Skocz do zawartości

mlesik

Members
  • Liczba zawartości

    413
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez mlesik

  1. Było BARDZO miękko (rok temu to żywy lód w porównaniu z tym :)), już przy oglądaniu trasy o 7.00 na dole były głębokie bruzdy (nie wiem dlaczego wiele osób jedzie normalnie po bramkach a nie z boku :( ) bo temperatura - plus kilka stopni. Mój "czerwony" sparingpartner wyprzedził mnie tuż za knajpą (na połączeniu tras) bo miałem info że tuż przy końcówce ścianki na "niebieskiej" trasie powstały niebezpieczne, mało widoczne poprzeczne muldy więc tam trochę zwolniłem ale tego nie żałuję bo gość był na podobnym poziomie i resztę pojechałem tuż za nim - za to miałem lepszy wgląd w ukształtowanie (i zmiany ;)) terenu. Obawiam się, że gdybym go nie puścił przodem, koniec końców - dojechałbym z gorszym czasem, chociaż gdybym się bardziej przyłożył na "ściance" to kto wie... :)

     

    Pozdrawiam

    marioo

     

    PS. Marzy mi się, żeby kiedyś wystartowało z kilkadziesiąt osób ze SF - taka integracja z zakończeniem sezonu (dla niektórych ;) )

     

    Musialem niestety odpuscic w tym roku z wzgledow na inne wydatki:) ale za rok jedziemy!

     

    Co do integracji - jeszcze by czar prysl co do umiejetnosci niektorych i forum by opustoszalo:D

  2. "Nie wystartowali". Te dziury na dole to jednak trochę niespodzianka, bo generalnie 2/3 trasy (te drugie 2/3) jest raczej płaskie i w poprzednich 2. edycjach w których uczestniczyłem, trasa na dole była zryta ale do spokojnego przejechania (w cieniu zdarzały się oblodzenia). Teraz była naprawdę masakra. O dziwo - góra (pierwsza 1/3-1/4), pomimo pełnego wystawienia na słońce nawet dla numeru 548 (ja) była całkiem przyjemna do jazdy - wręcz trochę mam do siebie żal za zbyt asekuracyjną jazdę ale nie spodziewałem się tego co mnie czeka na dole i oszczędzałem siły żeby tam szybciej i niżej pojechać.

     

    Pozdrawiam

    marioo

    Czyli bylo bardziej miekko niz rok temu? Bo faktycznie w poprzedniej edycji trasa byla swietnie przygotowana jak na ilosc startujacych. Wygrales w parze:D???

  3. Tradycyjnie zapowiada się słoneczna pogoda. Na mecie ok. 15 st. na plusie i super impreza. Znaczna reprezentacja z Polski. Póki co - pogoda trochę barowa i miękko ale śniegu pod dostatkiem a nawet aż nadto ;). Kto mógł a nie przyjechał niech żałuje :)

     

    Pozdrawiam z klimatycznej Val Gardeny
    marioo

     Jak bylo w tym roku? Pogoda chyba troche niedopisala i wolniej niz rok temu?

  4. Czyli podsumowując - tyczki od 10.00 do 14.00. środa.

    Czy ktoś kotroluje wypuszczanie na slalom narciarzy? Czy ułańska fantazja? :)

    jest pomiar czasu wiec to reguluje. wpisz sobie softpole w googla albo youtube to bedziesz miec poglad jak slalom wygladac bedzie. fajnie ze te tyczki mozna tluc bez ochraniaczy.

  5. Wybieram się w środę na pare dni , ale zaskakują ceny skipassów. 140 zł za dzień , brak możliwości kupna np, na 6h. Warunki są bardzo dobre jak mam się spodziewać aktualnie ?

    Spindel to spindel, nalepsze warunki + najlepsze trasy w czechach = najdrozej. warunki sa bardzo dobre

  6. Jesli taki opad się utrzyma (we Wro niemal non stop, w Sudetach także), to kto wie, czy w tym roku legalnie nie pojeździmy na FISie :) Niemniej,Szklarska jest niedoinwestowana w temacie naśnieżania i to widać co roku. Argumenty o huraganowych wiatrach uniemożliwiających sktuteczne śnieżenie raczej Loli nie dotyczą...

     

    http://www.e-szklarska.com/kamery.php

    a to nie jest tak ze na nasniezanie nie pozwala park narodowy?

  7. Dobry pomysł, daj znać.

     

    wg mnie to lepsza byłaby nocna,

    np. piątek albo niedziela, w środku tygodnia też ale to już gorzej

    (mi np. by pasował pon albo wtorek),

    ale jeśli w środę w dzień ktoś przyjeżdża, to cel osiągnięty  :)

    Tyczki wczoraj byly. Tak od 10 do 14. Okolo 30 osob jezdzilo na tyczkach i na stoku. Dzien wczesniej bylo 5 osob wiec widac slalom w tygodniu robi zainteresowanie. Za tydzien i za dwa tygodnie slalom tez bedzie postawiony. Pozniej raczej nie bo wlasciciel Softpolu ma zobowiazania rodzinne. Chyba ze ktos chetny pomoze i przejmie organizacje. Zmiana na inny dzien albo inna godzine nie wchodzi w rachube, chyba ze ktos pomoze.

     

    Chyba trzeba wziac wolne za tydzien z roboty...

  8. Rzeczywiście, środa ? trochę dziwny termin. W sumie pozostaje wziąć urlop. :)

    zadzwonie dzis do wlasciela softpole i zapytam czy bedzie stawiac za tydzien. dam znac. z tego co mi mowil wczesniej termin srodowy jest ustalony z wlascicielem stoku - mniej ludzi, mniejszy tlok, nikt nie marudzi ze tyczki stok zajmuja.

  9. Gdybym tego wcześniej nie zrobił to bym nie pytał, niestety Czesi nie są zbyt skłonni do odpisywania na e-maile.

    W pecu wczoraj mimo srodka tygodnia dosc duzo ludzi. Kolejki do wyciagow niewielkie ale lekki tlok na stokach. Duzo grup zorganizowanych, dzieci z instruktorami. Warunki bardzo dobre!

  10. Sv Petr wczoraj po raz pierwszy w sezonie zaliczony. Wrazenia:

    - duzo sniegu, trasy bardzo dobrze przygotowane,

    - czarna nadal nie chodzi ale lada moment zacznie bo nasniezaja caly czas, ratrak tez caly dzien tam chodzil,

    - na stokach nie bylo bardzo duzego tloku, mimo ze w kolejce do 6 os kanapy trzeba bylo postac - max do 20 min,

    - kolejka 6 os. faktycznie nowoczesna, podgrzewane kanapy, automatyczne zamykanie, ogolnie nowka a nie sprowadzana 15 letnia uzywka,.Minus niestety jeden powazny. Potwierdzam jak kilka osob wczesniej w swoich postach ze wyciag czesto zwalnia albo staje. Ciezko powiedziec z jakiego powodu bo nie widac zeby dzialo sie to wtedy gdy ktos ma klopoty z wejsciem albo zejsciem z kanapy. Dziwne...

    - knajpki troche sie pozmienialy, ale zarcie nadal lepiej zjesc na gorze sv petra niz na dole gdzie jest paskudne:D

     

    ogolnie bardzo pozytywnie i trzeba powtorzyc za tydzien

  11. Jak (czym) wytłumaczyć fakt że temat pomocy jednemu zawodnikowi, o zdecydowanie personalnym zabarwieniu ("godzien, czy nie godzien") wzbudza dużo więcej zainteresowania niż temat w zasadzie o tym samym ale z założenia ogólny? Czy faktycznie takie pojmowanie rzeczy jest nam (rodakom, forumowiczom) bliższe?  

     

    Ciekaw jestem, jak to o nas świadczy, ;)!?   

    keicam bo Ty zle odbierasz tamten watek, albo zle czytasz/interpretujesz np moje slowa...

    mnie irytuje podejscie/slowa/wywiady/posty p. MB w swietle jego wynikow. Uwazam ze jesli zwiazek uznal ze pieniadze ktore normalnie by dal na MB daje juniorom to uwazam ze robi slusznie. Tamtem watek jest rozbudowany bo jest dogryzanie sobie kto jest debilem a kto hejterem. I jedni chca przekonac drugich. Ja naprawde mam powazne watpliwosci czy jest sens sponsorowania startow p. MB przez kogokolwiek.


  12. Zasadnicze pytanie brzmi: Czy sponsor ma płacić konkretnemu zawodnikowi, czy pieniądze ma otrzymać związek. Drugi sposób, pomijając defraudację jako patologię, jest wg mnie wydajniejszy. Można zatrudnić markowego trenera do grupy zawodników ze wskazaniem na tego "najlepszego". Pieniądze przekazane jednemu człowiekowi przy ew kontuzji, zamykają temat zarówno programu jak i dalszych środków. Przykład m Bydlińskiego jest nieuchronny. 50 tys PLN ofiarowane jemu na konto przy kontuzji (nie życzę) jest "stracone". Te same 50 tys na system, powoduje że inni nadal są w programie!  

    Zgadzam sie - ale to po prostu dziala na zasadzie jest glowny sponsor kadry i sa sponsorzy indywidualny. Ciekawe tak swoja droga czemu u nas nie oplaca sie sponsorowac narciarstwa alpejskiego skoro tyle osob ten sport uprawia.


  13. Jestem przekonany że gdyby Kamil Stoch, ewidentny beneficjent "Małyszomanii", musiałby sobie od seniora radzić "bardziej sam" to nie byłby dzisiaj w tym miejscu w którym jest! 

    Ok, uwazam ze podstawowym dzialaniem zwiazku jakiegokolwiek jest doprowadzenie zawodnikow do etapu, ze pojawiaja sie sponsorzy prywatni poniewaz sa wyniki.


  14. W temacie dotyczącym wparcia naszego JEDYNEGO alpejczyka, rozgorzała dyskusja. Chciałbym ją rozwinąć i postawić pytanie ogólne, tak aby nie nawiązywać do konkretnych nazwisk i osiągnięć, ani nie czytać argumentów personalnych, oraz nie być posądzanym o liczenie komuś kasy. Pytanie moje brzmi:  

     

    Czy PZN powinien wspierać zawodników zajmujących się dyscyplinami alpejskimi? 

     

    Wg mnie, tak. Polska to 40 milionowy kraj, w którym wg statystyk najczęściej uprawianą przez społeczeństwo "ruchowością" jest jazda na nartach. Mimo braku wystarczających warunków do wyczynowej jazdy i treningu w kraju możemy pomyśleć o treningach poza jego granicami. Jestem przekonany że stworzenie systemu, powinno przełożyć się z czasem na wyniki. Polacy pokochali skoki narciarskie, F1, itp. Jestem przekonany że w dłuższej perspektywie oglądalność przyciągnęłaby sponsorów, a co za tym idzie zapewniła niezbędne fundusze do stworzenia odpowiednich warunków do treningów i startów dla kilku rozpoznawalnych, a może nawet liczących się zawodników. Niestety od czegoś trzeba zacząć.       

    Oczywiscie ze powinien. Moim zdaniem powinien przede wszystkim wspomagac juniorow, tak aby pozniej seniorzy, ktorzy beda miec wyniki mogli sobie radzic bardziej sami. 


  15. Dzieki za podpowiedzi. Wychodzi na to ze bezpieczniej jesli chodzi o snieg to jechac na koniec stycznia i pozniej. Oby grudzien byl sniezny w tym roku bo u mnie styczen niestety tylko wchodzi w gre. A ferie francuskie jak dlugo trwaja? 

    .

  16. Witam,

    chce pojechac do val thorens - jeszcze mnie tam nie bylo:) najlepszy termin jaki mi pasuje to srodek stycznia. Prosze o informacje jak w zeszlych latach bylo z pogoda, czy wszystkie trasy byly otwarte bo ze bedzie zimno to wiem:d

×
×
  • Dodaj nową pozycję...