Skocz do zawartości

PEPE_X

Members
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PEPE_X

  1. Fajnie Was widzieć wszystkich w jednym kawałku w kraju i żałuję że nie byłem tam z Wami. Cieszę się że dopisała wam pogoda i humory . A teraz 2 obowiązki: - wracać do pracy - i wspomóc kolegę http://www.skiforum....8711#post418711 Pozdrowienia dla wszystkich
  2. Dzień drugi. Poranek rozpoczął się śniadankiem: -łosoś, truskawki, jajeczniczka robiona przez piekną Heidi i błogie lenistwo. Informacje z frontu: Chamonii pogoda kiepska, u góry wiatrzysko, na dole deszcz. Info z Les Sybelles - w hotelu doszło do zamieszek. Grupy Polaków walczą o klucze Info z Stimpfach: autko gotowe. Ruszamy dalej. Oby do jutra. Dla tych co w kraju: miłej pracy jutrzejszego poranka. My pojeździmy sobie na nartkach
  3. Dzień pierwszy. Poranek przywitał nas w Warszawie. Ledwo co gwiazdy się rozświetliły a nasza Jetta stała już gotowa do drogi. Ostatnie dopchnięcie nogą resztek bagaży i wyruszamy.. 3 godziny drogi i 300 za nami. Śpiąca atmosfera, którą około 8 przerwał telefon.. "Halo, tu mówi sam Ojciec Dyrektor. Stoimy pod Norymbergią i potrzebujemy alternatora do T5" No się się zaczęło Safari - Ski. Intercarsy i cała reszta sklepów i hurtowni, skreślana z listy telefonicznej z adnotacją - "brak". Notabene cena - 4100 zł Aż wreszcie Krzysiek GP doznał olśnienia i ryjemy po Allegro. Jest Świeżutki cieplutki za 2 godziny we Wrocku do odbioru. Przekazanie pałeczki odbioru ekipie z Kielc i ruszamy dalej. Mijają kolejne kilometry.. 400, 500, 600 i ... gaz towarem deficytowym. Nie ma. Zero. Nul. Koło 1000 km strzelają pierwsze korki od szampana.. już coraz bliżej.. Szabirowóz znów wyruszył na trasę. Małe niemieckie rączki jednak przywróciły go do życia. Marcel podobno zakopany po uszy za karę wyczekuje wybawienia z czerwoną kokardką na włosach aby odczarować uroki.. Safari ciąg dalszy. Nasza tablica rozdzielcza rozbłyska nagle jak kokpit tupolewa i po oczach błyska czerwona (najgorsza) z mend.. Kontrolka wody.. Awaryjne wodowanie na parkingu i odkrycie że czegoś brakuje w naszym autku.. Płynu w układzie wody.. Dzielne wypasione chłopaki chwytają karoserię i dźwigają w górę. a ja wkładam łepetynę pod auto. Spadł przewód od chłodnicy. Straty? Płyn w ilości 4,5l wyciekł. Próba reanimacji i niestety porażka. Około 20 podjeżdża wypas laweta i szalony Joe zasuwa z naszym autkiem do serwisu (ps. była to VW T5 więc knujemy profilaktyczny plan uprowadzenia alternatora.. na zapas). W serwisie czeka na nas Jackuzi (zdjęcia wkrótce). Tutaj diagnoza: padła pompa wody.. Assistance odrzuca prośbę o autko zastępcze i proponuje powrót samolotem do Polski: plan A) lecimy do Wawy bierzemy szerszenia 2 i powrotnie do FR.. Plan zmotywować mechanika do narawy na jutro, Plan C) HHS - hotel, hulanki i swawole.. Plan C wchodzi w życie.. siedzimy w super hotelu i wcieramy mleko celem obniżenia napięcia skóry.. a co dalej.? Dowiemy się wkrótce.. Załączone miniatury Użytkownik PEPE_X edytował ten post 09 styczeń 2011 - 11:35
  4. A my wyjeżdżamy o 4 w sobotę z Wawy.. Wieczorem meldunek w Annecy nocleg i od rana śmiganko w Val Diesere.. Szerokiej drogi wszystkim
  5. Pewnie zmieniła go pielgrzymka do kraju stopem.. Nawrócił się i przemyślał w swym życiu wiele brutalnych prawd.. Spotkał krowę która rzekła do niego ludzkim głosem o wyższości mleka z dużą zawartością wapnia.. i zmienił się chłop.. ) [quote name='jaroo'][quote name='Maarcel']My w Łodzi też mamy Mlekomat http://szymczak.jogg...w-manufakturze/ [url]http://lodz.naszemia...lodzi,id,t.html[/url Marcelku czy cos sie w Twoim zyciu zmienilo ?:D latem jeszcze miales inne poglady na temat "mleczka"...[/QUOTE]
  6. Będzie nas więcej! Kasia slalon na łyżwach dopisz do konkurencji wyjazdowych A po mleku to i może Bolero odwalimy ) Ps.Luna najlepsze w tym wszystkim że trzeba jechać 2tys. km aby z Tobą pojeździć na łyżwach jak 2 lodowiska pod bokiem Użytkownik PEPE_X edytował ten post 28 grudzień 2010 - 18:04
  7. Wspomnień czar 1) taniec po tym jak pozbyliśmy się natręta w zieloną noc... Załączone miniatury Użytkownik PEPE_X edytował ten post 29 listopad 2010 - 21:56
  8. Jedni muszą mieć gorzej aby inni mogli mieć lepiej Poza tym Szabirek tyle kobiet to wiesz ile obowiązków? Obudź, nakarm, wyprowadź na stok, opieka bieżąca, zajęcia wieczorne... ufff nie wiem czy podołam... jak coś dziękuję za Twoją ofertę pomocy na pewno skorzystam ) Ps. Jeszcze tylko Szabirek zmień Marceli i Marzena Piłę na Wa-wa i będzie jak ta lala Użytkownik PEPE_X edytował ten post 18 sierpień 2010 - 19:25
  9. Szabirek, korekta: Zmiana, już tylko 1 : 1.Ivory 2.BBasia Pozostało 1 wolne miejsce GG164597
  10. Tak jest! W końcu będziemy mieli polskie wysokie góry ! Pierwsza polska kolonia!
  11. Jeśli chodzi o noclegi np w domkach to termin po 20 sierpnia jest bardziej sensowny. Po zeszłorocznych doświadczeniach próba zarezerwowania czegokolwiek do 20 nie jest łatwa ponieważ w grę wchodzi 1 nocleg w 1 miejscu. Do tego koszty noclegu po 20 gwałtownie obniżają się. Chyba że zarezerwujecie miejsca teraz, pytanie tylko jak określić liczbę osób i kto wpłaci zaliczkę. Co do mojego wyjazdu jest on raczej nierealny choć życie jest pełne niespodzianek.
  12. PEPE_X

    Przelew międzynarodowy

    Przelew międzynarodowy w ING 5zł to 10x mniej.. PKOZdziercy..
  13. Jutro będę w Poznaniu i organoleptycznie dokonam rekonesansu..
  14. No pewnie..jeszcze zlinczujcie "plugawców" językowych. Łatwo wam mówić bo nie macie z ortografią problemów i krytykować wszelkie pomysły ułatwienia dla tych "błądzących". Najłatwiej tak bo jak zrobią jakiś błąd to wyśmiać jeszcze przy okazji można. O.Tisku nie zgadzam się z Tobą w kwesti tego że błędy popełnia się z lenistwa. Pisząc cokolwiek wydaje mi się że piszę popranie a tu niespodzianka. Nonsensem jest sprawdzać każdy tekst w wordzie lub innym wysecjalizowanym programie gdyż aż tylu błędów nie popełniam a jest to czasochłonna zabawa. Wystarczyłby taki prosty pomocnik na forum i byłoby ok. Poza tym zawsze mogę odpowiedzieć przewrotnie: jak się nie podoba to nie czytaj-cie :) Użytkownik PEPE_X edytował ten post 10 grudzień 2009 - 16:23
  15. Niestety kamera umarła. Jeśli ktoś posiada to jeśli może niech zabiera.
  16. Napisać Ci usprawiedliwienie? Wiedziałem, wiedziałem że musi być jakiś haczyk... Czyli to wyjazd na zwiedzanie zamków Francji?! Podstępne bestie.. a mówili zabierz narty.. będzie śnieg.. i jakieś góry nawet obiecywali... nigdy nie zaufam już im ) Przyjdzie topić smutki w kałuży.. Ku przypomniniu: UWAGA! WOLNE MIEJSCE NA WYJAZD DO FRANCJI (PO DRODZE WŁOCHY I SZWAJCARIA)> PILNE Chętni kontaktować się ze mną, Szabirem, Nerą, Porterem lub kimkolwiek. Ps. Wyjazd za 30 godzin
  17. Ja tam się jutro spakuje... gdzie wam się tak spieszy Narty nie zając.. Ps. Nie zapomnijcie o nartach Ku przypomniniu: UWAGA! WOLNE MIEJSCE NA WYJAZD DO FRANCJI (PO DRODZE WŁOCHY I SZWAJCARIA)> PILNE Chętni kontaktować się ze mną, Szabirem, Nerą, Porterem lub kimkolwiek. Ps. Wyjazd za 30 godzin Użytkownik PEPE_X edytował ten post 09 grudzień 2009 - 12:39
  18. 6 jak nic, przecież w czwartek już jechać trzeba..
  19. Jeśli chciałabyś rejestrować dźwięk szusującego narciarza, odgłos zdziwionego świstaka czy bzykanie pszczólki (ewentualnie wykład z końca sali) to polecam to: http://www.monterdiy.vel.pl/?p=108 Mam starszy model i jest rewelacyjny, aczkolwiek...duuuży.. i nieco dziwnie wyglądałby facet z czymś takim w kieszeni. Ale czego to nie pomieści kobieca torebka..
  20. Moim zdaniem mała wielkość (mikrofonu) przede wszystkim wyklucza bdb jakość zapisu. Kwestia pewnie podobnie jak określił Bocian do czego służyć ma dyktafon.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...