Skocz do zawartości

profesorfalken

Members
  • Liczba zawartości

    255
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez profesorfalken

  1. Może zbyt ogólnie napisałem z tymi wibracjami. Gość ma Merca e-klase i powiedział dokładniej, że klapa jakby miała luz. Jak jedzie to od czasu do czasu słyszy momentami takie stukanie. Szczególnie jak wieje silny wiatr. Być może ma jakiś feler z zamkiem albo jakieś uszczelki nie tak leżą.
  2. Też się podepnę do tego tematu. Poszukuję również dużego boksu na 4 pary nart i buty. Odnośnie Thule, to rozmawiałem niedawno z gościem, który miał tego Ocena 780 i mówił mi, że przy prędkości około 110, góra wpadała mu w wibracje. snowrider, ten twój też ładujesz "od tyłu" :eek::D ?. Na stronie Jost-a są tylko takie. Obawiam się, że nie dojdę do niego w ten sposób, bo jeżdżę sedanem. Update: Ufo, ile par w niego wejdzie i jak określiłbyś jego wytrzymałość. Bo jest bardzo lekki. Czyżby z kevlaru był ;). Ja potrzebowałbym coś o długości 190 cm.

    Użytkownik profesorfalken edytował ten post 03 luty 2011 - 10:20 update

  3. Moze glupie pytanie ale interesuje mnie:) Prosze o odp.

    Nie ma. Jest obok bankomat (e-Card) ale często już pusty w granicach południa. Lepiej opędzlować wcześniej jakiś. Jadąc od Jeleniogórskiej masz dwa po prawej. Pierwszy (e-Card) przed mostkiem przez Kamienną, drugi jakieś100 m dalej (Euronet).
  4. faktem jest że ludzie stoją i prowadzą dyskusje nie widzom poco stoją a człowiek z tyłu stoi i krew zalewa ,przepraszam jeżeli ciebie uraziłem ale ja sam bywałem takim cwaniakiem bo do szklarskiej jeżdżę już od 10 lat i wiem co tam sie dzieje

    Spoko, nie czuję się urażony :). Masz rację z tymi pogaduszkami. Ludzie stoją i gadają i nie widzą nawet, że kolejka przed nimi już się przesunęła. Najbardziej mnie właśnie to wkurzało przed bramkami. Stoisz uczciwie w kolejce i widzisz jak przed tobą grupka "przyjaciół" pieprzy za przeproszeniem o "dupie Maryny" a kolejka puchnie od przodu. Przez takie rzeczy moja mała córeczka (7-latka) troszkę zraziła się do nart pod koniec naszego wypadu. Jak widziała kolejkę pod wyciągiem to już chciała uciekać. Nie dziwię się jej w sumie, bo ile można stać w kolejce.
  5. według mnie to kolejka zawsze była jedna tylko do zazwyczaj dwóch otwartych okienek tylko cwaniaki się wpychają z boku niezauważeni przez wielki tłum i bałagan

    Wiesz, skoro pytam grzecznie ludzi z kolejki, czy do tej kasy (tej pustej) ktoś stoi i otrzymuję odpowiedź, że nie to co mam zrobić ??? Zapewne też byś bezsensownie nie stał. Tym bardziej, że sytuacja powtarzała się codziennie, przez 7 dni jakie miałem okazję spędzić w tym ośrodku. Nie uważam więc, że jak to ująłeś - "... tylko cwaniaki wpychają się z boku ...". Po prostu - przyjechałem pojeździć na nartach a nie bawić się w stacza kolejkowego. Zgadzam się natomiast z tym stwierdzeniem w kontekście, nazwijmy to kolejki :-) do bramek przed wejściem na wyciąg. Wina leży w dużej mierze po stronie firmy SudetyLift, która nie zadbała o należytą infrastrukturę, która porządkowałaby troszkę ten bałagan. Zapewne w myśl - I tak będą klienci :-).
  6. Właśnie wróciłem ze Szklarskiej Poręby po świątecznym wypadzie i w skali 1 - 5: 1. Przygotowanie tras oceniam na 1 - kompletny brak zainteresowania zarządcy trasami. 2. Kolejki do wyciągów zależne są w dużej mierze od nas, więc jak komuś kilka razy wypina się narta podczas wsiadania to cóż się dziwić - oceniam na 3. Dla Karkonosz-Express - 4 3. Parkingi - 1 a nawet 0. Zwiększono wydajność wyciągów (przeróB), ale nie pomyślano o parkingach. Około 9 rano brakowało już miejsc nawet na prywatnych posesjach. Jednego dnia musiałem zaparkować na placu jakiejś firmy w środku Szklarskiej, było jakieś 400 m człapania ze sprzętem do wyciągu. Generalnie zauważyłem, że zarówno SudetyLift jak i władze Szklarskiej wychodzą z założenia, że i tak narciarze przyjdą, więc po co więcej inwestować :(. Update. Co do kolejek do kasy to ciekawostka, bo ludzie ustawiali się do jednej kasy w długiej kolejce, chcąc kupić skipass-y na Karkonosz-Express. Druga była pusta. Z reguły dwie zawsze były otwarte i przeważnie kasa nr 1 (po lewej stronie) była zupełnie pusta. Ja nigdy nie stałem dłużej niż 2-3 minutki po bilety (skipass-y). Za to kasa obok było oblegana przez cały dzień. Nie wiem, dlaczego ?. Przecież jest jeden skipass i pasuje on na wszystkie wyciągi.

    Użytkownik profesorfalken edytował ten post 04 styczeń 2011 - 12:43

  7. Sam zjazd Lolą, ciągiem zajmuje mi około 5-6 minut. Dodając do tego czas potrzebny na oporządzenie się po zejściu z kanapy, powiedzmy 2 minutki wychodzi, że wjazd i zjazd zajmuje podobną ilość czasu. Zakładając oczywiście, że nie ma kolejki na Express. Nawet robiąc po drodze jakąś przerwę, spokojnie nie zdążymy odparować ciepła w drodze na górę, które wygenerowaliśmy pod wpływem wrażeń z jazdy na dół :).

    Użytkownik profesorfalken edytował ten post 22 grudzień 2010 - 08:50

×
×
  • Dodaj nową pozycję...