Skocz do zawartości

bocian74

Members
  • Liczba zawartości

    2 027
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bocian74

  1. Pomiar z GPS zawsze ma jakieś lagi, tj. opóźnienia.
    Na nartach to raczej słabo z dokładnością w czasie rzeczywistym, ponieważ narciarz zbyt szybko zmienia swoje położenie i prędkość.
    W samochodzie, jadąc ze stałą prędkością potrafi upłynąć wyczuwalna chwila zanim pomiar z gps się ustabilizuje.
     
    W narciarstwie raz sobie coś tam odpaliłem i w sumie stwierdziłem, że nie ma sensu.
    Z autami było więcej prób - często właśnie takie dynamiczne jak 0-100 lub 0-400 metrów. 
    Najbardziej bezczelny przypadek pomiaru GPS, który pamiętam to Honda Civic 1.4 90 koni ( może kiedyś miała ) zanotowała 5 z hakiem sekund do 100 km/h.
    Naprawdę robi 15 sekund.


    Mi tego tłumaczyć nie musisz, sam to pisałem wiele razy. :)
    Ale wydawało mi się że delta powinna się w miarę zgadzać a tu wychodzi, że jest kompletny rozjazd, jeśli na filmie jest wynik narciarza filmującego.
    Pozdr
    Marcin
  2. Skoro tak widzisz to ok. ja już się naoglądałem :D


    Zgadzałyby się ze zmianami wykresu. Prędkość rośnie tam, gdzie pierwszy narciarz może przyspieszać a maleje tam, gdzie przyhamowuje. O zanotowanych wartościach się nie wypowiadam :)
    Pozdr
    Marcin
  3. Bo dotyczy, tylko filmujący jadąc bardziej na krechę musi hamować co by nie wyprzedzić jadących przed nim po łuku.


    No jeśli dotyczy filmującego, to widać wyraźnie, ze gdy on zwalnia, to prędkość na wykresie rośnie.
    I tego nie rozumiem.
    Ale jeżeli pomiar pochodzi od pierwszego narciarza (w czerwonej kurtce), to wtedy dane z wykresu prędkości by się zgadzały.
    Pozdr
    Marcin
  4. Nie widzimy co robi narciarz, którego pomiar dotyczy, widząc, że jadący przednim są w pozycji otwartej, dość swobodnie skręcają a nawet hamują ześlizgiem, prędkość jest umiarkowana.


    No tak, w swej naiwności myślałem, że pomiar dotyczy filmującego.
  5. mASZ ABSOLUTNA RACJE - NP , JEZELI POLICZY SIE ILOSC ENERGII NA WYPRODUKOWANIE tego samoego samochodu w wersji
    Hybrid, utylizowanie baterii , koszt produkcji etc okazuje sie, ze ta hybryda jest mniej "zielona".....


    Ale zdobyte doświadczenie powoduje, że następne generacje są coraz lepsze.
    A zmieniając źródło zasilania (np zastępując elektrownie węglowe jądrowymi lub OZE), zwiększamy ekologiczność, nie zmieniając samochodu.
    Pozdr
    Marcin
  6. Wartość dydaktyczna na poziomie 1 w skali 1-10. Wartość zabawowa 10 w tej samej skali :D  :D  :D  :D  :D


    A czy zabawa nie jest w nartach najważniejsza? :)
    Z wartości dydaktycznych- doskonale tutaj widać, co trzeba zrobić z nogą wewnętrzną, żeby wykonać na niej cały skręt. I że brakuje wtedy już miejsca na zewnętrzną.
    Pozdr
    Marcin
  7. Ja tylko w kwestiach technicznych.

    Co do dokładności pomiarów - owszem były, są i będą - chyba tylko idiota nie ma wątpliwości. Natomiast ciekawe jest wiedzieć jakiego rzędu są to pomyłki.


    Nikt nie jest w stanie tego powiedzieć. To zależy od terenu, pogody i wielu różnych czynników. Na pewno nei da się porównywać gór z morzem, bo część satelitów jest zasłonięta przez górę, występują odbicia sygnału itd.
    Ja podchodzę do tematu po inżyniersku- wartości do powiedzmy 90kmh łykam, powyżej traktuję z ostrożnością a powyżej 120 uznaję z dużą dozą prawdopodobieństwa za niemożliwe.

    Robiąc setki pomiarów trudno uwierzyć aby urządzenia wszystkie zgodnie pokazywały 100% błędu.


    Ale tak właśnie to działa. Dwa te same urządzenia, będące w tym samym czasie w tym samym miejscu wykażą ten sam błąd z dokładnością do klasy urządzenia.
    Bo widzą dokładnie te same satelity, te same chmury/drzewa wpływają na odbiór, te same zbocza generują takie same odbicia sygnału.
    Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że przy idealnej pogodzie, w tych samych miejscach będziesz miał bardzo podobny błąd przy kolejnych przejazdach (ale to już tak nie na 100%).

    Pozdr
    Marcin
  8. Tak jest :)
    z powyższego filmu (i innych przedstawiających podobne ewolucje) wynika jeszcze warunek konieczny do wykonania skrętu na wewnętrznej nodze.
    Ta noga musi być... prawie wyprostowana a przynajmniej wyprostowana o wiele bardziej, niż jest w "normalnym" skręcie.
    To są po prostu kwestie mechaniki, których się nie przeskoczy.
    Pozdr
    Marcin
  9. można wyczytać jedynie, że najlepiej jakby jej nie było a to nieprawda.


    Generalnie to chyba problemy interpretacyjne.
    Nikt nie myśli, że wewnętrznej narty ma nie być.
    Ciężar trzeba trzymać na zewnętrznej i prowadzić dobrze wewnętrzną (ten sam kąt zakrawędziowania, równolegle do zewnętrznej itd) i wtedy oczywiście, jakiś ciężar na niej wyląduje.
    Jednak patrząc na stoki mam wrażenie, że wszyscy co ćwiczą obciążanie wewnętrznej robią to tak, że opierają się na niej głównie, wysuwają ją do przodu i jest masakra.
    Dlatego, bez wchodzenia w szczegóły i nie rozbijając g..na na atomy trzeba to raczej ludziom odradzać.
    Jeździ się na zewnętrznej, ale to nie apteka i czasem jest inaczej.
    Pozdr
    Marcin
  10. Słuszna lecz oczywista uwaga, to jaka siła jest potrzebna żeby utrzymać środek ciężkości poza punktem podparcia,
    dodam że powyżej górnej narty?


    Dośrodkowa, dośrodkowa :)
    W pewnym uproszczeniu już lepiej tutaj wygląda odwrócone wahadło.
  11. Układ z mopem dobrze obrazuje...


    Nie, chyba jednak nie. Układ ten dobrze obrazuje nieruchomego mopa, podpartego w dwóch punktach.
    Nie działają tu żadne siły, jakie działają na narciarza (za wyjątkiem grawitacji).
    Pozdr
    Marcin

    PS: ma ktoś parówki?
  12. A teraz na koniec - w sporcie samochodowym systemy wspomagające oprócz kierownicy i hamulców nie są stosowane- dlaczego odpowiedz sobie sam, bo ja wiem.


    Żeby wygrywał kierowca na torze a nie inżynier w garażu :)
    Pozdr
    Marcin
  13. Mitek, weź sobie popatrz co wyczyniasz na tym filmie od 28 sekundy


    Myślę, że Mitek się nie obrazi po tym co napiszę, ale Mitek absolutnie nie jest wzorcem nowoczesnej techniki narciarskiej.

    Ludzie się zastanawiają i dyskutują co zrobić, żeby nie wisieć na wewnętrznej i jej nie wysuwać i nie robić V.


    Odpowiedć na powyższe pytanie dał już Harpia. Nie obciążać specjalnie wewnętrznej. Wykonywać skręt na zewnętrznej i skupić się na tym, żeby wewnętrzna miała dobrą pozycję, wtedy wszystko się zrobi samo.
    Zmarnowałem chyba z 5 sezonów, słuchając rad o obciążaniu wewnętrznej, wysuwaniu nogi wewnętrznej, (przesadnie) szerokim prowadzeniu nart itd.

    Zawodnicy może i jeżdżą na wewnętrznej, ale nie muszę chyba pisać, jak się to dla nich często kończy :)

    Pozdr
    Marcin
  14. Ja tam nigdy nie byłem dobry w gierkach i podchodach.
    Otisk dał tyle dzięksów, że klikając 10-15 razy dziennie już by miał czyste konto przez ten czas.
    Jakby przysiadł, to by załatwił sprawę w jeden wieczór :)
    Pozdr
    Marcin
  15. Należy wejść do ustawień profilu, wybrać "powiadomienia", następnie kliknąć w "Rozdana" na górze tabelki (prawa strona i nastepnie klikać:
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie
    Odwołaj podziękowanie

    aż do ostatniego dzięksa.
    Powodzenia :)

    Po krótkim acz traumatycznym doświadczeniu z oprogramowaniem forum (vbulletin) zgaduję, że nie ma automatycznej opcji usunięcia wszystkich podziękowań.
    W VB najprościej byłoby usunąć konto, wtedy wszystkie aktywności są przepisywane do konta "Gość", być moze w tym oprogramowaniu forum jest podobnie.

    Pozdr
    Marcin
  16. Wystarczyło powiedzieć "sorry, bez sensu napisałem"


    Masz rację, napisałem nieprecyzyjnie i prowokacyjnie. Przyznaję się.
    Powinienem napisać, ze w przypadku wypadku, ryzyku poważnego urazu głowy lub klatki piersiowej w samochodzie jest większe niż na nartach i dalej już bez zmian :)
    TO szacowanie podejmuję na podstawie informacji, że sumaryczny procent urazów tych partii ciała na nartach to mniej niż 30% urazów ogółem.

    Ale do meritum. Przed czym ma chronić zbroja na nartach? Bo w przypadku motocyklistów to wszystko jasne. Jak się sunie po asfalcie z dużą prędkością, to lepiej być w ochraniaczach na każdej części ciała.
    Ale przed czym zbroja ma chronić w przypadku rekreacyjnego narciarstwa trasowego?
    Pozdr
    Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...