
MarioJ
Members-
Liczba zawartości
2 198 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Ostatnia wygrana MarioJ w dniu 16 Marca
Użytkownicy przyznają MarioJ punkty reputacji!
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
MarioJ's Achievements
-
Tak, sezon trwa. Tydzień temu zakończyliśmy skitury w północnej Norwegii. Szykuję się do kolejnej wyprawy ...
-
Jak tam spędziliście dwa dni bez wyciągów? Jak atmosfera w dolinie?
-
W Saas Fee czwórka lawinowa, jutro wyciągi pewnie nie pochodzą. Prądu nie ma, drogi dojazdowe zamknięte. Oby mieli drewno i kominek. Jutro najlepiej na skitury na łagodne zbocza. Power supply Saas Valley Due to an outage of the 65 kV line between Stalden and Saas-Balen, the entire Saas Valley is currently without electricity.
-
Ciśnij, np. Na jednej nodze biegówka a na drugiej skiturowa. Wtedy można robić świetny półpług z jedną nogą w torze. 🙂 W Izerach jeszcze jest warun.
-
W tym roku po prostu wypada jechać do CG. Powinieneś to rozumieć. A jeśli do tego jeszcze są dobre warunki, to jest super.
-
Polacy jeżdżą do Kappl bo w Ischgl szkoda im euro na piwo. Tam jest tańsze.
-
Mnie Galtur nie zachwycił jeśli chodzi o trasy. Nie wiem nawet czy warto odwiedzać, chyba tylko ze względu na małą ilość ludzi. Często krzyżujące się trasy, to jest katastrofa. Np. problem jest wtedy z nauką i z szybką jazdą. Jedziesz prawie pustą trasą, ale musisz dodatkowo uważać na skrzyżowaniu. W Galtur jedyną fajną rzeczą jaką warto tam zobaczyć to kolor zbiornika wodnego i zjazd "jakby do niego". Trochę mi to przypominało norweskie zjazdy w kierunku fjordów. Ale to jednak zupełnie inny poziom, na plus dla Norwegii. Żeby wyrównać miary, to oczywiście Galtur jest znacząco lepszy niż Szczyrk. Od Galtur jest lepszy Kappl. Tam jest dużo tras przy tylko trzech dobrych urządzeniach. Tam jest bliżej do ośrodka wysokogóskiego, trasa nr 9 rewelacja i jazda i widoki. Lubiłem też zjeżdząć trasę 4 do samego dołu. Trasa nr 1 rewelacja do jazdy gigantowej. Kappl to jest rewelacja na jeden dzień. Z opinii widzę że See też jest ciekawszy niż Galtur. To moja subiektywna opinia. 🙂 Galtur Kappl
-
Jesteś po prostu niedouczonym egocentrykiem, jeśli tak ostro krytykujesz Ischgl. Byłem tam kilka razy. Byłem w wielu różnych ośrodkach, w każdym kraju alpejskim. Umiem jeździć szybciej od Ciebie. Więc mogę krytykować Twoje pierdolety o ośrodkach. Ischgl jest super ośrodkiem, różnorodne trasy, super wyciągi, duże przewyższenia. Duże francuskie ośrodki też są super. Takich rzeczy się nie krytykuje w ten sposób jak Ty ro robisz. Na nartach nie chodzi o to aby napierdalać po trasach, jeżdżąc z trasy na trasę, aby jak najszybciej przejechać cały ośrodek. Chodzi o to żeby znaleźć sobie ulubione trasy i kilka razy po nich zjechać czerpiąc przyjemność i z jazdy i z widoków. Takie zrozumienie narciarstwa jeszcze przed Tobą.
-
Uważajcie. Ischgl to wg kolegi nieduży ośrodek. Lepiej omijać. haaaaahaaaa
-
Dokładnie. A jak pada deszcz to można sobie w kółko jeździć skibusami. Za darmo. Te francuskie ośrodki powinni pozamykać, wszystkie.
-
Będzie obserwował aby pojechać dzień po zamknięciu wyciągów. 😁 Ale rzeczywiście Szklarska imponuje z tą armatką.
-
"Bumer sprzęt" czyli narty i nie tylko + 20
MarioJ odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Mnie ominęła epoka ołówkowa. Kiedyś dostałem w prezencie jakieś stare grzmoty ale zakres wiązań nie pasuje do moich butów. Więc jakby ktoś miał jakieś fajne ołówki, jakieś legendarny model z rozstawem wiązań na skorupę 306mm, to ja chętnię przyjmę. Długość tak od 180 do 200cm. Na dłuższych to już chyba nie dam rady. Chciałem sobie na czymś takim pojeździć. 🙂 Jestem z Wrocławia, ale mogę opłacić też przesyłkę, albo gdzieś odebrać w Sudetach. -
Najgorzej jeździli bracia ze wschodu co pierwszy raz wsiedli na narty. Ale na szczęście nie jeździli na krechę jak nasz bohater. 😉
-
Jak się śpi w samochodzie zamiast w łóżku, to tak jest. Żenada. U nas na obwodnicy Leśnicy zderzyły się dwa BMW czołowo. Dwie kobiety ciężko ranne. Podobno duża prędkość.
-
Podsumowując dzisiejszą Czarną Górę. Było bardzo przyjemnie, ale łyżka dziegciu niestety. Czynne cztery trasy: A, B, C i D. Dwa krzesła. Plus oczywiście ta ośla łączka. I to było super, kilka razy można było pojechać na wysokim C, szczególnie na trasie A można było mieć wolne pole do szaleństwa. Co mnie zdziwiło to na 9:00 było trochę takich wariatów jak my, co to wiedzą dokładnie po co przyjeżdżają. Na trasach brak przetarć, może coś tam na dole B, ale to niuanse. Pozytywnie. Mocno wkurzyła mnie awaria Luxtorpedy. Nie działała w sumie przez 2.5h. Więc ostatecznie mając karnet na 7h, pojeździliśmy na wszystkich trasach. W pierwszej godzinie wszedłem w rozmowę (na krześle) z wariatem który zaczął innym tłumaczyć że nie można marnować wolnych miejsc na krześle. Że od 9 do 11 są dwie złote godziny narciarskie. Pozostała trójka na krześle tylko się na nas dziwnie patrzyła i padła pod naporem argumentów. Szóstą osobę była moja córka, która się tylko uśmiechała. Trasa A: Trasa C :