Skocz do zawartości

Porter

Members
  • Liczba zawartości

    212
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Porter

  1. nie, nie umawiaj sie na "szybka artroskopie" - artroskopia powinna byc jedna, polaczona z rekonstrukcja ACL, jezlei sie na nia zdecydujesz, a nie najpierw "diagnostyczna artroskopia" a pozniej ACL..

    zwykle ok 5-6 tyg uplywa, zanim z "goracego" kolana, zrobi sie "zimne" czyli bez  zbytniej irytacji stawu. skup sie na rehab, powinienes nosic  dluga orteze i w momencie, w ktorym odzyskasz pelny zakres ruchow- bedziesz gotowy do  zabiegu.

     

    Lakotka i ACL moga i powinny byc zrobione razem, chyba, ze lakotka   zablokowala staw - wtedy mozna uzasadnic zrobienie lakotki a pozniej ACL.

    Zrobiłem jak doradziłeś i spotkało się to z pełnym zrozumieniem i akceptacją mojego ortopedy. Zasugerował też by rekonstrukcję wykonał dr Samson lub Cieśla więc mam o czym myśleć? Chyba zdecyduję się na - http://www.znanyleka...rtopeda/gdansk :) Dziękuję za radę  ;)

  2. No i mnie też spotkało, a zawsze żartowałem, że się nie przewracam bo w końcu 41 lat od włożenia nart bez kontuzji zobąwiązuje  ;) Jeśli możecie to doradźcie mi możliwie szybką metodę leczenia taką, bym mógł w następnym sezonie zacząć bez większych ograniczeń. Odbiło mi na stare lata i nie wyobrażam sobie życia bez nart więc sprawa jest poważna. Zostałem "trącony" przez kolegę, a efekty tego są w załączonym pliku. Nie ukrywam, że liczę na opinię i podpowiedź Kuby, za którą z góry dziękuję  :) Pocieszają mnie, że to na koniec sezonu, a zostało jeszcze 45 dni Tyrolu, w którym spędziłem ...  sporo.

    Załączone miniatury

    • rezonans-15-03-23inkoguto.JPG
  3. Kurczę nie miałem jeszcze żadnych karnych kut...ów choć przed laty miałem scysję z moim frendem Fredem  ;) Z samochodów odkleimy reklamy, nart nie będziemy od kolegów kupować, zaczniemy jeździć sami, zaczniemy na siebie donosić i zlikwidujemy SF - będzie fajnie i po "polsku". Drodzy koledzy - kasa to nie wszystko, SF to nie bazar, sądy dla przestępców - my mamy się dobrze bawić bo latka lecą i szkoda ich na kłótnie  :) Do zobaczenia w Tyrolu  :P

    PS - ma do oddania całkowicie za darmo zniszczone, zajeżdżone Stoekli Laser SX FIS 2013, 168 cm, które bardzo kocham - bez wiązań bo se je zatrzymam - ładne?  :P  Pozdrawiam niewinnych Jacków i ziomala Jarka  :)

    Załączone miniatury

    • 11008572_1024492474246990_250372010194483768_n.jpg
    • 1 016.jpg
    • stoekli.jpg
  4. Drodzy narciarze, widzę że przed Wami piękna impreza ze wspaniałym opisem :) My od 2 lat, co 2 tygodnie jeździmy do Tyrolu i nie spotykamy części osób poznanych we Francji. Do 2012 r. byliśmy na wszystkich PZJ-u + takie chyba "zerowe" w http://www.valdisere...ldisere/accueil. Wszystkim uczestnikom życzymy udanego wyjazdu, ręczników ;) , "0" kradzieży nart, sprawnych autobusów, samej przyjemności, dużo słońca i białego. Pomóżcie Szabrowi na miejscu bo Marcel nie jedzie i chłop ma dosyć na głowie, zaufajcie - to zabiera sporo czasu. Wracajcie cali i zdrowi - pogoda będzię jak zawsze :)

    Załączone miniatury

    • DSC06908.JPG

    Użytkownik jark edytował ten post 08 styczeń 2015 - 20:29

  5. Wczoraj po ciężkiej chorobie odszedł od nas w wieku 53 lat Darek, Mały, Napoleon, Lalu... Człowiek, który zawsze był uśmiechnięty, świetny kolega i organizator. Nie dane mu było nacieszyć się narciarstwem, które tak bardzo kochał. Spoczywaj w pokoju Dareczku... 

  6. Witajcie po aktywnym sezonie  :) 2 lata temu miałem robioną artroskopię prawego kolana - ponoć coś wyczyścili, 1,5 roku miałem zdrętwiałe ale dało się żyć. Od dość dawna "łapią" mnie korzonki, mój lekarz ma już opracowaną szybką 5 dniową kurację - 100 Tramalu, 15 Movalis-a i 4 Dexaven-u  :(  Działa czasem przez rok, czasem 6 - 8 miesięcy. I wyobraźcie sobie, że jak strzeliła mi 50-tka to dopadła mnie zupełnie nowa przypadłość, którą po zawieszeniu nart na gwoździu postanowiłem zacząć leczyć.  Ta sama zas... prawa noga drętwieje mi dość często od kolana do stopy. Początkowo objawiało się to też bólami uda, które przechodziły w drętwienie od kolana... Zrobiłem rentgen, którego opis załączam i proszę na sugestie fachowców - jaki kierunek powinienem przyjąć, do kogo się udać? Może nie warto iść tradycyjną metodą? Kolega polecił mi Chiropraktyczny Gabinet Rehabilitacji w kanadyjskim Centrum Terapii Manualnej. Pan doktor jest wykształconym człowiekiem (ukończył studia nauk biologicznych na University of Manitoba, a następnie jedną z niewielu szkół na świecie akredytowanych przez Światową Federację Chiropraktyki w Toronto Canadian Memorial Chiropractic College (CMCC). CMCC jest pouniwersyteckim programem w specjalności nerwowo-mięśniowo- szkieletowym.Na początku kwietnia 1998 roku ukończył CMCC uzyskując tytuł doktora chiropraktyki. )

     

    Dodam tylko, że nie miałem nigdy żadnej kontuzji, a z wiekiem jeżdżę coraz więcej i nie zamierzam się ograniczać  :D 

    Dziękuję.kregoslup.jpg

  7. Wyjazdy szukam ludzi - pisanie w dziale ogólnym zostało wyłączone, piszemy tylko w odpowiednich subdziałach.

    Uważam, że przez to zrobił się spory bałagan bo mało kto zagląda do subdziałów - może się nauczymy. Tylko po co w takim razie trzymać dział "wyjazdy szukam ludzi"? Przerzućcie stare posty do subdziałów i jednym ruchem zrobicie z tym porządek. I może powinno się też zmienić opis  ;)

  8. Jag - zacznij jeździć, nie tylko pytać. Mocno ciągniesz temat, który chyba się już wyczerpał. Wbij się do naszej ekipy na jeden wyjazd i wszystkiego się dowiesz. Jeździmy też z dziećmi :cool:

    I wracając do Karyntii -które to ośrodki są te"ciut wyższe" dobre na marzec? I które leżą na tyle blisko siebie,ze można robić je w jednym tygodniu bez jakiś mega dojazdów? A jadąc przez Monachium udajemy się w kierunku tego tunelu za Kitzbuhel czy raczej jedzie się przez Salzburg?


  9. Tak jak mówiłam-Tyrol jest już "nieco" drogi-dla rodziny 2+2 - bagatelka 2200 euro.Poza tym i tak planuję,jak pisałam,wyjazdy 2 x po 7 dni + 1 przedłużony weekend:3 lub 3 i pół dnia.Nie mam po prostu więcej urlopu,a i dzieci muszą przecież chodzić do szkoły.Na tak krótko to sezonówka tyrolska się nie opłaca.
    Jakby nie liczyć rację ma O.tisk.,że to Karyntia wychodzi najlepiej dla rodziny-dla nas 1011 euro!-czyli stosunkowo tanio za "normalne"alpejskie narty.Salzburgerland najbliżej od nas,ale dla rodziny 2+2 zniżek brak-koszt już koło 1700 euro.
    Jako znawcy tematu, gdzie byście pojechali na te 2 wyjazd (czyli 2 najlepsze wg Was ośrodki Karyntii i Osttirolu)? I czy byłyby dobre dla nas?
    My nie jeździmy poza trasami,a te wybieramy raczej czerwone i niebieskie,niż czarne.Dziennie ok.50 km na nartach,nie brzydzimy się jeździć kilka razy tą samą trasą.


    Ja przez wiele lat jeździłem z dzieciakami 2+4 i uważam, że najlepszy wariant dla Was to po prostu nie kupować sezonówki tylko szukać fajnych last-ów w Snowtrex-ie lub w innych biurach. Bez emocji, pośpiechu i upierania się przy jakimś konkretnym regionie. Warta rozważenia dla rodziny jest też Francja, która w pobycie wychodzi najtaniej, jednak jest to średnio o 400 km. więcej w jedną stronę ale możesz spokojnie kupić tydzień ze skipassem za max 500 zł. Zawsze można pojechać z noclegiem za ok 40 zł od dorosłego w F1, a i tak wyjdzie taniej od Austrii. My też w ferie zrobimy tygodniówkę w Austrii z dwójką jeszcze uczących się dzieci, więc może razem coś sensownego znajdziemy :cool:
  10. Na Valmeinier w kwietniu też bym uważał. Na zdjęciu widać co nas spotkało :( I UWAGA - snowtrex oddał za tygodniowy skipas, którego nawet nie było gdzie odebrać 10 EUR! Byłem z nimi kilanaście razy i jeśli nic złego się nie dzieje to są OK, gorzej jeśli pojawia się problem. Mają za to zawsze wiele fajnych last-ów, czasem nawet dzień przed wyjazdem. Powodzonka :cool:

    Załączone miniatury

    • IMG_0005.JPG
×
×
  • Dodaj nową pozycję...