygląda w praktyce u Was .. jakieś doświadczenia ?

  a czy po chodnikach jeżdżą narciarze ?