marioo
-
Liczba zawartości
294 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez marioo
-
-
Wiesiek, a mnie się marzy taki nasz, skiforumowy ranking austriackich ośrodków z podziałem na wielkość (wg deklarowanej długości tras), czyli: - Top austriackich ośrodków ponad 120km - Top austriackich ośrodków 70-120km - Top austriackich ośrodków 30-70km - Top austriackich ośrodków do 30km tylko nie wiem jakie kryteria oceny ustalić ale myślę, że bardzo by pomógł taki ranking w planowaniu wyjazdów Pozdrawiam marioo PS. Można by też pozaznaczać na jakich sezonówkach, który z nich działa
-
termin 'jak zwykle', tj: 21,22,23/02/2014....
W kilku regionach jeszcze będą trwały ferie, parę osób może przez to odpaść.
Pozdrawiam
marioo
W styczniu płaciliśmy ok. 33 EURO za kwaterę przy gondoli w Ladis ale dzięki niej można było parę euro urwać na karnecie (więc de facto wychodziło ciut taniej). Miejsce naprawdę godne polecenia - jeśli jesteś zainteresowany pisz na priv.
Pozdrawiam
marioo
Mam taki postulat (wiem, że to kosmetyka ale mnie - i mam nadzieję, jeszcze parę osób - razi) by informacja o dacie napisania posta wyświetlała się poprawnie po polsku, czyli "7 października 2013" a nie "7 październik 2013" - jeśli to nie problem, będę szczerze zobowiązany
Pozdrawiam
marioo
To leć na fejsa, tu nie ma miejsca na takie absurdy.
A dlaczego? Na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo do decydowania na co tu jest miejsce a na co nie?
Pozdrawiam
mariooPopieram Hanię. Do poprawki
No i ciągle te koszmarne "lubię to" jak ktoś podziękował!!!!!
Bardzo proszę żeby tego nie zmieniać! Lubię to
Pozdrawiam
marioo
Marioo - a Ischgl to niby jakiś debeściak ;-) ? Tam fajne są tylko jak dla mnie trasy przy 2 krzesłach E1i E2 no i czwóreczka - reszta nie powala ....
Noooo, u mnie w pierwszej piątce - nie przesadzaj, jest trochę kombinacji, masa offa i co by nie było trochę tras (byle termin mniej oblegany bo Idalp/Białka może zniechęcić a nie zawsze jest wygodnie ominąć ). Ja, w każdym razie mogę spokojnie ze dwie 4-5 dniówki tam zrobić )A Salzburgerland jest chyba dużo lepszą opcją od Karyntii i jest jeszcze bliżej a jak przyjdzie prawdziwy kryzys to jest jeszcze Sunny Card do objeżdżenia albo SNOW & FUN CARD.
Dla singli dużo jeżdżących - jak najbardziej - tylko żeby sezon rozciągnęli trochę bo Kitzek zaczyna normalnie
Pozdrawiam
marioo
Jurek, Ty to niedługo na Ischgl będziesz marudził nosem .
Jag patrz na te teksty z przymrużeniem oka, bo KAŻDY austriacki ośrodek, który ma ponad 30km tras - spokojnie nada się na tygodniowy pobyt dla normalnej rodziny a wręcz... znam przypadki osób, które preferują te mniejsze - łatwiejsze do ogarnięcia, bez ryzyka zostania gdzieś po drugiej stronie gór bez możliwości powrotu (znam takie przypadki z Saalbach czy SFL ) a Karyntia naprawdę ma swój urok chociaż tak jak Arek pisał, niewiele się tam teraz rozbudowuje to na sezonówce karynckiej naprawdę można mieć kilka fajnych wyjazdów, bo nie tylko Nassfeld, ale masz też: BKK, Turracher Hoche, Katchberg-Aineck, Heiligenblut, Innerkrems a we wschodnim Tyrolu Kals-Matrei, St. Jacob, Lienz czy Sillian - zapewniam Cię że w każdym z wymienionych spędzicie super tydzień a jeśli jesteście w stanie kilkanaście minut dojechać do wyciągów to wydacie na to naprawdę rozsądne pieniądze i być może pozwolicie sobie na jeden wyjazd więcej niż planowaliście - szczególnie polecam wiosnę (oczywiście ciut wyższe ośrodki ale niekoniecznie zaraz Molek - ten wystarczy na początek sezonu i na majówkę )
Pozdrawiam
marioo
Fajny, dużo mniejszy, mało niebieskich i kapryśny, jak to lodowiec (zmienna pogoda) ale na początek albo koniec sezonu - warto.
Pozdrawiam
marioo
Z lodowcem (fajnym ) masz jeszcze AllStarCard - z kilkoma topowymi ośrodkami (Saalbach, Kitzbuhel, Skiwelt) i dobrym dojazdem przez Niemcy) ale czy jest jakaś korzystna oferta rodzinna to nie wiem Pozdrawiam mariooTo w końcu styczeń czy grudzień ? Moim zdaniem wiele nie ryzykujesz - na Katschbergu zawsze najwcześniej pojawia się śnieg z tych małych górek (z tamtego roku chyba gdzieś są foty jak się jeszcze krowy na halach pasą a śnieg sypie Pozdrawiam marioo
Zaraz za swoje... Za nasze!! A przecież można by zwiększyć płacę minimalną, zasiłki dla bezrobotnych albo dać podwyżki całej budżetówce (zwłaszcza tej głośnej). Pozdrawiam mariooCzy naprawdę myślicie, że autostrady i linie kolejowe buduje/ modernizuje Polska za swoje pieniądze ?
Ja też nie byłem - chyba wypadałoby to w końcu nadrobić
jestem wstępnie zainteresowany
Pozdrawiam
marioo
Cena TSC robi wrażenie - nie ma co ukrywać ale przy porównaniu z najtańszą sensowną sezonówką, warto pamiętać że zawiera też kilka cennych ośrodków karynckiego karnetu czyli cały Wschodni Tyrol. Przy czym o ile dla Karyntii to jest liczący się dodatek to na tej liście kompletnie ginie (ale ferie w hotelu Goldried można na nim też opędzić ). Ja w każdym razie gotów jestem na eksplorację Tyrolu w tym sezonie (chociaż oczywiście dostosuję się do frakcji warszawsko-okolicznej żeby logistyka była prostsza ) Pozdrawiam marioo PS. Niecierpliwie wyczekuję też projektów otwarcia sezonu 12/13
A ja mam dokładnie odwrotnie NIKT NIE ZMUSI mnie do zjechania (gdziekolwiek, no może gondolą ) z założonymi pentelkami. I oczywiście z uwagą wysłuchałem argumentów o nie- i bezpiecznym sposobie ale na mnie to nie działa - nie założę i już (no, może gdybym zjeżdżał na nartach z rockerem... ). Pozdrawiam marioo PS. Jeszcze tylko 4-5 miesięcySpytałem o tą pętelką, dlatego, że ja nie potrafię zjechać jeśli nie mam pętelki założonej. Mogę zjechać bez kijków, ale jeśli już je mam, to muszę założyć pętelkę, normalnie jak natręctwo. Odpukać, jeszcze nic mi się nie stało z tego powodu, chociaż dzwony zaliczyłem przeróżne i kontuzje też były, ale nie spowodowane pętlą na nadgarstku. Inna sprawa, że poza trasą nie jeździłem.
Wszystkiego najlepszego Grześ !! Pozdrawiam mariooAuto dla narciarza http://moto.pl/MotoP..._Red_Track.html Pozdrawiam mariooZmyślna rzecz, ale chyba mało praktyczna w osobówkach (brak miejsca na dodatkowe ustrojstwa, wiszące łańcuchy). Osobiście preferuję zestaw zimówki + 4x4 (prawdziwe) - jeszcze nie trafiłem na warunki żeby nie wystarczyło. Pozdrawiam mariooMitek, przypomnij jeszcze (a najlepiej kilka razy) DO KTÓREJ GODZINY można odbierać nr-ki startowe. Bo jak znam życie to, zwłaszcza osoby jadące pierwszy raz, mogą się zdziwić a potem robić niepotrzebne zamieszanie.
Pozdrawiam
marioo
No właśnie! Ale trudno mi to nazwać "jazdą na krawędzi" (choć oczywiście taką jest), za to następne filmy jak najbardziej. Tak to widzę. Pozdrawiam mariooTo jest carving:
Posypuję głowę popiołem , że też tego nie rozpoznałem (chyba przez ten cień) a na ostatnim wyjeździe zwróciłem uwagę na ten efekt kiedy się jechało za Bzdurką (właśnie na szerokich twintipach). Jeszcze lepiej to wygląda w puchu, jak narciarz sunie na płasko to ten "skuterek" wyrzuca śnieg na metr i więcej. A co do tematu, to dla mnie czysta jazda na krawędzi jest pojęciem znacznie węższym niż carving (który traktuję trochę jak wór gdzie można wiele wrzucić), ciekawe czy inni zaczynający przygodę z nartami w czasach nart taliowanych też tak mają. Może trzeba się więcej do teorii przyłożyć a nie tylko jeździć . Pozdrawiam marioo 20 dni na nartach ale od pojutrza czterodniówka"Dymienie" spod nart może mylić i sugerować ześlizg ale jest spowodowane ich naturą, to twintipy 170cm, a za tego typu deskami zawsze ciągnie się "szpryca", jak za skuterem wodnym.
Użytkownik marioo edytował ten post 08 luty 2012 - 21:35 narty Bzdurki
Dla mnie (być może z racji małego doświadczenia) to ciągle jednak problem semantyczny. Dlatego, chociaż to nie zabrzmi zbyt logicznie, zadałbym dwa pytania: 1 Czy to jest carving? 2 Czy to jest jazda na krawędziach? Przy czym na pierwsze odpowiedziałbym twierdząco, natomiast na drugie - nie. Pozdrawiam marioo PS. Nie wartościuję Po prostu mam problem z precyzyjną definicją karwingu.Użytkownik marioo edytował ten post 08 luty 2012 - 17:39
Może nie będzie tak źle , w najbliższym czasie w regionie ma dosypać ok. metra śniegu a do Waszego wyjazdu pewnie jeszcze się uzbiera. http://en.skiinfo.co...-11773-en.jhtml Życzę udanego wyjazdu i metra puchu pod dechami Pozdrawiam mariooHejka, byłem tam pare dni temu, na San Pelegrino jest bardzo malo sniegu i to sam sztuczny pokrywa około 30cm na trasie po bokach rosną kwiatki i raczej w tym roku więcej nie dorobią, w Itali czuć kryzys, część tras jest poprostu zamknięta, warto rozważyć czy będzie tam po czym jeździć w końcu marca, warto pamiętać, że stoki San Pelegrono spływają w Dolomitach pierwsze .
Ostrzenie nart Warszawa?
w Wypożyczalnie nart / Serwisy narciarskie
Napisano
Może i czepialski ale pytania nie całkiem bezzasadne
Pozdrawiam
mariooo