Skocz do zawartości

B4ME

Members
  • Liczba zawartości

    276
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez B4ME

  1. Czemu nie, w Rzeczce NaStoku facet rozkłada giganta, w tamtym sezonie robili to w czwartek dzień, ja bym wolał w piątki na nocnej, albo w tygodniu ale na nocnej po pracy... może tam ? jeśli by nas było z 10 chętnych to byłby argument

    Bardzo nie lubię rzeczki.... jednak jeżeli coś takiego byłoby na nocnej jeździe, i kilka osób z forum by przyjechało to ja też się zjawie :)
  2. Miałem nordice dobermann spitfire (białego- to był jakby najniższy model) o długości 170 cm, przy normalnej jeździe bez wysiłkowa, łatwa w prowadzeniu, aby jechać na niej bardziej "sportowo" trzeba się porządnie przyłożyć ale narta to lubi, trzyma bardzo dobrze, najlepiej jeździ średnimi skrętami ale jest też stabilna w długim, bardzo krótko też się da ale wymaga to techniki i siły. Mam jeszcze 2 znajomych co mają takiego samego dobermanna opinie są bardzo zbliżone do mojej
  3. Tak jak arki pisze było super, lampa (do południa potem opad śniegu) ludzi mało, kolejek nie było, przy jaworze i kanapie trochę ludzi ale szybko szło i nie było długich przestojów, Kolego maćku, w pecu niestety bezdennego puchu wczoraj nie było tak wiec pewnie byłbyś nie zadowolony, ale jak sie chciało to można było polatać po pasie ~700m miedzy pensjonatami, jak tam wpadałęm to sniegu było na wysokość buta narciarskiego a gdzie nie gdzie prawie po kolana. Mi wystarczało bo jak się nie ma co się lubi to się bierze co dają :). Poza tym wczoraj to mógłbym po trawie nawet jeździć u bym się cieszył z racji tego, że towarzystwo było wyborne a dla mnie to jest bardzo ważne. Dzięki wszystkim :)

    Użytkownik B4ME edytował ten post 13 styczeń 2013 - 17:46

  4. Atomici SL 9, ale dopiero gdy już opanuję jazdę na krawędziach

    Cześć ten atomic już będzie stary i wyklepany, nie szukaj takiego badziewia za marne grosze bo potem będziesz zdziwiony że narta nie trzyma itp, odłóż trochę pieniążków i kup coś nowszego a może nawet nowego, piszesz że na nartach już śmigasz długo, carvingi dadzą ci to samo co stare kredki a i będziesz mógł sobie szkolić w między czasie jazdę na krawędziach. Pooglądaj chociażby ofertę kneisslpolska mają teraz fajne wyprzedaże. Na twoim miejscu bym nie oszczędzał na nartach bo pewnie będziesz je miał bardzo długo. Szukałbym jakiejś 2 gigantki, crossa, albo AM w długości 175-180.
  5. Janie z tego co rozumiem to jeździłeś na jednej i na drugiej, obecnie mam jeszcze mantre, wiem ze na niej też jeździsz/jeździłeś, powiedz różnica jest duża pomiędzy np; vxl a mantrą? Zależy mi na deskach które zakładam rano i nie muszę zmieniać przez cały dzień niezależnie od warunków czy to rano jest twardo czy popołudniu będzie padał śnieg itp na wypady off piste pozostawiam mantre. PS. Miałem też Vokla ac30 jak wyglada takie porównanie z vxl z nim ? (ac 30 też pewnie ujeżdżałeś) Na testach piszą o vxl ze na twardym zachowuje się jak szeroka narta race i ma świetne trzymanie krawędzi, no i w warunkach z luźnym śniegiem w cukrze itp tez sobie radzi prawda to ?

    Użytkownik B4ME edytował ten post 15 grudzień 2012 - 22:09

  6. Dzięki bardzo Lobo, oto mi właśnie chodziło, na mokre warunki lub podczas gdy pada śnieżek to ja mam ac30. A ja szukam czegoś do Need For Speed dlatego skłaniam się ku laserowi SX, poza tym jest on teraz w miarę dobrych pieniądzach u producenta, tak wiec... :D Jakby mi się udało jeszcze go potestować to było by pięknie...

    Użytkownik B4ME edytował ten post 01 marzec 2012 - 21:08

  7. Łał, kurcze, nieźle. Powyżej 70-80 km/h, to pewnie najlepiej tak koło 100-120 km/h. Napisz jeszcze proszę co dla Ciebie jest naprawdę strome, a nie jakieś tam "w miarę" strome. I rozumiem, że tylko wtedy czyściutkie skręty na krawędziach Ci wychodzą. Poniżej 70-80 km/h sie nie da... Fredowski, napisałem o stromiznach, ponieważ czepiasz się ludzi, że sobie jeżdżą na krawędziach po "oślich łączkach". Stąd mój wniosek, że Ty jeździsz karwingowo tylko po prawdziwych górach - stromiznach. A po bardziej płaskich odcinkach i trasach nie jeździsz w ten sposób, no bo od razu śmigałeś na krawędziach po stromym i nie nauczyłeś się po bardziej płaskim. Pozdrawiam. Tom

    No widzę że znalazł się obrońca uciśnionych jak ta lala :D a dla ciebie "gaz" to ile ? 30 km/h ? Napisałem że dla każdego prędkość i nachylenie stoku to pojęcie względne, te wartości które podałem to jest właśnie DLA MNIE GAZ oraz STROME miejsca. A z takimi prędkościami a i owszem jeżdżę(nie na krechę) i wcale mi przy tym "dupy nie urywa' a za b.dobrego narciarza się nie uważam tak wiec lepsi powinni/mogą/jeżdżą bez problemu szybciej (a znam takich, nie zawodników tylko amatorów tylko cicho siedzą i nie pitolą w bezsensownych wątkach tak jak ja). A nagrywanie filmów na płaskich stokach i walenie sobie 8 w profilu to dla mnie żenada (widzę wiesz o co chodzi dlatego zagajam temat). Po drugie nie napisałem jak ja śmigam w takich warunkach, ale jak chcesz sprawdzić to zapraszam bo filmów nie będę wklejał bo mam na to....... Po trzecie nie gadaj mi tu że :

    Fredowski, napisałem o stromiznach, ponieważ czepiasz się ludzi, że sobie jeżdżą na krawędziach po "oślich łączkach".

    Bo nie wieże że ktoś robi specjalnie dla mnie temat a jak tak to pękam z dumy. Nie wiem z kąd zażalenie z twojej strony jak nikogo nie uraziłem, chłopie tu jest temat tak jak kolega napisał o :

    a my tu mówimy o SKRĘCIE WYPASIONYM. Wolnorynkowym, tłustym, sytym. I tu musi być konkretnie szybko.

    Wiec nie wiem dlaczego tutaj uskuteczniasz jakieś herezje przy okazji mnie obrażając ? Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich "narciarzy" co wolą wolny czas spędzać przed klawiaturą a nie na stoku... i twierdzących że 70 km/h to prędkości kosmiczne i że się nie da! pfff...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...