Skocz do zawartości

RysiekVR

Members
  • Liczba zawartości

    274
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez RysiekVR

  1. moze wyjde na marude, ale oakley jest za drogi:(, szukam gogli do 300 zl. Brenda w tegorocznej kolekcji nie ma przezroczystej szyby. Jakas podpowiedz gdzie na slasku znalezc briko?

    Oakley: http://www.sklepsnow....pl/sklep/Gogle Briko: http://sklep.aiconsp...oroslych-1.html Zarówno w jednym jak i drugim kupisz to co Cię interesuje, mieszcząc się w 300zł. No a bardzo tani towar...: (choć osobiście nie polecam bo to co zaoszczędzisz to potem oddasz okuliście) http://www.allegro.p...rctica_984.html http://www.allegro.p...ojne_szkla.html http://www.allegro.p..._mega_cena.html http://www.allegro.p...arny_09_10.html http://www.allegro.p...yba_arctic.html
  2. Na wstepie pragne sie przywitac:) Od pewnego czasu szukam gogli tylko i wyłacznie z przezroczysta szybka. Mam jedne jasno bursztynowe, ale nie moge w nich jezdzic - obraz mi sie zlewa i krzywizny terenu wypłaszczaja sie. Znalazłem takie tylko i wyłącznie w ofercie arctica ( model G68, G75, G1001) Problem w tym, że jakos nie umiem się przekonaćdo tej firmy, stąd też moje pytanie do zacnnego grona formuowiczów - znacie jakies inne firmy i modele gogli z przezroczystymi szybkami?

    Briko i Oakley - szybki dobierasz sobie dowolnie. Oalkey - około 20 typów (w tym bezbarwna "Clear"), Briko to ma chyba z 50 odmian :).
  3. hehe też prawda, ale ztwoich obserwacji na kamerkaCH wnioskujesz ze ludzi przybyło... szkoda, ale dobrze ze chociaz wieczorki sa troche luzniejsze:) moZe to ze wzgledu na konkurs w Zakopanym, i sory że odejde od tematu MC i ze to bedzie w pewnym wzgledzie spam w tym dziale forum ale czy mogłbyś mi powiedziec jak najlepiej zabezpieczyc narty po sezonie i co zrobic przed wyjazdem na narty, np. jak mi skorodowały krawędzie w niektórych miejscach ???:D

    To nie ten dział na takie dysputy. Wyślę priv.
  4. Hej To znowu ja. Mogłbyś powiedzieć mi o ile jeszcze jesteś w MC na stoku jak sytuacja dot. warunków, ludzi itp jest w tej chwili na stoku Z góry dzieki i sory że tak zawracam ci głowe

    Bez przesady... :) miesiąc w MC toż to faktycznie była by jakaś okrutna katorga. Byłem do 17-go. Z tego co widzę na kamerkach to ludzi jest od groma ale rano i wieczorami da się pojeździć.
  5. Czy rozwarstwienie da się skutecznie naprawić? Co mogło być przyczyną rozwarstwienia?

    Przyczyna rozwarstwienia (pomijając fizyczne maltretowanie narty które podobno nie miało miejsca) jest tylko jedna - wada materiałowa, złe wykonanie, jak zwał tak zwał - bubel. Jeśli tylko rdzeń jest suchy i zdrowy to wszystko da się z tym zrobić ale jeśli napił się wody i spuchł to... kontener. Jak sobie przypominam Devastator coś ostatnio wspominał o jakiejś genialnej złotej rączce (?) tylko... co innego łatać komórkę a co innego zabytek z 5/6 - może się ten interes nie opłacać.
  6. Jest to jakaś metoda, ale trzeba uważać bo "żabka" jest szkodliwa dla stawów. Najlepiej na plecach.

    Przecież nikt tu nie mówi o pływaniu :) Samych ćwiczeń które możesz do siebie (i konkretnej kontuzji) dopasować jest od groma. Wydaje mi się iż Tobie wystarczyło by szybkie chodzenie w wodzie po np. pas/piersi + dodatkowo jakieś lekkie ćwiczenia na stawy biodrowe (unoszenie/wymachy nogami pod wodą itp.). Żadnej kulturystyki czy bólu, tylko lajtowa gimnastyka. A już na stoku pamiętaj - jeździsz dla siebie a nie dla innych więc nie musisz się forsować. Powolutku a forma przyjdzie sama. Nie wiem gdzie jeździsz na narty... podpowiem tylko że w tamtym roku w Bukowinie Tatrzańskiej otworzyli nowy aquapark i jak się nic nie zmieniło to masz na niego darmowy wstęp zakupując karnet na wyciągi. Wyciągi co prawda "takie sobie" ale aquapark całkiem, całkiem :). [ame="http://www.youtube.com/watch?v=hXNteuRhzRg"]YouTube- Aquapark - Termy Bukowina Tatrza?ska 7.12.2008[/ame]

    Użytkownik RysiekVR edytował ten post 23 grudzień 2009 - 14:30 add

  7. Ja póki co (odpukać) problemów nie mam ale mam znajomego który miał złamaną miednicę i wiele problemów z tym związanych. Radzi sobie prosto - basen, basen i tylko basen a zimową porą jeździ tylko na stoki w pobliżu których jest basen. Ostatnio szuka takich z ciepłymi wodami termalnymi :) i zarówno przed jak i po jeździe sobie zalicza. Ponoć to jedyna metoda. Ćwiczenia w basenie pozwalają zarówno się rozgrzać, ponaciągać jak i nie obciążają zbytecznie stawów.
  8. ... Niestety ten Pan w czwartek wraz z rodziną bez słowa wziął samochód i wrócił do kraju zostawiając mnie w Austrii.

    ******** !!! i bardzo proszę mi tego nie wycinać, takie sprawy trzeba nazywać po imieniu. Jak można zrobić coś takiego ?!?!?! :eek: To się w pale nie mieści... no aż mnie poniosło... I weź tu się teraz zabierz z kimś na narty, heh... Człowiek liczy na to że będzie taniej, za wiele tego grosza ze sobą nie targa (bo jak ma, to jeździ z biurami) i teraz klops. Wiesz co... ? ja bym tego gościa w kraju z pod ziemi wykopał... i już nic więcej nie napisze bo tego to by nawet najbardziej tolerancyjny moderator nie przepuścił. Morał z tego prosty... Patrzmy z kim się zabieramy !!!.

    Użytkownik jark edytował ten post 20 grudzień 2009 - 21:06 masz rację, ale.... :)

  9. Dzisiaj wybralem sie na Nowa Osade, byl to moj pierwszy wypad na narty w tym sezonie :) Nigdy w zyciu nie stalem tak dlugo w kolejce po karnet! Kolejka siegala prawie do miejsca samej kolejki...Stalem ok. 2 godzin. Oczywiscie jedna kasa byla otwarta (w sumie tam chyba jest tylko jedna kasa :D) w dodatku za kasa siedzial pan ktory chyba dzisiaj po raz pierwszy mial do czynienia z takim programem jaki posiadaja w kasach :eek: Po 2 godzinach w koncu mogly mi nogi odpoczac od stania, kolejka jest super. Trasa w niektorych miejscach byla zle przygotowana, ale ogolnie bylo ok. Raczej na Nowa Osade w najblizszym czasie sie nie wybiore... Dam troche czasu aby w kasach nabrali wiecej sprytu i doswiadczenia :D

    Tak to jest jak ktoś da info na forum że... pusto i kolejek brak :)
  10. Też zawsze miałam ten problem:P Ale kupiłam sobie spodnie z hmm... wodoodpornym tyłem i wszystko jest jak należy xD

    Jedyne rozwiązanie to wymiana spodni. W kraju, jako iż więcej się siedzi niż jeździ, sprawdzają się takie, które oprócz porządnej membrany (nie koniecznie ileś-tam tyś.) mają jakiś grubszy polar po wewnętrznej stronie na pupie. Ja na krajowe wypady mam spodenki "Bergson Calgary" ze "śmieszną" membraną 5tyś. która o dziwo jeszcze nigdy nie przemokła nawet po paru godzinach siedzenia na śniegu i lodzie). Dodatkowo na tyłku maja bardzo ciepły polarek. Niektórzy producenci stosują wyjątkowo dobrej jakości membrany właśnie na pupie i kolanach, zwróć na to uwagę przy kolejnych zakupach.
  11. Co do zamka to jest on umieszczony w dolnej części nogawki pod kolanem i nawet jak pada deszcz lub śnieg nie przemaka.

    Nie kolego. Gdyby było tak jak piszesz to nawet bym o tym nie wspominał. Może w jakiś starych wersjach tak było. W Signumach jakie dostałem (bo sam bym ich nigdy nie kupił) dwa miesiące temu, zamek leci od dołu aż do wysokości krocza na całym zewnętrznym boku nogawki. Spodnie miałem pecha (bo o szczęściu nie ma mowy) sprawdzić na lodowcu przy umiarkowanym wietrze i lekkiej mżawce i wiesz jak się czułem ? tak jakbym miał nogawki rozdarte :(. Słowem nikomu tego modelu nie polecam. Oczywiście, gdybyś miał jakieś wątpliwości co do spodni to mogę cyknąć parę zdjęć i umieścić.

    To tylko w Polsce są takie chore pogodowe anomalie że w zimie pada deszcz. Ale przecież w takich warunkach mało kto szaleje na nartach.

    Mylisz się, ja jeżdżę w każdych warunkach :) i tylko brak podłoża na stoku może mnie zatrzymać.

    Najważniejsze aby spodnie nie przemokły na udach oraz pośladkach podczas siedzenia na kresełku.

    Zgadza się, ale nie tylko. Równie ważne jest to by nie pyły przewiewne (toż to horror jak mi po nich wiatr hula) a jak już piszesz o kraju to moim zdaniem bardzo ważnym elementem jest dobre ocieplenie (microfleec, polar,...) a nie jakaś szmata na tyłku i nerkach (bo więcej się siedzi niż jeździ) a i tego w nich nie widzę.
  12. Czyli podsumowując, kije od mniej więcej 200 zł w górę (z pominięciem modeli idących w kierunku maksymalnego zbicia wagi poprzez znaczne zmniejszenie grubości) są przeznaczone dla osób dużo jeżdżących na tyczkach, i w każdym innym wypadku, ich zakup będzie podyktowany fanaberią, (błędnym) przeświadczeniem o ich niezniszczalności lub chęcią poprawy bezpieczeństwa/wygody użytkowania w przypadku kijów Leki z systemem wypinania. Dobrze zrozumiałem? Mam wrażenie, że nie wszyscy zrozumieli z pierwszego posta, więc wytłumaczę moją sytuację jeszcze raz na wszelki wypadek: nowe kije i tak kupuję. Mam już gardy na kije o grubości 16 mm.

    Trudno tu doradzać komuś, kogo się nie widzi na stoku. Mogą Ci wystarczyć zwykłe marketowe kije (do których przykręcisz sobie gardy) jak i pro zestaw Leki (kije + rękawice z protektorami + ochraniacze przedramienia a może i goleni). Jest to tylko kwestia Twojego parcia :) i podejścia do tematu. Jeśli to ma być jakaś lajtowa jazda czy szkolenie to szkoda wydawać pieniędzy natomiast chcąc startować w zawodach z pewnością warto zainwestować. Goniąc za wynikiem człek zapomina o bezpieczeństwie i bólu :)... ból przychodzi dopiero na mecie.
  13. Poszukuje gogli, mam wąską twarz, trudno jest mi jakieś wybrać. Na rynku jest ogromny wybór bursztynowych gogli, ale takie już mam. Na twarzy leżą dobrze, wszystko byłoby ok, ale szczerze nie lubię tego pomarańczowego koloru... Jaki kolor szybki powinnam szukać by były jak najbardziej uniwersalne? Zarówno na słoneczne jak i pochmurne dni... Oprócz bursztynowych czy pomarańczowych, jak zwał tak zwał... Może jakieś modele się komuś nasuną?

    Nie ma uniwersalnych :). Sam właśnie będę kupował nowe patrzałki bo stare już trochę porysowane i źle widać. Do szczęścia potrzebujesz trzech szybek: Bursztynowa na mgłę i złą widoczność, wyostrza kontury. Bezbarwna na nocne jazdy. Szara najlepiej polaryzacyjna na mocne słońce. To w zasadzie podstawowy zestaw który ma całą masę odmian niemniej to minimum na każdą aurę. Od siebie dodam... nie sugeruj się w wyborze tylko wyglądem. Damskie gogle zwykle są mniejsze co czasami skutecznie zawęża pole widzenia !. Zwróć na to uwagę.

    Użytkownik RysiekVR edytował ten post 12 grudzień 2009 - 14:13 coś mi sie jeszcze przypomniało :)

  14. sie ma, taki "sztywny" pasek i w tym miejscu? - hmm.. :) - to najgorsze z miejsc na dodatkowe "trzymanie" buta - wszędzie na bucie, ale nie tu. pozdro jahu

    Eeeetam :) jak masz nie za wysokie buty (wysokie "race'ry") a trasę równą jak stół to takie velcro nieco przyśpiesza operowanie dociskiem. Gorzej jak masz tylko velcro a warunki się psują.
  15. aha, a co myślicie o takeij membranie filmy alpiner + http://www.alpiner.p.../windbreak.html + piszesz Rysiek, że Małąchowski to znana i ceniona firma, a nie wiesz czy sprzedaje materiał? Coś nie mogę znaleźć. + jakiej jakosci jest membrana w/w pająka?

    windbreak - kiedyś używany w jakiejś arami, (Europa ale nie pamiętam dokładnie w jakim kraju) wycofany bo wymagał częstego impregnowania a bez niego membrana pękała i kruszyła się. Małachowski raczej nie handluje materiałami, to firma pokroju Mammuta, TNF, Marmota,... membrana pajaka to 12tyś./12tyś. ponoć dobra materia chwalona na ntg. Możesz poczytać: http://www.pajakspor...ormacje_17.html
  16. Poszukałem jeszcze trochę i znalazłem na bliźniaczy wątek na ngt.pl http://ngt.pl/forum/...try,4361,2.html Czy ktośmogłby poradzic: +pisane na ngt pająk = spyder? -jeżeli tak, to czy ktoś posiada kontakt lub stronę internetową polskiego przedstawiciela? +co myślicie o firmie małachowski?

    pająk to nie spyder (http://www.pajaksport.pl/) ...a Małachowski to bardzo dobra firma szyjąca z konkretnych materiałów.
  17. Ale Strap. O rany! Mam ten pasek na butach i żona też. Gadżet nie jest zły, bo dodatkowo dociska cholewkę do goleni. Ale żeby popuścić klamry i korzystać tylko z tego paska, to jest tzw. bzdura, dla tych co znają narty z filmu. Była przed chwila dyskusja o fleksie. Coś z niej chyba wynika. Aby noga była dobrze zespolona z butem, a przez but z nartą, to nie może być żadnego luzu, w żadnym miejscu. Tylko paluszkami można sobie lekko ruszać. Nawet ściśnięcie cholewki tak, aby sok szedł z goleni nie pomoże, gdy stopa będzie się lekko obracać w prawo i w lewo w bucie. Żaden też docisk nie pomoże, gdy wyściółka jest gruba i miękka. Zresztą z takimi paskami się dawniej spotkałem, tylko w nie takim "eksluzywnym" wydaniu. Nawet ktoś tam sobie ściskał but powyżej klamer zwykłym, skórzanym. Pozdrawiam

    Tu nie chodzi o odpięcie klamer czy nawet popuszczenie na tyle, by stopa się ruszała :) To jest wykluczone. Nie wiem jak inni ale ja tak dopinam klamry że już więcej się raczej nie da (stanęło by krążenie ;) ). Cały widz polega na tym że w twardych butach możesz sobie zafundować odrobinę, że tak powiem, "relaksu" bez pogorszenia trzymania/sterowania nartą. Popuszczasz pół ząbka (na mikro-regulacji) góra jeden, nie więcej. Pod język i tak nie wciśniesz ołówka :).
  18. Dokładnei o taki polar mi chodzi(Malden Mills), ale nie znalazłem go w googlach na metry, ani ubrań szytych na miarę detalicznie. A powracając do tematu, nadal szukam membrany na metry lub firmy szyjącej z membran produkty na miarę.

    Ale się czaisz chłopie :) wal co to chcesz uszyć to będzie łatwiej... Jeśli to jakaś kolekcja dla drużyny taekwondo to szwalni Ci u nas dostatek, jeśli detal to "umarł w butach" chyba że po sezonie.
  19. Nordica w linii Speedmachine (nie wiem czy we wszystkich modelach bo mam 14) ma taki elastyczny pasek który można dodatkowo przesuwać góra/dół. Proste i zarazem rewelacyjne rozwiązanie. Kiedy z upływem dnia z twardego betonowego stoku robi się muldziasta breja to najechanie na "niewidoczną" muldę w twardych butkach może zaboleć piszczele :). Przy boosterze można, tak jak piszesz, nieco popuścić klamry by pasek częściowo przejął nacisk na języki i zamortyzował nieoczekiwane uderzenie. Dosłownie raz w życiu, pod wieczór, zdarzyło mi się najechać prosto na muldę która wyrosła jakoś tak...spod ziemi. Było ich setki ale tej jednej jakoś nie dostrzegłem i miast ją przeciąć bokiem, najechałem prosto. Miała może z 20cm... przy dużej prędkości dzioby nagle podbiło do góry (rosoły WC R8S) a piszczel aż zaskrzypiała :( brrr... tego uczucia nie zapomnę chyba do końca życia. Ale się rozgadałem nie w temacie :) wybaczcie. Szczerze polecam ten patent (jak ktoś nie ma oryginalnie). Moim zdaniem można dać i te dwie stówki bo warto, byle był trwały i faktycznie cokolwiek ODPOWIEDNIO (nie za miękki ani nie za twardy) amortyzował. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...